Tak, tez uwazam ze komenatrz lubieplacki byl emocjonalny. Moze siebie tak chamsko nie oceniajmy, co? Nie istnieje cos takiego jak "przelewanie" na kogos wlasnego leku. Jak sie boisz to sie boisz. To TWOJ lek, a nie "wirus" cudzegoewagos pisze: ↑18 marca 2020, o 05:49"Oczywiście, że nie skomentujesz, bo zaburza to cały twój światopogląd oparty na strachu i lęku, bardzo ci współczuję, 4 lata na forum i zmuszasz ludzi do lęku, olaboga. Zresztą w sumie to dobrze, że nie skomentujesz, skoro dla ciebie lęk jest jednoznaczny z zachowaniem powagi sytuacji, a ten kto się nie boi i nie lęka, to jest nieodpowiedzialny ryzykant. Nie boję się koronawirusa, boje się za to całej otoczki, którą generuje i za którą są odpowiedzialni m.in tacy ludzie jak ty, całego napięcia i atmosfery w którą wprowadzająMam nadzieję, że na swojego syna nie przelewasz swojego lęku, bo inaczej szkoda chłopaka, który wpadnie w to samo."
Nie wyżywaj się na mnie człowieku dlatego ,że się boisz.Bo właśnie ,że się boisz i dlatego reagujesz agresywnie ,obrażając i przypisując komuś winę za swoje emocjonalne rozterki.Ja nie jestem twoją matką i nieodpowiadam za twoje terażniejsze życie i radzenie sobie z nim. To sprawa do omówienia z psychologiem.Jestem zarejstrowana na tym forum i napisałam w wątku :koronawirus o tym jak się boję i tylko tyle .Może ktoś woli nie czytać o cudzym strachu ,bo to pogarsza jego lęk to wtedy unika takich tematów.Jest przecież wiele innych wątków.Ja chciałam napisać o tym jak bardzo się boję, żeby zobaczyć co inni o tym myślą, czy też tak bardzo się boją.Nikomu nie napisałam nic obrażliwego na jego temat i nie miałąm złych intencji.A spotkałam się z agresją z twojej strony jakbym nie wiem co złego ci zrobiłą,włączając w to jakieś psychologiczne wywody.Zastanów się nad swoim postępowaniem.Kto by się nie bał koronawirusa to i nie bał by się otoczki jaką generuje..Kto by się nie bał to nie obrażał by osoby ,która się tak boi bo było mu jej żal i chciałby ją uspokoić .Każdy się boi jak nie o siebie to o bliskich ,bo nie wiadomo jak pandemia się rozwinie.Nie odpisuj mi ,to nie ma sensu,bo po co??

Sytuacja jest nadzwyczajna - nie mowie o samym wirusie - ale o lecacej na leb na szyje gospodarce, straszeniu przez media i samoizolacji. To trudny czas, zwlaszcza dla nas, osob z lekami, i apeluje jednak o wiecej empatii.
A nie chamstwa, imputowaniu czegos innym i agresji - ktora jest prawdopodobnie tez ekspresja leku.