Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Derealizacja - depersonalizacja a komputer, gry
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
No właśnie, tak jak w temacie, zauważyłem że przez ten cały czas odkąd mam ten dziwny stan umysłu i by o tym zapomnieć grałem sobie w RPGi lub MMORPGi bądz inne gry komputerowe to przez około 2-3 dni jakby mój umysł był ciągle w tej grze. Nie wiem jak to można opisać ale tak jakbym żył wirtualnością. Takie jakby tło z gry miałem w umyśle.
Również gdy oglądałem sobie nowy serial(Bates Motel) to również zauważyłem że jakby stawiam się w sytuacji tego bohatera lub bohaterki z filmu i podświadomie utożsamiam się z tą osobą. Czyli znowu tło przez około 2 dni z danego filmu.
Czytałem tutaj o samych pozytywach takiej odskoczni w wirtualność jak gry komputerowe dlatego nie wiem czy to również może byc reakcja umysłu w tym stanie?
Czy przy DD to normalka?
P.S. Mnie w dobry nastrój wprowadza 'Świat Według Kiepsich' oraz 'Radio Koksu'.
Również gdy oglądałem sobie nowy serial(Bates Motel) to również zauważyłem że jakby stawiam się w sytuacji tego bohatera lub bohaterki z filmu i podświadomie utożsamiam się z tą osobą. Czyli znowu tło przez około 2 dni z danego filmu.
Czytałem tutaj o samych pozytywach takiej odskoczni w wirtualność jak gry komputerowe dlatego nie wiem czy to również może byc reakcja umysłu w tym stanie?
Czy przy DD to normalka?
P.S. Mnie w dobry nastrój wprowadza 'Świat Według Kiepsich' oraz 'Radio Koksu'.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
akurat to co opisujesz jest normalna normalnoscia. kiedy gram w jakas gierke dlugo to tez mam ja w glowie i jakby nia zyje. tak samo jesli chodzi o utozsamianie sie z bohaterami czy z filmow ale i ksiazek. ja juz dd nie mam od dawna a nadal tak mam i tak w sumie zawsze mialem. tylko ze o co chodzi z tym ze sie nad tym zastanawiasz? bo wydaje mi sie ze z tego samego powodu z ktorego i ja kiedys nad tym myslalem
Bo kiedy jestesmy jednak w tym stanie derealizacji to mamy obawy czy z nami wszystko w porzadku i rozne sytuacje ktore wydaja nam sie nie do konca normalne wylapujemy i podswiadomie zastanawiamy sie czy to jest normalne czy nie. choc ta naprawde sa normalne my boimy sie czy jednak na pewno. typowe watpliwosci.

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Wiesz, nie wydaje mi się to aż takie normalne. Dawniej gdy sobie grałem lub coś oglądałem negatywnego umysł tak tego nie łapał i nie tworzył mi jakby takiego tła z danego filmu czy gry. Odczuwam teraz jakby takie oderwanie od rzeczywistości po graniu lub filmie. Dawniej nie miałem czegoś takiego a teraz umysł łapie się danego przeżycia lub sytuacji jak gąbka. A problemem jest to dla mnie bo zaczynają mi się wtedy wkręcać jakieś głupoty typu że ten świat nie istnieje, ogarnia mnie samotność, tak jakby izolacja od realności a jako że już dawno zapomniałem co to są uczucia radości lub miłości do drugiej osoby to rodzina wydaje mi się obca a już po czymś takim to wogóle żyje w jaimś 4 wymiarze
. Trudno to opisać ale z tego co czytałem na tym forum to wygląda na objawy DD czyli czy to możliwe że wirtualny świat pogłębia DD?

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Gość
Według dr. Ronnie Freedman - jednej ze specjalistów, zajmujących się badaniem depersonalizacji - gry ponoć są niewskazane.
Pojawi się wątek temu poświęcony w kompendium - w wersji polskiej.
Pojawi się wątek temu poświęcony w kompendium - w wersji polskiej.
There is a strong correlation between feelings of anxiety, panic, depersonalization/derealization, and the constant use of video games. This is a deduction based upon thorough and extensive research and study.
The facts are there and continue to prove themselves out. Doctors now believe that electromagnetic fields (EMF’s) result in anxiety, depersonalization, derealization, depression, panic attacks, irritability and a long list of physically related illnesses.
Electromagnetic Fields (EMF’s) are found in fluorescent lighting known as Compact Fluorescent Lights (CFL’s) and they have a strong effect on emotions. These same EMF’s cause adrenal glands to secrete adrenaline and cortisol, two anxiety and depersonalization related hormones which wreak havoc on every part of the central nervous system. Exposure to EMF’s also create a decrease in brain hormones such as serotonin, norepinephrine and dopamine, which are closely linked to anxiety, depersonalization and depression when lowered. Those with even slight anxiety have often experienced panic attacks after entering stores lit by fluorescent lighting.
Video gaming is a two-fold exposure, leading to feelings of anxiety, depersonalization and derealization. There is a strong visual cue when exposed to computers for extended periods of time. This visual trigger or cue is caused by the same reaction one may experience when under fluorescent lighting. A computer or TV screen generally refreshes at 60 hertz (in which the screen is redrawn or refreshed 60 times per second). This creates a flicker affect, which is a visual cue and may trigger adrenaline and cortisol, resulting in intensified feelings of anxiety and or depersonalization/derealization. Prolonged use of video gaming is enough to bring forth this reaction. The individual is exposed to both EMF’s along with a strong visual trigger due to refresh flicker. The physical feelings are intensified by the stress and pressure associated with constant competitive gaming.
Another side of the problem arises when the individual spends a great deal of time living virtually rather than breaking the habit by entering life through daily routine and schedule, nutrition and activity. This prolongs the depersonalization even further.
It is important to recognize all sides of this situation and remedy it by following a very simple yet specific path to recovery.
1- EMF (electromagnetic fields) are found in computers, fluorescent lighting, cellular phones, appliances and power lines. If one is in close contact with any of these field producing electronics, for an extended period of time, they need to reconsider their habits.
2- Video Game Addiction is a real problem that must be addressed, especially if one experiences feelings of anxiety, depersonalization, derealization and panic. The mind becomes stuck in the trap of this addiction and symptoms frustrate and irritate. Fear exacerbates symptoms and one must unlearn these behaviors.
3- Depersonalization is a strong symptom of anxiety and is aided by very specific cognitive behavior skills, nutrition and a change in habits. It requires a precise system of recovery which must be strictly adhered to for best results.
4- The use of medications often exacerbate symptoms of depersonalization and anxiety. One is dealing with habits and behavior rather than physical illness.
Knowledge truly is power. Understanding is the first step in recovery. The only requirement is one’s willingness to look at the triggers of depersonalization and the readiness to follow a specific process, leading to full and permanent recovery.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Dzięki Depersonalizacja właśnie też tak myślałem że czas najwyższy wybrac pomiędzy wirtualnością a rzeczywistością.
Jednak grając w gry juz od dawna szkoda mi było czasu ale fakt faktem że jak się człowiek uzależni to bardzo trudno jest się od tego odzwyczaić. Gram w gry od małego, zanim doszły mi ambicje sportowe i osobiste więc wiesz jak to jest. Nawet z wiekiem przywyczajenie zostaje. Podobno nic się nie dzieje bez przyczyny więc może powinienem spojrzeć na ten stan jako życiową lekcję że czas ograniczyć wirtualność i zacząć naprawdę realnie żyć.
Świetnie że masz zamiar stworzyć kompedium wiedzy o DD, napewno wielu osobom się to przyda. Jakbyś potrzebował pomocy w tłumaczeniu jakiegoś tekstu czy coś z angielskiego to wal śmiało. Mam teraz 2 tygodnie wolnego od studiów więc mogę pomóc.
Jednak grając w gry juz od dawna szkoda mi było czasu ale fakt faktem że jak się człowiek uzależni to bardzo trudno jest się od tego odzwyczaić. Gram w gry od małego, zanim doszły mi ambicje sportowe i osobiste więc wiesz jak to jest. Nawet z wiekiem przywyczajenie zostaje. Podobno nic się nie dzieje bez przyczyny więc może powinienem spojrzeć na ten stan jako życiową lekcję że czas ograniczyć wirtualność i zacząć naprawdę realnie żyć.
Świetnie że masz zamiar stworzyć kompedium wiedzy o DD, napewno wielu osobom się to przyda. Jakbyś potrzebował pomocy w tłumaczeniu jakiegoś tekstu czy coś z angielskiego to wal śmiało. Mam teraz 2 tygodnie wolnego od studiów więc mogę pomóc.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Nie trzeba rezygnować z gier ani niczego z powodu derealizacji. Potwierdzam to co napisał Wojtek, rzecz normalna tylko w tym stanie wydaje sie byc nienormalna, zwykle nie zwróciłbys na to uwagi.
Wiem o czym mówisz opisując to z tymi grami.
Ale ogólnie stan derealizacji czyli jakby transu może być wywoływane poprzez długie siedzenie i wpatrywanie się w monitor, telewizor czy nawet w niebo. Dlatego też często osoby z dd długo przesiadujące przed ekranem monitora, odczuwają większe odcięcie. Ale nie jest to groźne i po prostu sam strach przed derealizacją powoduje ze tak zle się wtedy czujemy.
Gdybys nie obawiał się derealizacji, dlugie siedzenie przed kompem rowniez powodowaloby odciecie ale nie zwracalbys na to uwagi. Polozyl sie spac i rano byloby wszystko dobrze.
Do dzis mam tak ze jak posiedze wieczor dlugo przed monitorem wstaje jakby oszolomiony i zderealniony. Ale ide spac i rano tego uczucia nie ma a dawniej czulem sie fatalnie.
Polecam ksiazke "Opanowac Lęk" tam jest troche o stanie transu czyli o wywolywaniu dd poprzez rozne techniki nawet u zdrowych osob, bo te odciecia czesto sa praktykowane jako forma medytacji czy inne ale tam nie ma strachu i leku i napięcia, dlatego tez nikt sie zle nie czuje.
Co do wczuwania sie w gry i ich rzeczywistosc, to tak jest jesli dluzej sie przy czyms takim siedzi, ale ty masz dd i ciagle sie jednak gdzies w srodku boisz i obawiasz. A podswiadomosci duzo nie potrzeba.
Wiem o czym mówisz opisując to z tymi grami.
Ale ogólnie stan derealizacji czyli jakby transu może być wywoływane poprzez długie siedzenie i wpatrywanie się w monitor, telewizor czy nawet w niebo. Dlatego też często osoby z dd długo przesiadujące przed ekranem monitora, odczuwają większe odcięcie. Ale nie jest to groźne i po prostu sam strach przed derealizacją powoduje ze tak zle się wtedy czujemy.
Gdybys nie obawiał się derealizacji, dlugie siedzenie przed kompem rowniez powodowaloby odciecie ale nie zwracalbys na to uwagi. Polozyl sie spac i rano byloby wszystko dobrze.
Do dzis mam tak ze jak posiedze wieczor dlugo przed monitorem wstaje jakby oszolomiony i zderealniony. Ale ide spac i rano tego uczucia nie ma a dawniej czulem sie fatalnie.
Polecam ksiazke "Opanowac Lęk" tam jest troche o stanie transu czyli o wywolywaniu dd poprzez rozne techniki nawet u zdrowych osob, bo te odciecia czesto sa praktykowane jako forma medytacji czy inne ale tam nie ma strachu i leku i napięcia, dlatego tez nikt sie zle nie czuje.
Co do wczuwania sie w gry i ich rzeczywistosc, to tak jest jesli dluzej sie przy czyms takim siedzi, ale ty masz dd i ciagle sie jednak gdzies w srodku boisz i obawiasz. A podswiadomosci duzo nie potrzeba.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Gość
Ja miałem taki okres, że chyba po skończeniu gimnazjum przestałem całkowicie grać w gry - jakoś nie miałem potrzeby. Zresztą też miałem wtedy jakieś durne lęki, że może pogorszyć mi się wzrok - wszyscy w klasie nosili okulary, a ja jeszcze od dziecka byłem w domu utwierdzany w tym, że zniszczę sobie oczy. Wiadomo - jak przesiadujesz przed grami, zamiast się uczyć - to Cie straszą.
Wróciłem jak dostałem derealizacji - na pewno jest to lepsze, jak miałbyś siedzieć i cały czas rozmyślać o tym co Ci jest i kiedy to minie.
Ale też faktem jest, że kiedy zamiast spotkać się ze znajomymi - ktoś wybiera gry i cały czas tkwi w tym wirtualnym świecie - to dobre nie jest.
Wróciłem jak dostałem derealizacji - na pewno jest to lepsze, jak miałbyś siedzieć i cały czas rozmyślać o tym co Ci jest i kiedy to minie.
Ale też faktem jest, że kiedy zamiast spotkać się ze znajomymi - ktoś wybiera gry i cały czas tkwi w tym wirtualnym świecie - to dobre nie jest.

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Victor, najlepsze w tym wszystkim jest to że ja sam nie wiem czego się obawiam, to wszystko jest takie irracjonalne. Nie muszę tego opisywać bo zapewne doskonale wiesz co mam na myśli. Myślę że ten brak odczuwania uczuć sprawił że zacząłem się zagłębiać w ten stan jak każdy z nas z DD. Pociesza mnie fakt że z tego się wychodzi więc nic tylko dać sobie czas i zająć się czymś produktywnym. 
Od dziecka moim marzeniem było zostać psychoterapeutą i pomagać ludziom którzy mają problemy psychiczne. Najlepsze jest to że w końcu sam mam taki problem i teraz widzę że nikt nie jest ze stali. Każdy się może złamać i w końcu rozumiem jak można nie być optymistycznie nastawiony do życia. Może to właśnie taka życiowa lekcja żebym sam zobaczył jak to jest coś takiego mieć i bym mógł zostać psychologiem z prawdziwego zdarzenia a nie tylko takiego z teorii. Poszukiwania dobrych stron DD ciąg dalszy.
Dzięki za polecenie książki. Poszukam ale narazie mam inną lekturę. Mianowicie 'Umysł ponad nastrojem' zapowiada się ciekawie.

Od dziecka moim marzeniem było zostać psychoterapeutą i pomagać ludziom którzy mają problemy psychiczne. Najlepsze jest to że w końcu sam mam taki problem i teraz widzę że nikt nie jest ze stali. Każdy się może złamać i w końcu rozumiem jak można nie być optymistycznie nastawiony do życia. Może to właśnie taka życiowa lekcja żebym sam zobaczył jak to jest coś takiego mieć i bym mógł zostać psychologiem z prawdziwego zdarzenia a nie tylko takiego z teorii. Poszukiwania dobrych stron DD ciąg dalszy.

Dzięki za polecenie książki. Poszukam ale narazie mam inną lekturę. Mianowicie 'Umysł ponad nastrojem' zapowiada się ciekawie.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Gość
Divin - ok, prześlę Ci za moment jeden fragment - tylko mam prośbę, nie wrzucaj tego jeszcze na forum (tylko prześlij mi na pw) - chce to wszystko poukładać w całość jak skończę z tłumaczeniem reszty.
-- 12 maja 2013, o 00:09 --
Mały fragment to nie jest. Jak nie dasz rady - to nic.
Ja też mam teraz trochę wolnego - więc na spokojnie nad tym pracuje.
-- 12 maja 2013, o 00:09 --
Mały fragment to nie jest. Jak nie dasz rady - to nic.
Ja też mam teraz trochę wolnego - więc na spokojnie nad tym pracuje.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Ok, nie ma sprawy.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 13 czerwca 2013, o 12:16
Ja teraz unikam grania w gry i oglądania czegokolwiek na kompie, powoduje to u mnie przerażenie i mocne odrealnienie, może ma to związek z tym, ze pierwszy zryw z atakiem paniki podczas snu miałem właśnie po zarwaniu nocki przy kompie i też to, że śniło mi się coś związanego z grą, w którą grałem, chyba został jakiś uraz, tą grę już dawno usunąłem i sama myśl o tym, ze miałbym w nią grac napawa mnie lękiem, głupie to strasznie czuje się jak jakiś dzieciak a nie dorosły facet, w każdym razie przez długi okres czasu siedząc przed kompem czułem, że tracę czas więc może Bóg zesłał mi to żebym w końcu ruszył dupsko z przed kompa i zaczął realizować się w tych aspektach życia w których zawsze chciałem 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 21:42
Wrzuciłem frazę w Google i wyskoczyła wasza dyskusja.
Otóż dzisiaj mam silne pogorszenie stanu emocjonalnego właśnie ze względu na kilkugodzinną rozgrywkę w FPS.
Mam zaburzenia wzroku, równowagi, silne napięcie wewnętrzne, niepokój...
Już kiedyś tak miewałem, niestety gra FPS wytwarza stan ciągłego napięcia, zagrożenia i czasami nawet wściekłości, a to nam szkodzi.
Jak masz nerwicę ustabilizowaną nie będzie problemu, ale jak masz ją rozchwianą, no to wtedy niestety, lęk da o sobie znać w przytłaczający silny sposób, dla każdego inny wedle jego obaw i wewnętrznych lęków.
Niestety mój stan jest dość poważny, Parogen 20mg i Neurotop retard niestety pomagają tylko nieznacznie.
Czekam na rozpoczęcie psychoterapii, ale na razie nie ma dla mnie miejsca.
Miewałem już przeróżne stany lękowe, silne ataki paniki, zaburzenia równowagi (uczucie chodzenia po rozbujanym pokładzie statku), utracie ostrości widzenia, raz nawet na 5-10 minut pociemniało mi w dzień w oczach tak mocno że myślałem że za chwilę oślepnę. depersonalizacji, i innych coraz to różnych objawów.
Niestety w moim przypadku to najprawdopodobniej nerwica histeryczna czyli jedna z najtrudniejszych do wyleczenia.
A wracając do tematu, należy unikać jakiegokolwiek długotrwałego stanu wzmożonego napięcia, lęku, stresu, bo to tylko wzmaga epizody ataków paniki.
Otóż dzisiaj mam silne pogorszenie stanu emocjonalnego właśnie ze względu na kilkugodzinną rozgrywkę w FPS.
Mam zaburzenia wzroku, równowagi, silne napięcie wewnętrzne, niepokój...
Już kiedyś tak miewałem, niestety gra FPS wytwarza stan ciągłego napięcia, zagrożenia i czasami nawet wściekłości, a to nam szkodzi.
Jak masz nerwicę ustabilizowaną nie będzie problemu, ale jak masz ją rozchwianą, no to wtedy niestety, lęk da o sobie znać w przytłaczający silny sposób, dla każdego inny wedle jego obaw i wewnętrznych lęków.
Niestety mój stan jest dość poważny, Parogen 20mg i Neurotop retard niestety pomagają tylko nieznacznie.
Czekam na rozpoczęcie psychoterapii, ale na razie nie ma dla mnie miejsca.
Miewałem już przeróżne stany lękowe, silne ataki paniki, zaburzenia równowagi (uczucie chodzenia po rozbujanym pokładzie statku), utracie ostrości widzenia, raz nawet na 5-10 minut pociemniało mi w dzień w oczach tak mocno że myślałem że za chwilę oślepnę. depersonalizacji, i innych coraz to różnych objawów.
Niestety w moim przypadku to najprawdopodobniej nerwica histeryczna czyli jedna z najtrudniejszych do wyleczenia.
A wracając do tematu, należy unikać jakiegokolwiek długotrwałego stanu wzmożonego napięcia, lęku, stresu, bo to tylko wzmaga epizody ataków paniki.