Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dalsze części z cyklu - co jest bartoszowi?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

25 listopada 2014, o 08:24

Wszystko co opisujesz przeżywałem i znam na pamięć, ty przynajmniej wracasz po tych 3 sekundach,ja na początku nie wracalam wcale. To poczucie 2 osób też znam doskonale, co tak juz jest,ja to nawet czasem myślałam ze mam 3 albo i 4 mózgi :D i weź tu wiedz ktorej myśli masz słuchać a której nie...:)
To jest wszystko bujda!
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

25 listopada 2014, o 08:29

hehe miesina nie bądz taka i potwierdz że umieram :D :P
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

25 listopada 2014, o 08:32

Eeee, dlaczego miałbyś ierac? Na lęki jeszcze nikt nie umarł :D ja żyje, reszta posiadaczy dd też żyją,może mniej komfortowo ale żyją,więc i ty przezyjesz.
To jest wszystko bujda!
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

25 listopada 2014, o 08:42

Już to gdzies słyszałem od jednego pana psychiatry hehe że od paniki i lęków nikt jescze nie umarł. No może i tak mam takie posrane stany że czasem naprawde zapominam o tym i potrafie zachowywać się jak dawny ja smieje sie nawet dowcipkuje jak by prawie nic się nie wydarzyło. Najczęsciej kiedy jestem wsród wiekszej grupy ludzi wtedy wiem że nawet nie mogę pajacować i kontroluje bajere a przy okazji zapominam :D a kurcze niech mi się jakas jazda przypomni i znowu wszystko wraca i jeszcze gorsze fazy. ;(
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

25 listopada 2014, o 08:47

Bo się boisz :)? Zrób tak,żeby się przypomniało i żebyś się nie bał...
To jest wszystko bujda!
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

25 listopada 2014, o 09:16

oj łatwo powiedzieć żeby to była jedna faza a to jest 50 streczycielskich mysli i faz do ku... nędzy ;)
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

25 listopada 2014, o 09:21

Ale to zawsze pozostaną tylko głupie myśli, straszace odczucia i objawy nimi wywołane, nic więcej. Patrz ile osób już Ci to tłucze...
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

26 listopada 2014, o 00:04

Jak narazie jestem w fazie tłumaczenia sobie do mojej pustej bańki staram się to uogólnić bo tak czy siak wszystko sprowadza się do lęku już od dawna staram się to pojąć i zrozumieć. ;) no i wprowadzić jak na razie z marnym skutkiem.

-- 25 listopada 2014, o 23:59 --
Siemanko dzisiaj troche lepiej ze mna nawet cały dzień chociaż co nie raz zdarzają się jak by takie uderzenia lęku i dziwne uczucia też wrażenie dezorientacjii w głowie. chu.. wie skąd to sie bierze jak wydaje mi się że jest nadzwyczaj dobrze i mam nadzwyczaj dobry humor zawsze kiedy cos takiego sie dzieje juz prowokkuje to do myslenia ahh mefedron szkodził móżg. i Czesto kiedy patrze się na jakies punkty bez mrugania mam takie wrażenie że raz w cos mocniej sie wpatruje a raz jak by mniej to do mnie docierało przy to jest strasznie irytujące bo daje wrazenie nie spojnosci mózgu :\
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

26 listopada 2014, o 00:06

Stary to masz wytlumaczone we wszystkich tematach dotyczacych lekowych mysli lekowy-chochlik-myslowy-t5055.html w tym temacie i tematach co linki podane sa w srodku.
Bo stan lekowy ni ekonczy sie wtedy kiedy ty na drugi dzien masz dobry humor, to jest PROCES. Podczas stanu lękowego moga przychodzic mysli straszace.
Na tym to polega.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

26 listopada 2014, o 00:08

Nerwica z dnia na dzien nie minie na to potrzeba czasui jeszcze raz czausu.
Za dużo analizujesz objawy, powinieneś poryzykować troche. troche dystansu,
W nerwicy praca nad sobą to jest podstawa jak by nie patrzeć.
Jak na razie jesteś w etapie nerwicy, że byle objaw bedziesz analizowa, wsluchiwal sie w cialo.
No niestety ale takie coś umacnia jedynie lęk.
Myślałeś o psychoterapii?

Ponadto mefka tak szybko mózgu nie rozpieprza :D
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

26 listopada 2014, o 00:26

własnie nie rozumiem słowa mysli straszace typu np mysli o smierci albo egzystencjalne albo inne ktore same przychodzą. bo u mnie nie sa one tak złozone typu czemu ja zyje lub zastanawianie czemu mam ręke itp Bo to mnie juz nie interesuje i mam to gdzies. sie ja bardziej mam takie przerozne odczucia plynace gdzies w mojej glowie albo nagle przypominanie o sobie i bumm dziwne uderzenia lęku delikatnego ale jednak lęku. no bardziej takie własnie odczucia wrazenia albo ze pokoj nie taki jaki był przed chwila itp itd. dosłownie porozbijane :)?

-- 26 listopada 2014, o 00:26 --
Tak z psychiatra na ten temat rozmawialem ale oczywiscie wczoraj juz myslalem ze za chwile strace panowanie nad soba caly dzien i nie myslalem o psychoterapii. Ale napewno sie jej podejme nie dzisiaj naprawde nie analizuje raczej upewniam się jeszcze czy cos takiego mieliscie. Bo ja mam naprawde dziwne stany nie kumam ich ale podjalem walke dzisiaj sobie to ustalilem. I po raz kolejny wczoraj już byłem załamany myslałem że za sekundke strace panowanie bo byłem w takim lęku że aż mnie wyrywało do przodu i balem sie tego dodatkowo. byłem tego pewny wręcz z nic sobie nie moglem wytlumaczyc bo sie balem nawet mysli z resztą widzielicie a jakos dzisiaj rano wstalem cos porobilem pozmywałem :) skonczyly mi sie fajki musialem po nie isc chociaz i od tego jak moge sie bronie zeby nie wychodzic posmialem sie z bratem i wogole tak by bylo normalnie i wykumalem wczoraj balem sie ze sie zabije a dzisiaj mialem to w dupie i jaki mam fajny stan fajny sam sie podbudowalem i zaczynam ustalac ze chyba nie umieram hehe
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

26 listopada 2014, o 09:48

No jak widzisz umierasz i tracisz kontrolę od paru dni, a nic takiego się nie wydarzyło i nie wydarzy. Masz moje słowo. :)
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

26 listopada 2014, o 10:49

Bartek mam tak jak Ty, nie zastanawiam sie czemu zyje i czy to moja noga czy reka itp, moje odczucia sa podobne do Twoich, niby wszytsko jest w miare ok i nagle przychodzi takie odczucie jakby podwyzszonej swiadomosci samej siebie i od razu lek :roll: Dzis tak mialam, ale jakos wytlumaczylam sobie, ze mialam tak juz nieraz i ze to to zasrane DD nie odpuszcza i atakuje to jednym objawem, to drugim i przeszlo, ale wkurza mnie to strasznie, bo juz wolalabym to uczucie szyby czy cos, a nie to :roll:
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

26 listopada 2014, o 11:28

April,

Te myśli masz dlatego że w DD masz zmienioną percepcje postrzegania siebie i świata. Czyli po prostu różne rzeczy dziwią na bazie emocjonalnej, bo logicznie wszystko wiesz i jest po staremu. Ale właśnie dlatego że jest zaktywowana ta defensywa umysłu to on wyszukuje zagrożenie i skanuje wszystkie bodźce i zdarzenia. Więc pojawiają się dumania na tematy egzystencjalne, cielesne, filozoficzne etc. Pamiętaj o tym, że to normalne w tym stanie bo tak działa nasz umysł gdy ma Derealizacje/Depersonalizacje. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

26 listopada 2014, o 11:57

Bartek pamietaj że derealizacja schodzi stopniowo, powoli.
Ale jak masz lepsze momenty to jesteś na dobrej drodze bo już widzisz że możesz się czuć lepiej
że to nie jest jakiś wieczny zły stan, I tego sie trzymaj.

A ile to razy ja w derealizacji szłam do mamy i mówiłam że po prostu za chwile zwariuje, czuje że zwariuje.
No i tak czekałam w przerażeniu, jednak nic się nie działo, poza tym odczuciem.
To też schodzi stopniowo.
Tak jak pisze Kamień, czas mija, ty sie nakręcasz ale sam widzisz że nic Ci sie nie stało
a nawet możesz się czuć lepiej.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Zablokowany