Bartek nie mozesz nic znalezc, bo to nie od cpania, nic Ci sie nie uszkodzilo chlopie! Jak grochem o sciane do Ciebie, panikujesz jak Ola na innym watku Masz chyba bardziej depersonalizacje niz derealizacje i stad te jazdy, no nie da sie opisac tych stanow, bo one sa po prostu straszne, ale to jest wlasnie to, a nic innego, a dopoki nie wbijesz sobie do glowy, ze to nerwica bedzie tylko gorzej, bo takie nakrecanie podtrzymuje lek, a lek podtrzymuje DD. Krecisz sie w kolko i tyle, ogarnij sie troche i sprobuj przynajmniej technik, o ktorych sie tutaj pisze na okraglo, poprawy nie bedzie od razu, bo tutaj nie ma prostych i szybkich rozwiazan, mozesz jeszcze przez wiele tygodni nie poczuc poprawy, ale to w koncu przynosi efekty, a jesli nie zaczniesz nad soba pracowac to bedzie to trwalo latami, a tego chyba nie chcesz?

kiedy patrze sie na jakąs osobe np na mame i jej slucham albo wpatruje sie to wydaje mi się jak by co jakis moment to do mnie nie docieralo jak by to sie nie dzialo naprawde albo cos ale nie że cały czas jak by mi blokowało receptory w mogu. tylko momentami takie zawirowania w mózgu nie moge sobie powiedziec Bartek bedzie dobrze na dłuższa mete bo to wogole do mnie nie dociera. ;(

Ja miałem przy DD taką wkrętę, że co chwile wraca do mnie świadomość i znów ją tracę .
Tak na prawdę ciągle byłem świadom, po prostu albo nad czymś się zamyśliłem, albo byłem zbyt zajęty by o tym myśleć.
Tłumaczenie tego, że wszystko z Tobą okej to trochę jak walka z wiatrakami, bo co chwilę jakieś nowe wkrętki masz .
Ale powtórzę kolejny i będę powtarzał ciągle.. WSZYSTKO Z TOBĄ JEST OK.

Wiem że dobrze mi radzicie za to wam mogę dziękować ten mój mózg zasrany jest taki toporny . Nawet boję sie tego że sam sobie zrobie na złosc wstrzymam powietrze i sie udusze mam ochote wtedy biec i szukac ratunku zebym mogl oddychać i nie widze wyjscia z sytuacji nie potafie sie uspokoic wlasnie teraz mam taka faze czy to kobieta luźna w udach nie jest wrecz smieszne hehe aż tak nieprawdopodobne. probuje koniecznie o tym zapomniec zeby to sie nie wydarzyło a to jest chyba nie możliwe.

Człowiek sam z siebie się nie udusi, nie ma na to szans

wiem o tym ale bardziej to próbuje mnie wprowadzić w panike i wywołać lęk zebym szukal ratunku a mi coraz cieżej to powstrzymywac i mowic sobie bartek jest dobrze i nic sie nie dzieje.

TO nie mów nic. Zajmij się czymś a te myśli niech płyną, to Ci nic nie da prócz nakrętki, że próbujesz z nimi dyskutować/walczyć i wszystko tłumaczyć. Puść to w cholere.

tak staram sie robic wlasnie ;( ale i tak nie moge znalezc na to złotego srodka jak by to wydawało sie nie mozliwe proboje sobie nawet powiedziec ze do żyje do wieczora bo to dla mnie graniczy z cudem ehhh

Bartku nadajesz temu stanowi dużą wartość bo jest dla Ciebie nowe, zapewne starasz się nam uwierzyć w to co piszemy, ale z racji tego że stan jest nowy i silny poddaje forumowe rady wątpliwości, typowe. Korzystaj z rad na forum a wszystko będziesz w stanie cofnąć

No tak, takie nowe to juz nie jest skoro ma to od 4 miesiecy Na to nie ma zlotego srodka, ktory zadziala od razu, przestac sie wkrecac w coraz to nowe objawy i bedzie lepiej, zyjesz objawami i dopoki sie to zmieni to bedziesz stal w miejscu/

Znam objaw gdzie czuję tylko oczy i boję się że zniknę lub wyparuję. Poczytaj wpisy na forum a może ci to pomóc przestać się dziwić że takie objawy są przy tych stanach możliwe.

Ja tez, czasem czuje sie jakby mnie po prostu nie bylo

Przespałem się wstałem i coraz gorzej.kompletna dezorientacja nie czuje miejsca ani czasu w ktorym zyje jak bym się cofną w jaki inny etap mojego zycia a zapomniał o terażniejszym jak bym był w innym wymiarze w innym czasie to jest straszne. Boze.

Spokojnie, po drzemce to człowiek zawsze lekko zdezorientowany, a przy lękach jakie masz bo stale nakręcasz i derealizacji to wydaje ci się jakby to był kosmos, podczas gdy realnie jest okey.
Taki paradoks duży

To pojawiło się nie odrazu po przebudzeniu tylko jaki czas później nawet po przebudzeniu ani razu nie było tak ze mna źle czuje jak stopniowo odpływam z tego swiata. Trace kontakt z rzeczywistoscią.

-- 22 listopada 2014, o 19:47 --
To pojawiło się nie odrazu po przebudzeniu tylko jaki czas później nawet po przebudzeniu ani razu nie było tak ze mna źle czuje jak stopniowo odpływam z tego swiata. Trace kontakt z rzeczywistoscią.

-- 22 listopada 2014, o 19:47 --
To pojawiło się nie odrazu po przebudzeniu tylko jaki czas później nawet po przebudzeniu ani razu nie było tak ze mna źle czuje jak stopniowo odpływam z tego swiata. Trace kontakt z rzeczywistoscią.