Nie wytrzymam proszę popisz ktoś ze mną wczoraj pisałam tu ale dziś juz nie wytrzymam

łzy mi leca ciurkiem ja już nie wiem co robić
2 tydzień czy juz 3 trzyma mnie to same gowno proszę popisz ktos ze mną bo ja spadłam już w taki doł ze nie potrafie logicznie juz myslec ani tego ogarnac :'(
Zaczelo się od tego ze zobaczylam kolege mojego chlopaka i mowie no napewno bede miala natrety bo bylam juz tego pewna.. znam go juz dlugo.. nie bede pisac szczegolami bo nie dam rady.. jechalismy juz do domu on jechal za nami i zaczynalo mi sie juz to robic, mysli ze on mi sie podoba. Nasilaly sie jak jechalam i chlopak po mojej minie wiedzial ze cos nie gra ale mowilam ze wszystko wporządku. I co.. klade sie do lozka i byla masakra.. przez te 2 /3 tygodnie caly czas mialam mysli ze to ja z tamyym chce byc, seks uprawiam z chlopakiem a tu w glowie tamten mi sie kur*a pokazuje ze ja niby z nim wole... boze... jakie to jest ohydne i straszme przeciez to niw jestem ja

momentami jak mi sie nasililo to ja lezalam i po prostu juz nie wiedzialam co sie szieje te mysli plynely a ja lezalam i myslalam a co jesli to faktycznie ja taka jestem i ja tak chce ? Momentami juz nie czulam leku tylko mialam takie cos (wczesniej ktos o tym pisal) ze ja niby tego chce... jak moze moja glowa mi wmawiac ze ja czegos takiegp chce? Ja powinnam czuc caly czas strach przy takich myslach a jest na odwrot czasem to jest tak natarczywe ze nie wiem jak to nazwac

boze jak mi niedobrze az mi sie wymiotowac chce

jezu !!!!!° jest mi tak okropnie zle z tym nawet nie wiem jak to nazwać

prosze pomozcie mi co ja mam robic :'(