Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Ja mam non stop,ogólnie może być od ciśnienia,od kręgosłupa ,nie wiem może od hałasu? ale chyba te nasze są na bank od nerwy jeśli jesteś przebadana ,ja bynajmniej sobie nie przypominam,żeby mi tak szumiało zanim zaczęła się ta najgorsza objawowo nerwicaNelkalenka pisze: ↑25 maja 2018, o 23:58Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Nawet na benzo można mieć objawy jak się na nich skupiamy.
Bo lęki są za silne
Taka prawda...
Bo lęki są za silne
Taka prawda...
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
Mi piszczy w uszach kilka lat. Już sie przyzwyczaiłam i dziwnie by było jakby nagle przestałoNelkalenka pisze: ↑25 maja 2018, o 23:58Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 14 kwietnia 2018, o 19:22
Zacząłem odczuwać nowy objaw. Tzn. wszystko mnie dookoła przeraza. Nie to że czuje lęk idąc przez załóżmy miasto, ale generalnie nawet jak siedzę w domu. Takie nieziemskie przerażenie. Do tego mocne,bardzo mocne stany depresyjne,derealizacja - klasyk. Mogę to porównać do obrazu Muncha ,,Krzyk". Tak się właśnie czuję
Do tego jedną rzecz nie daje mi spokoju. Otóż jakieś 4-5 lat temu potrącił mnie samochód i uderzyłem głową w szybę po czym straciłem przytomnosc. Karetka zabrała mnie do szpitala, prześwietlili mi głowę i wszystko ok. Ale boje się że po tym czasie mi się coś tam zrobilo bo poniekąd odczuwam bole; nerwobóle w miejscu gdzie mnie uderzył samochód
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
I jak dajesz rade?nie przeszkadza Ci to w zasypianiu?i wiesz od czego jaka jest przyczyna?ja kurcze nie moge sie jakos przyzwyczaic bo bardzo glosno mi piszczySine pisze: ↑26 maja 2018, o 08:27Mi piszczy w uszach kilka lat. Już sie przyzwyczaiłam i dziwnie by było jakby nagle przestałoNelkalenka pisze: ↑25 maja 2018, o 23:58Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Mi bardzo glosno piszczy,nie moge sie przyzwyczaic,mimo ze biore uspokajacze to ciagle mnie to piszczenie drazniCeline Marie pisze: ↑26 maja 2018, o 01:21Ja mam non stop,ogólnie może być od ciśnienia,od kręgosłupa ,nie wiem może od hałasu? ale chyba te nasze są na bank od nerwy jeśli jesteś przebadana ,ja bynajmniej sobie nie przypominam,żeby mi tak szumiało zanim zaczęła się ta najgorsza objawowo nerwicaNelkalenka pisze: ↑25 maja 2018, o 23:58Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
Już nie przeszkadza, przyzwyczaiłam sięNelkalenka pisze: ↑26 maja 2018, o 21:52I jak dajesz rade?nie przeszkadza Ci to w zasypianiu?i wiesz od czego jaka jest przyczyna?ja kurcze nie moge sie jakos przyzwyczaic bo bardzo glosno mi piszczySine pisze: ↑26 maja 2018, o 08:27Mi piszczy w uszach kilka lat. Już sie przyzwyczaiłam i dziwnie by było jakby nagle przestałoNelkalenka pisze: ↑25 maja 2018, o 23:58Czy kilkuletnie non stop dzwonienie w uszach,ktore nie przechodzi po lekach uspokajajacych i przeciwdepresyjnych moze byc od nerwicy?czy raczej takie bez przerwy piszczenie w uszach jest od czegos innego?ktos cos doradzi?![]()

Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Ja jeszcze na lekach jakos daje rade ale bez nich to masakra...najgorsze ze chcialabym zajsc w ciaze ale boje sie ze umre przez te piski i niespanie podczas poroduSine pisze: ↑26 maja 2018, o 22:00Już nie przeszkadza, przyzwyczaiłam sięNelkalenka pisze: ↑26 maja 2018, o 21:52I jak dajesz rade?nie przeszkadza Ci to w zasypianiu?i wiesz od czego jaka jest przyczyna?ja kurcze nie moge sie jakos przyzwyczaic bo bardzo glosno mi piszczya przyczyna pewnie nerwicowa. Wkładam wszystko do jednego wora

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Wlasnie tez o tym mysle,bo pomimo przyjmowania lekow i tak mam natrectwa to czemuzbym miala tez nie miec somatow....ale i tak koniec koncow zawsze mysle:przeciez to nie moze byc od nerwicy!beautiful_kate pisze: ↑26 maja 2018, o 01:55Nawet na benzo można mieć objawy jak się na nich skupiamy.
Bo lęki są za silne
Taka prawda...

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 281
- Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15
Hej, mam pytanie. Czy miał ktoś z Was problemy z pamięcią? Odnoszę wrażenie że często zapominam co miałem zrobić, nie mogę się skupić, koncentracja też się pogorszyła.
Druga sprawa, wczoraj z kolei wydawało mi się że widzę dobrze w centrum patrzenia, a boki jakby były bardziej rozmazane.
To nerwicowe?
Niby teraz mam bardziej napięty okres, ale nie szkodzi zapytać
Druga sprawa, wczoraj z kolei wydawało mi się że widzę dobrze w centrum patrzenia, a boki jakby były bardziej rozmazane.
To nerwicowe?
Niby teraz mam bardziej napięty okres, ale nie szkodzi zapytać

- Tojajestem
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 383
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03
Pamiec i koncentracja - zdecydowanie. Mialem z tym niezle jazdy. A co do oczu to mozliwe ale wpadnij do okulisty zeby miec pewnosc.
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
znow niewielki wysilek fizyczny sprawil ze jestem otumaniony i pobudzony jednoczesnie ,nie moglem w nocy zasnac.trzesa mi sie rece ,mimo ze poziom lęku zmalal w ostatnim czasie...
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Tak ja tez mam problem z koncentracja,staram sie na czyms skupic a tu pustka,po prostu wylatuje mi to z glowyzabner pisze: ↑27 maja 2018, o 07:54Hej, mam pytanie. Czy miał ktoś z Was problemy z pamięcią? Odnoszę wrażenie że często zapominam co miałem zrobić, nie mogę się skupić, koncentracja też się pogorszyła.
Druga sprawa, wczoraj z kolei wydawało mi się że widzę dobrze w centrum patrzenia, a boki jakby były bardziej rozmazane.
To nerwicowe?
Niby teraz mam bardziej napięty okres, ale nie szkodzi zapytać![]()
