Hmmm, rzeczywiście zupełnie nie brzmi jak gula

Hmmm, rzeczywiście zupełnie nie brzmi jak gula
Ale to takie nagłe, punktowe bóle jakby pojawiala sie mi kulka w gardle i rozpierała bardziej z jednej strony. Nie takie cos tak globus histericus ze czuje aie gule tylko ból z uczuciem przeszkody, kulki. Myslalem ze migdał boli ale to niżej
To był trochę żartNerwyzestali pisze: ↑2 grudnia 2019, o 21:53Ale to takie nagłe, punktowe bóle jakby pojawiala sie mi kulka w gardle i rozpierała bardziej z jednej strony. Nie takie cos tak globus histericus ze czuje aie gule tylko ból z uczuciem przeszkody, kulki. Myslalem ze migdał boli ale to niżej
Nerwicowy skurcz mieśni na granicy gardła i przełyku..Jak wiesz mięśniówka przewodu pokarmowego to miesnie gładkie na które ma wpływ układ autonomiczny czyli działający bez Twojej woli.To co czujesz jest więc somatem.Typowym dla nerwicy.Nie skupiaj się na tymNerwyzestali pisze: ↑2 grudnia 2019, o 20:21Mialem dzis taki dziwny bol w gardle. Jakby punktowe nagle uciskowe bóle jakby tam kulka sie pojawiała ale nie mowie tu o globus histericus. Jakby bol migdala ale niżej niz migdaly. Jakbym mial cos w przełyku, kulkę.
Kilka razy mnie zablolalo.
Co to jest ten śnieg optyczny? Ja mam coś takiego, że patrzeć czesem kręcą mi się takie ciemne przezroczyste klaczki oczywiście idące z oka, są maleńkie i mają różne wzorki, czasem gdy specjalnie zamykam powieke one idą jakby pod nią a gdy otwieram oczy rozchodzą się po oczach. Mam to chyba od dziecka i nie zWsze to mam. Czy to jest ten śnieg optyczny?Antysmog pisze: ↑9 grudnia 2019, o 13:39Od 7 lat mam problem ze śniegiem optycznym. Kiedy to się pojawiło od razu poszedłem do okulisty. Wszystko było ok. Potem neurolog - dał mi skierowanie na rezonans. Wykryto ognisko jedno hiperintensywne niedokrwienne lub diemielinizacyjne. Potem byłem w szpitalu - miałem robioną punkcję i wszystko w porządku. Pochodziłem jeszcze z dwa lata do tego neurologa i potem sobie odpuściłem. I jak to bywa w nerwicy, ostatnio znalazłem wynik rezonansu i już zacząłem sobie wkręcać. Że udaru dostanę, że coś mi się stanie a skąd ten śnieg i w ogóle. No to poszedłem w październiku do neurologa (tego samego) i dał mi skierowanie ponownie na rezonans. Badanie miałem 27 listopada 2019, czekam na wynik. Ale od początku listopada mam lęki, boje się, że znajdą tam guza, że będzie nieuleczalny, tłumaczę sobie, że gdyby coś było poważnego to już te 7 lat temu by się coś działo. A śnieg optyczny mam cały czas taki sam. No chyba, że mam lęki to wtedy się nasila. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, nie mam na nic ochoty. Nic mnie nie cieszy, zmuszam się do zrobienia wielu rzeczy. Jedynie co mi sprawia radość to spędzanie czasu z rodziną. A często mam myśli, że to już ostatnie chwile takie bo po wyniku będę już w szpitalu i nie wiadomo gdzie.
Tak, dokładnie o to mi chodzi. Poczytalam o tym zgodnie z twoją sugestia i faktycznie, to właśnie tak wygląda. Nie mam tego non stop, ale od czasu do czasu i odkąd pamiętam zawsze to miałam. To chyba nic groźnego i chyba każdy człowiek to ma. Mam rację?Hermes pisze: ↑12 grudnia 2019, o 14:50Może chodzi Ci o męty ciała szklistego...
https://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99ty ... szklistego