Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Qwerty123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 106
Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 12:38

22 lutego 2019, o 22:41

Tak zaczeliscie pisać o poprzednich związkach w których towarzyszyło wam rocd, to teraz mi coś się wkręca że będzie inny mężczyzna a ja nie chcę nikogo innego, chce tylko jego. Siedzę i ryczę😢😢 na dzien dzisiejszy moim największym marzeniem jest to aby być z tym mężczyzna już do końca życia. Jesteśmy ze sobą 3 lata, jak mam lepszy dzień, mocno czuje ze to ten jedyny
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 lutego 2019, o 22:51

Qwerty123 pisze:
22 lutego 2019, o 22:41
Tak zaczeliscie pisać o poprzednich związkach w których towarzyszyło wam rocd, to teraz mi coś się wkręca że będzie inny mężczyzna a ja nie chcę nikogo innego, chce tylko jego. Siedzę i ryczę😢😢 na dzien dzisiejszy moim największym marzeniem jest to aby być z tym mężczyzna już do końca życia. Jesteśmy ze sobą 3 lata, jak mam lepszy dzień, mocno czuje ze to ten jedyny
Kochana, otrzyj łezki, bo to kolejny wkrętak, który zapodaje Ci nerwica! Oczywiście, że to ten jedyny, inaczej byś nie płakała :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

22 lutego 2019, o 22:56

aneczkaa19072000 pisze:
22 lutego 2019, o 22:24
Ciężko się tym nie przejmować wszystkim ale spróbuj :) Tomku, zobacz ile Cie to już męczy :) gdybyś jej nie kochał, to byś już dawno odszedł w pizdu :D a jesteś przy niej, coś Cie trzyma przy niej :) a wiesz co? Miłość. Bo gdybyś jej nie kochał to pierwszy raz jak przyszła Ci ta myśl "nie Kochasz" to powiedziałbys sobie "w sumie, to nie kocham" i byś odszedł :) a tutaj pojawiło się " o nie.. Ale jak to? Przecież ja chcę kochać moją dziewczyne" wiec sam widzisz. I nie tylko Ty. Bo wszyscy tutaj na forum tak mają. Tylko to cholerstwo Wam wmawia że jest inaczej :) głowa do góry :D
Nie chcę odchodzić, bo ją kocham :(
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 lutego 2019, o 23:18

tomek19932304 pisze:
22 lutego 2019, o 22:56
aneczkaa19072000 pisze:
22 lutego 2019, o 22:24
Ciężko się tym nie przejmować wszystkim ale spróbuj :) Tomku, zobacz ile Cie to już męczy :) gdybyś jej nie kochał, to byś już dawno odszedł w pizdu :D a jesteś przy niej, coś Cie trzyma przy niej :) a wiesz co? Miłość. Bo gdybyś jej nie kochał to pierwszy raz jak przyszła Ci ta myśl "nie Kochasz" to powiedziałbys sobie "w sumie, to nie kocham" i byś odszedł :) a tutaj pojawiło się " o nie.. Ale jak to? Przecież ja chcę kochać moją dziewczyne" wiec sam widzisz. I nie tylko Ty. Bo wszyscy tutaj na forum tak mają. Tylko to cholerstwo Wam wmawia że jest inaczej :) głowa do góry :D
Nie chcę odchodzić, bo ją kocham :(
Tooooomek! Dumna jestem z tego, co napisałeś :lov:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
aneczkaa19072000
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 1 sierpnia 2018, o 12:37

23 lutego 2019, o 09:41

tomek19932304 pisze:
22 lutego 2019, o 22:56
aneczkaa19072000 pisze:
22 lutego 2019, o 22:24
Ciężko się tym nie przejmować wszystkim ale spróbuj :) Tomku, zobacz ile Cie to już męczy :) gdybyś jej nie kochał, to byś już dawno odszedł w pizdu :D a jesteś przy niej, coś Cie trzyma przy niej :) a wiesz co? Miłość. Bo gdybyś jej nie kochał to pierwszy raz jak przyszła Ci ta myśl "nie Kochasz" to powiedziałbys sobie "w sumie, to nie kocham" i byś odszedł :) a tutaj pojawiło się " o nie.. Ale jak to? Przecież ja chcę kochać moją dziewczyne" wiec sam widzisz. I nie tylko Ty. Bo wszyscy tutaj na forum tak mają. Tylko to cholerstwo Wam wmawia że jest inaczej :) głowa do góry :D
Nie chcę odchodzić, bo ją kocham :(
No właśnie o tym mówię :) właśnie sobie udowodniIes że ją kochasz i że to tylko nerwica :) a więc głowa do góry, Tomek :friend:
"JEŻELI KTOŚ WYDAJE CI SIE NIE POTRZEBNY - TO NAPRAWDĘ GO POTRZEBUJESZ"
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

24 lutego 2019, o 19:43

Dlaczego tak jest, że pocałunek powoduje ból?
Jak jestem od niej daleko to mam czasem takie momenty przepełnione pewnością na mln procent ze ją kocham a gdy jestem obok to ból i zniechęcenie. Ona jest taka wspaniała, że nie mam słów a ja takie rzeczy czuję.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 lutego 2019, o 20:22

whiteHusar pisze:
24 lutego 2019, o 19:43
Dlaczego tak jest, że pocałunek powoduje ból?
Jak jestem od niej daleko to mam czasem takie momenty przepełnione pewnością na mln procent ze ją kocham a gdy jestem obok to ból i zniechęcenie. Ona jest taka wspaniała, że nie mam słów a ja takie rzeczy czuję.
Dlaczego powoduje ból? Może dlatego, że nie możesz go poczuć jak dawniej i cieszyć się nim?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

24 lutego 2019, o 20:53

Ja nie mam tak jak Wy, że to wszystko zaczęło się po kilku latach związku, ale na początku.
Poznawalem ja akurat gdy miałem nerwicę z innego powodu dlatego jestem mi ciężej, bo nie potrafię sobie porównywać z przeszłością choć było sporo momentów w których czułem, że chce z nia byc i kocham.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

24 lutego 2019, o 21:11

To jest dla mnie najcięższe: że mnie dość szybko zlapalo "kocham nie kocham" a nie tak jak wszyscy tutaj ze po kilku latach związku. W ten też sposób nie rozumiem dlaczego ludzie sie wkrecaja w to ze nie kochają skoro maja w argumenty w formie przeszłości
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 lutego 2019, o 21:31

whiteHusar pisze:
24 lutego 2019, o 21:11
To jest dla mnie najcięższe: że mnie dość szybko zlapalo "kocham nie kocham" a nie tak jak wszyscy tutaj ze po kilku latach związku. W ten też sposób nie rozumiem dlaczego ludzie sie wkrecaja w to ze nie kochają skoro maja w argumenty w formie przeszłości
Oj, nie generalizujmy, bo mnie złapało kiedy jeszcze nie byliśmy razem. Więc spokojnie, zapewniam Cię, że każdy tutaj cierpi tak samo.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
whiteHusar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 20 września 2018, o 06:44

25 lutego 2019, o 07:03

Czy czasem wchodzenie tutaj na forum żeby poczytać o kims ze wyszedł z tego lub zeby sie upewnić ze mam tak samo nie jest tym powtarzajacym sie rytuałem który tylko pogłębia neriwce?
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

26 lutego 2019, o 20:11

katarzynka pisze:
22 lutego 2019, o 23:18
tomek19932304 pisze:
22 lutego 2019, o 22:56
aneczkaa19072000 pisze:
22 lutego 2019, o 22:24
Ciężko się tym nie przejmować wszystkim ale spróbuj :) Tomku, zobacz ile Cie to już męczy :) gdybyś jej nie kochał, to byś już dawno odszedł w pizdu :D a jesteś przy niej, coś Cie trzyma przy niej :) a wiesz co? Miłość. Bo gdybyś jej nie kochał to pierwszy raz jak przyszła Ci ta myśl "nie Kochasz" to powiedziałbys sobie "w sumie, to nie kocham" i byś odszedł :) a tutaj pojawiło się " o nie.. Ale jak to? Przecież ja chcę kochać moją dziewczyne" wiec sam widzisz. I nie tylko Ty. Bo wszyscy tutaj na forum tak mają. Tylko to cholerstwo Wam wmawia że jest inaczej :) głowa do góry :D
Nie chcę odchodzić, bo ją kocham :(
Tooooomek! Dumna jestem z tego, co napisałeś :lov:
Dziękuje, ciesze się bardzo, sam przed chwilą to przeczytałem i aż lepiej mi się zrobiło :)
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

26 lutego 2019, o 20:16

whiteHusar pisze:
25 lutego 2019, o 07:03
Czy czasem wchodzenie tutaj na forum żeby poczytać o kims ze wyszedł z tego lub zeby sie upewnić ze mam tak samo nie jest tym powtarzajacym sie rytuałem który tylko pogłębia neriwce?
To może być kompulsja, też zdarzało mi się czytać po kilkadziesiąt razy objawy ROCD, aby tylko utwierdzić siebie w przekonaniu, że to nerwica, ze to nie są prawdziwe mysli
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

26 lutego 2019, o 21:16

tomek19932304 pisze:
26 lutego 2019, o 20:16
whiteHusar pisze:
25 lutego 2019, o 07:03
Czy czasem wchodzenie tutaj na forum żeby poczytać o kims ze wyszedł z tego lub zeby sie upewnić ze mam tak samo nie jest tym powtarzajacym sie rytuałem który tylko pogłębia neriwce?
To może być kompulsja, też zdarzało mi się czytać po kilkadziesiąt razy objawy ROCD, aby tylko utwierdzić siebie w przekonaniu, że to nerwica, ze to nie są prawdziwe mysli
Ja do dzisiaj czytam! Zwłaszcza kiedy mocno dokopie, wtedy Zordona wałkuje do upadłego :-)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Madnessia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 stycznia 2019, o 16:39

26 lutego 2019, o 23:13

Jak wygladaly i jak czeste były Twoje przebłyski?
[/quote]

Na poczatku tylko pare minut... Potem wracal lęk... Po prostu nie dałam sie, bo wiedziałam ze za fajnego mam faceta, a dwa - moj mozg dążył do wypełnienia schematu. Po prostu powiedz sobie "no i ch*j, najwyzej bede z facetem ktorego nie kocham"... I jeszcze jedno, to że lęk uderzyl własnie w niego, świadczy o tym, że na bank go kochasz. Lęki zawsze atakują to, na czym nam zalęzy ;) Dzis juz tego nie ma... A jak sie pojawia, to wiem że to gówno prawda. Powodzenia <3
ODPOWIEDZ