Test na HP wychodzi mi zawsze negatywnie przy gastroskopii, całe życie jestem szczupła, nigdy nie paliłam, z odżywianiem tragedii raczej nie ma - bez fastfoodów, gotowego jedzenia, tłustego, pikantnego, żadnych napojów gazowanych, energetyków, z zakazanych przy refluksie rzeczy jedynie kawa raz dziennie z mlekiem ( po odstawieniu na dłuższy czas nie zauważyłam zmian) oraz słodycze. Z racji tego że w ostatnim badaniu żołądek wyszedł mi lekko zaczerwieniony gastrolog kazał mi dalej brać IPP ale w mniejszych dawkach, ale nie robię tego, skoro już wyleczyłam nadżerki - boję się że korzyści z tego będą mniejsze niż z niefaszerowania się tego typu lekami. Chyba spróbuję trzymać w miarę zdrową dietę i próbować nie analizować objawów i zobaczę czy z czasem się nie zmniejszą.Hermes pisze: ↑16 grudnia 2019, o 14:50Zalicz jeszcze test na Helicobacter pylori.Przy gastroskopii mogli Ci go zrobić.jak tak długo brałaś inhibitory pompy można było wziąc penicyliny półsyntetyczne i pozbyć H.pylori przy okazji...
Poza tym nie piszesz o swoich gabarytach...Jesli jesteś słusznej postury z brzuszkiem rozciągnięcie przedniej sciany brzucha powoduje też rozciaganie przepony a co za tym idzie "rozciąganie" otworu przez który przechodzi przełyk w przeponie.Daje to cechy niewydolności podobne do "niezamykania się" wpustu i masz zarzucanie treści do przełyku,przepukliny rozworu przełykowego...
Zatem-diagnostyka H.pylori,dieta jak mówił lekarz,zero fajek,alkoholu,przypraw bo działaja sokopędnie,napojów gazowanych i zrzucenie brzucha jak jest.
posiłki małe...
Gardło (pomijam globus histericus) to oddzielna bajka.Może masz migdałki podniebienne do usuniecia.Zrób badanie ASO by zobaczyc jak kochają Cię paciorkowce i czy to rzeczywiście anginy czy nawracające ropnie okołomigdałkowe
Sprawa poboczna to...ginekologia.Jesli ciagle jedziesz na antybiotykach jesteś wyjałowiona wszedziea wiec grzybice układu ginekologicznego mogą być...nioe zapominaj zatem o przyjaznych lactobacillusach jak na przewód pokarmowy-Sanprobi,Dicoflor oraz ginekologiczny Provag...też doustny...
![]()
I teraz mały mit...Tak.Probiotykli bierzemy od rozpoczęcia terapii antybiotykowej.Tworzone szczepy lactobacillus są odporne na znane antybiotyki wiec nie jest tak jak google mowi ze probiotyki uzupełaniające florę bierzemy po zakończeniu antybiotykoterapii.
![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lipca 2019, o 20:10
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Czy może ktoz z Was mi przetłumaczyć że gdybym miała jakas poważna chorobę to objawy miała bym non stop a nie co jakis czas.. I ze na pewno juz w morfologii byłoby cos nie tak. No przeciez nie wiem jak sobie wbić do tego łba mojego ze zle samopoczucie to wynik stresu a nie ciężkiej choroby
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
Wątek ciężkich chorób to już tutaj jest poruszany wielokrotnie . Większość z nas ma takie przeczucie ze to jakaś ciężka choroba ponieważ objawy są dziwne i odpowiadają wszystkiemu od zawału serca ..zakrzepy. .udar ...raki i Homary haha...( taki kawał ) a po 2 jesteś w takim stanie emocjonalnym ( wystraszonym ) i lykasz wszystko jak pelikan o czym tylko wyczytasz lub usłyszysz . Oczywiście ze Morfologia krwi powinna dać wyniki negatywne przy jakieś poważnej chorobie bo zawsze są podwyższone Krwinki białe odpowiadające za zwalczanie . Jeśli w krwi nic nie ma to są oczywiście inne badania ale czy to ma sens ? Odpowiedz sobie sama ...pozdrawiam
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." -
- ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." -

https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31
Antysmog Ja snieg optyczny mam juz od 6 lat. Kiedy nerwica odchodzila to w ogole nie zwracalam na niego uwagi i byl jakby zdecydowanie mniejszy...
Znerwicowanaja a jakie masz objawy?
Ja juz mialam chyba wszystkie mozliwe, a ciagle cos i zawsze mysle, ze tym razem to juz na pewno najgorsze czyli rak.
Znerwicowanaja a jakie masz objawy?
Ja juz mialam chyba wszystkie mozliwe, a ciagle cos i zawsze mysle, ze tym razem to juz na pewno najgorsze czyli rak.
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Martwi mnie bol w lewym boku, tzn jedno to biodro ale to wiem ze od kręgosłupa wiec luz jakoś umiem sobie to jeszcze wytłumaczyć , ale najgorsze są kłucia w żołądku w jednym konkretnym miejscu, do tego często uczucie pieczenia żołądka, objawy jakby może wrzodowe, bądź refluksowe,no i zaparcia i wzdecia to moja największa zmora,oczywscie temu też potrafi towarzyszyc ból. Lekarka przed wczoraj zdiagnozowala zespół jelita drazliwego. Powiedziala ze przy chorobie wybudzalby mnie bol w nocy (a tak nie mam). W każdym razie ułoży mi diete na odbudowy flory bakteryjnej ale mimo to ja i tak jestem zdolowana ze cos mi jestangie1989 pisze: ↑17 grudnia 2019, o 20:44Antysmog Ja snieg optyczny mam juz od 6 lat. Kiedy nerwica odchodzila to w ogole nie zwracalam na niego uwagi i byl jakby zdecydowanie mniejszy...
Znerwicowanaja a jakie masz objawy?
Ja juz mialam chyba wszystkie mozliwe, a ciagle cos i zawsze mysle, ze tym razem to juz na pewno najgorsze czyli rak.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31
Nie no cos ty. Te objawy faktycznie wskazuja na jelito drazliwe a masz biegunki i skurcze?
Ja dalam sobie spokój z wezlami chlonnymi to teraz znow lapie sie na tym ze sie przejezyczam i sie tego boję... najgorsze mysli juz mi przeszly przez glowe.
Ja dalam sobie spokój z wezlami chlonnymi to teraz znow lapie sie na tym ze sie przejezyczam i sie tego boję... najgorsze mysli juz mi przeszly przez glowe.
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Bardziej mam postac zaparciową ale pod wpływem bardzo stresujacych sytuacji odrazu toaleta i wtedy wręcz przeciwnie
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 88
- Rejestracja: 23 stycznia 2014, o 09:31
Myślę, ze w nerwicy jest mozliwe wszystko. Problem polega tylko na tym, ze my za kazdym razem myslimy, ze dolega nam cos powaznego, innego niż nerwica....
"Nigdy nie pozwól żeby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 3 października 2019, o 13:50
Hej, dziś na tablicy pojawiła mi się reklama materiału o SM i zaczęłam panikować...
- drętwienie kończyn - czasami drętwieje mi ręka (ale na krótko), jak korzystam za dużo z telefonu/komputera albo jestem w złej pozycji - niby tak, ale mam to gdzieś od roku, więc uznałam, że to może być objaw
- w ciągu kilk-kilkunastu miesięcy kilka-kilkanaście razy miałam zawroty głowy - to może być oczywiście nerwica, ale ja widzę tu SM
- zdarza mi się - chyba od zawsze albo dość długo - mieć na chwilę zamglony obraz w oczach - to też może być SM :/
EDIT Mam też ostatnio problemy z koncentracją i to też może być objaw nerwicy, ale może też być SM...
Nie przebiega mi dreszcz po plecach, nie mam też odruchu Babińskiego, ale już zaczynam panikować. Oczywiście mogę udać się do neurologa, ale boję się, że tym jeszcze bardziej się nakręcę. I oczywiście wiecie, jaka jest podstawa tych historii - ktoś bagatelizował te objawy, a okazało się, że to jest to.
Jak sobie z tym radzicie?
Kilka lat temu miałam kancerofobię, nie chcę znowu wracać do hipochondrii...
- drętwienie kończyn - czasami drętwieje mi ręka (ale na krótko), jak korzystam za dużo z telefonu/komputera albo jestem w złej pozycji - niby tak, ale mam to gdzieś od roku, więc uznałam, że to może być objaw
- w ciągu kilk-kilkunastu miesięcy kilka-kilkanaście razy miałam zawroty głowy - to może być oczywiście nerwica, ale ja widzę tu SM
- zdarza mi się - chyba od zawsze albo dość długo - mieć na chwilę zamglony obraz w oczach - to też może być SM :/
EDIT Mam też ostatnio problemy z koncentracją i to też może być objaw nerwicy, ale może też być SM...
Nie przebiega mi dreszcz po plecach, nie mam też odruchu Babińskiego, ale już zaczynam panikować. Oczywiście mogę udać się do neurologa, ale boję się, że tym jeszcze bardziej się nakręcę. I oczywiście wiecie, jaka jest podstawa tych historii - ktoś bagatelizował te objawy, a okazało się, że to jest to.
Jak sobie z tym radzicie?

- Antysmog
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 12 listopada 2019, o 12:13
A ja miałem miesiąc lęków spowodowany badaniem i czekaniem na wynik. Ulga trwała kilka dni bo badanie nic nie wykazało. Ale co z tego skoro teraz boje się że przez te lęki/ stres dostanę raka. Masakra jakaś. Próbuje z tym walczyć ale pojawia się chwila kryzysu i znowu lek wraca
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 18 października 2018, o 19:58
nie wiem czy nazwac to objawem i czy to jest pod katem nerwicowym ale martwi mnie to po prostu od jakiegos cxasu. Mianowicie glownie gdy siedze lub leze i wezme glebszy oddech to zaczynam nagle czuc dusznksc jakby cos w gardle zatkalo a wtedy serce przestaje bic na sekunde albo nagle zwalnia i wtedy po sekundzie czuc mocniejsze uderzenie w sercu, nie wiem czy to normalne, nie odczuwam przy tym bolu, ale czasamj boje sie ze peknie mi przeZ to serce bo to jest takie uczucie albo ze sie zatrzyma, dodatkowo towarzysza mi czasami lekkie dusznosci jak leze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 179
- Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59
skurcze dodatkowe.Jest tu dużo o tym...Zany objaw nerwicy...wvnza pisze: ↑18 grudnia 2019, o 17:26nie wiem czy nazwac to objawem i czy to jest pod katem nerwicowym ale martwi mnie to po prostu od jakiegos cxasu. Mianowicie glownie gdy siedze lub leze i wezme glebszy oddech to zaczynam nagle czuc dusznksc jakby cos w gardle zatkalo a wtedy serce przestaje bic na sekunde albo nagle zwalnia i wtedy po sekundzie czuc mocniejsze uderzenie w sercu, nie wiem czy to normalne, nie odczuwam przy tym bolu, ale czasamj boje sie ze peknie mi przeZ to serce bo to jest takie uczucie albo ze sie zatrzyma, dodatkowo towarzysza mi czasami lekkie dusznosci jak leze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Ja te objawy co pisałaś mam co dzień.. Tzn dretwienie rąk w nocy codziennie, zawroty głowy też często, i ten obraz w oczach.. Dretwienie chyba od kręgosłupa, zawroty nerwica.. Nie chcę się nawet nakręcac na SM chociaż mi się włączyła po tym poście niepewność...Słoneczko1 pisze: ↑18 grudnia 2019, o 14:26Hej, dziś na tablicy pojawiła mi się reklama materiału o SM i zaczęłam panikować...
- drętwienie kończyn - czasami drętwieje mi ręka (ale na krótko), jak korzystam za dużo z telefonu/komputera albo jestem w złej pozycji - niby tak, ale mam to gdzieś od roku, więc uznałam, że to może być objaw
- w ciągu kilk-kilkunastu miesięcy kilka-kilkanaście razy miałam zawroty głowy - to może być oczywiście nerwica, ale ja widzę tu SM
- zdarza mi się - chyba od zawsze albo dość długo - mieć na chwilę zamglony obraz w oczach - to też może być SM :/
EDIT Mam też ostatnio problemy z koncentracją i to też może być objaw nerwicy, ale może też być SM...
Nie przebiega mi dreszcz po plecach, nie mam też odruchu Babińskiego, ale już zaczynam panikować. Oczywiście mogę udać się do neurologa, ale boję się, że tym jeszcze bardziej się nakręcę. I oczywiście wiecie, jaka jest podstawa tych historii - ktoś bagatelizował te objawy, a okazało się, że to jest to.
Jak sobie z tym radzicie?Kilka lat temu miałam kancerofobię, nie chcę znowu wracać do hipochondrii...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 905
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Ja mam podobne objawy ale juz sobie SM przestałam wkrecac, dlatego ze jak nie mam żadnych stresów to czuję się dobrze.natomiast gdy mam duży stres lub jakieś problemy od razu mam powyższe objawy. Wiec wiem ze to nerwica. Ps. Ja sobie wmawiam za to inne choroby

"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 264
- Rejestracja: 9 października 2014, o 17:34
Mam pytanie odnośnie bólu w żołądku i problemów z przełykaniem. Może miał ktoś coś podobnie i ma na to radę.
Mianowicie od 1,5 miesiąca cisnęło mnie w żoładku, ( tak mi się wydawało ) co ciekawe głównie po godzinie 18:00
od 3 dni doszło mi brak mozliwości połykania, wszystko mieliłam na pape a i tak nie moge przełykać tego.
Lekarz z racji mojego refluksu przepisał mi leki na zmniejszanie kwasu i zasugerował "nadżerkę przełyku"
gdyz miejsce ktore mnie boli to koncowka przelyku plus jeszcze te trudnosci z przełykaniem.
Oczywiscie zastanawiam się, czy te problemy z przełykaniem nie są wynikiem nerwicy ( ja mega często boje się udławienia/uduszenia itp) i czy to mozliwe, ze z dnia na dzien przez jakąś nadżerkę mam mega problem z jedzeniem? miał ktoś z was cos takiego? Bo oczywiscie za tym wszystkim idzie mega lęk i tym bardziej nie moge jesc w ogole.
Mianowicie od 1,5 miesiąca cisnęło mnie w żoładku, ( tak mi się wydawało ) co ciekawe głównie po godzinie 18:00
od 3 dni doszło mi brak mozliwości połykania, wszystko mieliłam na pape a i tak nie moge przełykać tego.
Lekarz z racji mojego refluksu przepisał mi leki na zmniejszanie kwasu i zasugerował "nadżerkę przełyku"
gdyz miejsce ktore mnie boli to koncowka przelyku plus jeszcze te trudnosci z przełykaniem.
Oczywiscie zastanawiam się, czy te problemy z przełykaniem nie są wynikiem nerwicy ( ja mega często boje się udławienia/uduszenia itp) i czy to mozliwe, ze z dnia na dzien przez jakąś nadżerkę mam mega problem z jedzeniem? miał ktoś z was cos takiego? Bo oczywiscie za tym wszystkim idzie mega lęk i tym bardziej nie moge jesc w ogole.