Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Kto mi wytlumaczy

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

3 stycznia 2022, o 18:26

Hej Anka85
AnnaPETER
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34

3 stycznia 2022, o 18:59

Kochana, u mnie tez dzisiaj ciutke lepiej. Jutro chwala Bogu wracam do pracy i ide na silownie. Depersonalizacje jaka mialam tak mam.... Juz nie mam sily z tym walczyc, niech sobie dopada mnie po koleji wszystko. Wszytskie natrectwa i mysli. Myslalan ze ktoregos dnia wstane i bedzie dobrze. To bardzo ciezka droga...
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

3 stycznia 2022, o 19:05

Oj tak jest ciezko . Szczególnie takie przeswity normalnosci to tak jakby glodnemu dac tylko chleb powachac .. niby powinna byc to nadzieja a dla mnie eh no przeciez powinnam czuc sie tak caly czas I zyc .. a nie zaraz jakies chore mysli .. analizy .. I inne z dupy objawy ktore utrudniaja zycie .
AnnaPETER
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 283
Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34

3 stycznia 2022, o 19:55

Dokladnie! 20 min normalnosci w ciagu calego dnia to dla mnie naprawde sporo. Trzeba czytac to co pisze tutaj uzytkownicy, ktorzy z tego wyszli. Same sobie na sile nie pomozemy
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 09:05

No tak czytam staram sie robic tak jak oni .Ale sa takie dni ,ze kiedy wchodze na forum to juz czuje lęk bo mysle ze przeczytam cos co mnie przerazi wiec przelatuje wzrokiem tekst I szukam slow ktore mnie wystrasza ..chore .. Dzis obudzilam sie z takim uczuciel lęku w nadbrzuszu taki scisk .A I interesuja mnie tylko ludzie ktorzy wyszli z tego sami . Ja 10 lat temu wydalam kupe kasy na lekarzy I gowno mi pomogli a nawet pogorszyli sprawe . Raz trafilam na lekarza a wtedy mialam silna derealizacje nawet jego biurko mnie przerazalo a on tylko pytal o seks a jak seks a co z seksmem no debil .Potem na babke co mnie wysmiala ,ze w takim wieku takie lęki I caly czas parskala smiechem .potem na lekarke co dala mi leki bralam je pare dni koszmar w ogole po nich lęk milion razy gorszy koszmary wyczerpanie totalne .Poszlam do niej I jej mowie ze nie chce lekow to ona na to ze albo je biore albo mnie nie leczy bo mnie trzeba wychowac od poczatku a ona nie ma na to czasu ... I wyszlo na to ze poradzilam sobie wtedy sama bylo w cha ciezko ale przeszlo . Teraz jakos opornie ..
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 09:51

I teraz tez wiem skad natrectwo o takiej tematyce . Bo wlasnie takie samo bylo 10 lat temu . Najpierw byly somaty w koncu dostalam ataku paniki jak po filmie ktory ogladalam wlasnie 10 lat temu mozg skojarzyl fakty I uznal ze to wlasnie to jest zagrozeniem . Ja wtedy jeszcze nie znajac czegos takiego jak natrectwo myslowe .. podsycalam to moja wyobraznia wchodzeniem w dialogue z mysla I silna checia jej wyparcia . Co doprowadzilo do derealizacji I innych objawow . Wiec teraz ponad miesiac temu gdy moja kondycja psychiczna siegnela dna I zaczela pojawiac sie derealizacja . Mozg znowu skojarzyl fakty I przywolal ta mysl . A ja zamuast sie uspokoic zaczelam sie nakrecac ze ten obled znowu wraca chcialam o tym nie myslec I wyszlo jeszcze gorzej .
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 11:25

A jak tak dobrze mi sie pisze I moze ktos to czyta to dodam jeszcze ze pogadajcie z ludzmi co nie maja zaburzenia o ich myslach sie okaze ze sa takie jak nasze tylko bez reakcji leku . Dzwoni do mnie kolezanka I mowi moja corka juz czasami tak mnie denerwuje ze wyobrazam sobie jak ja morduje I sie z tego smieje .a jak my lękowcy bysmy zareagowali to chyba jasne . Albo miala niedawno wypadek samochodem rozwalila cale auto I Ja lekowiec mowie o to pewnie masz lęk przed jazda a ona co Ty Goska wyjebane za dobrze mi sie dupe autem wozi nie moj pierwszy nie ostatni wypadek I smiech ... oj duzo by wymieniac albo inna kolezanka mowi ze jak jej facet wyjezdza za granice to czesto nachodza ja mysli ze ja zdradza takie ze porno mozna nakrecic I sie z tego smieje I mowi no jak psychicznie chora ... a co my lękowcy zrobimy bedziemy googlowac psychiczne choroby ..
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 stycznia 2022, o 11:33

Gosiu my tak mamy ja miałem obrazy że w kogoś rowerem wjadę i później unikałem przejażdżki rowerem.
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 11:46

Dokladnie bo reagujemy lękowo a potem unikajaco zamiast nie unikac .. to tak jak moja kolezanka jezdzi dalej I ma w dupie . Wiesz co jest najtrudniejsze w tym calym odburzaniu wlasnie to nauczyc mozg reagowac inaczej niz lękiem na normalne sytuacje . Stad tu tak duzo pisza o wchodzeniu w lęk .. ide do sklepu poce sie dusze trzese ale zostaje I ide tam jeszcze raz I jeszcze raz za 55 moze 60 😆 bedzie inaczej . Fajnie sie pisze tylko robienie tego jest bardzo trudne .
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 stycznia 2022, o 13:14

Gosiu dokładnie trzeba pchać się do przodu.
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 16:24

Wyszlam na spacer na poczatku luz a stopniowo rosnie ucisk w glowie w uszach kark sztywny , chod jakbym byla po alko co nie zmienilo faktu ze szlam oczywiscie ciezko nie myslec o objawach bo sa silne ale to nic . Poszlam jeszcze dalej niz planowalam . Wrocilam do domu spieta I natrectwa mysli na ktore nie zwracalam uwagi . Normalnie to bym juz sprawdzala cisnienie I czytala czy to moze nie guz . Ale nie zrobilam z tym nic . Jutro planuje isc na jeszcze dluzszy spacer .
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 stycznia 2022, o 16:43

Gosiu wyrzuć ciśnieniomierz do kosza,szkodzisz sobie.
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 16:49

Przeciez napisalam ze nie zrobilam nic . W nosie juz mam moj stan zdrowia chce zeby w koncu mozg wylaczyl ten stan . Wiem ze to potrwa . Moge miec guza , raka moge tez zwariowac .. wszystko naprawde mi juz jedno .
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

4 stycznia 2022, o 16:51

Taką postawa wyjdziesz z tego.
Gosia32
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 6 grudnia 2021, o 20:42

4 stycznia 2022, o 17:06

Wyjde musze bo mam dosc . Jak tak pomysle wiekszosc mojego doroslego zycia spedzilam w lęku to on decydowal o moich decyzjach jakie podejmowalam I to on doprowadzil mnie do punktu w ktorym teraz jestem czyli do jednego wielkiego gowna I do totalnego braku rozwoju osobistego . Wiec szczerze to wole nie zyc niz zyc na niby . A jezeli czyta to ktos kto dopiero zaczyna z lękiem to niech sie szybko wezmie za siebie I niech sprawdzi czy to nie lęk kieruje jego decyzjami . Ja od 14 lat tak robie wybieram prostrza droge latwiejsza uciekajac od konfrontacji . Po 14 latach doprowadzilo mnie to w ciemna dupe z wieloma konfliktami wewnetrznymi bo moglam zrobic inaczej gdyby nie lęk I sluchanie sie go . Mam tego dosc !!!!
ODPOWIEDZ