Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Niestety my osoby z lekami musimy mocno uważać na stresy. Przede wszystkim ich nie unikniemy tylko musimy starać się to w jakiś sposób akceptować. Sam rozmyślam i próbuje to jakoś ogarnąć. Czytam poradniki o zaburzeniach i nam umówiona terapię. Muszę się za.to porządnie zabrać. Też mam ostatnio takie myśli zrezygnowania. Mało chęci itd Lipka trochę, ale jak się na tym skupiamy to dajemy temu pole do popisu. Ciekawe czy jest ktoś kto w ogóle na zawsze się pozbył tego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 października 2020, o 23:09
Mnie sytuacja na Ukrainie bardzo stresuje
Obawiam się, że to może być coś gorszego niż w 2014. Wiem, że to tylko moje obawy i głowa wymyśla, ale ciężko z taką niepewnością. Mam małe dzieci i najbardziej martwię się o nie.
Pocieszające jest to, że martwię bardziej się o kogoś niż o siebie

Pocieszające jest to, że martwię bardziej się o kogoś niż o siebie

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Nie martwcie się. WIG 20 już wzrósł o 8% od wczoraj. Inwestorzy nie wierzą w eskalację. Prezydent Ukrainy już chce rozmów z Putinem. Będzie jakieś porozumienie. Dostaniemy jedynie po kieszeni. Żadna eskalacja militarna nam nie grozi.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Jakie macie sposoby na silne duszności? Kurcze tak mnie ściska że ledwo oddech biorę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
No niestety to już jest duzo gorsze niż w 2014.magdalenaaaaa356 pisze: ↑24 lutego 2022, o 23:48Mnie sytuacja na Ukrainie bardzo stresujeObawiam się, że to może być coś gorszego niż w 2014. Wiem, że to tylko moje obawy i głowa wymyśla, ale ciężko z taką niepewnością. Mam małe dzieci i najbardziej martwię się o nie.
Pocieszające jest to, że martwię bardziej się o kogoś niż o siebie![]()
Ja dzisiaj sobie pomyślałam że pierwszy raz od dawna mam prawdziwy realny lęk a nie coś typu "a co jak komus coś zrobię" itp nierealne natrety. Ten strach jest teraz prawdziwy bo i sytuacja jest poważna. Każdy normalny człowiek boi się wojny,nikt nie chce agresji, rozlewu krwi itp. To normalne że ludzie się boją i normalne że my w nerwicy boimy się jeszcze bardziej niż zwykle. Ja się dzisiaj wypłakałam mojemu facetowi na ramieniu. Pomyślam sobie że wreszcie mam kochającego partnera mam cudowne dziecko moje życie po wielu latach cierpienia (żyłam długo z agresywnym alkoholikiem) wreszcie zaczęło się układać. Znalazlam miłość i co dalej? Wojna nam to zabierze? Zresztą nie tylko mnie mnóstwo ludzi ma rodzine, dzieci, marzenia, cel w życiu i co? W imię czego mamy to tracic? Pozostaje nam mieć nadzieję i wiarę w to że to piekło szybko się skończy i że nie rozniesie się na Europę.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Nie będzie żadnej wojny w Polsce. Wyluzuj. Mi się akurat poprawiło trochę przez tę wojnę. Somaty odpuściły trochę.znerwicowana_ja pisze: ↑25 lutego 2022, o 17:37
No niestety to już jest duzo gorsze niż w 2014.
Ja dzisiaj sobie pomyślałam że pierwszy raz od dawna mam prawdziwy realny lęk a nie coś typu "a co jak komus coś zrobię" itp nierealne natrety. Ten strach jest teraz prawdziwy bo i sytuacja jest poważna. Każdy normalny człowiek boi się wojny,nikt nie chce agresji, rozlewu krwi itp. To normalne że ludzie się boją i normalne że my w nerwicy boimy się jeszcze bardziej niż zwykle. Ja się dzisiaj wypłakałam mojemu facetowi na ramieniu. Pomyślam sobie że wreszcie mam kochającego partnera mam cudowne dziecko moje życie po wielu latach cierpienia (żyłam długo z agresywnym alkoholikiem) wreszcie zaczęło się układać. Znalazlam miłość i co dalej? Wojna nam to zabierze? Zresztą nie tylko mnie mnóstwo ludzi ma rodzine, dzieci, marzenia, cel w życiu i co? W imię czego mamy to tracic? Pozostaje nam mieć nadzieję i wiarę w to że to piekło szybko się skończy i że nie rozniesie się na Europę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Idź się przebiegnij. To mój najlepszy sposób..19logitech92 pisze: ↑25 lutego 2022, o 16:57Jakie macie sposoby na silne duszności? Kurcze tak mnie ściska że ledwo oddech biorę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Próbowałem na bieżni, ale średnio wychodziło. Niby wiem, że to lękii powinienem olać. Oddychac tak płytko po prostu bo jak się nie nakręcam to jest dużo gorzej. Czuje uścisk w gardle i w płucach. Okropnie lipny somat. Zaczynam psychoterapię tzn takie porady, dziewczyny która turaj proponowała.pomoc. psycholog. Bo cholera słabo sobie z tym radzę. Chyba coraz gorzej. Duzo stresów kurcze nowa praca (okropna) wojna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Porady u dziewczyny która poponowala tu pomoc? Czyżby u Ewleliny?19logitech92 pisze: ↑25 lutego 2022, o 18:31Próbowałem na bieżni, ale średnio wychodziło. Niby wiem, że to lękii powinienem olać. Oddychac tak płytko po prostu bo jak się nie nakręcam to jest dużo gorzej. Czuje uścisk w gardle i w płucach. Okropnie lipny somat. Zaczynam psychoterapię tzn takie porady, dziewczyny która turaj proponowała.pomoc. psycholog. Bo cholera słabo sobie z tym radzę. Chyba coraz gorzej. Duzo stresów kurcze nowa praca (okropna) wojna
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Nie. Pani Agata. Te problemy z oddychaniem mnie chyba najbardziej męczą. Miałem parę lat temu derealizację z pół roku. Przez większość dnia. 80 procent dnia. Ale jakoś to zacząłem olewać i przeszło. Mam nadzieję, że z tym też się upram bo kurcze ciężko oddech wziąć. Ale tak czuje że bardziej mnie ściska w krtani tak na dole
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Strasznie mnie denerwuje ze dziewczyna chodzi na siłownię po nocach a ja siedzę z dzieckiem, bo przyzwyczaiła się ze ja i tak rzadko gdzieś wychodzę bo siedzę, a wychodzę ostatnio dużo i tak towarzyszy mi ciągły lek i ból w klatce, denerwuje to na maxa, jeszcze ta wrażliwość na wojnę itd kiedyś tak nie miałem, wiem że jestem egocentrykiem ale musiałem się wyżalić.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11