Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Mark
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34

9 sierpnia 2017, o 15:00

Myślę że po prostu się zakochałem ale nie chciałem się z tym pogodzić a teraz niszczy mnie to nawet jeść nie moge
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2017, o 15:01

Hmm, ale jeśli się zakochałeś, to w czym kłopot?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Mark
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34

9 sierpnia 2017, o 15:01

*odkochalem
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2017, o 15:04

Widzisz nawet podświadomości Ci podpowiada Zakochałem :DD

Mark, no daj spokój, nikt kto nie kocha, nie je z tego powodu chłopaku. Czytasz trochę tego naszego forum?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Mark
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34

9 sierpnia 2017, o 15:27

katarzynka pisze:
9 sierpnia 2017, o 15:04
Widzisz nawet podświadomości Ci podpowiada Zakochałem :DD

Mark, no daj spokój, nikt kto nie kocha, nie je z tego powodu chłopaku. Czytasz trochę tego naszego forum?
Nie podswiadomosc a raczej słownik. Czytam ale wiesz dobrze że można to rozumieć jak się ma "przeblyski". Ja już nie wierzę ano w przeblyski ani w miłość. Tylko jak dalej żyć czy się w ogóle da
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

9 sierpnia 2017, o 15:29

Mark oczywiscie ze sie da. Powiedz mi gdybys jej nie kochal to staralbys sie o dziecko z nia? Napewno nie. Uwierz w milosc. Ja tez stracilam wiare w ludzi i w milosc ale to nie jest dobre. Na nowo wierze w zwiazki i w milosc i to ze mozna byc szczesliwym z dana osoba cale zycie🙂
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2017, o 15:38

Mark pisze:
9 sierpnia 2017, o 15:27
katarzynka pisze:
9 sierpnia 2017, o 15:04
Widzisz nawet podświadomości Ci podpowiada Zakochałem :DD

Mark, no daj spokój, nikt kto nie kocha, nie je z tego powodu chłopaku. Czytasz trochę tego naszego forum?
Nie podswiadomosc a raczej słownik. Czytam ale wiesz dobrze że można to rozumieć jak się ma "przeblyski". Ja już nie wierzę ano w przeblyski ani w miłość. Tylko jak dalej żyć czy się w ogóle da
Mark, ale na te przebłyski musisz pracować, a zrywanie z dziewczyną na pewno nie jest pracą nad nerwicą. Ile się z tym męczysz? Przypomnij jak to się zaczęło i czy naprawdę wierzysz, że od jednej, nagłej, niespodziewanej myśli można się odkochać?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

9 sierpnia 2017, o 15:42

Dobrze moeisz katarzynka nie da sie od jednej mysli odkochac. Wiadomo pozniej zaczynaja sie analizy i wogole wszystko nerwica podsowa negatywne. Ale to tylko nerwica. Trzeba w to wierzyc i nie poddawac sie w gorszych momentach. Ja mam nerwice rok juz ty dwa lata i da sie z tym zyc. Tak jak ty wiem ze mysli sie zmieniaja jak juz nie dzialaja. U mnie odnosnie zwiazku coraz mniej dzialaja to zaczynaja sie odnosnie dziecka nienarodzonego jeszcze😕 ale i to minie. Czekam na narodziny tej kruszynki i wtedy czuje ze wszystko minie, hormony sie uspokoja a ona zajmie caly moj czas i nerwica juz nie bedzie miala dla siebie czasu.
Mark
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34

9 sierpnia 2017, o 16:09

Ja już 3 lata. Jak jest oki to sobie tłumaczę że od jednego momentu się to zaczęło i że to nie możliwe żeby tak w sekundzie stracić uczucia a teraz myślę że je straciłem wcześniej a ta myśl tylko mi to tylko ukazała. Zdaje sobie sprawę przez co przechodziłem jak było ciężko ciągle o tym myśleć i by czas że kawę kanapka zrobiona przez moją dziewczynę mnie przerażala ale teraz jest trochę inaczej.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

9 sierpnia 2017, o 16:25

Katarzynka
a jak sobie radzisz z tymi nyslami ktore obrzydzaja ci zachowanie i wyglad partnera?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2017, o 17:15

Mark pisze:
9 sierpnia 2017, o 16:09
Ja już 3 lata. Jak jest oki to sobie tłumaczę że od jednego momentu się to zaczęło i że to nie możliwe żeby tak w sekundzie stracić uczucia a teraz myślę że je straciłem wcześniej a ta myśl tylko mi to tylko ukazała. Zdaje sobie sprawę przez co przechodziłem jak było ciężko ciągle o tym myśleć i by czas że kawę kanapka zrobiona przez moją dziewczynę mnie przerażala ale teraz jest trochę inaczej.
Mark... TRZY LATA nie dałbyś rady by z kimś, kogo nie kochasz. Wymęczyłbyś się niemiłosiernie. Odpowiedz tak z głębi serducha, męczy Cię Twoja dzieczyna czy Twoje myśli, które masz na jej temat?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

9 sierpnia 2017, o 17:17

nikanere pisze:
9 sierpnia 2017, o 16:25
Katarzynka
a jak sobie radzisz z tymi nyslami ktore obrzydzaja ci zachowanie i wyglad partnera?
Kochana, to chyba jedne z najgorszych i najbardziej przykrych w tym zaburzeniu myśli. Wtedy staram sie przywoływać w głowie obraz z chwil, kiedy uważałam, że jest najprzystojniejszym mężczyzną na świecie. Działan kontrmyślą.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

9 sierpnia 2017, o 17:24

katarzynka pisze:
9 sierpnia 2017, o 17:17
nikanere pisze:
9 sierpnia 2017, o 16:25
Katarzynka
a jak sobie radzisz z tymi nyslami ktore obrzydzaja ci zachowanie i wyglad partnera?
Kochana, to chyba jedne z najgorszych i najbardziej przykrych w tym zaburzeniu myśli. Wtedy staram sie przywoływać w głowie obraz z chwil, kiedy uważałam, że jest najprzystojniejszym mężczyzną na świecie. Działan kontrmyślą.

Ja mam najgorzej jak mi sie przypominaja rzeczy z poczatku zeiazku ktore mi sie nie podobaly i przez nie mi smutno bylo😕 i jakby to swiadczylo o tym
Ze nie chce z nim byc z tamtych powodow. Ze wtedy mnie zasmucil jak cos zrobil czy powiedzial... Ale skoro wtedy w tamtych sytuacjach czulam ze kocham i z glebie serca chcialam z nim byc szczerze to dlaczego teraz o takich rzeczach rozmyslam i sie smuce?
Mark
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 108
Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34

9 sierpnia 2017, o 17:31

katarzynka pisze:
9 sierpnia 2017, o 17:15
Mark pisze:
9 sierpnia 2017, o 16:09
Ja już 3 lata. Jak jest oki to sobie tłumaczę że od jednego momentu się to zaczęło i że to nie możliwe żeby tak w sekundzie stracić uczucia a teraz myślę że je straciłem wcześniej a ta myśl tylko mi to tylko ukazała. Zdaje sobie sprawę przez co przechodziłem jak było ciężko ciągle o tym myśleć i by czas że kawę kanapka zrobiona przez moją dziewczynę mnie przerażala ale teraz jest trochę inaczej.
Mark... TRZY LATA nie dałbyś rady by z kimś, kogo nie kochasz. Wymęczyłbyś się niemiłosiernie. Odpowiedz tak z głębi serducha, męczy Cię Twoja dzieczyna czy Twoje myśli, które masz na jej temat?
Dziewczyna mnie nie męczy jest wspaniała i dobra kobieta i niestety bardzo mnie kocha
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

9 sierpnia 2017, o 17:31

Miło było Was poznać. Znikam z forum. Mój problem jest inny.niż wasz. Ja już nie kocham. Zdiagnozowano mi.z tego powodu ciężka depresję.Ale to na tyle... miłego. Dużo miłości wam życzę.
ODPOWIEDZ