Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

to jednak da sie to wmowic?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 lipca 2016, o 21:16

Tendencja do samobójstw jest warunkowana po części osobowością i temperamentem, Ty nie wykazujesz cech, które mogłyby świadczyć, że byś wybrała taką drogę.
Natręt, który pojawia się znikąd nie ma wartości, decyzję o samobójstwie podejmuje się z uwagi na sytuacje a nie natrętne myśli "a co jeśli".
Osoby, które chcą popełnić samobójstwo i podjęły taką decyzję szykują się do tego, komunikując po cichu to otoczeniu, np. piszą listy, mówią w czym by chciały być pochowane, szykują miejsce itp.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

28 lipca 2016, o 21:29

Victor pisze:Tendencja do samobójstw jest warunkowana po części osobowością i temperamentem, Ty nie wykazujesz cech, które mogłyby świadczyć, że byś wybrała taką drogę.
Natręt, który pojawia się znikąd nie ma wartości, decyzję o samobójstwie podejmuje się z uwagi na sytuacje a nie natrętne myśli "a co jeśli".
Osoby, które chcą popełnić samobójstwo i podjęły taką decyzję szykują się do tego, komunikując po cichu to otoczeniu, np. piszą listy, mówią w czym by chciały być pochowane, szykują miejsce itp.
dziekuje, mowiono mi rowniez, ze samobojcy czuja ulge na mysl o samobojswie a nie paniczne symptomy nerwicy........
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

28 lipca 2016, o 22:50

Bo lęk, panika, natręctwa nerwicowe, które wzmagają lęk są generalnie stanami (w swej podstawie) rozpatrywanymi przez umysł jako ratowanie życia, dlatego też sądzę nawet, że trudno byłoby podczas takich stanów zrobić sobie krzywdę. Jest to pewnego rodzaju naturalna sprzeczność.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

28 lipca 2016, o 23:27

sadzisz czy jestes pewien? :DD
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
gość1
Gość

10 sierpnia 2016, o 06:27

Ja po wczorajszej rozmowie nie spałam...od wczoraj cała aie trzęse ze strachu:((( victor napisalam Ci PW. Zerknij jak mozesz.

-- 29 lipca 2016, o 06:25 --
Wiem, ze robie sie monotematyczna ale jestem w takim stresie e szok...piecze mnie skora na. Rekach caly h o udach tj byla poparzona... Moze tak byc przy silnym stresie?

-- 10 sierpnia 2016, o 06:27 --
jaktoktojakja pisze:A jest jakis wątek o tym jak radzic sobie z przezuwaniem jakiejs sytuacji w przeszlosci. Powiedzmy ze cos sie stalo, my sie o to obwiniamy i caly czas to przywolujemy. Analizujemy. Myslimy. Katujemy sie.... Doprowadzajac sie do rozpaczy depresji i płaczu. Wiemy ze to nie ma sensu ale to do nas wraca.
Macie jeszcze jakies pomysły?:(
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 sierpnia 2016, o 08:32

Strachu przed czym?
Po wpisaniu w google haseł "pieczenie skóry stres" wychodzi na to że jest to normalna reakcja.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
gość1
Gość

10 sierpnia 2016, o 09:04

Chodzi mi o poczucie winy i ruminacje
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

10 sierpnia 2016, o 09:29

Aaa... mi też nerwica wyciągnęła brudy z przeszłości, ale to akurat przerobiłem jeszcze na psychoterapii. Jest to też normalne, bo czasami dochodzimy do wniosku, że sytuacja jest beznadziejna, a jakby nie było myśli jakby przedstawiają stan w jakim się znajdujemy. Jak sami czujemy się źle to przykładowo mogą przyjść myśli w których mi przykrość sprawialiśmy innym. Tzw budzenie się sumienia. Moje myśli dotyczyły innego tematu, ale wiem coś o tym.

Co do poczucia winy, to trzeba mieć na uwadze skąd te myśli się biorą i nie pozwolić sobie wejść na głowę tym myślom. Jeśli sprawa jest do odkręcenia to może spróbować to zrobić, a jeśli nie to po prostu nie zrobić więcej danej rzeczy w przyszłości po raz drugi. Siedząc i obwiniając się traci się czas na zrobienie czegoś dobrego. Tak ja uważam, aczkolwiek warto poczekać na opinie innych osób.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

10 sierpnia 2016, o 10:54

jaktoktojakja pisze:Chodzi mi o poczucie winy i ruminacje
podziele sie swoim doswiadczeniem, otoz poczucie winy przemielilam na specjalnej terapii. Poczucie winy przeksztalcilo sie szybko w natrectwa. Po terapii generalnie mialam spokoj dwuletni, zaakceptowalam sytuacje.
Kilka dni temu wrocily natrety. Poradzilam sobie z nimi.
Do czego daze? Do tego, ze mozna tysiace terapii przejsc, ok, super, to pomaga zrozumiec wiele spraw, ale .... to nas nie uwolni od natrectw na dany temat. Jaktojakto to dowod na to, ze suzkasz tysiace innych rozwiazan, zamiast atakowac terapia behawioralno-poznawcza...... czyli ta, co trzeba !

Poczucie winy tlumacze sobie "zrobilam w danym momencie, co dla mnie sluszne, nie moglam inaczej"
Kolejna sprawa: zaburzona matka od 45 lat , o tak, mozliwe! Konkretnie jej odpisalam wczoraj i dzisiaj, ze ma mnie zostawic w spokoju ! Poczucie winy pojawilo sie tuz po tym "a co to twoja mamusia , ny ny ny".... wywtlumaczylam sobie tak "to dla twowjego dobra, kochanie, ty sie liczysz najbardziej, i masz prawo powiedziec w koncu, co myslisz o toksycznje postawie matki, masz prawo sie bronic przed jej wplywem, co nie oznacza, ze tracisz kontakt".....
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
gość1
Gość

13 sierpnia 2016, o 12:15

Hej, chciałam się tylko pochwalić, od wczoraj zaczęłam terapię beh-poznawczą, niestety od 4 dni biorę leki... chcę po prostu odetchnąć, zobaczyć jak to jest żyć inaczej. W czwartek byłam na wizycie w szpitalu psychiatrycznym bo oczywiście wpadłam w histerię,... bo musiałam się zdiagnozować....babka jak mnie zobaczyła to chyba pomyślała.. poj***na jak jej powiedziałam, że mam chyba paranoję to się na mnie tak spojrzała... szkoda gadać i tutaj jest kwintesencja mojego problemu... Ja wiem, że żadna terapia, nagrania nic mi nie dadzą jeśli ja tego nie zaakceptuję i nie porzucę kontroli... Ale... co pomaga w akceptacji, bo tyle lekarzy już mi powiedziało, że nie mam tej choroby a ja dalej swoje... jakbym mogła to bym stanęła obok z pałą i wiadomo co zrobiła.... ZAWSZE jest jakieś ale...jestem jedną wielką Wątpliwością i chyba pójdę do urzędu zmienić sobie imię...na takie właśnie.
subzero1993
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1006
Rejestracja: 5 kwietnia 2016, o 22:09

13 sierpnia 2016, o 13:16

Bo cały czas nie rozumiesz zaburzenia. Tu nie chodzi o to, że ktoś Ci powie i przestaniesz się bać. Bać się będziesz przez całą nerwicę (chyba, że DD Cię odetnie, albo anhedonia). Tak samo wątpliwości będziesz mieć przez całą nerwicę, ale to Twoja kwestia czy popłyniesz z lękiem czy będziesz żyć mimo niego (i nie mów że się nie da, bo wszyscy tu przechodzimy zaburzenie :D), tak samo czy popłyniesz z obawami.
Musisz poznać i ZROZUMIEĆ jak działa cały mechanizm, bez tego żadne sposoby i zapewnienia będą na nic.
Jak szukać objawów bez nakręcania się -> http://www.zaburzeni.pl/viewtopic.php?p=100011#p100011
gość1
Gość

13 sierpnia 2016, o 16:43

Ale ja już mam dd, i dd mnuie nie odcina od lęku może trochę wytłumia moje emocje...
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

13 sierpnia 2016, o 16:47

jaktoktojakja pisze:Ale ja już mam dd, i dd mnuie nie odcina od lęku może trochę wytłumia moje emocje...
Bo MOŻE ale nie MUSI.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
gość1
Gość

13 sierpnia 2016, o 17:04

A jak odróżnić głosy w głowie od dialogu wew. Ja np od dawiem dawna jak sobie rozmyślam to układam dialogi w głowie, odpowiadam sobie tzn wyobrażam, że ktoś mi coś odpowiada tj sobie fantazjowała... a czasem ma tak że np dzisiaj jadę autem i mówię sama do siebie w myślach..ale duży ruch i sobie myślę, cemu ja mówię w myślach sama do siebie. Albo np źle się czuję i wyobrażam sobie (bo terapeuta miał zawsze na mnię większy wpływ), że myślę sobie w głowie, że on powiedziałby teraz NProsze się uspokoić... no jestem posrana... ja się nigdy z tego nie wyleczę... Nie odróżnisz głosów w głowie bo bo jak.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

13 sierpnia 2016, o 17:16

Jak nie odróżnisz? Dialog cichy w głowie, wyobrażanie to jedno a zamknij się w pokoju i zacznij mówić na głos, tak właśnie wyglądają głosy w chorobach psychicznych. Realnie i głośno a do tego ma się na początku zupełnie inny stosunek do nich, na pewno nie taki jak Ty masz do dialogów wewnętrznych - czyli nerwicowy.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ