Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1034
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Nie wiecie czemu nadal nie można wchodzić na czat? Obiecuje nie będę tam marudził. 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 906
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Ja tak mam i to norma. Tylko osoba z nerwicą będzie się nad tym zastanawiać. Myślę że wręcz każdy człowiek to robi tylko ci bez nerwicy nie będą się tym przejmować i tyle.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51
Rozmawiałem z wieloma znajomymi, oni tak nie mają. Wg psychiatry to jeden z objawów nerwicy. Ale rozumiem, że cos takiego istnieje też u innych forumowiczów. Jak mi się to w głowie załączą taka rozmowa, to od razu staram się skupić jaka emocja za tym idzie. Za całością, za całymi rozmowami, dyskusjami w głowie. Może ta dyskusja to strach, smutek, rozdrażnienie, podenerwowanie, zazdrość itp. Całe te rozmowy w głowie uznaje jako duży obiekt emocjonalny ale z racji zaburzenia, zamiast emocji mam w głowie dyskusje. Więc się przyglądam tym nic nie znaczącym rozmowom, i myślę o co mi chodzi, jaka emocja za tym idzie.znerwicowana_ja pisze: ↑15 grudnia 2021, o 08:41Ja tak mam i to norma. Tylko osoba z nerwicą będzie się nad tym zastanawiać. Myślę że wręcz każdy człowiek to robi tylko ci bez nerwicy nie będą się tym przejmować i tyle.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37
Nieraz tak miałem, jeszcze jak nie miałem zaburzenia, miałem tak chociażby przed jakimś wydarzeniem, gdzie miałem jakieś wystąpienie, czy po prostu przed ważną rozmową. Od razu w głowie miałem rozmowę z osobą, z którą miałem mieć spotkanie.Gimbajo pisze: ↑15 grudnia 2021, o 08:59Rozmawiałem z wieloma znajomymi, oni tak nie mają. Wg psychiatry to jeden z objawów nerwicy. Ale rozumiem, że cos takiego istnieje też u innych forumowiczów. Jak mi się to w głowie załączą taka rozmowa, to od razu staram się skupić jaka emocja za tym idzie. Za całością, za całymi rozmowami, dyskusjami w głowie. Może ta dyskusja to strach, smutek, rozdrażnienie, podenerwowanie, zazdrość itp. Całe te rozmowy w głowie uznaje jako duży obiekt emocjonalny ale z racji zaburzenia, zamiast emocji mam w głowie dyskusje. Więc się przyglądam tym nic nie znaczącym rozmowom, i myślę o co mi chodzi, jaka emocja za tym idzie.znerwicowana_ja pisze: ↑15 grudnia 2021, o 08:41Ja tak mam i to norma. Tylko osoba z nerwicą będzie się nad tym zastanawiać. Myślę że wręcz każdy człowiek to robi tylko ci bez nerwicy nie będą się tym przejmować i tyle.
Teraz w zaburzeniu też to mam, czasem częściej, ostatnio sam się nad tym zastanawiałem, ale szybkie przemyślenie i zostawiłem temat w spokoju.
Dla przykładu ostatnio pewna uprzejma starsza Pani, wcisnęła mi się w kolejkę w sklepie, mając jeszcze problem do kasjera, bo skasował mój produkt, kasując jej zakupy.
Nie odezwałem się, ale w głowie już miałem rozmowę z tą Panią, jakby się do mnie głupio odezwała, co bym mógł jej odpyskować.


Dlatego nie ma, co się nad tym zastanawiać i skupiać nad tym, więc puść to wolno i niech sobie, to będzie. Nie ma, co tego bez sensu analizować, bo wprowadzisz się w analizy lękowe, a po co to komu?

- ripley
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 grudnia 2016, o 17:09
U mnie się zaczelo jakieś 3 tyg temu. Też powieka i mięśnie na całym ciele tak po kilka sekund. Lekarz się tym specjalnie nie przejął więc myślę że to z przewlekłego stresu. Podobno ciało nie odróżnia tego czego się boimy od rzeczywistości. Więc jak się nakrecamy nasze ciało jest przerażone i reaguje tak jakbyśmy byli chorzy. Od kilku miesięcy bałam się jakiejś choroby neurologicznej i mam wrażenie że to skakanie mięśni jest efektem przewlekłego lęku.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Miałem dokładnie to samo. Jeden z objawów mojej nerwicy. Pojawił się razem z resztą objawów. Nie przejmuj sie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
W nocy wybudziłem się myśląc, że ktoś do mnie dzwonił, miałem niespokojną noc i czułem niepokój w głowie i dezorientację momentami. Byłem pewny, że odrzucałem połączenie i wykonałem telefon do tej osoby, okazało się, że nie dzwoniła. Sen? Omamy nocne? Schiza? Boję się, że to jakaś psychoza.
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Najzwyklejsza hipnagogia, chyba każdy to choć raz przeżył.HysSpodGory pisze: ↑19 grudnia 2021, o 19:16W nocy wybudziłem się myśląc, że ktoś do mnie dzwonił, miałem niespokojną noc i czułem niepokój w głowie i dezorientację momentami. Byłem pewny, że odrzucałem połączenie i wykonałem telefon do tej osoby, okazało się, że nie dzwoniła. Sen? Omamy nocne? Schiza? Boję się, że to jakaś psychoza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Oby tylko. Moje objawy to w ogole ciagle mrowienie dretwienie glownie lewej strony ciala jakby cos chcialo wyjsc z lewej strony klatki piersiowej, tskie laskotanie i napiecie silne, kask na glowie, dziwne odrealnienie i otoczenie widze jako jakby dalej, albo wieksze, jak w delirium. Rozne badania za mna i psychiatrzy, mam same diagnozy, ze silna nerwica. Ciagle nie dowierzam.
- karolax
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 08:41
Hej, czy miał ktoś przy nerwicy jakby problemy ze wzorkiem? Ciezko mi to opisać, ale mam wrażenie jakby rozmazywał mi się obraz i zawężał obraz i takie dziwne uczucie przy tym - czuje przy tym tez lęk . I taka myśl co mi się dzieje. Wiem ze powinnam wrzucać wszystkie objawy do jednego wora, ale może ktoś tak z was miał?
Jeśli myślisz ze jesteś w najgorszym momencie, to pamiętaj ze to jest tylko moment. Przecież wiesz, że nic co złe też nie może wiecznie trwać.



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Tak, ja tak mam. Razem z rozplywaniem sie obrazu na peryferiach i jakby jego oddychaniem. W ogole szereg dziwnych objawow mam. Wydaje mi sie, ze moga ten proces tworzyc mikro ilosci endogennych tryptamin halucynogennych, choc pewnosci nie ma. Stwierdzam po bliskosci doswiadczen nerwicowych i psychodelicznych w tym aspekcie.karolax pisze: ↑21 grudnia 2021, o 10:59Hej, czy miał ktoś przy nerwicy jakby problemy ze wzorkiem? Ciezko mi to opisać, ale mam wrażenie jakby rozmazywał mi się obraz i zawężał obraz i takie dziwne uczucie przy tym - czuje przy tym tez lęk . I taka myśl co mi się dzieje. Wiem ze powinnam wrzucać wszystkie objawy do jednego wora, ale może ktoś tak z was miał?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 grudnia 2021, o 19:12
Witam,
Trzy tygodnie temu włączyłem anafranil, po którym miałem ciężki atak paniki, musiałem go odstawić po 4 dniach. Po odstawieniu czułem się fatalnie, wszystko mnie bolało, nie mogłem spać, miałem mocne drżenie mięśni lewej ręki, nogi, bóle pleców. Byłem u neurologa, nie zlecił dodatkowych badań obrazowych, tylko wykonał podstawowe, stwierdził, że nerwica. Byłem u psychiatry, mam włączone leki trittico, pregabaline i sertraline 50mg. Dopiero biorę 12 dni i czuje się średnio, szybki puls przy dobrym ciśnieniu, kłucie w klatce piersiowej, bóle i drżenia mięśniowe, zawroty głowy, bóle od strony potylicy, napady lęku, wyszukiwanie chorób, bezsenność, drżenia ciała dziwne sny. Czy to skutek przyjmowania leków, nasileni nerwicy? Jestem w rozsypce.
Trzy tygodnie temu włączyłem anafranil, po którym miałem ciężki atak paniki, musiałem go odstawić po 4 dniach. Po odstawieniu czułem się fatalnie, wszystko mnie bolało, nie mogłem spać, miałem mocne drżenie mięśni lewej ręki, nogi, bóle pleców. Byłem u neurologa, nie zlecił dodatkowych badań obrazowych, tylko wykonał podstawowe, stwierdził, że nerwica. Byłem u psychiatry, mam włączone leki trittico, pregabaline i sertraline 50mg. Dopiero biorę 12 dni i czuje się średnio, szybki puls przy dobrym ciśnieniu, kłucie w klatce piersiowej, bóle i drżenia mięśniowe, zawroty głowy, bóle od strony potylicy, napady lęku, wyszukiwanie chorób, bezsenność, drżenia ciała dziwne sny. Czy to skutek przyjmowania leków, nasileni nerwicy? Jestem w rozsypce.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37
Przyjmując leki, przez pierwsze 2-3 tygodnie zawsze jest nasilenie się objawów, jest to rzecz normalna. Poczekaj, aż leki całkiem zaczną działać i Twój stan się unormuje, a to co piszesz może być, po prostu zarówno jak i efektami niepożądanymi, ale też zwiększeniem się objawów z powodu wzięcia leków. Daj sobie czas.juan1994 pisze: ↑21 grudnia 2021, o 16:04Witam,
Trzy tygodnie temu włączyłem anafranil, po którym miałem ciężki atak paniki, musiałem go odstawić po 4 dniach. Po odstawieniu czułem się fatalnie, wszystko mnie bolało, nie mogłem spać, miałem mocne drżenie mięśni lewej ręki, nogi, bóle pleców. Byłem u neurologa, nie zlecił dodatkowych badań obrazowych, tylko wykonał podstawowe, stwierdził, że nerwica. Byłem u psychiatry, mam włączone leki trittico, pregabaline i sertraline 50mg. Dopiero biorę 12 dni i czuje się średnio, szybki puls przy dobrym ciśnieniu, kłucie w klatce piersiowej, bóle i drżenia mięśniowe, zawroty głowy, bóle od strony potylicy, napady lęku, wyszukiwanie chorób, bezsenność, drżenia ciała dziwne sny. Czy to skutek przyjmowania leków, nasileni nerwicy? Jestem w rozsypce.
