Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52
Ja też strasznie wyglądam tak myślę i jak gdzieś idę to bez makijażu ani rusz a mąż mówi że piękna jestem a ja nie dam spokój straszna jest nerwica męcząca czasem już brak mi sił ale nie poddaje się muszę bez leków wszczegolnosci ten dziwny stan w głowie mnie dobija nie potrafię zrozumieć że tak robi nerwica i że tak włada
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21
Jak leków nie brałam jeszcze to też swojego czasu tak miałam,że aby rano otworzyłam oczy i ciśnienie bach w górę, silny niepokój,mięśnie pospinane,strach. Jakbym bała się tego co mi przyniesie dzień.
What if I fall?
Oh,my darling,
What if you fly?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07
Moniu, ja myślę, że przy nerwicy wygląda się strasznie, ale trzeba też brać poprawkę na to, że my wszystko widzimy w krzywym zwierciadle i często wyolbrzymiamy problemy. Ja np pytałam kilka bardzo bliskich i zaufanych osób czy widać po mnie, że coś mi jest i poprosiłam, by obserwowali mnie, gdy mam atak paniki i cóż? Okazało się, że to widać, szczególnie po oczach, widać w nich przerażenie, jakby niemy krzyk rizpaczy z prośbą o pomoc. I ta zmęczona buzia.Monia88 pisze: ↑8 lutego 2019, o 20:08Ja też strasznie wyglądam tak myślę i jak gdzieś idę to bez makijażu ani rusz a mąż mówi że piękna jestem a ja nie dam spokój straszna jest nerwica męcząca czasem już brak mi sił ale nie poddaje się muszę bez leków wszczegolnosci ten dziwny stan w głowie mnie dobija nie potrafię zrozumieć że tak robi nerwica i że tak włada
Jednak z drugiej strony często też słyszałam komplementy od niektórych osób, że ostatnio fajnie wyglądam, a ja miałam akurat przygodę z nerwicą.
Pewnie ci komplementujacy kłamali albo mówili tak z litości, żeby troszkę mnie podbudować widząc jak źle wyglądam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07
Ja koło łóżka mam nocny stolik i na tym stoliku przygotowane leki na nadciśnienie, potazek, magnez, acard i atarax oraz butle wody mineralnej, obok głowy ciśnieniomierz, a zanim pójdę spać mam wysprzątane mieszkanie na wypadek gdyby...
Nastawiłam budzić na 6-ta bo o tej godzinie muszę wstać, ale nastawiam też dodatkowe budzenie na za piętnaście szósta, żebym mogła zażyć lek na nadciśnienie przynajmniej piętnaście minut wcześniej, zanim będę musiała już wstać. Tak jest podobno lepiej, bo chodzi o to, żeby lek się w człowieku uleżał. O szóstej wstaje i o niczym innym nie marzę, jak tylko o tym, by jak najszybciej wyrwać z domu, bo poza domem nie mam ze sobą żadnych problemów, poza poceniem się, natomiast wszystko, co najgorsze dzieje się w domu. Mieszkam sama i jestem tak egocentryczny, że non stop śledzę wszystko, cokolwiek dzieje się z moim ciałem. Poza domem mam inne zainteresowania i zajęcia i nawet, jeśli dopadnie mnie nerwica, to szybko mija, bo po prostu nie zwracam na nią uwagi.
Można zwariowac.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21
Jejku masakra współczuję Ci, rzeczywiście to oszaleć można.....
Postaraj się może,aż tak w domu nie doszukiwać chorób,nie nasłuchiwać. Skupić się na tym co jest tu i teraz. Nie szukać dziury w całym bez potrzeby,bo można też sobie tylko niepotrzebnie wywołać wilka z lasu. I wtedy faktycznie może coś się przytrafić nie fajnego.

What if I fall?
Oh,my darling,
What if you fly?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21
Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....sennajawie pisze: ↑8 lutego 2019, o 13:56Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radęlens pisze: ↑8 lutego 2019, o 10:57To fakt. jak dobrze się czuję to się cieszę i trochę dziwię, że tak długo nic mi nie jest więc gdzieś te myśli się kłębią, natomiast teraz tak mnie siekło, że nie wiem co jest? Sucho w ustach, coś cieknie po tylnej ścianie gardła, do tego mega zmęczenie i osłabieniesennajawie pisze: ↑8 lutego 2019, o 01:25
Skup się na tych pozytywnych momentach, gdzie masz dobre samopoczucie i tym zyj. Te gorsze możliwie jak najmocniej olewaj, i nie nakrecaj się. Musisz się zachowywać tak jakby się nic złego nie działo. To psychika. Im szybciej to zagluszysz tym lepiej![]()
Może to jakieś przewlekłe zapalenie zatok albo grzybica układu pokarmowego? Nie chcę się doszukiwać ale nikomu nie życzę takiego stanu. Lekarza mam dopiero w środę a już martwię się jak przeżyję weekend. Podpowiedzcie może co można wziąć na uspokojenie dostępnego w aptece bez recepty a zarazem skutecznego, muszę sprawdzić czy jak się wyciszę to przejdzie trochę...... Załamany jestem
To jak z nieba to piekła......
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52
Mi też jest ciężko uwierzyć że to nerwica i tak ona działa ale jednak tak jest ja poza domem też ok się czuję a w domu tragedia niby mam zajęcia a jeszcze straszne to jest za mocno się nakrecamy w nerwicy i szukamy na siłę i wymyślamy co nam jest a wyniki dobre strasznie ciężko uwierzyć w to że to nerwica
- sennajawie
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 324
- Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54
No więc właśnie tu jest największa sztuka. Musisz uwierzyć że to nerwica.lens pisze: ↑8 lutego 2019, o 22:13Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....sennajawie pisze: ↑8 lutego 2019, o 13:56Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radęlens pisze: ↑8 lutego 2019, o 10:57
To fakt. jak dobrze się czuję to się cieszę i trochę dziwię, że tak długo nic mi nie jest więc gdzieś te myśli się kłębią, natomiast teraz tak mnie siekło, że nie wiem co jest? Sucho w ustach, coś cieknie po tylnej ścianie gardła, do tego mega zmęczenie i osłabienieMoże to jakieś przewlekłe zapalenie zatok albo grzybica układu pokarmowego? Nie chcę się doszukiwać ale nikomu nie życzę takiego stanu. Lekarza mam dopiero w środę a już martwię się jak przeżyję weekend. Podpowiedzcie może co można wziąć na uspokojenie dostępnego w aptece bez recepty a zarazem skutecznego, muszę sprawdzić czy jak się wyciszę to przejdzie trochę...... Załamany jestem
To jak z nieba to piekła......
![]()
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem
"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Miałem tak w swoim czasie

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 224
- Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47
Że jestem wpatrzony przed siebie a reszta jest rozmazana.trudno to opisać.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21
Niby sprawa jasna ale nie dla mnie. Nie wszystko wychodzi z krwi. To może być od żołądka albo jakaś alergia na coś np. pokarm. Na ostatnim miejscu jest nerwica ale nie jestem w stanie zbadać wszystkiego i tu jest problem......sennajawie pisze: ↑9 lutego 2019, o 13:02No więc właśnie tu jest największa sztuka. Musisz uwierzyć że to nerwica.lens pisze: ↑8 lutego 2019, o 22:13Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....sennajawie pisze: ↑8 lutego 2019, o 13:56
Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radę![]()
- SasankaLesna
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 307
- Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 91
- Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21
Dokładnie, bo tak najłatwiej.....SasankaLesna pisze: ↑9 lutego 2019, o 23:37Z przymrużeniem oka![]()
https://memy.jeja.pl/267447,nerwica.html
Jak trafisz na małoambitnego lekarza, to już po pierwszej wizycie wychodzisz z diagnoza: Nerwica.
Psychiatra, potem psycholog, leki i biznes się kręci.