Heimdall pisze: ↑

25 maja 2018, o 20:42

Może za dużo kawy pijecie? Mnie po kawie nawet spore dawki magnezu nie pomagają ;(

Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.

nat pisze: ↑

27 maja 2018, o 12:56

Heimdall pisze: ↑

25 maja 2018, o 20:42

Może za dużo kawy pijecie? Mnie po kawie nawet spore dawki magnezu nie pomagają ;(

Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.

Ja kawy nie tykam,więc to chyba nie do końca to

Czy ktoś z was przesadził kiedyś z alko na lekach od psychiatry I odczuwał tego skutki? Ja właśnie już tydzień dochodzę do siebie...

nie moge usiedziec na tylku, ciagle mam ochote chodzic po mieszkaniu...a jednoczesnie jestem otumaniony...nienawidze takich ambiwalentnych odczuc...chyba jednak benzodiazepiny beda konieczne

Nie wiem co z tym wzrokiem. W centrum widzę wyraźnie, a reszta jakby była trochę bardziej rozmazana. Okres stresowy i może jakieś wkręty na siłę się pojawiają..

zabner pisze: ↑

27 maja 2018, o 21:34

Nie wiem co z tym wzrokiem. W centrum widzę wyraźnie, a reszta jakby była trochę bardziej rozmazana. Okres stresowy i może jakieś wkręty na siłę się pojawiają..

Ja mam takie jazdy ze wzrokiem,że książkę bym mogła napisać ,sprawdź sobie pole widzenia u okulisty,moje boczne widzenie też jest do d

zabner pisze: ↑

27 maja 2018, o 21:34

Nie wiem co z tym wzrokiem. W centrum widzę wyraźnie, a reszta jakby była trochę bardziej rozmazana. Okres stresowy i może jakieś wkręty na siłę się pojawiają..

Tez mam akcje z oczami właśnie cos jak ty ze trochę rozmazany, nieostry obraz. Ale wiem ze to nerwa bo jeżeli o tym nie myśle (a jest tak coraz częściej wiec idę w dobrym kierunku) to wszystko jest Ok, ale jak tylko zacznę myślec („co ja paczę” Haha) to zaczynaja sie wkrętki. Rok temu miałem tez takie akcje byłem u okulisty miałem zrobione różnorakie badania oczu i wszystko jest Ok mam tylko delikatnie słabsze jedno oko ale mówił ze to standard.

Nelkalenka pisze: ↑

27 maja 2018, o 00:53

beautiful_kate pisze: ↑

26 maja 2018, o 01:55

Nawet na benzo można mieć objawy jak się na nich skupiamy.
Bo lęki są za silne
Taka prawda...

Wlasnie tez o tym mysle,bo pomimo przyjmowania lekow i tak mam natrectwa to czemuzbym miala tez nie miec somatow....ale i tak koniec koncow zawsze mysle:przeciez to nie moze byc od nerwicy!

Ja doskonale wiem że mam nerwicę i to mnie jeszcze bardziej przeraża, to skrzywienie w bani:|
Ja jako dziecko miałam natręctwa po kilka tygodni (przymusy) A teraz mam już 5 lat, chociaż jak to się Zaczęłot eraz, to fakt, pomyślałamw 1 chwili o chorobie (A co jeśli przez pracę siedzącą będzie mi się spinał kark i będę musiała nim dziwnie ruszać , a co jeśli od jasnego światła oczy będą się męczyći łzawić i będę musiała się skupiać na mruganiu) i huy, że już dawno nie mam tam pracy i nawet na urlopie "muszę się natym skupiać", choć nie muszę? To już takie natręctwo, że hej! Ciągle spięte to i to i jeszcze miliard innych natręctw i przymusów ruchowych (lawina tzw)

nat pisze: ↑

27 maja 2018, o 12:56

Heimdall pisze: ↑

25 maja 2018, o 20:42

Może za dużo kawy pijecie? Mnie po kawie nawet spore dawki magnezu nie pomagają ;(

Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.

Nat masz jakieś sprawdzone sposoby na te drgania, skakania, pilsowanie mięśni, miesiąc było ok ale teraz znów zaczęłam o tym myśleć i pulsuja coraz bardziej, łydki, uda, plecy nawet na głowie

czy moglby sie do mnie odezwac na priv ktos kto mial drżenie i mdlenie miesni przez dlugie lata i to pokonal?

Celine Marie pisze: ↑

27 maja 2018, o 14:12

nat pisze: ↑

27 maja 2018, o 12:56

Heimdall pisze: ↑

25 maja 2018, o 20:42

Może za dużo kawy pijecie? Mnie po kawie nawet spore dawki magnezu nie pomagają ;(

Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.

Ja kawy nie tykam,więc to chyba nie do końca to

Niedobory magnezu nie tylko spowodowane sa piciem kawy a w szczegolnosci przewlekłym stresem.
Ja na samym poczatku kawy nie pilam a i potem pilam i nadal pije bardziej mleko z lawa bo to nawet koloru kawy nie ma, a czesto zdarzalo mi sie drganie miesni szczegolnie na plecach, skurcze łydek czy drganie powieki
Wiadomo warto odstawić kawe czy alkohol bo to nie pomaga

Agnieszka95 pisze: ↑

31 maja 2018, o 17:49

nat pisze: ↑

27 maja 2018, o 12:56

Heimdall pisze: ↑

25 maja 2018, o 20:42

Może za dużo kawy pijecie? Mnie po kawie nawet spore dawki magnezu nie pomagają ;(

Dokładnie, sama zauważyłam u siebie zależność między drganiami mięśni i przeskokami serca a piciem kawy. Generalnie kawy nie pijam, rzadko mi się to zdarza, ale jak tylko wypije chociażby jedną wszelkie tego typu rzeczy się nasilają mimo suplementacji magnezem. Muszę wtedy zwiększyć dawkę i objawy po kilku dniach zmniejszą się.

Nat masz jakieś sprawdzone sposoby na te drgania, skakania, pilsowanie mięśni, miesiąc było ok ale teraz znów zaczęłam o tym myśleć i pulsuja coraz bardziej, łydki, uda, plecy nawet na głowie

Pulsuja coraz bardziej bo sie na tym skupiasz
Ja tak mialam również w pewnych okresach trwania nerwicy z tym drzeniem a takze ze snem

sebastian86 pisze: ↑

31 maja 2018, o 20:55

czy moglby sie do mnie odezwac na priv ktos kto mial drżenie i mdlenie miesni przez dlugie lata i to pokonal?

Masz drżenie przez nerwice , umysł Ci nakręca drżenie , drżenie umysł. Co z tym zrobić. To co z nerwicą. Akceptacja , ignorowanie , pozwolenie być temu , odwracanie uwagi , nieanalizowanie , puszczenie kontroli. To nieprzyjdzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trzeba prubować , pomału ale z uporem

Halka pisze: ↑

31 maja 2018, o 21:22

sebastian86 pisze: ↑

31 maja 2018, o 20:55

czy moglby sie do mnie odezwac na priv ktos kto mial drżenie i mdlenie miesni przez dlugie lata i to pokonal?

Masz drżenie przez nerwice , umysł Ci nakręca drżenie , drżenie umysł. Co z tym zrobić. To co z nerwicą. Akceptacja , ignorowanie , pozwolenie być temu , odwracanie uwagi , nieanalizowanie , puszczenie kontroli. To nieprzyjdzie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trzeba prubować , pomału ale z uporem

te drzenie wystepuje przy konkretnych czynnosciach , moj lęk sie zmniejszyl w ostatnim czasie wiec dziwne ze drzenie takie samo.akceptacja jest niemozlliwa chyba ze mialbym unikac roweru, stanie w miejscu przez dluszy czas, brania do reki lyzki , pilotu , pochylania sie nad czyms.ja uwazam ze tu sa dwie przyczyny drzenia.to jest zbyt uciazliwe juz ,rozpaczy mozna dostac

i prosze juz mi nie pisac o akceptacji bo mi sa rece zwlaszcza potrzebne do wielu rzeczy.