To chyba powinieneś się cieszyć kolegotomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:28Ja o dziwo zadnych wyobrazen w trakcie seksu nie mam. Mam natomiast straszną obsesję, że moja dziewczyna wygląda młodo jak licealistka. Nie raz o tym z katarzynką na privie pisałem, ale to na chwilę tylko pomaga. Za jakis czas obsesja znowu wraca
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
-
tomek19932304
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Tak pewnie tak, ale od jakiegoś czasu strasznie siadło mi to na mózg. To mój najczęstszy natrętKyrtap123 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:32To chyba powinieneś się cieszyć kolegotomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:28Ja o dziwo zadnych wyobrazen w trakcie seksu nie mam. Mam natomiast straszną obsesję, że moja dziewczyna wygląda młodo jak licealistka. Nie raz o tym z katarzynką na privie pisałem, ale to na chwilę tylko pomaga. Za jakis czas obsesja znowu wraca![]()
-
tomek19932304
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcej
- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
A chęć zdrady? Taki przymus jakbytomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:45Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcej
-
tomek19932304
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Tez to przerabiałem, ale na początku nerwicy, bo potem jak trochę poznałem mechanizmy nerwicy to trochę mi się to uspokoiło.Kyrtap123 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:46A chęć zdrady? Taki przymus jakbytomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:45Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcej
-
nikanere
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
To tez tylko nerwicaKyrtap123 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:46A chęć zdrady? Taki przymus jakbytomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:45Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcej
jak na ten chat wejsc?
-
nikanere
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
Dlaczego to gówno wydaje sie takie realne ? Masakra jakaśtomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:45Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcej
-
tomek19932304
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Ja nie wiem jak przegadać do rozumu sam sobie nie potrafię przemówićnieznajoma19 pisze: ↑28 maja 2018, o 23:14Dlaczego to gówno wydaje sie takie realne ? Masakra jakaśtomek19932304 pisze: ↑28 maja 2018, o 19:45Nie martw się tez to przerabiałem. Nawet nie wiesz ile ja już kolezanek kochałem tak mi sie przynajmniej wydawało. Wiem, że to może wydawać się realne, ale masz moje słowo honoru to jest bzdura. Nerwica cię wkręca i nic więcejjakbym nie wiedziała już kim jestem
4 dzień juz mnie męczy.. Tomek może ty mi jakoś przegadasz do rozumu?:( bo jadę na nervosolu i ide spac zaraz bo jak mnie złapie to juz koniec
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Ahoj, załogo! Co to za lamenty?
Przywracam wszystkich nas tu zgromadzonych do porządeczku! Kochani te wszystkie Wasze pytania mają na celu wyłącznie przyniesienie ulgi, uspokojenie. Tylko u nas tak to nie działa. Ulga może I przychodzi, ale na moment, a w rezultacie jeszcze mocniej nakręcamy koło.
Wiecie jaki jest sposób? Pewnie, że wiecie! Mieć to totalnie W DUPIE!!! Olać, uciąć, nie włazić w analizy. "A może..., a co jeśli..., a też macie...?" I wtedy stop! Powiedzieć sobie "a może... to nerwica? A co jeśli... to nerwica?" I odcinamy kuponik. Nie kopiemy się z koniem. AKCEPTUJEMY, że mamy natręctwa, bo inaczej szarpanina nie ma końca.
Przywracam wszystkich nas tu zgromadzonych do porządeczku! Kochani te wszystkie Wasze pytania mają na celu wyłącznie przyniesienie ulgi, uspokojenie. Tylko u nas tak to nie działa. Ulga może I przychodzi, ale na moment, a w rezultacie jeszcze mocniej nakręcamy koło.
Wiecie jaki jest sposób? Pewnie, że wiecie! Mieć to totalnie W DUPIE!!! Olać, uciąć, nie włazić w analizy. "A może..., a co jeśli..., a też macie...?" I wtedy stop! Powiedzieć sobie "a może... to nerwica? A co jeśli... to nerwica?" I odcinamy kuponik. Nie kopiemy się z koniem. AKCEPTUJEMY, że mamy natręctwa, bo inaczej szarpanina nie ma końca.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
Wsm Kasiu z strachem przed byciem gejem mi się udało prawie już to z tym tez mi się musi udać!katarzynka pisze: ↑28 maja 2018, o 23:53Ahoj, załogo! Co to za lamenty?![]()
Przywracam wszystkich nas tu zgromadzonych do porządeczku! Kochani te wszystkie Wasze pytania mają na celu wyłącznie przyniesienie ulgi, uspokojenie. Tylko u nas tak to nie działa. Ulga może I przychodzi, ale na moment, a w rezultacie jeszcze mocniej nakręcamy koło.
Wiecie jaki jest sposób? Pewnie, że wiecie! Mieć to totalnie W DUPIE!!! Olać, uciąć, nie włazić w analizy. "A może..., a co jeśli..., a też macie...?" I wtedy stop! Powiedzieć sobie "a może... to nerwica? A co jeśli... to nerwica?" I odcinamy kuponik. Nie kopiemy się z koniem. AKCEPTUJEMY, że mamy natręctwa, bo inaczej szarpanina nie ma końca.
Nie stracę życiowej miłości przeciez trzeba się wziąść
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Pewnie, że tak!Kyrtap123 pisze: ↑28 maja 2018, o 23:56Wsm Kasiu z strachem przed byciem gejem mi się udało prawie już to z tym tez mi się musi udać!katarzynka pisze: ↑28 maja 2018, o 23:53Ahoj, załogo! Co to za lamenty?![]()
Przywracam wszystkich nas tu zgromadzonych do porządeczku! Kochani te wszystkie Wasze pytania mają na celu wyłącznie przyniesienie ulgi, uspokojenie. Tylko u nas tak to nie działa. Ulga może I przychodzi, ale na moment, a w rezultacie jeszcze mocniej nakręcamy koło.
Wiecie jaki jest sposób? Pewnie, że wiecie! Mieć to totalnie W DUPIE!!! Olać, uciąć, nie włazić w analizy. "A może..., a co jeśli..., a też macie...?" I wtedy stop! Powiedzieć sobie "a może... to nerwica? A co jeśli... to nerwica?" I odcinamy kuponik. Nie kopiemy się z koniem. AKCEPTUJEMY, że mamy natręctwa, bo inaczej szarpanina nie ma końca.
Nie stracę życiowej miłości przeciez trzeba się wziąść
Znasz już mechanizm, a dalej to samo jest, tylko inna treść myślowa.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
tomek19932304
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Z tym gejem to ja też miałemKyrtap123 pisze: ↑28 maja 2018, o 23:56Wsm Kasiu z strachem przed byciem gejem mi się udało prawie już to z tym tez mi się musi udać!katarzynka pisze: ↑28 maja 2018, o 23:53Ahoj, załogo! Co to za lamenty?![]()
Przywracam wszystkich nas tu zgromadzonych do porządeczku! Kochani te wszystkie Wasze pytania mają na celu wyłącznie przyniesienie ulgi, uspokojenie. Tylko u nas tak to nie działa. Ulga może I przychodzi, ale na moment, a w rezultacie jeszcze mocniej nakręcamy koło.
Wiecie jaki jest sposób? Pewnie, że wiecie! Mieć to totalnie W DUPIE!!! Olać, uciąć, nie włazić w analizy. "A może..., a co jeśli..., a też macie...?" I wtedy stop! Powiedzieć sobie "a może... to nerwica? A co jeśli... to nerwica?" I odcinamy kuponik. Nie kopiemy się z koniem. AKCEPTUJEMY, że mamy natręctwa, bo inaczej szarpanina nie ma końca.
Nie stracę życiowej miłości przeciez trzeba się wziąść
-
daria23234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 16:43
Znacie to uczucie totalnej pustki do partnera, tak jakby był wam totalnie obcy. Ja mam tak przed snem jak leżę z nim i rano po przebudzeniu
