Kto mi wytlumaczy

Gosia32 · 10 lutego 2022, o 11:55

Wiem akceptuje . Tylko to meczy bo tworzy napiecie w ciele ktore tez akceptuje . I ignoruje . Ale po prostu sa takie momenty jak dzis ze chce mi sie wyc. Dlaczego mnie to spotkalo . Chociaz I tak qiem ze powyje a objawy dalej beda

mario546 · 10 lutego 2022, o 11:56

Dlaczego mnie to spotkalo, nie mysl tak, nie obwiniaj sie za to. Dasz rade.

Gosia32 · 10 lutego 2022, o 12:03

I tu trzeba powiedziec jasno jak bardzo wazne jest zdrowie psychiczne dbanie o siebie ale od wewnatrz a nie ze na ryj sie drogi kremik polozy . Bez dobrej kondycji psychicznej wszystko to jeden wieli chu*

mario546 · 10 lutego 2022, o 12:04

Gosia32 pisze: ↑
10 lutego 2022, o 12:03
I tu trzeba powiedziec jasno jak bardzo wazne jest zdrowie psychiczne dbanie o siebie ale od wewnatrz a nie ze na ryj sie drogi kremik polozy . Bez dobrej kondycji psychicznej wszystko to jeden wieli chu*

Tak to prawda, dam radę skup się na sobie. Dasz rade zobacz ile mysli miałaś.

Gosia32 · 10 lutego 2022, o 12:17

Dokladnie trzeba z tym sobie jakos poradzic . Po prostu bardzo ale to bardzo meczy mnie to . Bo jak byly somaty to byly somaty po prostu bol taki typowy racjonalny . Mysli wyobrazenia uczucia wszystko bylo na miejscu . Ale jak weszly natrectwa I teraz nie tylko cialo ale I umysl zaczal wariowac to jest koszmar . Wczesniej szlam zapalic Ok dusilo mnie mialam gule gardle ale myslalam o tym o tamtym logicznie . A teraz siadam pale a tu jakies slowa , zwroty ,zdania z dupy bez logiki bez sensu tworzace napiecie umyslowy dyskomfort. Nie dajacy sie skupic pomyslec logicznie ...

mario546 · 10 lutego 2022, o 12:23

Gosia32 pisze: ↑
10 lutego 2022, o 12:17
Dokladnie trzeba z tym sobie jakos poradzic . Po prostu bardzo ale to bardzo meczy mnie to . Bo jak byly somaty to byly somaty po prostu bol taki typowy racjonalny . Mysli wyobrazenia uczucia wszystko bylo na miejscu . Ale jak weszly natrectwa I teraz nie tylko cialo ale I umysl zaczal wariowac to jest koszmar . Wczesniej szlam zapalic Ok dusilo mnie mialam gule gardle ale myslalam o tym o tamtym logicznie . A teraz siadam pale a tu jakies slowa , zwroty ,zdania z dupy bez logiki bez sensu tworzace napiecie umyslowy dyskomfort. Nie dajacy sie skupic pomyslec logicznie ...

Wiem że jest trudno, nie można czytać o objawach. Lepiej przeznaczyć czas na hobby i inne zajęcia, tym zepchniesz to na drugi plan.

aveno · 3 maja 2022, o 16:50

AnnaPETER pisze: ↑
2 stycznia 2022, o 11:14
Gosia mam bardzo podobnie.. Aktualnie analizuje wszystko: jak to mozliwe ze powstaja moje mysli, nawet czytalam na necie o genezie ich powstawania. Nie czuje siebie i rozkminiam jak to mozliwe ze ja to ja. (y) i milioj mysli: czy ti napewno ja gadam, a jak ja to nie ja dzien dwa spokoju i znowu to samo

Jestem na podobnym etapie, ale nie chce już za dużo o tym czytać. Ale dziś też wpadła mi myśl nagle skąd myśli w ogóle powstają, czemu są takie a nie inne, czemu te wszystkie takie straszne myśli w zaburzeniu, może one jednak jakaś prawdę o nas mówią. I już lęk nawet nie wiem czemu. Rozwiązałas to jakoś czy w ogóle nawet lepiej się nad tym nie zastanawiać?

AnnaPETER · 3 maja 2022, o 19:46

Nie ma na to złotego środka. Poprostu skupiłam się na aktualnym życiu, przestałam analizować i określiłam te myśli jako netretna. Biore leki i terapia

AnnaPETER · 3 maja 2022, o 20:00

Tzn nie mowie ze jest super ekstra i wgl moje życie odwróciło się o 180 stopni, ale powtarzam sobie ze skoro już zyje, to postaram się sobie to zycie, nieco "umilić" chodze na silownie, zajmuje się innymi rzeczami, czasami na sile. Mam nadzieję że z czasem poczuje się w pełni dobrze sama ze soba, ale najpierw muszę rozwiązać wszystkie swoje wewnętrzne konflikty

mario546 · 4 maja 2022, o 00:13

AnnaPETER pisze: ↑
3 maja 2022, o 20:00
Tzn nie mowie ze jest super ekstra i wgl moje życie odwróciło się o 180 stopni, ale powtarzam sobie ze skoro już zyje, to postaram się sobie to zycie, nieco "umilić" chodze na silownie, zajmuje się innymi rzeczami, czasami na sile. Mam nadzieję że z czasem poczuje się w pełni dobrze sama ze soba, ale najpierw muszę rozwiązać wszystkie swoje wewnętrzne konflikty

Nie wszystkie po jednej rozwiązuj, nie wiem czy masz problemy w życiu. Bez presji.

AnnaPETER · 4 maja 2022, o 09:09

Kazdy ma problemy, mniejsze, badz większe

a co do presji, to jest coraz mniejszq