Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Spokojnie Lauren. Ja teraz pomyslalam ze moze juz nie jestem tak mocno zazdrosna o mojego chlopaka to znaczy ze go nie kocham i znowu strach. Uwierz to tylko nerwicowe zagrywki. Ona bedzie ci podsowac cokolwiek tylko zeby sie karmic i ciebie trzymac w lekach i strachu. To jest niemozliwe zeby miec takie strachy jak ja mam i zeby wszystko bylo prawda. Ciagle mi umysl podsyla glupie wyobrazenia mojego bylego w ktorych to mialam niemila mysl na jego temat i tez czuje stres. A nic mnie juz od dawna z bylym nie laczy i nie wyobrazam sobie byc z nim chocby nie wiem co.
Lauren widzisz ile nas tu jest i kazdy ma podobnie w 95% takie same mysli mial lub ma teraz. Zajmij sie Antosia i powinno byc lepiej
Lauren widzisz ile nas tu jest i kazdy ma podobnie w 95% takie same mysli mial lub ma teraz. Zajmij sie Antosia i powinno byc lepiej
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Ja mam tak ze robie cos z mysla o moim chlopaku i zaraz mtsl ze pewnie robie to na sile sztucznie. A to nie prawda. Bo pierwszy zamiar jest spontaniczny taki ze srodka a pozniej pojawia sie mysl. Wiec to tylko nerwica jest. Ja w to wierze i wyjde z tego.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
A ja niestety nic nie mogę wnieść do wątku, to chociaż poczytam Was 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Gość
A u mnie zaczeło się to tak, że miałam głupie myśli, że mnie okłamuje i że wszyscy wiedzą o tym tylko nie ja i się posprzeczaliśmy, ale zaraz było już wszystko w porządku tylko ja pomyślałam, a skoro mam takie myśli to moze nie kocham. Potem już było tylko gorzej bo nic nie czułam przy pocałunku, przestałam mieć ochotę na zbliżenia i cały czas te myśli. Po psychologu doszły kolejne, że z pierwszym chłopakiem nie da się być na zawsze... i teraz to wszystko męczy. A ja wiem, że bez niego będzie mi źle.
Chciałabym być w końcu silna i walczyć, tak jak kiedyś. Chciałabym żeby mi się udało.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Mam nadzieje ze umilamy ci lekturekatarzynka pisze: ↑10 września 2017, o 14:58A ja niestety nic nie mogę wnieść do wątku, to chociaż poczytam Was![]()
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Hehe, bez obaw, nie nakręcę się. Jestem w takim stanie, że nie mam pojęcia o czym Wy piszecie. Jakie rocd, jaka nerwica? Yyy, no więc tak sobie Was czytam tylko 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
To dobrze. Ja dzisiaj niepotrzebnie weszlam bo znowu mam mysli ze moze nie, ze jest beznadziejny i wogole a to nieprawda. Wyplakalam mu sie ucalowal mnie i juz jest mi lepiej.katarzynka pisze: ↑10 września 2017, o 16:17Hehe, bez obaw, nie nakręcę się. Jestem w takim stanie, że nie mam pojęcia o czym Wy piszecie. Jakie rocd, jaka nerwica? Yyy, no więc tak sobie Was czytam tylko![]()
Ale dlaczego czuje lek jak mi cos opowiada nawet?


No nic
-
- Gość
nikanere ja czasami cały czas czuje lek nawet jak się świetnie z nim bawie, czasami czuje lek jak juz nie ma mysli. 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
To dokladnie jak ja. Nie myslalo mi sie nic przy nim tylko ten lek i strach jakis. Porabana jest ta nerwica. Wiem ze chce z.nim byc a mysli podpowiadaja caly czas cos innego albo przypominaja jak to odchodzilam od swojego bylego i ze tu bylo podobnie albo tam bylo podobnie coszałamana20 pisze: ↑10 września 2017, o 17:40nikanere ja czasami cały czas czuje lek nawet jak się świetnie z nim bawie, czasami czuje lek jak juz nie ma mysli.![]()

.. A one potrafia mocno zniszczyc zycie i przedewszystkim zwiazek... Juz wolalam mysli innej tresci bo wtedy wiedzialam ze kocham i czulam to cala soba
-
- Gość
Oj zdecydowanie wolalam martwić się o swoje zdrowie i o to ze w ciąży jestemnikanere pisze: ↑10 września 2017, o 17:45To dokladnie jak ja. Nie myslalo mi sie nic przy nim tylko ten lek i strach jakis. Porabana jest ta nerwica. Wiem ze chce z.nim byc a mysli podpowiadaja caly czas cos innego albo przypominaja jak to odchodzilam od swojego bylego i ze tu bylo podobnie albo tam bylo podobnie coszałamana20 pisze: ↑10 września 2017, o 17:40nikanere ja czasami cały czas czuje lek nawet jak się świetnie z nim bawie, czasami czuje lek jak juz nie ma mysli.![]()
juz czasem nie wyrabiam
.. A one potrafia mocno zniszczyc zycie i przedewszystkim zwiazek... Juz wolalam mysli innej tresci bo wtedy wiedzialam ze kocham i czulam to cala soba


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
Hej

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Moze nam sie podobac obojetne kto bo taki mamy gust i tyle ale to od nas zalezy z kim jestesmy i co z tymi myslami zrobimy. Tak samo mozna miec negatywne mysli odnosnie bliskich osob ale nic z nimi nie robic i sie nie oddalac od naszych najblizszych.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 czerwca 2016, o 09:07
Jestem z wami, tylko czesto sie nie wypowiadam.... wlasnie czasami nadchodzi mi ulga, ze moze te mysli sa tylko natretami, ale nawet gdy sie niby uspokoje, to nadchodzi jakas inna mysl, ktora niby mowi, ze mam byc z innym, a moj ukochany z inna dziewczyna....najgorzej, ze nie moge uwierzyc tej mysl, ze to tylko natret....teraz mam nowa kompulsje - analizuje foto tego inngeo faceta i staram sie zrozumiec czy cos do niego czuje, kiedy sie nie nakrecam, to wydaje sie, ze nic, ale kiedy jestem spanikowana, to wtedy mozg szaleje