Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
-
- Gość
Jak to przeczytałam to aż mi się oczy szerzej otworzyły i brewki uniosły do góry, fajna terapeutka nie ma co

Ale może tak trzeba, jeśli idealizujesz swojego faceta w swoich wywodach, a siebie stawiasz w roli ofiary swojej nerwicy, byle tylko tego związku nie zakończyć... Więc faktycznie może musisz w nim trwać, aż dojdziesz do jakiegoś swojego punktu krytycznego, a wtedy koniec nastąpi z jakiś zewnętrznych okoliczności, a nie z Twojego świadomego wyboru...
A co by było, jakbyś faktycznie doszła do wniosku, że Twój chłopak ma takie wady, które nie pozwalają Ci go kochać, ale nie są to cechy, które by jakoś niekorzystnie wpływały na Twoje poczucie bezpieczeństwa w tej relacji... Czy potrafiłabyś być z kimś z samego tylko rozsądku? Bo też nie wiadomo jak Ty to uczucie miłości postrzegasz... Co Ty byś chciała czuć nazywając coś miłością? Może to usilne trzymanie się drugiej osoby to lęk przed tym, co niesie ze sobą status singla... Ale może z drugiej strony to faktycznie Twoja druga połówka, a rocd masz z kompleksów i niskiego poczucia wartości.