Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Wartyw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: 2 kwietnia 2018, o 13:45

1 czerwca 2018, o 22:04

Roller kupisz w Decathlonie np

Wyglada jak wałek.
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

1 czerwca 2018, o 22:17

Do karku to lepiej kupić taki który wygląda jak dwie połączone piłki, ewentualnie dwie tenisowe zlepić taśmą do kupy, mam coś takiego, tylko z tych piłek powoli powietrze ucieka, ale do karku obleci, tam nie ma dużego nacisku.
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

1 czerwca 2018, o 22:25

No wlasnie nawet z tych dwoch pilek tenisowych widzialam na filmiku jak mozna zrobic sobie automasaz lezac na podlodze i kladac pilki pod plecy.Moze to nawet byc przyjemne ;)
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 667
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

2 czerwca 2018, o 08:52

Na początek lepiej czochrać się na stojąco, jak już nabierze się wprawy to można próbować na leżąco (trudniej jest kontrolować nacisk), to jest zależne od stopnia rozwinięcia mięśni, często te przykręgosłupowe są w zaniku i nie ma co walcować za bardzo kostne struktury kręgosłupa to się nie walcuje.
Do tych środkowych i dolnych partii lepiej długi wałek piankowy,ale piłkami też można, takie bardzo twarde gumowe można dostać w zoologicznym i te są niezniszczalne
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

3 czerwca 2018, o 13:53

Hej. U mnie jest dużo lepiej, czuję poprawę, ale nadal mam niektóre objawy. Np. dzisiaj byłam na spacerze i dosyć szybko weszłam po schodach. Po wejściu poczułam gniotący ból (nie bardzo mocny) w klatce piersiowej, nad mostkiem, pod krtanią (w tym takim zagłębieniu). Serce biło mi tylko trochę szybciej, a ten dyskomfort rozchodził się na lewy bok, łopatkę i szyję. Nie było to coś w rodzaju kłucia, czy pieczenia. Po prostu taki lekki ucisk, rozpieranie, ale też nie bardzo mocne. Po kilku minutach spaceru przeszło. Serce miałam badane rok temu dwukrotnie, echo + ekg i nic nie wykazało. Kilka dni temu miałam również wyniki krwi. Czy ktoś miał kiedyś coś podobnego? Pamiętam, że coś takiego występowało rok temu, gdy jechałam rowerem pod stromą górę. Pomocy :(
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

3 czerwca 2018, o 16:29

Laurka2018 pisze:
1 czerwca 2018, o 21:16
Hej. Mam pytanie odnośnie objawu. Który nie jest dla mnie uciążliwy fizycznie (Nie boli) i pojawił się tylko kilka razy, trwał krótko, ale czułam się w tym momencie trochę dziwnie i nieswojo. Otóż wygląda to tak jakby mi się inaczej na wszystko patrzylo.. np. Idę sobie przez salon do kuchni i, w kuchni przy stole siedzi córka, ja na nią patrzę ale czuję się jakbym nie była tu obecna, tzn widzę ten stół i ja ale tak jakbym to oglądała w jakimś filmie A nie naprawdę. Towarzyszyło temu uczucie utraty równowagi ale to było tylko uczucie bo równowagi nie utraciłam. Nie mam tego teraz. To się pojawia bez powodu i łapie z zaskoczenia . Ktoś tak miał?
To jeden z objawów dd ,ciesz się,że masz tylko chwilę a nie non stop
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
zabner
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 281
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 17:15

3 czerwca 2018, o 19:32

Znowu mam wrażenie, że się przedmioty rozciągają, eh... :(
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

3 czerwca 2018, o 19:37

Celine Marie pisze:
3 czerwca 2018, o 16:29
Laurka2018 pisze:
1 czerwca 2018, o 21:16
Hej. Mam pytanie odnośnie objawu. Który nie jest dla mnie uciążliwy fizycznie (Nie boli) i pojawił się tylko kilka razy, trwał krótko, ale czułam się w tym momencie trochę dziwnie i nieswojo. Otóż wygląda to tak jakby mi się inaczej na wszystko patrzylo.. np. Idę sobie przez salon do kuchni i, w kuchni przy stole siedzi córka, ja na nią patrzę ale czuję się jakbym nie była tu obecna, tzn widzę ten stół i ja ale tak jakbym to oglądała w jakimś filmie A nie naprawdę. Towarzyszyło temu uczucie utraty równowagi ale to było tylko uczucie bo równowagi nie utraciłam. Nie mam tego teraz. To się pojawia bez powodu i łapie z zaskoczenia . Ktoś tak miał?
To jeden z objawów dd ,ciesz się,że masz tylko chwilę a nie non stop
A co to te dd?
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

3 czerwca 2018, o 20:22

Laurka2018 pisze:
3 czerwca 2018, o 19:37
Celine Marie pisze:
3 czerwca 2018, o 16:29
Laurka2018 pisze:
1 czerwca 2018, o 21:16
Hej. Mam pytanie odnośnie objawu. Który nie jest dla mnie uciążliwy fizycznie (Nie boli) i pojawił się tylko kilka razy, trwał krótko, ale czułam się w tym momencie trochę dziwnie i nieswojo. Otóż wygląda to tak jakby mi się inaczej na wszystko patrzylo.. np. Idę sobie przez salon do kuchni i, w kuchni przy stole siedzi córka, ja na nią patrzę ale czuję się jakbym nie była tu obecna, tzn widzę ten stół i ja ale tak jakbym to oglądała w jakimś filmie A nie naprawdę. Towarzyszyło temu uczucie utraty równowagi ale to było tylko uczucie bo równowagi nie utraciłam. Nie mam tego teraz. To się pojawia bez powodu i łapie z zaskoczenia . Ktoś tak miał?
To jeden z objawów dd ,ciesz się,że masz tylko chwilę a nie non stop
A co to te dd?
Derealizacja
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
GaunterODim
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 302
Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04

3 czerwca 2018, o 20:23

Celine Marie pisze:
3 czerwca 2018, o 16:29
Laurka2018 pisze:
1 czerwca 2018, o 21:16
Hej. Mam pytanie odnośnie objawu. Który nie jest dla mnie uciążliwy fizycznie (Nie boli) i pojawił się tylko kilka razy, trwał krótko, ale czułam się w tym momencie trochę dziwnie i nieswojo. Otóż wygląda to tak jakby mi się inaczej na wszystko patrzylo.. np. Idę sobie przez salon do kuchni i, w kuchni przy stole siedzi córka, ja na nią patrzę ale czuję się jakbym nie była tu obecna, tzn widzę ten stół i ja ale tak jakbym to oglądała w jakimś filmie A nie naprawdę. Towarzyszyło temu uczucie utraty równowagi ale to było tylko uczucie bo równowagi nie utraciłam. Nie mam tego teraz. To się pojawia bez powodu i łapie z zaskoczenia . Ktoś tak miał?
To jeden z objawów dd ,ciesz się,że masz tylko chwilę a nie non stop
E tam, nawet jak się ma non stop to da się żyć, believe me :^
Awatar użytkownika
Adrian99
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 3 maja 2018, o 11:31

3 czerwca 2018, o 20:25

GaunterODim pisze:
3 czerwca 2018, o 20:23
Celine Marie pisze:
3 czerwca 2018, o 16:29
Laurka2018 pisze:
1 czerwca 2018, o 21:16
Hej. Mam pytanie odnośnie objawu. Który nie jest dla mnie uciążliwy fizycznie (Nie boli) i pojawił się tylko kilka razy, trwał krótko, ale czułam się w tym momencie trochę dziwnie i nieswojo. Otóż wygląda to tak jakby mi się inaczej na wszystko patrzylo.. np. Idę sobie przez salon do kuchni i, w kuchni przy stole siedzi córka, ja na nią patrzę ale czuję się jakbym nie była tu obecna, tzn widzę ten stół i ja ale tak jakbym to oglądała w jakimś filmie A nie naprawdę. Towarzyszyło temu uczucie utraty równowagi ale to było tylko uczucie bo równowagi nie utraciłam. Nie mam tego teraz. To się pojawia bez powodu i łapie z zaskoczenia . Ktoś tak miał?
To jeden z objawów dd ,ciesz się,że masz tylko chwilę a nie non stop
E tam, nawet jak się ma non stop to da się żyć, believe me :^
Podbijam, da sie zyc, ja juz zapomnialem ze to mam.
Awatar użytkownika
zrk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11

3 czerwca 2018, o 21:10

chciełem zapytać czy objawem nerwicy może być cierpienie, nie objawy konkretne bólowe, czy serce czy żołądek tylko nieokreślone ciertpienie które mija po 22 wieczorem
DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.

Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna :hehe:
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

3 czerwca 2018, o 21:17

Wszystko może być objawem nerwicy. Co tylko zapragniesz. Naprawdę wszystko.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

3 czerwca 2018, o 21:27

GaunterODim pisze:
3 czerwca 2018, o 20:23

E tam, nawet jak się ma non stop to da się żyć, believe me :^
Ta ,ze wszystkim się da ,tylko co to za życie
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
GaunterODim
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 302
Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04

3 czerwca 2018, o 21:48

Celine Marie pisze:
3 czerwca 2018, o 21:27
GaunterODim pisze:
3 czerwca 2018, o 20:23

E tam, nawet jak się ma non stop to da się żyć, believe me :^
Ta ,ze wszystkim się da ,tylko co to za życie
A powiem Ci, że takie jakie chce się mieć. Też swego czasu się nacierpiałem i napłakałem z powodu DD, tylko po co? Co mi to dało? To jest tak bardzo straszne jak Ty chcesz żeby było. Bo spójrz na to realnie, wbrew pozorom DD Ci zbyt wiele nie odbiera. To Ty sama sobie to odbierasz. Długo się nad tym zastanawiałem i ciężko mi było znaleźć chodź jedną czynność, której przez DD realnie zrobić nie mogę.
ODPOWIEDZ