Widzę. Nie ruszasz w sensie wychodzenia z tego syfu. Potwierdzi to każdy, kto czyta ten temat.bartek1990 pisze:Skad możesz wiedzieć że nie ruszam z miejsca ??
Tak uważa każdy kto tu wchodzi. Serio.bartek1990 pisze:pisze cos o swoim przypadku ktory wydaje mi sie dziwny ponad przecietna
Ćpanie syfu to nie odwaga, jeśli uważasz inaczej, to gratuluję. Tak, bałbym się tego spróbować, ale przede wszystkim, nawet jakby mi ktoś za to płacił, to nie spróbuję.bartek1990 pisze:ty bys nawet bał sie tego spróbowac to 2 sprawa wiec nie mów że zachowuje sie jak dygus
A czemu miałeś się wtedy bać? Gdybyś się wtedy bał, to byś nie ćpał.bartek1990 pisze:ani razu nie bałem się że moge mieć uszkodzony mózg nie bałem się ćpając fete tylko lęk wszedł SAM z Siebie.
Nazwa "zaburzenie" w żadnym miejscu nie wskazuje na to, że trwa jakiś okres czasu. Moja babcia ma nerwicę już z 40 lat i nadal jest to zaburzenie.bartek1990 pisze:Zaburzenie jaka sama nazwa wskazuje trwa jaki okres czasu.? dobrze to odpowiedz mi na jedno ważne pytanie jeżeli uważasz że cos jest zaburzeniem a nie zniszczeniem czegos w głowie to dlaczego zaburzenie trwa 12 lat chodzi mi konkretnie o snieg optyczny ??
bartek1990 pisze:teraz nie odczuwam lęków bo nawet się z tym oswoiłem.

Po dobroci się nie da Cię uświadomić, więc trzeba ostro, gdybym miał w dupie Twój stan psychiczny, to zlewam ten temat całkiem, ale jednak Ci współczuję i staram się jakoś wytłumaczyć.
Zresztą, jeśli śnieg optyczny masz 12 lat, i ogólnie uważasz to za uszkodzenie mózgu, czy byłeś kiedykolwiek z tym u specjalisty?