"lęk, myśli i cała reszta", więc chya nie masz wątpliwości, że to nerwica?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Masz wizytę u psychiatry czy terapeuty? Trzymam kciuki!nikanere pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 10:04Zawsze zsczyna sie od tej mysli wlasnie tej jednej ktora poczatkuje lawine kolejnych. Jest fajnie siedzimy przytulamy sie do swoich polowek az tu nagle jedna mysl i bach leci jak z gorki....
Ja jutro do lekarza i czekam z niecierpliwoscia na ta wizyte bo chce porozmawiac o roznych kwestiach co mnie mecza....
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
nikanere
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
U terapeuty.katarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:06Masz wizytę u psychiatry czy terapeuty? Trzymam kciuki!nikanere pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 10:04Zawsze zsczyna sie od tej mysli wlasnie tej jednej ktora poczatkuje lawine kolejnych. Jest fajnie siedzimy przytulamy sie do swoich polowek az tu nagle jedna mysl i bach leci jak z gorki....
Ja jutro do lekarza i czekam z niecierpliwoscia na ta wizyte bo chce porozmawiac o roznych kwestiach co mnie mecza....![]()
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
To na spokojnie, liczę, że rozwieje choć część Twoich wątpliwości i na pewno z czasem się poukłada 
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Mark
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34
Zaczynam mieć. Bo wiesz jak to jest. Na początku mam to już za sobą później skąd ta niepewność a na końcu to jednak nie miłość. Jestem teraz w końcówce 2 etapukatarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:05"lęk, myśli i cała reszta", więc chya nie masz wątpliwości, że to nerwica?![]()
-
nikanere
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Zobaczysz jutro zapomnisz o tych myslach z dzisiaj i bedzie okMark pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 13:04Zaczynam mieć. Bo wiesz jak to jest. Na początku mam to już za sobą później skąd ta niepewność a na końcu to jednak nie miłość. Jestem teraz w końcówce 2 etapukatarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:05"lęk, myśli i cała reszta", więc chya nie masz wątpliwości, że to nerwica?![]()
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Mark, ale niepewność nie prowadzi do lęku. Jedynie myśli nerwicowe uruchamiają machinę lękową. Nie odwracaj rzeczywistościMark pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 13:04Zaczynam mieć. Bo wiesz jak to jest. Na początku mam to już za sobą później skąd ta niepewność a na końcu to jednak nie miłość. Jestem teraz w końcówce 2 etapukatarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:05"lęk, myśli i cała reszta", więc chya nie masz wątpliwości, że to nerwica?![]()
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
usuniete
- Gość
Przecież w każdym związku moze wystąpić zwątpienie, niepewność. Ja też często się zastanawiam czy to na pewno nerwica
ale jednak jak z nim jestem to jestem szczęśliwa. Może to z czasem minie. Dzisiaj zrozumiałam, że to ode mnie zależy czy z nim chce być czy nie. A skoro chce, to muszę go kochać i muszę walczyć. Nie wiem co będzie wieczorem, jutro, za tydzień, może znowu przyjdzie zwątpienie. Na razie jest dobrze i życzę każdemu, żeby się ułożyło.

-
Mark
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 czerwca 2017, o 07:34
Źle się wyraziłem. Chodziło mi o lekki lęk a napisałem niepewnosckatarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 14:34Mark, ale niepewność nie prowadzi do lęku. Jedynie myśli nerwicowe uruchamiają machinę lękową. Nie odwracaj rzeczywistościMark pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 13:04Zaczynam mieć. Bo wiesz jak to jest. Na początku mam to już za sobą później skąd ta niepewność a na końcu to jednak nie miłość. Jestem teraz w końcówce 2 etapukatarzynka pisze: ↑7 sierpnia 2017, o 11:05
"lęk, myśli i cała reszta", więc chya nie masz wątpliwości, że to nerwica?![]()
![]()
-
nikanere
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Kochani ratujcie. Ciagle rano czuje taki wewnetrzny niepokoj jakby ciagle cos nie tak bylo.
A potem pojawiaja sie mysli ze moze wogole mi sie on nie podoba i tak juz leci dalej sobie, uczucie leku i wogole. Co jest ze mna nie tak?
chce z nim byc bo wiem to ale dlaczego takie mysli i to uczucie ciagle.... Tak mocno go wtedy pokochalam a teraz co
A potem pojawiaja sie mysli ze moze wogole mi sie on nie podoba i tak juz leci dalej sobie, uczucie leku i wogole. Co jest ze mna nie tak?
-
kapralis
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 18:36
To i czym wspominasz znam doskonale bo do dzisiaj mnie to męczy. Nazywa się to dosłownie "niewłaściwe odczucia" albo "coś jest nie do końca tak jaj powinno/cały czas coś jest nie tak". W terminologii COŚ nazywa się ten stan NJRE czyli NOT JUST RIGHT EXPERIENCES. Koleżanka czyta i nie pitoli bzdur: https://www.relationshipocd.com/cant-shake-it/ - Can't Shake itnikanere pisze: ↑8 sierpnia 2017, o 09:52Kochani ratujcie. Ciagle rano czuje taki wewnetrzny niepokoj jakby ciagle cos nie tak bylo.
A potem pojawiaja sie mysli ze moze wogole mi sie on nie podoba i tak juz leci dalej sobie, uczucie leku i wogole. Co jest ze mna nie tak?chce z nim byc bo wiem to ale dlaczego takie mysli i to uczucie ciagle.... Tak mocno go wtedy pokochalam a teraz co
![]()
https://www.relationshipocd.com/tip-21- ... g-feeling/ - The nagging feeling
Co niezwykle ciekawe, jaj słusznie zauważył autor bloga Bruno, im więcej uwagi, skupienia i czasu poświęcamy na to "nie do końca właściwe uczucie" wewnątrz nas, tym bardziej przybiera ono na mocy i daje nam w kość jeszcze bardziej powodując impuls do ucieczki, który rzekomo ma nas wyzwolić z cierpienia. Sprawa się trochę wyklaruje jak w końcu zrozumiesz, że Twoje myśli i to, że cierpisz wewnętrznie nie ma swego źródła ba zewnątrz. To jest wina np. Twojego związku, czy partnera. Nasze szczęście wewnętrzne to nasza indywidualna sprawa i kwestia naszego podejścia do życia a nie wynik przebywania z konkretną osobą. Jeśli takie podejście będziemy reprezentować, prawdziwego szczęścia nie zadbamy nigdy bo takie wynika tylko wyłącznie z nas samych. Człowiek prawdziwie szczęśliwy to taki, który potrafi w pełni zaakceptować siebie, swoje emocje i uczucia - jakiekolwiek by one w danym momencie nie były. Obserwuje je, nie oceniając i kieruje się swoją świadomością, a nie impulsami.
Im więcej będziesz się zastanawiała tym mniej będziesz wiedziała i więcej pytań się pojawi bez odpowiedzi. To droga do nikąd. Zaakceptuj, przemęcz się, a zrozumiesz, że choćby było nie wiem jak źle, to stan przejściowy, który zawsze przechodzi. Nie ma innej opcji
