Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
usuniete
Gość

24 sierpnia 2017, o 10:45

Czyli jak nie powiedział mi że to nerwica to pewnie nie nerwica, tylko po prostu nie kocham? Dziwne bo ja raz czuje że chce być, że kocham a drugi raz jestem aż sparaliżowana lękiem, że powinniśmy się rozstać bo pewnie nie kocham. Powiedział mi, ze widzi że kocham chłopaka i życzy nam szczęścia, ale jak mu mówiłam, że wszyscy widzą, że kocham chłopaka, tylko ja nie, to się zaśmiał i zapytał skąd oni to mogą widzieć :)) W sumie sama nie wiem co mam myśleć o tym :D Zadawał mi pytania, czy chce być z chłopakiem i odpowiadałam od razu, że chce, no ale teraz znowu pojawiają sie myśli a co jak nie, więc dalej męczą mnie te "wątpliwości".
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

24 sierpnia 2017, o 11:24

katarzynka pisze:
24 sierpnia 2017, o 10:29
Kochana, ciężkie do rozróżnienia, ale tylko dla nas, bo siedzimy w środku. Dla każdej osoby z zewnątrz, a już na pewno dla specjalisty nie stanowi to problemu ;)

Dla mnie to to logiczne ze nerwica bo albo jeden temat albo drugi. Albo jest super a za chwule watpliwosci i takie kolko. A potem stres ze moze to dobre sobie wmawiam itp. Raz jest najprzystojniejszy na zdjeciach a raz dzieciak na nich i tak w kolko😕
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 sierpnia 2017, o 12:20

nikanere pisze:
24 sierpnia 2017, o 11:24
katarzynka pisze:
24 sierpnia 2017, o 10:29
Kochana, ciężkie do rozróżnienia, ale tylko dla nas, bo siedzimy w środku. Dla każdej osoby z zewnątrz, a już na pewno dla specjalisty nie stanowi to problemu ;)

Dla mnie to to logiczne ze nerwica bo albo jeden temat albo drugi. Albo jest super a za chwule watpliwosci i takie kolko. A potem stres ze moze to dobre sobie wmawiam itp. Raz jest najprzystojniejszy na zdjeciach a raz dzieciak na nich i tak w kolko😕
Właśnie o tym mówie Kochana. Zdrowi ludzie mający wątpliwości nie mają takich objawów, że widzą jedną osobę jako dwie skrajnie różne. Tylko chory umysł może coś takiego wykreować.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 sierpnia 2017, o 12:22

załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 10:45
Czyli jak nie powiedział mi że to nerwica to pewnie nie nerwica, tylko po prostu nie kocham? Dziwne bo ja raz czuje że chce być, że kocham a drugi raz jestem aż sparaliżowana lękiem, że powinniśmy się rozstać bo pewnie nie kocham. Powiedział mi, ze widzi że kocham chłopaka i życzy nam szczęścia, ale jak mu mówiłam, że wszyscy widzą, że kocham chłopaka, tylko ja nie, to się zaśmiał i zapytał skąd oni to mogą widzieć :)) W sumie sama nie wiem co mam myśleć o tym :D Zadawał mi pytania, czy chce być z chłopakiem i odpowiadałam od razu, że chce, no ale teraz znowu pojawiają sie myśli a co jak nie, więc dalej męczą mnie te "wątpliwości".
Absolutnie nie! To, że nie powiedział nie znaczy, że nie kochasz. Byłaś ledwie na jednej wizycie, terapeuta też musi mieć czas by poznać Twój problem i nie szafować diagnozami na podstawie szczątkowych informacji, bo wtedy zrobiłby krzywde niejednemu pacjentowi. Nie zniechęcaj się :)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Piotrq100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 18:10

24 sierpnia 2017, o 12:39

Jasne . Nie załamuj się ! Ja byłem u takiej młodej siksy raz ,opinie na cuda na necie a taka kretynka ze szkodą gadać . Mówię jej ze nic nie czuje tylko lęk to się pytała A co Ty chcesz czuć . Ja jej opowiadalem A ona się ironicznie uśmiechała . Szumlanska się nazywa odrazu napiszę . Tarnów . Żeby ktoś się niie naciol . O mechanizmach pojęcia nie miała wogole . I ona psychoterapię prowadzi . A gość którego odrzucilem od początku teraz wiem ze miał rację . Poprostu my idąc do psychologia chcemy usłyszeć :to tylko nerwica ,kochasz ja /go itp. I dlatego klapa . A nie takie założenie jest . On chce nas wyciągnąć z iluzji A później samo zdecydujemy na trzeźwo
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

24 sierpnia 2017, o 12:44

Prawda Piotrek! Mój terapeuta wręcz do mnie mówi, że "piep... pani, że nie kocha, w koło to samo i to samo, jak ja widzę, że to natręctwa i jest zupełnie odwrotnie". Ja mu wręcz mówię, że on mi wmawia nerwicę, a ja jej nie mam. A on się ze mną kłóci. Podejście, że usłyszymy to co chcemy jest skazane na porażkę, to terapeuta sam musi ocenić nasz problem.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
usuniete
Gość

24 sierpnia 2017, o 12:47

Ale jak bym nie kochała to przecież nie czulabym nieraz ze kocham.. Juz sama nie wiem, co mam myśleć :D boje się ze jestem z nim bo nie chce go ranić a np odejście by go zranilo, ze zostałby sam dlatego z nim jestem bo mi go szkoda. Te myśli mnie tak bola -,-
usuniete
Gość

24 sierpnia 2017, o 12:57

Piotrq100 pisze:
24 sierpnia 2017, o 12:39
Jasne . Nie załamuj się ! Ja byłem u takiej młodej siksy raz ,opinie na cuda na necie a taka kretynka ze szkodą gadać . Mówię jej ze nic nie czuje tylko lęk to się pytała A co Ty chcesz czuć . Ja jej opowiadalem A ona się ironicznie uśmiechała . Szumlanska się nazywa odrazu napiszę . Tarnów . Żeby ktoś się niie naciol . O mechanizmach pojęcia nie miała wogole . I ona psychoterapię prowadzi . A gość którego odrzucilem od początku teraz wiem ze miał rację . Poprostu my idąc do psychologia chcemy usłyszeć :to tylko nerwica ,kochasz ja /go itp. I dlatego klapa . A nie takie założenie jest . On chce nas wyciągnąć z iluzji A później samo zdecydujemy na trzeźwo
Właśnie on do mnie tez ze co ja chce czuc, ze miłość po tylu latach się w końcu wypala, ze może zmienił mi się system wartości i cos mi w nim nie pasuje, ze juz nie chce być. I ze człowiek nie żyje w zwiazku monogamicznym cale zycie, a to ze to mój pierwszy chłopak nam cos mówi, i ze skąd ktoś może widziec ze ja kocham, po czym na koniec mi mówi ze widzi ze kocham i ze to tylko myśli negatywne, każdy je ma i każdy ma wątpliwości. Trochę wyszlam bardziej zdolowana niż tam weszlam. Ale na każde jego pytanie czy chce być odpowiadałam ze chce i to wszystko jest takie dziwne. Jakbym nie chciała to bym nie szukała pomocy wszędzie :cry:
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

24 sierpnia 2017, o 13:04

I tu masz racje gdybysmy nie kochali to nie szukalibysmy pomocy wszedzie zeby z tego wyjsc🙂 trzymam.kciuki zebys znalazla tego konktretnego psychologa i zeby ci pomogl. Ja niestety za granica to mam mniejszy wybor😕 jest jeden dobry lekarz daleko ale moglabym jezdzic te 150-200 km bo mi zalezy ale mnie nie przyjmie niestety😕
usuniete
Gość

24 sierpnia 2017, o 13:17

Ja nie rozumiem jednego czemu skoro uważam go za super chlopaka, lubie z nim czas spedzac, lubię go przytulac, myślę o nim, tesknie to ja się tak boje ze sobie to wmawiam! To tak boli :buu:
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

24 sierpnia 2017, o 13:24

załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 13:17
Ja nie rozumiem jednego czemu skoro uważam go za super chlopaka, lubie z nim czas spedzac, lubię go przytulac, myślę o nim, tesknie to ja się tak boje ze sobie to wmawiam! To tak boli :buu:
Dobrze ze masz tak a nie doszukujesz wad i negatywow u partnera. Bo ja mam faze podwazanie wszystliego i ciagle.cos jest zle i ze zawsze zle z nim bylo tylko ze niby tego nie widzialam i tez sie tym stresuje i bardzo mi z tym zle. Oswoilam sie juz z tymi myslami dlatego tak nie reaguje emocjonalnie na nie ale i tak mocno bola ze z idealnego partnera o ktorym marzylam zawsze teraz mam takie myslenie😕 ale coz i z tym sobie poradze ;ok
Piotrq100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 18:10

24 sierpnia 2017, o 13:25

załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 12:47
Ale jak bym nie kochała to przecież nie czulabym nieraz ze kocham.. Juz sama nie wiem, co mam myśleć :D boje się ze jestem z nim bo nie chce go ranić a np odejście by go zranilo, ze zostałby sam dlatego z nim jestem bo mi go szkoda. Te myśli mnie tak bola -,-
W książce Adama Kizama "Nerwica..."On pisze jasno . Nerwica to nie są te myśli i emocje które mamy ,tylko walka z nimi . Same w sobie nie są nerwica . I najwazneijesze .;ze pozbyć się nerwicy tzn . Pozbyć się myślenia ze to jest nasze . Trudne to jest dla nas ,ale dla zwykłego psychoterapeuty nie mówię już jakimś bardzo dobrym Ale zwykłym nie powinien mieć problemu .
usuniete
Gość

24 sierpnia 2017, o 13:37

Piotrq100 pisze:
24 sierpnia 2017, o 13:25
załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 12:47
Ale jak bym nie kochała to przecież nie czulabym nieraz ze kocham.. Juz sama nie wiem, co mam myśleć :D boje się ze jestem z nim bo nie chce go ranić a np odejście by go zranilo, ze zostałby sam dlatego z nim jestem bo mi go szkoda. Te myśli mnie tak bola -,-
W książce Adama Kizama "Nerwica..."On pisze jasno . Nerwica to nie są te myśli i emocje które mamy ,tylko walka z nimi . Same w sobie nie są nerwica . I najwazneijesze .;ze pozbyć się nerwicy tzn . Pozbyć się myślenia ze to jest nasze . Trudne to jest dla nas ,ale dla zwykłego psychoterapeuty nie mówię już jakimś bardzo dobrym Ale zwykłym nie powinien mieć problemu .
No on mi w sumie nic nie mówił o nerwicy, w sumie to nic mi nie powiedział oprócz tego ze myśli negatywne ma każdy :(
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

24 sierpnia 2017, o 15:27

Piotrq100 pisze:
24 sierpnia 2017, o 12:39
Jasne . Nie załamuj się ! Ja byłem u takiej młodej siksy raz ,opinie na cuda na necie a taka kretynka ze szkodą gadać . Mówię jej ze nic nie czuje tylko lęk to się pytała A co Ty chcesz czuć . Ja jej opowiadalem A ona się ironicznie uśmiechała . Szumlanska się nazywa odrazu napiszę . Tarnów . Żeby ktoś się niie naciol . O mechanizmach pojęcia nie miała wogole . I ona psychoterapię prowadzi . A gość którego odrzucilem od początku teraz wiem ze miał rację . Poprostu my idąc do psychologia chcemy usłyszeć :to tylko nerwica ,kochasz ja /go itp. I dlatego klapa . A nie takie założenie jest . On chce nas wyciągnąć z iluzji A później samo zdecydujemy na trzeźwo
Piotr a Tobie jak sie udaje wychodzic z nereicy na ta chwile? Nie boisz sie ze po wyzdrowieniu uznasz ze nie chcesz byc z ta wlasnie osoba?
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

24 sierpnia 2017, o 15:28

załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 13:37
Piotrq100 pisze:
24 sierpnia 2017, o 13:25
załamana20 pisze:
24 sierpnia 2017, o 12:47
Ale jak bym nie kochała to przecież nie czulabym nieraz ze kocham.. Juz sama nie wiem, co mam myśleć :D boje się ze jestem z nim bo nie chce go ranić a np odejście by go zranilo, ze zostałby sam dlatego z nim jestem bo mi go szkoda. Te myśli mnie tak bola -,-
W książce Adama Kizama "Nerwica..."On pisze jasno . Nerwica to nie są te myśli i emocje które mamy ,tylko walka z nimi . Same w sobie nie są nerwica . I najwazneijesze .;ze pozbyć się nerwicy tzn . Pozbyć się myślenia ze to jest nasze . Trudne to jest dla nas ,ale dla zwykłego psychoterapeuty nie mówię już jakimś bardzo dobrym Ale zwykłym nie powinien mieć problemu .
No on mi w sumie nic nie mówił o nerwicy, w sumie to nic mi nie powiedział oprócz tego ze myśli negatywne ma każdy :(
Mi ostatnio pani doktor tez powiedziala ze kazdy ma negatywne mysli, ale skoro zdecydowalismy sie na przyszlosc z tym partnerem to czemu mielibysmy teraz zrezygnowac z powodu mysli negatywnych...
ODPOWIEDZ