Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dalsze części z cyklu - co jest bartoszowi?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Zablokowany
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

22 listopada 2014, o 21:15

Poczekaj do 23 i napisz czy straciles kontakt :D
I nie nabijam sie, tylko na drugi raz jak bedziesz znowu tracil to przypomniej sobie, ze juz tak bylo ;)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

22 listopada 2014, o 21:29

Wojtek ma racje, ja zawsze sobie przypominam ile razy tak bylo i ile razy nic sie nie stalo ;)
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

22 listopada 2014, o 21:55

sam lęk paniczny jest trudny do wytrzymania , ale z DD musi być mega okropny. Jesteś bohaterem we własnym domu .Ja już bym nogami przebierała i kazała wieść się do szpitala .
Powiem Ci ,że te wizyty zawsze mnie uspokajały i jak przychodziło do konfrontacji z lekarzem , to już mówiłam w czasie przeszłym. :D
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

22 listopada 2014, o 22:02

hmm tak szybko pewnie to nie nadejdzie bo mnie to chce do konca zgnebic psychycznie w głowie doslownie czuje jak by mi coś latało jak by jakieś impulsy. w środku porozżucane nie wiem jak to nazwać jak by jakies anomalie zakłócenia w środku głowy nie moge sie przez to uspokoić złapać pozytywnych myśli jak by co pol sekundy miało mnie coś uderzyć jak by coś zakłocało mi myślenie. Jak by drgawki ale w głowie. ;( słabo do mnie dociera rzeczywistość jestem od niej ocięty i odsamego siebie.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

22 listopada 2014, o 23:10

Derealizacja – zaburzenie określające różnego rodzaju odczuwanie zmian otaczającego świata. Osoba dotknięta derealizacją ma poczucie jakby otaczający ją świat był w jakiś sposób zmieniony, nierealny, oddalony. Główną przyczyną pojawienia się tego zaburzenia jest lęk, jednak może do niej również doprowadzić zmęczenie.

W zaburzeniach lękowo-depresyjnych, nerwicach jest naturalnym stanem defensywy mózgu, chroniącym przed nadmierną ilością przyjmowanych bodźców.

Najczęstsze objawy derealizacji spowodowanej zaburzeniami depresyjnymi, i/lub lękowymi:

Uczucie snu na jawie
Wrażenie braku spójności z otoczeniem
Wrażenie braku poczucia czasu
Odczucie nierealności, bądź sztuczności świata
Myśli egzystencjalne dot. świata, istnienia etc.
Anhedonia- odcięcie od emocji. Również w stosunku do najbliższych
(Czasem) pustka w głowie, brak myśli
Spadek motywacji
Spadek koncentracji
Brak odczucia mian otoczenia/klimatu/pogody

W derealizacji, występującej jako efekt zaburzeń nerwicowych, bądź depresyjnych, osoba nią dotknięta, ma zachowany pełny krytycyzm do swoich objawów, oraz ma w pełni zachowaną świadomość. Często jednak stan derealizacji powoduje pogłębienie się lęku ze względu na strach przed objawami, a co za tym idzie- osoba taka często obawia się zwariowania, chorób psychicznych, utraty kontroli nad sobą, czy utraty świadomości. Obawy takie, są jednak spowodowane lękiem i często ustępują po poinformowaniu cierpiącego o stanie derealizacji jako naturalnej defensywie mózgu.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

22 listopada 2014, o 23:13

To to on juz wie bo czytal wpisy forum o dd tylko ze nie potrafi jeszcze przyjac do serca, ze te objawy moga byc naprawde od tego i ze to nie zniknie od razu.
Troche mi Cygana z forum przypomina :D I w sumie moglby pogadac z cyganem to by moze zrozumial czemu nie warto stale zyc objawami.
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

23 listopada 2014, o 00:15

ludzie ja mam poczucie realności mam poczucie świata wiem że wszystko jest prawdziwe wiem że swiatło jest prawdziwe wszystko to wiem ze jest realne. Za to wiem że moja świadomość maleje straciłem myślenie jakąś część się skurczyła.Widok z oczu zaczyna sie ąz minimalizować w tel coraz mniejsze literki monitor coraz mniejszy nawet w telefonie jak by mózg był sciśniety myślicie że tego nie można odróżnić caciśniecia się świadomości w odczuwalny spósób aa nie realności. to co tu pisze to moje wołanie o pomoc. ja już nie czuje życia nie rozumiem przyczyn i skutków kiedy pale papierosa nie potrafie powiedzieć kiedy go zaczałąm a kiedy koncze palić nie potrafie tego zrozumieć. ;( jestem już w połowie jak by odciety tak bardzo od świata. Nie wiecie co przeżywam jak bardzo chce to własnymi siłami cofnać.


-- 23 listopada 2014, o 00:11 --
nawet nie potrafie siebie wyobrażić w normalnie żyjącego w normmalnym stanie poprostu nie potrafie z przed tych 4 miesięcy tylko chyba cud mnie uratuje.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 listopada 2014, o 00:19

Żadne cuda nie są potrzebne. W tych stanach nigdy nie mozna sobie wyobrazic siebie sprzed tych stanow, to normalka.
Od kiedy bierzesz te swoje leki?

Ogolnie to niestety ale wymagane jest przyjecie tego ze te objawy sa tak mocne, to jest niestety problem, ze od 4 miesiecy nie uzyskiwales infa o tym co sie z toba dzieje a tylko chyba jak rozumiem ciagle panikowales. bo teraz uwaga poszla tak mocno na objawy ze w tym siedzi.

Pogadaj z psychiatra moze, niech ci zapoda jakis moze lek uspokajajacy jak hydroksyzyna czy beznodiazepina, to moze ci pokazac, ze jednak mozna sie wyciszyc i ze to jest od lęku.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

23 listopada 2014, o 00:21

bartek1990 pisze:Nie wiecie co przeżywam jak bardzo chce to własnymi siłami cofnać.
99% ludzi na tym forum przeżywało to, co Ty. Rozumie Cię każdy, tylko Ty jeszcze siebie nie rozumiesz i tego stanu. :)

Zapraszam do wygospodarowania czasu na choćby to nagranie: https://www.youtube.com/watch?v=j9KmSVwcb0M
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

23 listopada 2014, o 00:31

wiktor te objawy przekracząją wszelkie możliwe objawy derealizajii jakie tu piszecie słuchaj biore po 8 dziennie hydroksyzyn brałem też relanium i nic. i ledwie co potrafie się wyciszyć przez pierwsze 2 miesiące coś tam pomagały ale teraz już nic mi nie pomaga. walcze o życie walcze o każdą chwile swojego życia. do tego ledwie co śpie bo nie mogę spać przez lęki. najbardziej odczuwalne w głowie. Najgorsze jest że coś mnie

-- 23 listopada 2014, o 00:31 --
pcha do przodu żebym coś sobie zrobił .
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

23 listopada 2014, o 00:33

No to powinieneś udać się do specjalisty, bo branie 8 hydroksyzyn dziennie, to jest ćpanie już, a nie leczenie. Nikt Ci na forum nie może pomóc jesli będziesz się upierał, że nic się nie da zrobić.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

23 listopada 2014, o 00:46

pójde jutro jeżeli dotrwam do jutra.

-- 23 listopada 2014, o 00:46 --
to nie jest ćpanie to jest ratowanie się wcale nie chce tego tyle brać ale nie daje rady innaczej.
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

23 listopada 2014, o 00:48

No, tylko że jak przesadzisz, to będziesz miał odwrotny efekt-nie wiem czy wiesz, ale leki też potrafią otumaniać jeśli się z nich nierozsądnie korzysta. Nie mówiąc już o przedawkowaniu. Dotrwasz do jutra, gwarantuje Ci to. I lepiej wtedy podejmij jakąś mądrą decyzję, bo w ten sposób się z nerwicy nie da wyjść. Wiem, że jest Ci cięzko, ale zaufaj ludziom, którzy zjedli na tym temacie zęby.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

23 listopada 2014, o 01:10

Powiedz mi miałaś taką sytuacje mając derealizacje że patrzysz na jakiś obiekt zastanawaiasz sie a raczej nie możesz zrozumieć że to ty patrzysz że nie wiesz co się dzieje z tobą nie możesz rozsądnie pomyśleć? Zastanowić nad sobą bo jeteś jak by uwieziona w sobie w jednym punkcie szukasz rozwiązania a boisz sie własnych myśli A jak chcesz pomyśleć to mózg nie daje ci na to szansy . nad niczym. nie potrafisz sobie odpowiedzieć na proste pytanie co się z toba dzieje wtedy jest jeszcze gorzej bo powstaje lęk nie widzisz dla siebie żadnej szansy. Już samo patrzenie na jakiś punkt wywołuje u ciebie ciągły lęk bo wiesz że ono także się zmieniło nie potrafie zrozumieć nawet tego że kręce głową a świat stoi w miejscu w dziwny sposób mi to przeszadza jak by powinien się ruszać z moimi oczami ja tylko wiem że siedze przy komputerze i że pisze to mnie dziwi powstaje lęk ale piszę racjonalnie a nie potrafie wyjaśnić co i jak .
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 listopada 2014, o 01:13

Jezeli masz ochote mozesz czytnac to co o sobie nappisalem i dd i tam tez jest link do objawow moich jakie mialem moja-historia-derealizacji-i-depersonal ... t3937.html

A teraz ja mam do ciebie pytanie. Czego realnie tak naprawde nie mozesz? Czyz to wszystko nie sa odczuwacia i wrazenia?
ja nie mowie o myslach bo te w stanach niepokoju zawsze sa takie etap-3-mysli-lekowe-t4330.html

Ale czy naprawde nie wiesz na co patrzysz, jaki ma to ksztalt i jaki ma kolor? ;)
Wiesz. I dlatego jest to wyrazne odciecie emocjonalne.
I dlatego wszyscy z dd wiemy o czym mowisz i dlatego wiemy ze mozesz jednak zmieniac powoli do tego nastawienie.
Reszta jest w twoich rekach.

I stanowczo za duzo hydro, tak przyzwyczailes sie do niej ze ona zwyczajnie nie dziala.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Zablokowany