Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

8 lutego 2019, o 20:08

Ja też strasznie wyglądam tak myślę i jak gdzieś idę to bez makijażu ani rusz a mąż mówi że piękna jestem a ja nie dam spokój straszna jest nerwica męcząca czasem już brak mi sił ale nie poddaje się muszę bez leków wszczegolnosci ten dziwny stan w głowie mnie dobija nie potrafię zrozumieć że tak robi nerwica i że tak włada
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

8 lutego 2019, o 20:11

I od czasu do czasu licho mi się oddycha złapać ten głębszy oddech i serce odczuwam też rzadko a najgorsze jest mierzenie palcem pulsu
Karola94@
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21

8 lutego 2019, o 20:30

Jak leków nie brałam jeszcze to też swojego czasu tak miałam,że aby rano otworzyłam oczy i ciśnienie bach w górę, silny niepokój,mięśnie pospinane,strach. Jakbym bała się tego co mi przyniesie dzień.

What if I fall?

Oh,my darling,
What if you fly?
Urzula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07

8 lutego 2019, o 20:41

Monia88 pisze:
8 lutego 2019, o 20:08
Ja też strasznie wyglądam tak myślę i jak gdzieś idę to bez makijażu ani rusz a mąż mówi że piękna jestem a ja nie dam spokój straszna jest nerwica męcząca czasem już brak mi sił ale nie poddaje się muszę bez leków wszczegolnosci ten dziwny stan w głowie mnie dobija nie potrafię zrozumieć że tak robi nerwica i że tak włada
Moniu, ja myślę, że przy nerwicy wygląda się strasznie, ale trzeba też brać poprawkę na to, że my wszystko widzimy w krzywym zwierciadle i często wyolbrzymiamy problemy. Ja np pytałam kilka bardzo bliskich i zaufanych osób czy widać po mnie, że coś mi jest i poprosiłam, by obserwowali mnie, gdy mam atak paniki i cóż? Okazało się, że to widać, szczególnie po oczach, widać w nich przerażenie, jakby niemy krzyk rizpaczy z prośbą o pomoc. I ta zmęczona buzia.
Jednak z drugiej strony często też słyszałam komplementy od niektórych osób, że ostatnio fajnie wyglądam, a ja miałam akurat przygodę z nerwicą.
Pewnie ci komplementujacy kłamali albo mówili tak z litości, żeby troszkę mnie podbudować widząc jak źle wyglądam.
Urzula
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 15:07

8 lutego 2019, o 20:51

Karola94@ pisze:
8 lutego 2019, o 20:30
Jak leków nie brałam jeszcze to też swojego czasu tak miałam,że aby rano otworzyłam oczy i ciśnienie bach w górę, silny niepokój,mięśnie pospinane,strach. Jakbym bała się tego co mi przyniesie dzień.
Ja koło łóżka mam nocny stolik i na tym stoliku przygotowane leki na nadciśnienie, potazek, magnez, acard i atarax oraz butle wody mineralnej, obok głowy ciśnieniomierz, a zanim pójdę spać mam wysprzątane mieszkanie na wypadek gdyby...
Nastawiłam budzić na 6-ta bo o tej godzinie muszę wstać, ale nastawiam też dodatkowe budzenie na za piętnaście szósta, żebym mogła zażyć lek na nadciśnienie przynajmniej piętnaście minut wcześniej, zanim będę musiała już wstać. Tak jest podobno lepiej, bo chodzi o to, żeby lek się w człowieku uleżał. O szóstej wstaje i o niczym innym nie marzę, jak tylko o tym, by jak najszybciej wyrwać z domu, bo poza domem nie mam ze sobą żadnych problemów, poza poceniem się, natomiast wszystko, co najgorsze dzieje się w domu. Mieszkam sama i jestem tak egocentryczny, że non stop śledzę wszystko, cokolwiek dzieje się z moim ciałem. Poza domem mam inne zainteresowania i zajęcia i nawet, jeśli dopadnie mnie nerwica, to szybko mija, bo po prostu nie zwracam na nią uwagi.
Można zwariowac.
Karola94@
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21

8 lutego 2019, o 21:07

Jejku masakra współczuję Ci, rzeczywiście to oszaleć można.....:( Postaraj się może,aż tak w domu nie doszukiwać chorób,nie nasłuchiwać. Skupić się na tym co jest tu i teraz. Nie szukać dziury w całym bez potrzeby,bo można też sobie tylko niepotrzebnie wywołać wilka z lasu. I wtedy faktycznie może coś się przytrafić nie fajnego.

What if I fall?

Oh,my darling,
What if you fly?
lens
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21

8 lutego 2019, o 22:13

sennajawie pisze:
8 lutego 2019, o 13:56
lens pisze:
8 lutego 2019, o 10:57
sennajawie pisze:
8 lutego 2019, o 01:25


Skup się na tych pozytywnych momentach, gdzie masz dobre samopoczucie i tym zyj. Te gorsze możliwie jak najmocniej olewaj, i nie nakrecaj się. Musisz się zachowywać tak jakby się nic złego nie działo. To psychika. Im szybciej to zagluszysz tym lepiej :)
To fakt. jak dobrze się czuję to się cieszę i trochę dziwię, że tak długo nic mi nie jest więc gdzieś te myśli się kłębią, natomiast teraz tak mnie siekło, że nie wiem co jest? Sucho w ustach, coś cieknie po tylnej ścianie gardła, do tego mega zmęczenie i osłabienie :( Może to jakieś przewlekłe zapalenie zatok albo grzybica układu pokarmowego? Nie chcę się doszukiwać ale nikomu nie życzę takiego stanu. Lekarza mam dopiero w środę a już martwię się jak przeżyję weekend. Podpowiedzcie może co można wziąć na uspokojenie dostępnego w aptece bez recepty a zarazem skutecznego, muszę sprawdzić czy jak się wyciszę to przejdzie trochę...... Załamany jestem :( To jak z nieba to piekła......
Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radę ;)
Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....
Monia88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 14 stycznia 2019, o 20:52

8 lutego 2019, o 23:13

Mi też jest ciężko uwierzyć że to nerwica i tak ona działa ale jednak tak jest ja poza domem też ok się czuję a w domu tragedia niby mam zajęcia a jeszcze straszne to jest za mocno się nakrecamy w nerwicy i szukamy na siłę i wymyślamy co nam jest a wyniki dobre strasznie ciężko uwierzyć w to że to nerwica
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

9 lutego 2019, o 13:02

lens pisze:
8 lutego 2019, o 22:13
sennajawie pisze:
8 lutego 2019, o 13:56
lens pisze:
8 lutego 2019, o 10:57


To fakt. jak dobrze się czuję to się cieszę i trochę dziwię, że tak długo nic mi nie jest więc gdzieś te myśli się kłębią, natomiast teraz tak mnie siekło, że nie wiem co jest? Sucho w ustach, coś cieknie po tylnej ścianie gardła, do tego mega zmęczenie i osłabienie :( Może to jakieś przewlekłe zapalenie zatok albo grzybica układu pokarmowego? Nie chcę się doszukiwać ale nikomu nie życzę takiego stanu. Lekarza mam dopiero w środę a już martwię się jak przeżyję weekend. Podpowiedzcie może co można wziąć na uspokojenie dostępnego w aptece bez recepty a zarazem skutecznego, muszę sprawdzić czy jak się wyciszę to przejdzie trochę...... Załamany jestem :( To jak z nieba to piekła......
Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radę ;)
Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....
No więc właśnie tu jest największa sztuka. Musisz uwierzyć że to nerwica.
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

9 lutego 2019, o 18:12

Czy ma ktoś tak że kłuje go oko pare sekund jakby ktoś igłę wbijał do tego takie wąskie widzenie albo mi się wydaje draganie powieki.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

9 lutego 2019, o 19:08

Ryo pisze:
9 lutego 2019, o 18:12
Czy ma ktoś tak że kłuje go oko pare sekund jakby ktoś igłę wbijał do tego takie wąskie widzenie albo mi się wydaje draganie powieki.
Miałem tak w swoim czasie :) Badania u okulisty wyszły dobrze, więc sprawa jasna. Drganie powieki również (magnez w normie). A co rozumiesz przez wąskie widzenie?
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

9 lutego 2019, o 22:13

mike48 pisze:
9 lutego 2019, o 19:08
Ryo pisze:
9 lutego 2019, o 18:12
Czy ma ktoś tak że kłuje go oko pare sekund jakby ktoś igłę wbijał do tego takie wąskie widzenie albo mi się wydaje draganie powieki.
Miałem tak w swoim czasie :) Badania u okulisty wyszły dobrze, więc sprawa jasna. Drganie powieki również (magnez w normie). A co rozumiesz przez wąskie widzenie?
Że jestem wpatrzony przed siebie a reszta jest rozmazana.trudno to opisać.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
lens
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21

9 lutego 2019, o 22:24

sennajawie pisze:
9 lutego 2019, o 13:02
lens pisze:
8 lutego 2019, o 22:13
sennajawie pisze:
8 lutego 2019, o 13:56


Zrób badania a jeśli nic nie wyjdzie to raz na zawsze utnij poszukiwania chorób. Tylko zaakceptuj że objawy które masz mogą być id psychiki. Bez recepty raczej nic Cię nie wyciszyć tak byś mógł zobaczyć różnice :p zwłaszcza w początkowych fazach lękowych. Przede wszystkim zrób badania, będzie ok, to akceptacja że to od psychy, później działanie. Psycholog, materiały forum, itp. BEZ NAKRECANIA SIĘ. nic Ci nie będzie, przeżyjesz, a nawet dasz radę ;)
Robiłem badania z krwi, trzy kartki wyników i nic. Złapało mnie to nagle, jakaś ulegną w gardle, osłabienie i senność straszna. Nie wierzę, że nerwica aż tak atakuje. Cały czas czuję, że to jakaś choroba ale boję się czytać Internet i zyje w strachu i niepewności. To może być drobiazg albo coś poważnego. No jak wytłumaczyć taką nagłą zmianę, ten syf w gardle jest 24h na dobę, w nocy się budzę, nano kręci mi się w głowie A po południu czuje ciepło na twarzy i osłabienie. Nerwica? Tego nikt nie wie. Tak jak wspominałem we wcześniejszych postach, lekarza mam dopiero w tygodniu i to też internista więc może być różnie. Niewiadomo gdzie szukać pomocy.....
No więc właśnie tu jest największa sztuka. Musisz uwierzyć że to nerwica.
Niby sprawa jasna ale nie dla mnie. Nie wszystko wychodzi z krwi. To może być od żołądka albo jakaś alergia na coś np. pokarm. Na ostatnim miejscu jest nerwica ale nie jestem w stanie zbadać wszystkiego i tu jest problem......
Awatar użytkownika
SasankaLesna
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 307
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51

9 lutego 2019, o 23:37

Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
lens
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21

10 lutego 2019, o 14:15

SasankaLesna pisze:
9 lutego 2019, o 23:37
Z przymrużeniem oka :D
https://memy.jeja.pl/267447,nerwica.html
Dokładnie, bo tak najłatwiej.....
Jak trafisz na małoambitnego lekarza, to już po pierwszej wizycie wychodzisz z diagnoza: Nerwica.
Psychiatra, potem psycholog, leki i biznes się kręci.
ODPOWIEDZ