Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Poziomka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 28 stycznia 2019, o 22:00

21 lutego 2019, o 11:38

Monia88 pisze:
21 lutego 2019, o 11:37
Jestem rozbita ręce mokre czy to kiedyś wyjdzie czy będzie męczyć jak tak długo można z tym chodzić?
Bylas u psychiatry lub psychologa? Polecam zacząć terapię... to zależy tylko od Ciebie kiedy uwolnisz się od nerwicy
Skoro możesz pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej cmok
Anettta26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 20 lutego 2019, o 09:08

21 lutego 2019, o 11:43

Hej :)
z chęcią porozmawiam z osobą, która ma problem śniegu optycznego, jak ja.

Ktoś ma ochotę popisać?
pozdrawiam,
Aneta
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

21 lutego 2019, o 11:47

Poziomka kiedyś byłam u psychiatry teraz tylko z rodzinnym a co do terapii niechce bo mąż mi daje tyle że on mówił że na terapi by było podobnie i mam forum że nie i chcę radzić sobie sama chociaż ciężko mi czasem
Awatar użytkownika
Poziomka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 28 stycznia 2019, o 22:00

21 lutego 2019, o 12:07

Monia88 pisze:
21 lutego 2019, o 11:47
Poziomka kiedyś byłam u psychiatry teraz tylko z rodzinnym a co do terapii niechce bo mąż mi daje tyle że on mówił że na terapi by było podobnie i mam forum że nie i chcę radzić sobie sama chociaż ciężko mi czasem
Hmmm no ja uważam że terapia bardzo pomaga... ja na terapii wiele się uczę, dostaje zadania domowe i uczę się jak sobie z tym radzic
Skoro możesz pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej cmok
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

21 lutego 2019, o 12:22

Poziomka może tak ale u nas w mieście jest tragedia z lekarzami a o terapia nawet nie słyszałam czy jest więc mąż ma podejście psychologiczne bo studiował i wszystko mi tłumaczy co i jak i ze to nerwica działa a czy też bierzesz jakieś leki? Ja niechce nic brać chce normalnie mam małe dzieci więc staram się jak najwięcej z nimi i jestem w biegu a jeszcze to dziadostwo mnie trzyma a moje myśli są czarne i co by się nie działo ja na sobie się skupiam a tak nie powinno być czemu tak jest ze ciężko mi myśleć o czymś innym?wkolko o sobie
Awatar użytkownika
Poziomka123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 28 stycznia 2019, o 22:00

21 lutego 2019, o 12:29

Monia88 pisze:
21 lutego 2019, o 12:22
Poziomka może tak ale u nas w mieście jest tragedia z lekarzami a o terapia nawet nie słyszałam czy jest więc mąż ma podejście psychologiczne bo studiował i wszystko mi tłumaczy co i jak i ze to nerwica działa a czy też bierzesz jakieś leki? Ja niechce nic brać chce normalnie mam małe dzieci więc staram się jak najwięcej z nimi i jestem w biegu a jeszcze to dziadostwo mnie trzyma a moje myśli są czarne i co by się nie działo ja na sobie się skupiam a tak nie powinno być czemu tak jest ze ciężko mi myśleć o czymś innym?wkolko o sobie
Nie kochana, nie biorę i nie brałam ma to leków... da się z tego wyjść bez chemii uwierz. To dobrze że mąż Cię wspiera. To bardzo ważne, wyjdziesz z tego kochana ale musisz zacząć akceptować nerwice A nie ją za wszelką cenę wypierac... pamiętaj że na to potrzeba czasu
Skoro możesz pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej cmok
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

21 lutego 2019, o 12:52

Powiem Ci ze wszyscy mi zazdroszcza takiego męża który tak wspiera i tyle tłumaczy a ja cały czas swoje a on weź zrozum wkoncu że to nerwica a mi ciężko w to uwierzyć i dać zrozumieć
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

21 lutego 2019, o 13:36

czesc dziewczyny... ja jestem tu nowa, nie chce sie zalic na fejsie. Wiec moze tu... Wiem ze duzo osob ma objawy ze strony somatow, ja natomiast mam w tym momencie bardziej psychiczne... dziwinie sie czuje w swoim ciele, mam chec uciec od samej siebie, ciezko to jakos zrozumiale opisac. Jest ogolnie jakies niezadowolenie z samej siebie, i to powoduje poczucie jakbym byla w klatce swojego jestestwa. No i to zaczyna powoli generowac jakies tam napiecie (to juz somat hehe)... Nie chce zajmowac sie tym napieciem, bo wiem ze przyczyna jest w podejsciu do mnie samej. Mam taki metlik w glowie, ze cokolwiek probuje uczesac, no nie wychodzi. Nie wiem jak to ugryzc.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

21 lutego 2019, o 17:27

Hania22 pisze:
20 lutego 2019, o 23:06
Ja chcę jeszcze dopytać o te badania?
Czy każdy z was robi tomograf/rezonans przy uciskach w głowie/skroniach
Co ile czasu ?Jeśli miałam badania 16.05.2017
powinnam powtórzyć?
Nie chcę tego robić bardzo się boję , wręcz panicznie.
Ile czasu mogą mogą trwać takie bóle (nigdy nie muszę brać nic przeciwbólowe)
Jak je czujecie tylko jak o tym myślicie jak macie napad lęku czy ciągle?
Nie tylko o bóle głowy mi chodzi ogólnie.
.
Nie jeśli badałaś się gdy już miałaś objawy jak teraz
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

21 lutego 2019, o 17:37

[/quote

Nie jeśli badałaś się gdy już miałaś objawy jak teraz
[/quote]

Wtedy badanie było z powodu bólu ucisku nad prawym okiem codziennie przez całą zimę nic nie wyszło a ból znikł zaraz po badaniach.
Teraz boli kuje całkiem w innym miejscu.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

21 lutego 2019, o 18:07

Hania22 pisze:
21 lutego 2019, o 17:37



Wtedy badanie było z powodu bólu ucisku nad prawym okiem codziennie przez całą zimę nic nie wyszło a ból znikł zaraz po badaniach.
Teraz boli kuje całkiem w innym miejscu.
To ten sam schemat ,przejdzie tu to pojawi się gdzieś indziej
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Alexis96
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 20 lutego 2019, o 16:31

21 lutego 2019, o 20:46

Hej wszystkim,
Mam dużo różnych objawów nerwicy, ale z jednym z nich najbardziej nie mogę sobie poradzić. Chodzi o uciążliwe obrazy z przeszłości. Stale w głowie pojawiają mi się różne miejsca, w których kiedyś byłam lub widziałam. Jest to bardzo uciążliwe i wywołuje u mnie przerażenie. Im większy lęk tym bardziej stają się wyraźne przez co boję się jeszcze bardziej i jest jeszcze gorzej :/. Np pisze ten post, a w głowie mam obraz jakiegoś budynku, który kiedyś widziałam :? przez to mam również problemy ze skupieniem się. Stąd moje pytanie:
Czy ktoś z Was ma lub kiedykolwiek miał coś takiego? :/
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

21 lutego 2019, o 21:00

Alexis96 pisze:
21 lutego 2019, o 20:46
Hej wszystkim,
Mam dużo różnych objawów nerwicy, ale z jednym z nich najbardziej nie mogę sobie poradzić. Chodzi o uciążliwe obrazy z przeszłości. Stale w głowie pojawiają mi się różne miejsca, w których kiedyś byłam lub widziałam. Jest to bardzo uciążliwe i wywołuje u mnie przerażenie. Im większy lęk tym bardziej stają się wyraźne przez co boję się jeszcze bardziej i jest jeszcze gorzej :/. Np pisze ten post, a w głowie mam obraz jakiegoś budynku, który kiedyś widziałam :? przez to mam również problemy ze skupieniem się. Stąd moje pytanie:
Czy ktoś z Was ma lub kiedykolwiek miał coś takiego? :/
Ja tak mam. Związane jest to z silnymi emocjami oraz z dużą wrażliwością. Normalnie takie wspomnienia są niezauwazalne, bo nie przywiazujemy do nich wagi, ale w stanie emocjonalnym są kolejnym powodem do nerwów i zwracamy na nie uwagę i się nakrecamy. Mnie potrafi zapach zabrać w miejsca zupełnie zapomniane. Widzę osoby, które nie miały żadnego znaczenia w moim życiu. Idzie się przyzwyczaić:) nie przejmuj się tym. Lepsze to niż somaty :). Minie, minie. Pamiętam jak to walkowalam na terapii, byłam tak samo przerażona. Nawet specjalnie nie pracowałam nad tym żeby zniknęło. Było było było i zniknęło, jak uznałam, że to normalne. A jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo to staje się normalne :). Pozdrawiam cieplutko :)
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

21 lutego 2019, o 22:05

Alexis96 pisze:
21 lutego 2019, o 20:46
Hej wszystkim,
Mam dużo różnych objawów nerwicy, ale z jednym z nich najbardziej nie mogę sobie poradzić. Chodzi o uciążliwe obrazy z przeszłości. Stale w głowie pojawiają mi się różne miejsca, w których kiedyś byłam lub widziałam. Jest to bardzo uciążliwe i wywołuje u mnie przerażenie. Im większy lęk tym bardziej stają się wyraźne przez co boję się jeszcze bardziej i jest jeszcze gorzej :/. Np pisze ten post, a w głowie mam obraz jakiegoś budynku, który kiedyś widziałam :? przez to mam również problemy ze skupieniem się. Stąd moje pytanie:
Czy ktoś z Was ma lub kiedykolwiek miał coś takiego? :/
Ja ,w danej czynności jest jakiś obraz z dupy wzięty zawsze ten sam przy tej samej czynności ale mam tylko kilka takich ,więc nie wracam na to uwagi
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

21 lutego 2019, o 22:23

Jak jeszcze można sobie radzić z nerwica jak trzyma żeby myśli odeszły bo u mnie jest ten problem ze nawet jak siedzę ciężko mi się skupić na czymś innym tylko czemu mi dziwnie co może się stać takie myśli mam a najgorzej jak przychodzi wieczór to już wszystko zaczyna się dziać od głowy uderzenie gorąca jakby się paliło później zaraz ten puls a na koniec kuje mnie wszędzie i jak to uwierzyć że to nerwica da się jakoś?
ODPOWIEDZ