Pewnie, będę jeszcze szukać. Ten z wczoraj mi powiedział, że poznawczo - behawioralna to nie, bo to wewnętrzny problem, głębszy itd, ale ta moja pierwsza psycholog była z tego nurtu i chyba było lepiej, ale ciągle była na urlopie. A Ty Katarzynka jak sobie radzisz z tymi myślami, że kochamy na siłę, że nic z tego związku nie będzie, bo może przez to ta nerwica? Bo ja wczoraj lepiej się poczułam w kościele, myśląc jaki dobry i troskliwy jest mój mąż i że nie mogłam go przestać kochać, przez te głupoty o które się czepiam. Poczułam taka miłość Boga, bezwarunkowa i tak traktowała moje małżeństwo zawsze, że zawsze damy sobie radę... A teraz.... Biegunka jak mąż chce mnie przytulickatarzynka pisze: ↑23 lutego 2018, o 10:10Milla, nie zniechęcaj się. Szukaj do skutku. Polecam Ci szukać stricte pod kątem terapii behawioralnej, z reguły ci terapeuci ogarniają najlepiej zaburzenia lękowe. Nie łam się!Milla31 pisze: ↑23 lutego 2018, o 08:57No Kochani, niestety wizyta mnie dobila. Ze to nie zaburzenie, że coś mi się zmieniło. Pytał o to czy liczę płytki chodnikowe i czy myje ręce po 50 razy dziennie.... Jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutow w mieście... Szok. Powiedział, że nie wie po co biorę leki, że niepotrzebnie... I dał jasno do zrozumienia, że nie chce mnie prowadzić, dał namiary na kolejne terapeutki... Nie wiem, czy znajdę kogoś kto mnie zrozumie. Bo na razie mam wrażenie, że nikt z terapeutów zupełnie mnie nie rozumie. Jedyne co mi wczoraj pomogło to spowiedź i rozmowa z Dominikaninem, będę dużo się modlić.![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Gość
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Kochana, przede wszystkim kluczem jest akceptacja. Uwierz, że przechodziłam to samo i dalej przechodzę, co Ty. Do dziś pamiętam, kiedy odbierałam prezent od chłopaka przez okno (parter), bo byłam zaryczana, z walącym sercem i nie mogłam go wpuścić do domu. Czułam się jak potwór, on przychodzi do mnie z prezentem imieninowym, a ja? A ja zachowuje jak świnia. Pamiętam jak wielokrotnie siedziałam na toalecie z biegunką, zapłakana, rozebrana do naga, z różańcem w ręku. Tak wyglądałam czekając na spotkanie z ukochanym. Czułam się jak marionetka w rękach nerwicy. Jak ubezwłasnowolniona.Milla31 pisze: ↑23 lutego 2018, o 12:23Pewnie, będę jeszcze szukać. Ten z wczoraj mi powiedział, że poznawczo - behawioralna to nie, bo to wewnętrzny problem, głębszy itd, ale ta moja pierwsza psycholog była z tego nurtu i chyba było lepiej, ale ciągle była na urlopie. A Ty Katarzynka jak sobie radzisz z tymi myślami, że kochamy na siłę, że nic z tego związku nie będzie, bo może przez to ta nerwica? Bo ja wczoraj lepiej się poczułam w kościele, myśląc jaki dobry i troskliwy jest mój mąż i że nie mogłam go przestać kochać, przez te głupoty o które się czepiam. Poczułam taka miłość Boga, bezwarunkowa i tak traktowała moje małżeństwo zawsze, że zawsze damy sobie radę... A teraz.... Biegunka jak mąż chce mnie przytulickatarzynka pisze: ↑23 lutego 2018, o 10:10Milla, nie zniechęcaj się. Szukaj do skutku. Polecam Ci szukać stricte pod kątem terapii behawioralnej, z reguły ci terapeuci ogarniają najlepiej zaburzenia lękowe. Nie łam się!Milla31 pisze: ↑23 lutego 2018, o 08:57
No Kochani, niestety wizyta mnie dobila. Ze to nie zaburzenie, że coś mi się zmieniło. Pytał o to czy liczę płytki chodnikowe i czy myje ręce po 50 razy dziennie.... Jeden z lepszych psychiatrów i psychoterapeutow w mieście... Szok. Powiedział, że nie wie po co biorę leki, że niepotrzebnie... I dał jasno do zrozumienia, że nie chce mnie prowadzić, dał namiary na kolejne terapeutki... Nie wiem, czy znajdę kogoś kto mnie zrozumie. Bo na razie mam wrażenie, że nikt z terapeutów zupełnie mnie nie rozumie. Jedyne co mi wczoraj pomogło to spowiedź i rozmowa z Dominikaninem, będę dużo się modlić.![]()
Dziś takich chwil jest mniej. Dzięki terapii właśnie i dzięki modlitwie. Widzę, że jesteś osobą wierzącą, więc ofiaruj ten ból Jezusowi. Uklęknij przed nim, nic nie mów. Tylko tyle, że zostawiasz Mu ten ból. Zaproś Go do swojego cierpienia. Niech wejdzie ze swoją miłością.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 106
- Rejestracja: 26 grudnia 2017, o 12:38
Halo jest tu ktoś? Teraz mam taką rozkmine że mam wrażenie że nerwica przechodzi i po prostu tęsknię za tym jak byłam pewna że mam nerwice. Bo nerwica w końcu ma na celu to co kochamy. I po prostu widzę to dopiero w tej chwili. Się boje że przestane go kochać bo skoro nerwica przechodzi.. a ja chcę go kochać na zawsze, chce z nim być.. naprawdę.. 

- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Qwerty, przecież ta myśl, że nerwica przeminie, a okaże się, że nie kochasz, to natręctwo typowe. Sama je bardzo dobrze znam. Nie daj się złapać na takie numery 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
A mnie wzięło znowu na natręctwa o pedofilii. Przeraża mnie to, że mogłyby mnie podniecać takie rzeczy
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Tomek, Ty już jesteś stary wyjadacz i przecież nie dasz sobie tak pogrywać, nie?tomek19932304 pisze: ↑23 lutego 2018, o 20:08A mnie wzięło znowu na natręctwa o pedofilii. Przeraża mnie to, że mogłyby mnie podniecać takie rzeczy

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Dręczy mnie to, ale już nie wpadam w panikę. Sztuczki nerwicy to ja już znam na wylotkatarzynka pisze: ↑23 lutego 2018, o 20:44Tomek, Ty już jesteś stary wyjadacz i przecież nie dasz sobie tak pogrywać, nie?tomek19932304 pisze: ↑23 lutego 2018, o 20:08A mnie wzięło znowu na natręctwa o pedofilii. Przeraża mnie to, że mogłyby mnie podniecać takie rzeczy![]()

- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Jak się trzymasz Aniu? Jak Amelka?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Ja roznie Kasiu raz lepiej raz gorzej.... Ale ja kocham nad zycie
A co tam u Ciebie? Troszke lepiej niz ostatnio?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Spokojnie wroci wszystko. Tez jakis czas temu.nie czulam nic ale odpuscilam i czesto czuje namietnosc povalunkow podniecenie itp. I chce wiecej sie calowac. A czasem mam dni ze odepchne partnera bo nie chce zeby mnie calowal.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 389
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47
Ja tez staram die odpuszczac i nic od 2 tyg prawie mnie tak trzyma ze szok jakbym nie mial zaburzenia tylko to bylo wszystko prawda. W
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
A to u mnie nie ma tak ze mysle ze tw mysli to prawda na szczescie. Mysle ze juz jestem na dobrwj drodze ze powoli z tego wychodze.Mario26 pisze: ↑23 lutego 2018, o 22:04Ja tez staram die odpuszczac i nic od 2 tyg prawie mnie tak trzyma ze szok jakbym nie mial zaburzenia tylko to bylo wszystko prawda. W