Miki5225 pisze: ↑14 października 2021, o 18:02
Hej. Już od ponad roku zmagam się z problemami natury nerwicowej. Cały czas staram się to zaakceptować, zrozumieć, że to tylko nerwica, ale nie potrafię. Cały czas coś mi się dzieje, i to mnie przeraża. Jestem przerażony, bo boję się aktualnie że mam stwardnienie rozsiane. Moje objawy to :
- drganie powieki i różnych mięśni ciała
- sztywność i bóle mięśni
- ogromne zmęczenie, wręcz wyczerpanie cały dzień, przy czym w żaden sposób nie potrafię odpocząć, zrelaksować się
- problemy ze snem, bezsenność, wczesne wybudzanie się
- koszmary senne
- problemy z wypróżnianiem, niestrawione resztki pokarmu w kale, czasem śluz, raz nawet krew
- zimne, wręcz lodowate stopy, dłonie i czubek nosa
- bardzo silne uczucie lęku, lęk wolnopłynący
- stany depresyjne, złe myśli, czasami samobójcze
- zatkany nos bez kataru
- pulsujący ból w różnych częściach ciała
- mam wrażenie, że moja prawa ręka jest niego bardziej sztywniejsza, i taka mniej sprawna niż lewa
- bóle w klatce piersiowej
- czasami kłucie pod lewym żebrem
- ostatnio doszedł brak tolerancji na wysiłek fizyczny
Zmagam się z tym wszystkim już ponad rok dzień w dzień i naprawdę jestem już wykończony.. Miałem wykonywane wiele badań, USG, brzucha Rtg klatki piersiowej, kolonoskopia i gastroskopie, morfologie podstawowa i rozszerzona, mocz, kał, bywałem u internistów, gastrolog ów i wszyscy mówią że jest ok.. Badania też nic nie wykazały
Czy to może być stwardnienie rozsiane?? Albo jakaś inna choroba Neurologiczna? Proszę o pomoc, naprawdę już nie daje rady:(