Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 3 maja 2018, o 09:56
Tak skupiam się coraz bardziej..sesja, ślub za dwa miesiące, nowa praca, ciągły streseiviss1204 pisze: ↑31 maja 2018, o 21:00Pulsuja coraz bardziej bo sie na tym skupiaszAgnieszka95 pisze: ↑31 maja 2018, o 17:49Nat masz jakieś sprawdzone sposoby na te drgania, skakania, pilsowanie mięśni, miesiąc było ok ale teraz znów zaczęłam o tym myśleć i pulsuja coraz bardziej, łydki, uda, plecy nawet na głowienat pisze: ↑27 maja 2018, o 12:56
Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.![]()
Ja tak mialam również w pewnych okresach trwania nerwicy z tym drzeniem a takze ze snem![]()
Zauważyłam ze w tamtym miesiacu to zlewalam i drgaly bardzo rzadko
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tak to jest niestety. Ja np tak skupialam sie ze snem na momencie zasypiania. Jak sie nie skupialam to nie czulam tego "Zapadania" a jak nie daj boze skupilam sie to tragedia zaraz pol nocy wariowalam z tym tematem. To samo masz Ty.Agnieszka95 pisze: ↑31 maja 2018, o 22:37Tak skupiam się coraz bardziej..sesja, ślub za dwa miesiące, nowa praca, ciągły streseiviss1204 pisze: ↑31 maja 2018, o 21:00Pulsuja coraz bardziej bo sie na tym skupiaszAgnieszka95 pisze: ↑31 maja 2018, o 17:49
Nat masz jakieś sprawdzone sposoby na te drgania, skakania, pilsowanie mięśni, miesiąc było ok ale teraz znów zaczęłam o tym myśleć i pulsuja coraz bardziej, łydki, uda, plecy nawet na głowie![]()
Ja tak mialam również w pewnych okresach trwania nerwicy z tym drzeniem a takze ze snem![]()
Zauważyłam ze w tamtym miesiacu to zlewalam i drgaly bardzo rzadko
Teraz pomysl o tym ze masz koszulke na sobie. Czujesz ja ? Skup sie na tym, czujesz ja wtedy pod pachami na ciele nawet moze cos Cie uwierac. A jak jest na codzien ? No wlasnie nie zwracasz na to uwagi i to samo jest z myślami

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 129
- Rejestracja: 2 kwietnia 2018, o 13:45
powiem tak. Tez miałem drżenie, pulsowanie każdego mięśnia. I nadal się zdarza ale w mniejszym stopniu. U mnie wynikało to z braku aktywności fizycznej większej i długiego przebywania w jednych pozycjach. Gdy zacząłem ćwiczyć, wykonywać bardziej wymagające fizyczne czynności niż spacer i czynności dnia codziennego, to dostałem takich zakwasow na całym ciele, ze myślałem ze mam neuropatie obwodowa i rwę ramienna. Były to popularne zakwasy, które utrzymywały się około tygodnia. Po tym czasie miesnie mi się uspokoiły.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Wiecie co,jakby nas ktoś "normalny" przeczytał to co piszemy tu to masakra jakaś,co my mamy,co wymyślamy,jakie nazwy,objawy,jakie wkręty ,same raki,parkinsony ,stwardnienia,boreliozy ,schizofrenie ,znamy więcej nazw chorób i objawów niż lekarze,na to wychodzi,że nie ma tu zdrowego człowieka a jednak żyjemy 

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Mozesz zostac teraz lekarzem, wiedza juz jest teraz na studia i przelac na papierCeline Marie pisze: ↑31 maja 2018, o 23:02Wiecie co,jakby nas ktoś "normalny" przeczytał to co piszemy tu to masakra jakaś,co my mamy,co wymyślamy,jakie nazwy,objawy,jakie wkręty ,same raki,parkinsony ,stwardnienia,boreliozy ,schizofrenie ,znamy więcej nazw chorób i objawów niż lekarze,na to wychodzi,że nie ma tu zdrowego człowieka a jednak żyjemy![]()

Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
Święte słowa!!! O chorobach wiem tyle, że aż znajomym/rodzinie mówie jakie powinni badania wykonać, rzucam nazwami badań laboratoryjnych. Ba, jak chodzę na morfologie profilaktycznie, to też sama "ustalam" co mam wykonać. Chociaż raz się przydałam, bo szwagierce tsh wyszło wyższe, lekarz się upierał, że jest ok, tylko lekko podwyższone. Upierałam się, żeby wykonała szerszy zakres badań, no i wyszło na moje...Celine Marie pisze: ↑31 maja 2018, o 23:02Wiecie co,jakby nas ktoś "normalny" przeczytał to co piszemy tu to masakra jakaś,co my mamy,co wymyślamy,jakie nazwy,objawy,jakie wkręty ,same raki,parkinsony ,stwardnienia,boreliozy ,schizofrenie ,znamy więcej nazw chorób i objawów niż lekarze,na to wychodzi,że nie ma tu zdrowego człowieka a jednak żyjemy![]()
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Raczej nie bo brzydzę się wszystkich tych flaków ,boję igieł itd. ale jak widzę jak "leczą" niektórzy lekarze to faktycznie trzeba było się przemóc na studiach ,a później tylko spijać śmietankęnocenadnie pisze: ↑31 maja 2018, o 23:17Mozesz zostac teraz lekarzem, wiedza juz jest teraz na studia i przelac na papierCeline Marie pisze: ↑31 maja 2018, o 23:02Wiecie co,jakby nas ktoś "normalny" przeczytał to co piszemy tu to masakra jakaś,co my mamy,co wymyślamy,jakie nazwy,objawy,jakie wkręty ,same raki,parkinsony ,stwardnienia,boreliozy ,schizofrenie ,znamy więcej nazw chorób i objawów niż lekarze,na to wychodzi,że nie ma tu zdrowego człowieka a jednak żyjemy![]()
![]()

Dokładnie ,po co my chodzimy do lekarzy jak wiemy serio sporo sami ,potrzebujemy tylko nieraz skierowania czy receptyagnefka28 pisze: ↑31 maja 2018, o 23:31
Święte słowa!!! O chorobach wiem tyle, że aż znajomym/rodzinie mówie jakie powinni badania wykonać, rzucam nazwami badań laboratoryjnych. Ba, jak chodzę na morfologie profilaktycznie, to też sama "ustalam" co mam wykonać. Chociaż raz się przydałam, bo szwagierce tsh wyszło wyższe, lekarz się upierał, że jest ok, tylko lekko podwyższone. Upierałam się, żeby wykonała szerszy zakres badań, no i wyszło na moje...Nie, żebym się cieszyła;)

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
przeważa drzenie zamiarowe.a po wysilku fizycznym nogi i rece drzą mocniej i do tego jest uczucie jakby mdlenia konczyn.korzystanie z telefonu komorkowego bywa nieraz koszmarem...Wartyw pisze: ↑31 maja 2018, o 22:44powiem tak. Tez miałem drżenie, pulsowanie każdego mięśnia. I nadal się zdarza ale w mniejszym stopniu. U mnie wynikało to z braku aktywności fizycznej większej i długiego przebywania w jednych pozycjach. Gdy zacząłem ćwiczyć, wykonywać bardziej wymagające fizyczne czynności niż spacer i czynności dnia codziennego, to dostałem takich zakwasow na całym ciele, ze myślałem ze mam neuropatie obwodowa i rwę ramienna. Były to popularne zakwasy, które utrzymywały się około tygodnia. Po tym czasie miesnie mi się uspokoiły.
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 10:19
Witajcie,postanowiłem się zarejestrować na tym forum bo nie wiem czy dopadła mnie depresja czy nerwica.Odkąd pamiętam byłem chyba troche inny ,to znaczy nie potrafiłem sie cieszyć aż tak jak inni ,emocje tłumiłem w sobie ,przez wiekszą część dotychczasowego życia (38L)byłem w stresie często bez powodu.Jakoś sobie radziłem,mimo że miałem wrażenie że mam cały czas pod górkę realizowałem plany.Już dawno zauważyłem że praca fizyczna odprężała mnie ale zimą chyba już byłem za bardzo zmęczony i zaczęło sie najgorsze....lekkie zawroty głowy ,pewnego razu po ciężkim dniu pracy miałem jakiś odlot,omdlenie ,nie wiem jak to nazwać .W szpitalu dowiedziałem sie że rezonans jest dobry ale EEG nieprawidlowe i podejrzenie padaczki.Nic mnie nie bolało.Od tego czasu nerwy zaczęły mnie zjadać ,musiałem pojść na zwolnienie a póżniej zrezygnować z pracy .Silnie nerwy zaczęły powodować u mnie senność,problemy z koncentracją,ze wzrokiem,do południa bym spał,silne zawroty głowy ,wszystko traciło sens,nic mi sie chciało,jakbym umierał...Trafiłem do lekarza ,zacząłem brać tabletki elicea zaczynając od małej dawki ale miałem wrażenie że chwilami jest gorzej bo pojawiły sie czasami jakieś lęki ,uczucie gorąca bez powodu ,katar i kaszel z rana lekkie problemy z pamiecią .Po 4 miesiącach brania elicei postanowiłem stopniowo odstawić tabletki i tu moje zdziwienie że nie ma lęków.Ogólnie czuje sie lepiej ale nadal jestem pobudzony z rana i muszę zażyć tabletke ziołową na uspokojenie i nadal mam czasami lekkie zawroty głowy ale bardzo sie tym nie przejmuje.EEG nadal mam nieprawidłowe a niedługo planuje iść do pracy.Wizyty u psychologa chyba mi nie pomogły.Dowiedziałem sie że mam nerwice lękową a ja sie zastanawiam czy to nie depresja....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 27 maja 2018, o 10:19
Dopisze jeszcze ....Faszeruje sie witaminami B6 magnez ,B komplex ale wydaje mi sie że nie mają one dużego wpływu na moje samopoczucie.Dużą poprawe zauważyłem po melatoninie .Na początku 3mg a teraz połowe co drugi dzień.Wcześniej zasypiałem bez problemu ale budziłem sie w nocy zdenerwowany i do rana prawie nie spałem a teraz tylko czasami sie obudze lekko spiety ale od razu zasypiam.Pije też melise z męczennicą i miętą ale staram sie nie przesadzać z uspokajaczami bo nie lubie być otumaniony.Mam nadzieje że elicei itp. nie bede musiał brać bo w moim przypadku było gorzej,takie moje odczucia...
- Adrian99
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 3 maja 2018, o 11:31
Podbijam słowa Wartywa, mialem tak samo. Nadal jest lekkie drżenie i pulsowanie ale wysiłek fiz. pomaga. Sebastian, spróbj.sebastian86 pisze: ↑1 czerwca 2018, o 09:37przeważa drzenie zamiarowe.a po wysilku fizycznym nogi i rece drzą mocniej i do tego jest uczucie jakby mdlenia konczyn.korzystanie z telefonu komorkowego bywa nieraz koszmarem...Wartyw pisze: ↑31 maja 2018, o 22:44powiem tak. Tez miałem drżenie, pulsowanie każdego mięśnia. I nadal się zdarza ale w mniejszym stopniu. U mnie wynikało to z braku aktywności fizycznej większej i długiego przebywania w jednych pozycjach. Gdy zacząłem ćwiczyć, wykonywać bardziej wymagające fizyczne czynności niż spacer i czynności dnia codziennego, to dostałem takich zakwasow na całym ciele, ze myślałem ze mam neuropatie obwodowa i rwę ramienna. Były to popularne zakwasy, które utrzymywały się około tygodnia. Po tym czasie miesnie mi się uspokoiły.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 129
- Rejestracja: 2 kwietnia 2018, o 13:45
Powiem tak, jeśli ktoś całymi dniami siedzi w domu na kanapie albo leży. I jego aktywnosc fizyczna polega na spacerze max do 3km na dzień i wykonywaniu takich czynności jak jazda samochodem, mycie naczyń, siedzenie na komputerze, komórce, oglądanie telewizji, przyniesienie siatek z zakupami z samochodu, robienie posiłków, chodzenie po mieszkaniu - to niestety jest to aktywność za mała. Sam myślałem ze jak przejdę się spacerem pare km to jestem aktywny w miarę. Niestety, wszystkie miesnie są osłabione i spięte od ciągłego siedzenia. Kupiłem sobie roller do ciała. Pomaga rozluźnić miesnie. Jak ktoś zacznie ćwiczyć taki pospinany nagle to będzie miał jeszcze gorzej. Trzeba dbać o rozluźnianie.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Tak masz rację. Ja tak mialam ost z chodzeniem dosc duzo chodze bo po 10 1do 15km co drugi dzien i wydawalo mi sie ze to duzo wiec powinnam schudna jednakze tak jak piszesz chodzenie to jest za malo.Wartyw pisze: ↑1 czerwca 2018, o 11:22Powiem tak, jeśli ktoś całymi dniami siedzi w domu na kanapie albo leży. I jego aktywnosc fizyczna polega na spacerze max do 3km na dzień i wykonywaniu takich czynności jak jazda samochodem, mycie naczyń, siedzenie na komputerze, komórce, oglądanie telewizji, przyniesienie siatek z zakupami z samochodu, robienie posiłków, chodzenie po mieszkaniu - to niestety jest to aktywność za mała. Sam myślałem ze jak przejdę się spacerem pare km to jestem aktywny w miarę. Niestety, wszystkie miesnie są osłabione i spięte od ciągłego siedzenia. Kupiłem sobie roller do ciała. Pomaga rozluźnić miesnie. Jak ktoś zacznie ćwiczyć taki pospinany nagle to będzie miał jeszcze gorzej. Trzeba dbać o rozluźnianie.
Warto robic cwiczenia