Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Masz słabszy dzień/okres z derealizacją? Wyżal się swobodnie
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
mam na myśli to, że Twoje objawy nie są wzięte z kosmosu tylko są objawami lęku i tyle.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
zaakceptować 

-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Direct zadajac takie pytanie nie uzyskasz odpowiedzi bo jest ono bardzo ogolne, na wszystkie takie pytana tak naprawde masz odpowiedzi tutaj ryzykowanie-istota-nerwicy-dystans-lecz ... t4106.html
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html plus terapia ktora cie nauczy zmieniac nawyki traktowania wszystkiego w sposob nerwicowy.
Nie ma co zrobic, trzeba dzialac na caloksztalt a nie aktualny fatalny stan.
klucz-odburzenia-nastawienie-normalnosciowe-t3695.html plus terapia ktora cie nauczy zmieniac nawyki traktowania wszystkiego w sposob nerwicowy.
Nie ma co zrobic, trzeba dzialac na caloksztalt a nie aktualny fatalny stan.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
No i błąd. Nie można ulegać lękom i siedzieć na chacie bo objawy. Dasz sobą pomiatać ? 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 415
- Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32
jest tak ciężko ze no nieda sie..
-- 29 czerwca 2014, o 21:58 --
To co pisałem tydzień temu też było źle. ale teraz jest jeszcze okropniej.. Doszla depresja.. cale dnie okropne. normalnie reka odjal tak sie okropnie czuje. DD gdy jestem gdzieś na polu jest takie okropne ze gdy ide bez sluchawek gdy slysze wszystko takie inne to dostaje od razu ataku panikii.. uczucie ze nie wiem gdzie jestem itd.. normalnie szok.. pare tygodni temu wszystko juz robiłem normalnie. nawet gdy mialem te ciezsze okresy to i tak udawalo mi sie wychodzic z domu i jako tako przeżywać dzień. a teraz.. wszystko takie okropne.. DD jest tak ogromne ze masakra.. do tego te jazdy ze nie czuje sie w pelbi sobą. dowalily do pieca.. do tego ciągle budzenie sie w nocy z ogromnym lękiem. i z rana.. jest masakra..a wczesniej chociaz do południa czulem sie ok..
-- 30 czerwca 2014, o 08:46 --
Dziś jest zupelnie masakra.. chyba zglosze sie dzis do szpitala.. bo nie da rady nic zrobić...
-- 29 czerwca 2014, o 21:58 --
To co pisałem tydzień temu też było źle. ale teraz jest jeszcze okropniej.. Doszla depresja.. cale dnie okropne. normalnie reka odjal tak sie okropnie czuje. DD gdy jestem gdzieś na polu jest takie okropne ze gdy ide bez sluchawek gdy slysze wszystko takie inne to dostaje od razu ataku panikii.. uczucie ze nie wiem gdzie jestem itd.. normalnie szok.. pare tygodni temu wszystko juz robiłem normalnie. nawet gdy mialem te ciezsze okresy to i tak udawalo mi sie wychodzic z domu i jako tako przeżywać dzień. a teraz.. wszystko takie okropne.. DD jest tak ogromne ze masakra.. do tego te jazdy ze nie czuje sie w pelbi sobą. dowalily do pieca.. do tego ciągle budzenie sie w nocy z ogromnym lękiem. i z rana.. jest masakra..a wczesniej chociaz do południa czulem sie ok..
-- 30 czerwca 2014, o 08:46 --
Dziś jest zupelnie masakra.. chyba zglosze sie dzis do szpitala.. bo nie da rady nic zrobić...
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
To nie mów i nie myśl o tym, tylko postaraj się zrobić coś dzięki czemu poczujesz się lepiej.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Bo to trzeba dlugo robic Direct! Rozdmuchales objawy i teraz nagle to ot tak sobie moze nie minac jak mijalo do tej pory. Dluzej musisz sie starac a nie 2 sekundy
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 5 stycznia 2014, o 23:12
Witam znowu
co jakiś czas wracam pożalić się na forum bo to naprawdę pomaga
Więc większość "fizycznych" objawów Dd już minęła, Śpię jak suseł, czarne kropki nie migają mi już przed oczyma,
mam już czasem tak że przez parę godzin w ciągu dnia jest normalnie i nie myślę o tym ( o ile ktoś lub coś mi nie przypomni ).
Ale nadal mam problem z szeroko pojmowanym relaksem. Nie mogę się od tak położyć i nic nie robić bo zaraz myśli wracają. Boję się mieć zamknięte oczy z powodu śniegu optycznego który mi mruga wtedy strasznie. Mam wręcz wrażenie że z tego powodu moje oczy męczą się bardziej podczas zamknięcia niż gdy są otwarte.
Ale problem o którym chciałem napisać jest taki żę zrobiłem się strasznie sentymentalny. Tęsknie do czasów gdy byłem dzieckiem, gdy nie znałem Dd. A większość moich myśli jest o przemijaniu i śmierci.
Wszystko co robię wydaje mi się bezsensowne. Patrzę na ludzi, i myślę: jak oni mogą być tacy spokojni, przecież kiedyś umrą, po co oni pracują skoro i tak umrą, po co ja wstaje i idę do pracy, przecież i tak umrę.
Jaki ma sens szukać dziewczyny skoro i tak umrę itp. Strasznie mnie to dołuję. Co parę dni mam z tego powodu strasznego doła :S
I boję się czasem sam siebie, bo mimo iż wiem że to Dd, to jednak podświadomie nadaję temu jakieś mistyczne znaczenie w stylu: to co mnie spotkało było mi przeznaczone i teraz już zawszę tak będzie itp. Wiem że to głupie, nawet przed sobą tak myślę ale nie mogę nic na to poradzić
W sumie i tak jakoś straciłem nadzieje że to minie.

co jakiś czas wracam pożalić się na forum bo to naprawdę pomaga

Więc większość "fizycznych" objawów Dd już minęła, Śpię jak suseł, czarne kropki nie migają mi już przed oczyma,
mam już czasem tak że przez parę godzin w ciągu dnia jest normalnie i nie myślę o tym ( o ile ktoś lub coś mi nie przypomni ).
Ale nadal mam problem z szeroko pojmowanym relaksem. Nie mogę się od tak położyć i nic nie robić bo zaraz myśli wracają. Boję się mieć zamknięte oczy z powodu śniegu optycznego który mi mruga wtedy strasznie. Mam wręcz wrażenie że z tego powodu moje oczy męczą się bardziej podczas zamknięcia niż gdy są otwarte.
Ale problem o którym chciałem napisać jest taki żę zrobiłem się strasznie sentymentalny. Tęsknie do czasów gdy byłem dzieckiem, gdy nie znałem Dd. A większość moich myśli jest o przemijaniu i śmierci.
Wszystko co robię wydaje mi się bezsensowne. Patrzę na ludzi, i myślę: jak oni mogą być tacy spokojni, przecież kiedyś umrą, po co oni pracują skoro i tak umrą, po co ja wstaje i idę do pracy, przecież i tak umrę.
Jaki ma sens szukać dziewczyny skoro i tak umrę itp. Strasznie mnie to dołuję. Co parę dni mam z tego powodu strasznego doła :S
I boję się czasem sam siebie, bo mimo iż wiem że to Dd, to jednak podświadomie nadaję temu jakieś mistyczne znaczenie w stylu: to co mnie spotkało było mi przeznaczone i teraz już zawszę tak będzie itp. Wiem że to głupie, nawet przed sobą tak myślę ale nie mogę nic na to poradzić
W sumie i tak jakoś straciłem nadzieje że to minie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 267
- Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32
Człowieku z blizną,
Tęsknisz za dzieciństwem, gdyż pewnie kojarzy Ci się z czymś przyjemnym, beztroskim i przede wszystkim bez lękowym. Przemijanie jest naturalną koleją rzeczy, jednak nie ma sensu się martwić czymś na co nie mamy wpływu. Trzeba czerpać z życia garściami, bawić się, kochać i iść do przodu. Wszystko ma cel w życiu. Każdy ma swoje przeznaczenie i każdy może nim kierować. Nerwica to nie wyrok - to sposób myślenia i postrzegania emocjami. Polecam Ci zaangażować się w jakieś zajęcie, hobby lub cokolwiek co miałaby na celu poprawienie samopoczucia żeby nie siedzieć i nie myśleć o rzeczach, które nie zależą od nas. Nerwica wymaga pracy nad samym sobą, zobacz gdzie byłeś kiedyś i jaki zrobiłeś progres, buduj na swoich sukcesach i nie trać wiary, bo jesteś jedyną osobą, ktora może coś na to poradzić. Pozdrawiam
Tęsknisz za dzieciństwem, gdyż pewnie kojarzy Ci się z czymś przyjemnym, beztroskim i przede wszystkim bez lękowym. Przemijanie jest naturalną koleją rzeczy, jednak nie ma sensu się martwić czymś na co nie mamy wpływu. Trzeba czerpać z życia garściami, bawić się, kochać i iść do przodu. Wszystko ma cel w życiu. Każdy ma swoje przeznaczenie i każdy może nim kierować. Nerwica to nie wyrok - to sposób myślenia i postrzegania emocjami. Polecam Ci zaangażować się w jakieś zajęcie, hobby lub cokolwiek co miałaby na celu poprawienie samopoczucia żeby nie siedzieć i nie myśleć o rzeczach, które nie zależą od nas. Nerwica wymaga pracy nad samym sobą, zobacz gdzie byłeś kiedyś i jaki zrobiłeś progres, buduj na swoich sukcesach i nie trać wiary, bo jesteś jedyną osobą, ktora może coś na to poradzić. Pozdrawiam