Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

24 lutego 2022, o 18:35

Niestety my osoby z lekami musimy mocno uważać na stresy. Przede wszystkim ich nie unikniemy tylko musimy starać się to w jakiś sposób akceptować. Sam rozmyślam i próbuje to jakoś ogarnąć. Czytam poradniki o zaburzeniach i nam umówiona terapię. Muszę się za.to porządnie zabrać. Też mam ostatnio takie myśli zrezygnowania. Mało chęci itd Lipka trochę, ale jak się na tym skupiamy to dajemy temu pole do popisu. Ciekawe czy jest ktoś kto w ogóle na zawsze się pozbył tego.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

24 lutego 2022, o 19:27

Ma ktoś teraz nasilony lęk? Przez to wszystko co dzieje się w mediach i na świecie? Bo mega mnie to nakręca i widzę że co raz gorzej to na mnie wpływa?
HysSpodGory
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11

24 lutego 2022, o 19:51

Patro1995 pisze:
24 lutego 2022, o 19:27
Ma ktoś teraz nasilony lęk? Przez to wszystko co dzieje się w mediach i na świecie? Bo mega mnie to nakręca i widzę że co raz gorzej to na mnie wpływa?
No ja mam i pytalem powyzej czy ktos ma takie same objawy lub mial.
magdalenaaaaa356
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 25 października 2020, o 23:09

24 lutego 2022, o 23:48

Mnie sytuacja na Ukrainie bardzo stresuje :( Obawiam się, że to może być coś gorszego niż w 2014. Wiem, że to tylko moje obawy i głowa wymyśla, ale ciężko z taką niepewnością. Mam małe dzieci i najbardziej martwię się o nie.
Pocieszające jest to, że martwię bardziej się o kogoś niż o siebie ;)
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

25 lutego 2022, o 13:10

Nie martwcie się. WIG 20 już wzrósł o 8% od wczoraj. Inwestorzy nie wierzą w eskalację. Prezydent Ukrainy już chce rozmów z Putinem. Będzie jakieś porozumienie. Dostaniemy jedynie po kieszeni. Żadna eskalacja militarna nam nie grozi.
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

25 lutego 2022, o 16:57

Jakie macie sposoby na silne duszności? Kurcze tak mnie ściska że ledwo oddech biorę
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

25 lutego 2022, o 17:37

magdalenaaaaa356 pisze:
24 lutego 2022, o 23:48
Mnie sytuacja na Ukrainie bardzo stresuje :( Obawiam się, że to może być coś gorszego niż w 2014. Wiem, że to tylko moje obawy i głowa wymyśla, ale ciężko z taką niepewnością. Mam małe dzieci i najbardziej martwię się o nie.
Pocieszające jest to, że martwię bardziej się o kogoś niż o siebie ;)
No niestety to już jest duzo gorsze niż w 2014.
Ja dzisiaj sobie pomyślałam że pierwszy raz od dawna mam prawdziwy realny lęk a nie coś typu "a co jak komus coś zrobię" itp nierealne natrety. Ten strach jest teraz prawdziwy bo i sytuacja jest poważna. Każdy normalny człowiek boi się wojny,nikt nie chce agresji, rozlewu krwi itp. To normalne że ludzie się boją i normalne że my w nerwicy boimy się jeszcze bardziej niż zwykle. Ja się dzisiaj wypłakałam mojemu facetowi na ramieniu. Pomyślam sobie że wreszcie mam kochającego partnera mam cudowne dziecko moje życie po wielu latach cierpienia (żyłam długo z agresywnym alkoholikiem) wreszcie zaczęło się układać. Znalazlam miłość i co dalej? Wojna nam to zabierze? Zresztą nie tylko mnie mnóstwo ludzi ma rodzine, dzieci, marzenia, cel w życiu i co? W imię czego mamy to tracic? Pozostaje nam mieć nadzieję i wiarę w to że to piekło szybko się skończy i że nie rozniesie się na Europę.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

25 lutego 2022, o 17:52

znerwicowana_ja pisze:
25 lutego 2022, o 17:37

No niestety to już jest duzo gorsze niż w 2014.
Ja dzisiaj sobie pomyślałam że pierwszy raz od dawna mam prawdziwy realny lęk a nie coś typu "a co jak komus coś zrobię" itp nierealne natrety. Ten strach jest teraz prawdziwy bo i sytuacja jest poważna. Każdy normalny człowiek boi się wojny,nikt nie chce agresji, rozlewu krwi itp. To normalne że ludzie się boją i normalne że my w nerwicy boimy się jeszcze bardziej niż zwykle. Ja się dzisiaj wypłakałam mojemu facetowi na ramieniu. Pomyślam sobie że wreszcie mam kochającego partnera mam cudowne dziecko moje życie po wielu latach cierpienia (żyłam długo z agresywnym alkoholikiem) wreszcie zaczęło się układać. Znalazlam miłość i co dalej? Wojna nam to zabierze? Zresztą nie tylko mnie mnóstwo ludzi ma rodzine, dzieci, marzenia, cel w życiu i co? W imię czego mamy to tracic? Pozostaje nam mieć nadzieję i wiarę w to że to piekło szybko się skończy i że nie rozniesie się na Europę.
Nie będzie żadnej wojny w Polsce. Wyluzuj. Mi się akurat poprawiło trochę przez tę wojnę. Somaty odpuściły trochę.
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

25 lutego 2022, o 17:53

19logitech92 pisze:
25 lutego 2022, o 16:57
Jakie macie sposoby na silne duszności? Kurcze tak mnie ściska że ledwo oddech biorę
Idź się przebiegnij. To mój najlepszy sposób..
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

25 lutego 2022, o 18:31

Próbowałem na bieżni, ale średnio wychodziło. Niby wiem, że to lękii powinienem olać. Oddychac tak płytko po prostu bo jak się nie nakręcam to jest dużo gorzej. Czuje uścisk w gardle i w płucach. Okropnie lipny somat. Zaczynam psychoterapię tzn takie porady, dziewczyny która turaj proponowała.pomoc. psycholog. Bo cholera słabo sobie z tym radzę. Chyba coraz gorzej. Duzo stresów kurcze nowa praca (okropna) wojna
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

25 lutego 2022, o 18:43

19logitech92 pisze:
25 lutego 2022, o 18:31
Próbowałem na bieżni, ale średnio wychodziło. Niby wiem, że to lękii powinienem olać. Oddychac tak płytko po prostu bo jak się nie nakręcam to jest dużo gorzej. Czuje uścisk w gardle i w płucach. Okropnie lipny somat. Zaczynam psychoterapię tzn takie porady, dziewczyny która turaj proponowała.pomoc. psycholog. Bo cholera słabo sobie z tym radzę. Chyba coraz gorzej. Duzo stresów kurcze nowa praca (okropna) wojna
Porady u dziewczyny która poponowala tu pomoc? Czyżby u Ewleliny?
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

25 lutego 2022, o 19:09

Nie. Pani Agata. Te problemy z oddychaniem mnie chyba najbardziej męczą. Miałem parę lat temu derealizację z pół roku. Przez większość dnia. 80 procent dnia. Ale jakoś to zacząłem olewać i przeszło. Mam nadzieję, że z tym też się upram bo kurcze ciężko oddech wziąć. Ale tak czuje że bardziej mnie ściska w krtani tak na dole
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

25 lutego 2022, o 20:20

Strasznie mnie denerwuje ze dziewczyna chodzi na siłownię po nocach a ja siedzę z dzieckiem, bo przyzwyczaiła się ze ja i tak rzadko gdzieś wychodzę bo siedzę, a wychodzę ostatnio dużo i tak towarzyszy mi ciągły lek i ból w klatce, denerwuje to na maxa, jeszcze ta wrażliwość na wojnę itd kiedyś tak nie miałem, wiem że jestem egocentrykiem ale musiałem się wyżalić.
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

27 lutego 2022, o 17:20

Piłem wczoraj dużo alkoholu, dzisiaj mam przerąbane czuję jak się cały trzęsę w środku mega dziwne uczucie, miał ktoś podobnie ?
HysSpodGory
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11

27 lutego 2022, o 17:32

Patro1995 pisze:
27 lutego 2022, o 17:20
Piłem wczoraj dużo alkoholu, dzisiaj mam przerąbane czuję jak się cały trzęsę w środku mega dziwne uczucie, miał ktoś podobnie ?
No przeciez masz kaca normalnie chlopie, jeszcze tego brakowalo zebys sie tym przejmowal.
ODPOWIEDZ