Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

6 grudnia 2021, o 05:24

Pollo85 pisze:
3 grudnia 2021, o 10:51
Mial ktoś z Was objawy, jakby nadreakrywnego układu nerwowego? np. Jak przez przypadek czegoś dotkneliscie to jakbyście odczuwali to całym ciałem? Nie wiem za bardzo jak to wytłumaczyć... czy mogą się wypowiedzieć tylko osoby, które nie biorą leków?
Wiem o co chodzi od dziecka tak mam. Ale jestem WWO i wiem że to norma przy wysokiej wrażliwości
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Gimbajo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51

12 grudnia 2021, o 20:37

Mam jeden objaw którego nie rozpoznaje u innych. W mojej głowie pojawiają się dyskusje z osobami które znam, ktoś tak ma? ja mówię oni odpowiadają. Nie w uszach, tak w głowie, dyskusje na temat które się jeszcze nie odbyły.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

12 grudnia 2021, o 20:45

To raczej normalne,
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

12 grudnia 2021, o 20:46

W sumie całe te gówno daje takie możliwości, że ciągle coś wynajdujemy, tym bardziej jak, się jest w stałym lęku.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

12 grudnia 2021, o 20:48

Pewnie to nie jest śmieszne dla Ciebie, ale czasami można i tu pożartować, bynajmniej masz ciągle towarzystwo 😀
Gimbajo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51

13 grudnia 2021, o 13:07

DamianZ1984 pisze:
12 grudnia 2021, o 20:46
W sumie całe te gówno daje takie możliwości, że ciągle coś wynajdujemy, tym bardziej jak, się jest w stałym lęku.
Też tak masz? ja na poczatku myślalem, że każdy czlowiek tak ma. Ale okazuje się że tylko ci z lękami.
malutki
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 145
Rejestracja: 21 września 2020, o 07:37

13 grudnia 2021, o 13:16

DamianZ1984 pisze:
12 grudnia 2021, o 20:46
W sumie całe te gówno daje takie możliwości, że ciągle coś wynajdujemy, tym bardziej jak, się jest w stałym lęku.
Dlatego takim zachowaniem podtrzymujesz swój stan zagrożenia, uruchamiając tym samym reakcję walcz, bądź uciekaj.
Jakbyś ignorował te objawy, przebadał się - wyniki badań wyszłyby dobrze, oraz uwierzył w to, że to wszystko pochodzi od nerwicy, stosował się do rad zawartych na forum, to przerwałbyś lękowe koło nerwicowe.
To naprawdę nie jest trudny schemat, ani nie są jakieś trudne zadania.
Trudne w tym wszystkim jest, trzymanie się tego, konsekwentne działania z przyzwoleniem sobie na potknięcie, porażkę.
Jeśli będziesz wytrwale się tego trzymał, to wpłyniesz świadomością na podświadomość i uspokoisz te zlęknione dziecię, czyli zaburzony i rozchwiany stan emocjonalny, który jest odpowiedzialny, za to co Nam dolega. :)
Gimbajo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51

13 grudnia 2021, o 15:04

malutki pisze:
13 grudnia 2021, o 13:16
DamianZ1984 pisze:
12 grudnia 2021, o 20:46
W sumie całe te gówno daje takie możliwości, że ciągle coś wynajdujemy, tym bardziej jak, się jest w stałym lęku.
Dlatego takim zachowaniem podtrzymujesz swój stan zagrożenia, uruchamiając tym samym reakcję walcz, bądź uciekaj.
Jakbyś ignorował te objawy, przebadał się - wyniki badań wyszłyby dobrze, oraz uwierzył w to, że to wszystko pochodzi od nerwicy, stosował się do rad zawartych na forum, to przerwałbyś lękowe koło nerwicowe.
To naprawdę nie jest trudny schemat, ani nie są jakieś trudne zadania.
Trudne w tym wszystkim jest, trzymanie się tego, konsekwentne działania z przyzwoleniem sobie na potknięcie, porażkę.
Jeśli będziesz wytrwale się tego trzymał, to wpłyniesz świadomością na podświadomość i uspokoisz te zlęknione dziecię, czyli zaburzony i rozchwiany stan emocjonalny, który jest odpowiedzialny, za to co Nam dolega. :)
Ty też tak masz? że masz rozmowy w głowie?
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

14 grudnia 2021, o 10:15

No i wyszło mi NRBC podwyższone i nie umiem tego zaakceptować, boję się iść do lekarza że to już nie wiadomo co, wczoraj w dodatku lekarz przez konsultacje telefoniczną mnie zmartwił że mam powtórzyć badanie jak wyjdzie ponownie podwyższone to zaczniemy się martwić i myśli cała noc obsesyjne nie pozwalające żyć i spać., 😫😫 więc jak nic nam nerwica nie może zrobić skoro samo zabieranie snu, zmęczenie czy ciągle zamartwianie powoduje źle skutki.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

14 grudnia 2021, o 16:15

DamianZ1984 pisze:
14 grudnia 2021, o 10:15
No i wyszło mi NRBC podwyższone i nie umiem tego zaakceptować, boję się iść do lekarza że to już nie wiadomo co, wczoraj w dodatku lekarz przez konsultacje telefoniczną mnie zmartwił że mam powtórzyć badanie jak wyjdzie ponownie podwyższone to zaczniemy się martwić i myśli cała noc obsesyjne nie pozwalające żyć i spać., 😫😫 więc jak nic nam nerwica nie może zrobić skoro samo zabieranie snu, zmęczenie czy ciągle zamartwianie powoduje źle skutki.
Przekroczenie norm NRBC może być wynikiem ostrego stresu.
Oczywiście, że zaburzenie może (ale nie musi, zależy od organizmu i podejścia) nam zaszkodzić, przewlekły stres zazwyczaj szkodzi, dlatego odburzanie na zasadzie uspokajania się, co ciągle czynisz, nie ma sensu.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

14 grudnia 2021, o 17:26

Czyli co myślisz Katja nie muszę aż tak dramatyzować (w sumie kiedyś poszedł bym na siłownię lub worek za tydzień poprawił badania i tyle a teraz jakąś panika, z resztą w tym stanie każdy stres robi że mnie co robi, choć nie zawsze. bo twoje słowa nie ukrywam zawsze do Mnie docierają co prawda na tydzien, dwa i znowu trochę fiksuje, ortopeda wysłał mnie na badanie i z małego badania znowu afera, ehhh.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

14 grudnia 2021, o 17:27

Dziękuję wam za wsparcie dziś mimo lęku dużego chłopaków słuchałem.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 589
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

14 grudnia 2021, o 20:03

DamianZ1984 pisze:
14 grudnia 2021, o 17:27
Dziękuję wam za wsparcie dziś mimo lęku dużego chłopaków słuchałem.
Odnoszę wrażenie, że nagrania chłopaków Cię tylko uspokajają, a nie tędy droga. Bo Ty się możesz uspokajać w nieskończoność i nic z tego nie będzie. Co do lekarzy. Słuchaj, ja mam dopiero 18 lat, a po lekarzach nachodziłam się prawie tyle razy ile emeryt :DD Jedni byli uzasadnieni, drudzy trochę mniej. Mam jakieś problemy ze zdrowiem, ale wiesz czemu nie panikuje? Bo wyrobiłam sobie nowy nawyk w umyśle, bo wiem, że panika podwyższa tylko mój poziom stresu, a to źle wpływa na zdrowie, więc po co lękowo podchodzić do zdrowia? A no właśnie. Ale to nie przychodzi od tak, tylko to cały czas praca nad swoimi przekonaniami.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

14 grudnia 2021, o 20:54

DamianZ1984 pisze:
14 grudnia 2021, o 17:26
Czyli co myślisz Katja nie muszę aż tak dramatyzować (w sumie kiedyś poszedł bym na siłownię lub worek za tydzień poprawił badania i tyle a teraz jakąś panika, z resztą w tym stanie każdy stres robi że mnie co robi, choć nie zawsze. bo twoje słowa nie ukrywam zawsze do Mnie docierają co prawda na tydzien, dwa i znowu trochę fiksuje, ortopeda wysłał mnie na badanie i z małego badania znowu afera, ehhh.
Żyć trzeba umieć, co by się nie urodziło ( to chyba cytat z Sokoła ). Po tylu miesiącach stresu zrozumiałe, że badania mogą nie być idealne, ale nie trzeba od razu wpadać w panikę. Co by nie było to wskazany jest spokój. U mnie też pojawiły się problemy zdrowotne wynikające z nerwicy, ale tym co mi najbardziej zaszkodziło były moje histeryczne reakcje.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

14 grudnia 2021, o 21:01

Macie dziewczyny rację, tyle że to przychodzi z automatu, a te nocne myśli, obsesję nie potrafiłem powstrzymać, wszystkiego próbowałem niech płyną, nie myśleć, zastąpić pozytywna afirmacją, itd. Co do badań staram się Sobie tłumaczyć że zobaczymy, od pół roku mam też krew na papierze, tyle że tłumaczyłem sobie ze to hemoroidy (według tego od dupy lekarza mam 2 stopień) sorry za szczerość, Mo, e jedno z drugim powiązane. Nic nadal będę wychodził i jeździł mimo, złego samopoczucia czy lęków, tyle że faktycznie muszę to traktować normalnie a nie analizować, nie nadawać tyle uwagi. Dzięki. Dobrej nocy. 😀
ODPOWIEDZ