Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

15 października 2018, o 12:28

xAga pisze:
13 października 2018, o 19:39
eiviss1204 pisze:
13 października 2018, o 19:32
xAga pisze:
13 października 2018, o 19:21


No kurczę, mam dokładnie tak jak piszesz. Gorszy dzień, panika że już depresja wchodzi. Ale najgorzej jest w dni, kiedy mam świetny humor i dużo energii, od razu jest jazda, że mam manię. A to nawet nie jest żadna euforia tylko zwykły dobry nastrój.
Czyli mówisz puścić kontrolę? W sensie podążać za tym nastrojem? Jak mam dobry humor to po prostu się nim cieszyć i dać się temu ponieść? Kilka lat temu to było normalne, teraz to się wydaje trudne do zrobienia :P
Ja mialam to samo co ciekawe nawet te same zdania w glowie i strach. Co ciekwe wolalam miec depresje nawet bo bezpieczniej sie czulam mania mnie jednak przerazala mania to byla wtedy kiedy mialam wene tworcza xd
I robiłam tak zapisywalam pomysly albo to co bym zrobiła chetnie i jak mialam dobry nastrój to cieszylam sie z tego jak zly to nie nakrecalam leku siegalam po notatki i gralam w gre z nerwica ze zrobie jej po zlosci z jednoczesną akceptacja ze ten humor taki mam i bede jakis czas miec bo mam NEREICE i to jest zuplenie normalne z tym ze nie chcialam zaniechac obowiazkow to sie ruszalam ale na tyle procent ile bylam w stanie, pozwalam sobie na odpoczynek na relaks sen ale tez nie ucilam spotkań staralam się wychodzic.w koncu powiedziałam sobie ze jak tak wyglada Chad to moge go miec bo nie jest zle i tyle. Powtarzalam sobie kilka punktow
1 To nerwica
2 To normalne ze mam mysli, moge mieć ich nawet 1000 prosze bardzo
3 mialam juz ten natret i minal jak kazdy inny wiec ten tez minie
4 narazie czuje się zle ale bywały momenty dobre więc nie stwarzam presji
5 porobie coś moze nie daje mi to teraz satysfakcja ale da jak to minie:)
O raaaany, no identycznie mam! Dokładnie te same myśli mam, że już chcę mieć depresję, bo z nią sobie radzę, jakoś w tym zmuleniu mogę się przemóc i robić wszystko w miarę możliwości, a jak czuję energie to takie poczucie braku kontroli (pozorne oczywiście) :D

Postaram się mniej na to zwracać uwagę i się nie nakręcać. Dzięki :D Bardzo mi poprawiłaś humor.
Mam tak saaamooo :D ! Chcociaz to nic nowego, bo ja przerabiam, badź przerabiałam wszystko to co Eiviss :D

jeżeli chodzi o chad to już sobie dosyć fajnie poradziłam z tym natrętem, ale przez dobry rok maiłam wszystko to o czym piszecie- lekko spadł mi nastrój- idzie depresja, pewnie zawale wszystko i popełnię samobójstwo, miałam dobry humor- na pewno mania, bo te zmiany nie są naturalne i rozmyslałam skad ten dobry nastrój i czy aby na pewno mam powód do radosci :D D oo ijescze nakrecałam sie ze moja bezsennosc to tez pewnie zwiastun manii i mójbrak snu doprowadzi w koncu do chadu xd
Generalnie tak jak ze wszystkim, nei wchodzic w analizy i zajmować się zyciem. Ja jeszcze nie nazwałabym sie osobą odburzoną, nadal miewam więc wahania nastroju, zwłaszcza przed okresem, albo w stresujacych momentach życia, albo czasem po prostu z dupy, jak to w nerwicy ale juz nie nadaję temu takiej uwagi.
Zalękniona25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 444
Rejestracja: 21 czerwca 2018, o 10:01

15 października 2018, o 14:15

Natalie1208 pisze:
15 października 2018, o 12:28
xAga pisze:
13 października 2018, o 19:39
eiviss1204 pisze:
13 października 2018, o 19:32


Ja mialam to samo co ciekawe nawet te same zdania w glowie i strach. Co ciekwe wolalam miec depresje nawet bo bezpieczniej sie czulam mania mnie jednak przerazala mania to byla wtedy kiedy mialam wene tworcza xd
I robiłam tak zapisywalam pomysly albo to co bym zrobiła chetnie i jak mialam dobry nastrój to cieszylam sie z tego jak zly to nie nakrecalam leku siegalam po notatki i gralam w gre z nerwica ze zrobie jej po zlosci z jednoczesną akceptacja ze ten humor taki mam i bede jakis czas miec bo mam NEREICE i to jest zuplenie normalne z tym ze nie chcialam zaniechac obowiazkow to sie ruszalam ale na tyle procent ile bylam w stanie, pozwalam sobie na odpoczynek na relaks sen ale tez nie ucilam spotkań staralam się wychodzic.w koncu powiedziałam sobie ze jak tak wyglada Chad to moge go miec bo nie jest zle i tyle. Powtarzalam sobie kilka punktow
1 To nerwica
2 To normalne ze mam mysli, moge mieć ich nawet 1000 prosze bardzo
3 mialam juz ten natret i minal jak kazdy inny wiec ten tez minie
4 narazie czuje się zle ale bywały momenty dobre więc nie stwarzam presji
5 porobie coś moze nie daje mi to teraz satysfakcja ale da jak to minie:)
O raaaany, no identycznie mam! Dokładnie te same myśli mam, że już chcę mieć depresję, bo z nią sobie radzę, jakoś w tym zmuleniu mogę się przemóc i robić wszystko w miarę możliwości, a jak czuję energie to takie poczucie braku kontroli (pozorne oczywiście) :D

Postaram się mniej na to zwracać uwagę i się nie nakręcać. Dzięki :D Bardzo mi poprawiłaś humor.
Mam tak saaamooo :D ! Chcociaz to nic nowego, bo ja przerabiam, badź przerabiałam wszystko to co Eiviss :D

jeżeli chodzi o chad to już sobie dosyć fajnie poradziłam z tym natrętem, ale przez dobry rok maiłam wszystko to o czym piszecie- lekko spadł mi nastrój- idzie depresja, pewnie zawale wszystko i popełnię samobójstwo, miałam dobry humor- na pewno mania, bo te zmiany nie są naturalne i rozmyslałam skad ten dobry nastrój i czy aby na pewno mam powód do radosci :D D oo ijescze nakrecałam sie ze moja bezsennosc to tez pewnie zwiastun manii i mójbrak snu doprowadzi w koncu do chadu xd
Generalnie tak jak ze wszystkim, nei wchodzic w analizy i zajmować się zyciem. Ja jeszcze nie nazwałabym sie osobą odburzoną, nadal miewam więc wahania nastroju, zwłaszcza przed okresem, albo w stresujacych momentach życia, albo czasem po prostu z dupy, jak to w nerwicy ale juz nie nadaję temu takiej uwagi.
Mam to samo i oczywiście kiedy pojawia się jakaś myśl "z dupy" to od razu lęk, że normalni ludzie tak nie mają i jestem chora psychicznie.
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

15 października 2018, o 19:26

Nerwyzestali pisze:
15 października 2018, o 12:20
Ryo pisze:
15 października 2018, o 01:46
Ja zobaczyłem dziś w filmie jak babka umiera od tętniaka i boję się teraz że ja mogę takie coś mieć bo podobno odrealnieniem itd
Odrealnienie z tego co wiem nie ma nic wspólnego z tętniakiem. Może po prostu zrób sobie rezonans.
Dziena wiesz no myślałem o tym ale ostatnio już dość się nalatałe.Po lekarzach albo ze sobą albo z kimś z rodziny.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
lyin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 10 lutego 2018, o 09:59

15 października 2018, o 23:48

Czy ogólne osłabienie organizmu tj.senność i zawroty głowy mogą być od nerwicy czy raczej nie? Dziś czułem się jak pijany przez większość dnia. Co to może być? Myślałem, że to jakiś spadek cukru ale po betonie to samo. Co o tym sądzicie, miał tak ktoś? Ciekawe jak jutro będzie..... :(
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 906
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

16 października 2018, o 04:19

lyin pisze:
15 października 2018, o 23:48
Czy ogólne osłabienie organizmu tj.senność i zawroty głowy mogą być od nerwicy czy raczej nie? Dziś czułem się jak pijany przez większość dnia. Co to może być? Myślałem, że to jakiś spadek cukru ale po betonie to samo. Co o tym sądzicie, miał tak ktoś? Ciekawe jak jutro będzie..... :(
Kazdy z nas tak pewnie ma. Lęk wykańcza fizycznie cialo w ciągłym napięciu i dlatego tez człowiek taki senny i zmęczony. Ja w gorszych chwilach czuje się jak na ciężkim kacu i nieprzespanej nocy. Staraj sie duzo spac, dbaj o dobre nawodnienie bo zbyt mala ilość wody tez powoduje zarowtu glowy i zle samopoczucie. I nie martw sie to norma.to tez minie.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

16 października 2018, o 22:38

Mieliście w nerwicy zaburzenia smaku jakieś? Ja dzis caly dzień odczuwałem słony posmak w ustach
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

16 października 2018, o 22:51

Nerwyzestali pisze:
16 października 2018, o 22:38
Mieliście w nerwicy zaburzenia smaku jakieś? Ja dzis caly dzień odczuwałem słony posmak w ustach
Ja mam czasami gorzki posmak,ale to pewnie od refluksu.Poza tym nieraz tez mam taki metaliczny posmak
Karusia1976
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 14 września 2018, o 18:15

17 października 2018, o 07:05

Kochani macie moze jakas rade na mdlosci. Kazdej nocy.od 3 dopadaja mnie takue mulenia. W zasadzie nie martwie sie nimi.bovwiem ze to.nerwica ale jestem niewyspana i nieprzytomna rano.
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

17 października 2018, o 08:43

Czy myśli typu:A co jeśli ktoś tam się okaże psychopatom bo np dziwnie się zachowuje ? - myśl, lęk że mam paranoje, nakrecanie się na chorobę psychiczną- klasyczny natręt czy już się martwić o siebie ? :D niby pół żartem pół serio,ale trochę starsza takie myśli czy aby wszystko ze mną ok
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

17 października 2018, o 13:55

Ja tak mam że robię coś potem jak sobie wspominam to co robiłem to takie wow dziwne że to robiłem jakbym sobie wspominał wspomnienia po imprezie tylko że to się wydarzyło na trzeźwo parę chwil temu.Noi DD do tego.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
cynamon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 7 września 2018, o 13:27

17 października 2018, o 14:33

Mam takie pytanie, które męczy mnie już o tygodnia, miałam już szereg objawów nerwicy od wszystkich somatów, po lęk o schizofrenie, ale ostatnio męczy mnie takie coś, że w pewnym momencie dnia przypomina mi się jakieś zdarzenie jakby obraz myślowy dość realny i wtedy zastanawiam się czy to wydarzyło się naprawdę czy widziałam tego kogoś czy to tylko mi się śniło. Trudno to wytłumaczyć, no taki bezsens.
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

17 października 2018, o 14:42

Nerwyzestali pisze:
16 października 2018, o 22:38
Mieliście w nerwicy zaburzenia smaku jakieś? Ja dzis caly dzień odczuwałem słony posmak w ustach
Ja mam od jakiegoś czasu gorzki posmak w ustach 🙂
Ponidzie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 13 września 2018, o 05:51

17 października 2018, o 16:29

A może macie tak że jak coś robicie zmęczycie się i jak to przy pracy szybciej wam bije serce to zaraz ogarnia was lęk przed skokiem ciśnienia i momentalnie boli was głowa ja tak mam. Lub idziecie odwiedzić chorego w szpitalu to po wejściu na oddział zaraz macie nogi z waty źle się czujecie i myśl żeby tylko szybko wyjść ze szpitala albo idziecie do lekarza na wizytę i zaczyna wam mierzyć ciśnienie to się nakręcacie podświadomie samym mierzeniem i momentalnie jest wysokie a w domu mierząc jest w normie. Nie mam sił do tego niby wszystko rozumie że to moja podświadomość ale jak ją przestawić na inny tor.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 października 2018, o 17:56

Któryś z kolei neurolog za mną,wysyła mnie do poradni chorób tkanki i ciśnie też na neuroboreliozę ,ogólnie twierdzi,że mam najlepiej pobrać ten płyn mózgowy ,no i udać do jakiegoś profesora bo ona jest za słaby na moje dolegliwości,chociaż szczery.To ja szczerze powiedziałam mu,że skoro tak to po co przyjmuje pacjentów? w sumie byłam tylko ja, więc chyba pacjenci się poznali na jego umiejętnościach :P Człowiek jest taki bezradny,cierpi katusze a znikąd pomocy
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Ryo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 224
Rejestracja: 6 sierpnia 2018, o 20:47

17 października 2018, o 18:52

Celine Marie pisze:
17 października 2018, o 17:56
Któryś z kolei neurolog za mną,wysyła mnie do poradni chorób tkanki i ciśnie też na neuroboreliozę ,ogólnie twierdzi,że mam najlepiej pobrać ten płyn mózgowy ,no i udać do jakiegoś profesora bo ona jest za słaby na moje dolegliwości,chociaż szczery.To ja szczerze powiedziałam mu,że skoro tak to po co przyjmuje pacjentów? w sumie byłam tylko ja, więc chyba pacjenci się poznali na jego umiejętnościach :P Człowiek jest taki bezradny,cierpi katusze a znikąd pomocy
Płyn mózgowy? Brzmi poważnie ,wogule jak oni to pobierają.
Jeśli nie ma wyzwania nie ma zmiany.
ODPOWIEDZ