Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

30 sierpnia 2017, o 14:05

Czesc, szczerze ? Ja juz nie wiem co myslec, wczesniej mialam ciagle natretne mysli czy kocham, wiadomo jak kazdy z nas. Byl lęk i ogromny placz, ze nie kocham, nie czuje uczuc.. a teraz ? Juz sie nie boje. Nie mysle o tym wszystkim ciagle ale jest mi to obojetne. Jedynie mega smutno sie robi gdy pomysle, ze mam sie rozstac.. a potem znowu pustka, nie wiem juz nawet czy chce sie starac i ratowac ten zwiazek. Placz dodawal mi pewnosci, ze jeszcze mi zalezy. Teraz mam wrazenie, ze pogodzilam sie z tym ze go nie kocham i jest mi wszystko obojetne, to boli ,gdzies tam gleboko ale jednak troche boli
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

30 sierpnia 2017, o 14:30

Nie podejmuj takich dectzji ;stop jeszcze 3dni temu mialem identycznie niz Ty naprawde zero lez zero checi do wszystkiego, ale w Pon wszystko sie zmienilo mialem mega ciezka noc nie spalem prawie wgl tylko mi przychidzily do glowy mysli ze musze zakończyć i wiesz co gdy juz wstalem poszedlem do pracy i nagle przeszly te mysli i zdalem sobie znow sprawe ze to przeciez nerwica i zarakiwalem ja ja 8 godz mowilem tylko ze kocham Mariole i mam nerwice ze te natrety i slably nie bylo ich prawie wgl dobrze sie czułem mualem chec porozmawiać cueszylem sie chodz uczuc nie bylo :( ale coz trzeba czekac wczoraj bylo tez super spędziłem mily wieczor poszedlem spac i budze sie rano, nic nie czuje nie mam myli a jestem szczesliwy mam checu do życia i tak mnie analiza pograzyla ze wpaflem znow w natrety ale sraram sobie tlumaczyc dalej chodz sil mi juz brak to tego cholerstwa ale nie moge sie podda i ty sie nie poddaj przyjda lepsze dni uwierz w to wiem ze ciezko bo sam w to nie wierzylem ale zaraz bedzie lepiej.
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

30 sierpnia 2017, o 15:02

A co jesli to nie nerwica ? Nie mam natretnych mysli.. nic totalnie. Pusta i obojetnos..tylko na chwilke wkrada sie wielki smutem.. bo przeciez Patryk to moj skarb
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

30 sierpnia 2017, o 15:12

Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:02
A co jesli to nie nerwica ? Nie mam natretnych mysli.. nic totalnie. Pusta i obojetnos..tylko na chwilke wkrada sie wielki smutem.. bo przeciez Patryk to moj skarb
Kochana. Siedzę w tym 9 Miesięcy i właśnie przez takie podejście pracy żadnej nie wykonałam. Obecnie czasem chce uciec, ale mam też dni względnego spokoju. Myśli mnie dręczą non stop Ale staram się akceptować ze to nerwica. Miałam może jeden dzień kiedy coś czułam a tak to mam yukko pustkę i mam wrażenie ze w głowie przewija mi ktoś poklatkowo film: zaburzenie,nie zaburzenie. Przejdzie,nie przejdzie. Przeczytaj ksiszke love you,love you not. Polecam.
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

30 sierpnia 2017, o 15:26

laure pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:12
Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:02
A co jesli to nie nerwica ? Nie mam natretnych mysli.. nic totalnie. Pusta i obojetnos..tylko na chwilke wkrada sie wielki smutem.. bo przeciez Patryk to moj skarb
Kochana. Siedzę w tym 9 Miesięcy i właśnie przez takie podejście pracy żadnej nie wykonałam. Obecnie czasem chce uciec, ale mam też dni względnego spokoju. Myśli mnie dręczą non stop Ale staram się akceptować ze to nerwica. Miałam może jeden dzień kiedy coś czułam a tak to mam yukko pustkę i mam wrażenie ze w głowie przewija mi ktoś poklatkowo film: zaburzenie,nie zaburzenie. Przejdzie,nie przejdzie. Przeczytaj ksiszke love you,love you not. Polecam.
Ty przynajmniej masz te natretne mysli, u mnie one ustaly wiec przetaje wierzyc ze to nerwica.. a bardziej odkochanie
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1516
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

30 sierpnia 2017, o 19:51

Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:26
laure pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:12
Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 15:02
A co jesli to nie nerwica ? Nie mam natretnych mysli.. nic totalnie. Pusta i obojetnos..tylko na chwilke wkrada sie wielki smutem.. bo przeciez Patryk to moj skarb
Kochana. Siedzę w tym 9 Miesięcy i właśnie przez takie podejście pracy żadnej nie wykonałam. Obecnie czasem chce uciec, ale mam też dni względnego spokoju. Myśli mnie dręczą non stop Ale staram się akceptować ze to nerwica. Miałam może jeden dzień kiedy coś czułam a tak to mam yukko pustkę i mam wrażenie ze w głowie przewija mi ktoś poklatkowo film: zaburzenie,nie zaburzenie. Przejdzie,nie przejdzie. Przeczytaj ksiszke love you,love you not. Polecam.
Ty przynajmniej masz te natretne mysli, u mnie one ustaly wiec przetaje wierzyc ze to nerwica.. a bardziej odkochanie
Odkochana osoba, która przed chwilą opisała swojego faceta jako "skarb"? :) No co Ty. :) Nie byłoby Cie na tym forum gdyby to nie byla nerwica, po prostu bys zerwała i nie próbowała szukac pomocy, bo niby po co? Nie przejmuj się tym, ze natretne myśli czy lęk zniknęły, to może znaczyć po prostu ze Twój umysł jest wyczerpany i ma dosyć zmagania się z negatywnymi emocjami. Nerwica działa dalej ale szuka innej drogi, jestes cały czas w stanie zagrozenia, odciecie od emocji i obojętność naprawdę często towarzyszą takim zaburzeniom. Zobacz - objawy sie zmieniły i Ty juz masz tysiąc nowych wątpliwości i znowu zmierzasz ku jednemu- ze pewnie nie kochasz. Spróbuj na to popatrzeć z boku, czy to nie wygląda na typowy schemat nerwicowy?
Głowa do góry :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

30 sierpnia 2017, o 20:01

[/quote]
Nie byłoby Cie na tym forum gdyby to nie byla nerwica, po prostu bys zerwała i nie próbowała szukac pomocy, bo niby po co?
[/quote]

wydaje mi się, że to jest słowo klucz - ja też mam czasami głupie myśli i wtedy mówię sobie właśnie coś takiego :)
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

30 sierpnia 2017, o 20:03

Ja mam teraz...to.co pare lat temu...
Czyli.zanik.uczuc do.mojej.kochanej córeczki...
Wiem ze.jom kocham.najbardziej na swiecie...
Ale tak jakbym nie umiala.tego.odczuc...malo tego
Mam takie.mysli.oczywiscie natrętne ze jej nie kocham ze ona mi przeszkadza ze bylo by mi lepiej bez niej...CO JEST NIEPRAWDOM...bo ona to calyyyy mój swiat...
Myśli są o tyle dziene ze ja juz sama nie wiem czy ja tak moze mysle NAPRAWDĘ??
A wiem ze nieeee...
Moje pytanie...jest następujące..czy to typowo nerwicowe?
I czy to tez.wrzucamy.do wora...i olewamy sprawe?
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

30 sierpnia 2017, o 20:05

ewelinka1200 pisze:
30 sierpnia 2017, o 20:03
Ja mam teraz...to.co pare lat temu...
Czyli.zanik.uczuc do.mojej.kochanej córeczki...
Wiem ze.jom kocham.najbardziej na swiecie...
Ale tak jakbym nie umiala.tego.odczuc...malo tego
Mam takie.mysli.oczywiscie natrętne ze jej nie kocham ze ona mi przeszkadza ze bylo by mi lepiej bez niej...CO JEST NIEPRAWDOM...bo ona to calyyyy mój swiat...
Myśli są o tyle dziene ze ja juz sama nie wiem czy ja tak moze mysle NAPRAWDĘ??
A wiem ze nieeee...
Moje pytanie...jest następujące..czy to typowo nerwicowe?
I czy to tez.wrzucamy.do wora...i olewamy sprawe?
Koniecznie!😁 do wora i na śmietnik!
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

30 sierpnia 2017, o 20:28

Dziekuje za wsparcie, w piatek ide do psychologa.. dowiem sie czy to nerwica czy mozg mi sie przegrzal.
Jesli to nerwica to nie sadzilam, ze moze miec tyle roznych objawow. Sadzilam ze to tylko lęk i natretne mysli. Tak jak mowie nagle dopadlo mnie uczucie obojętności tzn. Nie wiem czy chce byc z chlopakiem czy nie, wydaje mi soe ze gdyby mnie rzucil to bym sie tym nie przejela
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

30 sierpnia 2017, o 21:06

Lek i natrętne myśli to właśnie nerwica ;)
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

30 sierpnia 2017, o 21:07

Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 20:28
Dziekuje za wsparcie, w piatek ide do psychologa.. dowiem sie czy to nerwica czy mozg mi sie przegrzal.
Jesli to nerwica to nie sadzilam, ze moze miec tyle roznych objawow. Sadzilam ze to tylko lęk i natretne mysli. Tak jak mowie nagle dopadlo mnie uczucie obojętności tzn. Nie wiem czy chce byc z chlopakiem czy nie, wydaje mi soe ze gdyby mnie rzucil to bym sie tym nie przejela
Spokojnie. Mam tak samo. I irytuje mnie. Strasznie. Kolejny objaw niestety.
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

30 sierpnia 2017, o 21:07

laure pisze:
30 sierpnia 2017, o 21:06
Lek i natrętne myśli to właśnie nerwica ;)
Czyli jednak przestalam kochac ..
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

30 sierpnia 2017, o 21:08

Jaki to ma związek?
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

30 sierpnia 2017, o 21:12

Malami09 pisze:
30 sierpnia 2017, o 21:07
laure pisze:
30 sierpnia 2017, o 21:06
Lek i natrętne myśli to właśnie nerwica ;)
Czyli jednak przestalam kochac ..
Nie przestałaś! :) nerwica to także obojętność, brak uczuć i wiele innych objawów.
Nie ważne czy masz natręctwo, czy brak emocji, to wszystko spowodowane jest zaburzeniem.
Powoli wszystko sie rozjaśni. Czytaj sobie regularnie artykuły.
ODPOWIEDZ