Zaproponował bym na jego odpowiedzialność zaufała mu, że kocham. I robiła wszystko, całowała, przytulała, dzwoniła, na jego odpowiedzialność, że to prawda. I mi to pomogło. Jeszcze coś mi zdradził, ale to już aspekt religijny, duchowy, co mocno na mnie podziałało.
Generalnie, dumna jestem z siebie. Tak, dumna, że się nie poddałam, że walcze te dwa lata, bo nigdy nie sądziłam, że dotre do momentu w którym jestem. A mam o co walczyć, o mężczyznę którego bardzo kocham i z którym chcę budować wspólny świat.
I tym sposobem, przez pół nocy oglądałam pierścionki zaręczynowe i suknie ślubne

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.