Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Urzula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07
16 lutego 2019, o 21:32
wvnza pisze: ↑16 lutego 2019, o 21:13
hej mam 16 lat i znowu wrocila do mnie obawa o wylew/zawal bo znowu po jakiejs przerwie zaczelo kluc mnie w mostku a w kluciu towarzyszy lekkie pieczenie i te uklucia czasami przechodza na plecy i z lewej strony klatki czuje ucisk a nogi znowu staly sie slabsze i od jakiegos czasu czuje bole z prawej strony glowy, 2tyg okolo bylo swietnie PRAWIE 0 objawow ale teraz znlwu zaczelo sie cos objawiac a z kolejnym ukluciem/zaboleniem obawa wzrasta mimo ze mialem pol roku temu badania echo ekg neurolog to i tak mam obawy
A może to kręgosłup daje takie sygnały, że może za dużo dźwigasz, może źle siedzisz, może materac, na którym spisz masz beznadziejny.
Zrób RTG kręgosłupa na całej jego długości.
-
wvnza
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 18 października 2018, o 19:58
16 lutego 2019, o 21:37
Urzula pisze: ↑16 lutego 2019, o 21:32
wvnza pisze: ↑16 lutego 2019, o 21:13
hej mam 16 lat i znowu wrocila do mnie obawa o wylew/zawal bo znowu po jakiejs przerwie zaczelo kluc mnie w mostku a w kluciu towarzyszy lekkie pieczenie i te uklucia czasami przechodza na plecy i z lewej strony klatki czuje ucisk a nogi znowu staly sie slabsze i od jakiegos czasu czuje bole z prawej strony glowy, 2tyg okolo bylo swietnie PRAWIE 0 objawow ale teraz znlwu zaczelo sie cos objawiac a z kolejnym ukluciem/zaboleniem obawa wzrasta mimo ze mialem pol roku temu badania echo ekg neurolog to i tak mam obawy
A może to kręgosłup daje takie sygnały, że może za dużo dźwigasz, może źle siedzisz, może materac, na którym spisz masz beznadziejny.
Zrób RTG kręgosłupa na całej jego długości.
i takie klucie w mostku moze byc od tego?? czasami tez czuje takie mrowienie pod karkiem
-
Monia88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52
16 lutego 2019, o 21:48
Ja właśnie mam to że jak czuje się dziwnie tak jak pijana chodzę to zaraz mierze ciśnienie i jestem nisko cisnieniowiec więc niskie mam i ten puls jak już widzę poniżej 70 zaraz mnie bierze a czemu dlaczego brak słów i na szyi sobie palcem co chwilę patrzę już samą mnie to wkurza co za dziadostwo ta nerwica
-
OYKA
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 25 listopada 2018, o 22:16
17 lutego 2019, o 13:08
Hej!
Czy ktoś z Was miał dolegliwości tylko po lewej stronie ciała? Od początku nerwicy mam zatkane lewe ucho, do tego ból szyi, obręczy barkowej, barku, łokcia i nadgarstka. Od kilku dni doszły mi do tego bóle wszystkich stawów i mięśni w lewej nodze.
-
Hania22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03
17 lutego 2019, o 14:48
OYKA pisze: ↑17 lutego 2019, o 13:08
Hej!
Czy ktoś z Was miał dolegliwości tylko po lewej stronie ciała? Od początku nerwicy mam zatkane lewe ucho, do tego ból szyi, obręczy barkowej, barku, łokcia i nadgarstka. Od kilku dni doszły mi do tego bóle wszystkich stawów i mięśni w lewej nodze.
Ja mam
Tylko do tego jeszcze lewa strona głowy,a tego boję się najbardziej.
Boję się raka mózgu świruje.
-
Ryo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
17 lutego 2019, o 15:02
Macie tak że gubicie ostrość i dopiero po chwili wyostrza wam się obraz?
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
Łukasz78
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 3 stycznia 2019, o 17:50
17 lutego 2019, o 16:40
Ryo dokładnie tak i ja mam. Towarzyszy temu zawieszenie, spowolnienie myśli.
-
ChuckiexO
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 84
- Rejestracja: 16 lipca 2018, o 23:18
17 lutego 2019, o 16:57
Hania22 pisze: ↑17 lutego 2019, o 14:48
OYKA pisze: ↑17 lutego 2019, o 13:08
Hej!
Czy ktoś z Was miał dolegliwości tylko po lewej stronie ciała? Od początku nerwicy mam zatkane lewe ucho, do tego ból szyi, obręczy barkowej, barku, łokcia i nadgarstka. Od kilku dni doszły mi do tego bóle wszystkich stawów i mięśni w lewej nodze.
Ja mam
Tylko do tego jeszcze lewa strona głowy,a tego boję się najbardziej.
Boję się raka mózgu świruje.
Miałem taki ból ustal po 3 tygodniach dopiero,
Im bardziej się bałem tym więcej leku i stresu nasila ból, przestałem o tym myśleć i kierowalem myśli w kierunku tego że moja głowa jest leckutka i to tylko moje emocje i przeszło.
-
Ryo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
17 lutego 2019, o 17:00
Łukasz78 pisze: ↑17 lutego 2019, o 16:40
Ryo dokładnie tak i ja mam. Towarzyszy temu zawieszenie, spowolnienie myśli.
Często to masz? trochę to przeraża.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
OYKA
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 76
- Rejestracja: 25 listopada 2018, o 22:16
17 lutego 2019, o 17:55
ChuckiexO pisze: ↑17 lutego 2019, o 16:57
Hania22 pisze: ↑17 lutego 2019, o 14:48
OYKA pisze: ↑17 lutego 2019, o 13:08
Hej!
Czy ktoś z Was miał dolegliwości tylko po lewej stronie ciała? Od początku nerwicy mam zatkane lewe ucho, do tego ból szyi, obręczy barkowej, barku, łokcia i nadgarstka. Od kilku dni doszły mi do tego bóle wszystkich stawów i mięśni w lewej nodze.
Ja mam
Tylko do tego jeszcze lewa strona głowy,a tego boję się najbardziej.
Boję się raka mózgu świruje.
Miałem taki ból ustal po 3 tygodniach dopiero,
Im bardziej się bałem tym więcej leku i stresu nasila ból, przestałem o tym myśleć i kierowalem myśli w kierunku tego że moja głowa jest leckutka i to tylko moje emocje i przeszło.
Ja bóle głowy mam sporadycznie ale ten ból lewej strony ciała uniemożliwia mi funkcjonowanie. Lewy bark i cała ręką bolą mnie już 4 miesiące. Mam nadzieje, że to z czasem ustąpi. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
17 lutego 2019, o 18:21
OYKA pisze: ↑17 lutego 2019, o 13:08
Hej!
Czy ktoś z Was miał dolegliwości tylko po lewej stronie ciała? Od początku nerwicy mam zatkane lewe ucho, do tego ból szyi, obręczy barkowej, barku, łokcia i nadgarstka. Od kilku dni doszły mi do tego bóle wszystkich stawów i mięśni w lewej nodze.
ja tak mam tylko z prawą stroną ciała
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
Monia88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52
17 lutego 2019, o 20:09
Ja chyba oszalej na punkcie zamierzonego ciśnienie mierze raz dziennie wieczorem i mam niskie ale ten puls mnie wkurza bo 67 mąż mówi że jest dobrze a dziś popołudniu głowa kuła musiałam wziąć tabletkę jestem zła bo mówię że to napewno nie nerwica mąż że mam się uspokoić bo to napewno nerwica ale mnie już to dobija bo wkoło coś
-
Urzula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07
17 lutego 2019, o 20:49
A ja mam jeszcze coś takiego ( wiem jak to zabrzmi i jak będzie o mnie świadczylo, ale muszę o tym napisać)- nie mogę chodzuc w rozpuszczonych włosach, bo zaraz zaczynam się pocić na całej głowie i robie się niespokojna. Mam proste włosy do ramion, normalne dosyć gęste ale bez przesady. Mam tak od roku. Wcześniej zawsze nosiłam rozpuszczone włosy, teraz muszę uzywac gumek albo spinek. Przez to że nie mogę mieć takiej fryzury, jaka bym chciała nie akceptuje swojego wyglądu, ale gdy rozpuszcze włosy, wtedy naprawdę nie mogę wytrzymać. Gdy zapne je do góry od razu czuje się lepiej. Zaczynam zastanawiać się czy nie ściąć włosów, ale szkoda mi ich, bo ładne są.
Druga rzecz, to wyobraźcie sobie, do jakiego stopnia jestem panikarą, ale wyczytałam, że gdy z organizmem dzieje się coś złego np rośnie ciśnienie, wtedy uaktywniają się mięśnie gładkie w brzuchu jakby chcąc sprężyć się do obrony organizmu i że poznać to można po tym, że biega się co chwilę na siku albo ma się wrażenie parcia na odbyt. I w związku z tym ja nie zawsze mam pewność czy aktualnie chce mi się siku czy to drugie. Przecież to chore, ale naprawdę tak mam. Jeśli załatwię się rano, to dla mnie jest to ok i nie wymyślam sobie głupot, jednak jeśli przypiera mnie w ciągu dnia na drugi raz, wtedy potrafię wpasc w panikę, bo zaraz wyobrażam sobie, że mój organizm najwyraźniej ostrzega mnie przed jakimś zagrożeniem np przed podwyższającym się nagle ciśnieniem. Właśnie dzisiaj tak miałam.
Jak wytępić w sobie to wrodzone panikarstwo i czarnowidztwo?
-
Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
17 lutego 2019, o 20:56
Na rozluźnienie mięśni ćwicz relaksacje, trening jacobsona, w połączeniu z uważnością. Kiedy nauczysz świadomie spinać i rozluźniać mięśnie wkodujesz to w podświadomość i wtedy bez użycia naszej woli same nieświadomie będą sie rozluźniać. Trzeba systematycznie i uparcie bez sprawdzania czy działa czy nie. Poprostu robić
-
Urzula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07
17 lutego 2019, o 21:06
Halka pisze: ↑17 lutego 2019, o 20:56
Na rozluźnienie mięśni ćwicz relaksacje, trening jacobsona, w połączeniu z uważnością. Kiedy nauczysz świadomie spinać i rozluźniać mięśnie wkodujesz to w podświadomość i wtedy bez użycia naszej woli same nieświadomie będą sie rozluźniać. Trzeba systematycznie i uparcie bez sprawdzania czy działa czy nie. Poprostu robić
Ale ja raczej nie mam problemów z załatwianiem swoich potrzeb fizjologicznych i chyba nie chodzi o to, że mam ściśnięte mięśnie. Mnie chodzi o to, że bardzo łatwo ulegam wszelkim sugestiom i od razu to mam. Czasem wolałabym żyć w błogiej niewiedzy, bo wystarczy tylko że gdzieś coś przeczytam albo usłyszę i oczywiście chodzi o te złe informacje, na dobre jakiś jestem dziwnie odporna, to id razu uznaję, że coś mi jest. Gdybym nigdy nie dowiedziała się, że w momencie zagrożenia dzieją się z organizmem takie cuda, to przecież nie panikowałabym z tego powodu, że potrzebuje pójść do kibelka więcej niż raz dziennie.
Ćwiczę wspomniana przez ciebie metodą, ale jeśli spinam mięśnie to raczej tylko na karku i na plecach.