Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

4 sierpnia 2017, o 13:47

Czyli dokladnie tak samo od pierwszego dnia bylo idealnie i bylam cala soba na tak . Niczego nie analizowalam. Bylam poprostu szczesliwa.
Wierze w glebi serca ze to wroci.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

4 sierpnia 2017, o 14:25

Ja mam nawet tak ( chwala panu coraz zadziej) ze jak ukochany dotykal brzucha i dzieciaczek nie chcial wtedy kopnav to mysli byly no bo to ty dptykasz to dlatego albo bo glupi kestes to temu ona nie chce sie ruszyc... I takie okropny lek wtedy ze skad wogole takie mysli. Viagle mi z roznego powodu przychodzi ze jest glupi bo czegos nie wie albo die na czyms nie zna ale za to zna sie na wielu innych rzeczach. Wogole co ma jego madrosc do ruszania sie dziecka w moim brzuchu??? Szok jakis
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

4 sierpnia 2017, o 15:46

nikanere pisze:
4 sierpnia 2017, o 13:47
Czyli dokladnie tak samo od pierwszego dnia bylo idealnie i bylam cala soba na tak . Niczego nie analizowalam. Bylam poprostu szczesliwa.
Wierze w glebi serca ze to wroci.
To jest najlepszy dowód na to.
Właśnie tą rzecz trzeba sobie mówić i przypominać, że na początku zanim nas zaburzenie dopadło to całą sobą czułyśmy, że to jest TEN facet.
I tego należy się trzymać.

Mnie tylko smuci jak sobie przypomnę te piękne chwile co spędziłam z nim, a teraz mnie te myśli dręczą zamiast się dalej cieszyć szczęściem.
Będzie dobrze cmok
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

4 sierpnia 2017, o 15:50

Mnie tez smuci to ze mam takie mysli lub mialam rozne o nim o zwiazku, lub ze wyszukiwalam viagle wszystkiego co zrobil zle lub co jest zlego u nas.
Potrafi mi byc smutno ze jak cos mowie to np nic na to nie odpowie no ale przeciez nie musi odpowiadac.doslownie na kazde moje zdanie. Ja to rozumie zawsze rozumialam a teraz jakbym zapomniala jak sie zyje i wszedzie szukam wskazowek jak zyc co robic itp.
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

4 sierpnia 2017, o 16:38

Katarzynka
dostalas moja wiadomosc? Probowalam wczoraj pisac ale nawet nie wiem czy cos sie wyslalo
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

4 sierpnia 2017, o 17:33

Nikanere, nic nie dostałam... Wyślij ponownie ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

4 sierpnia 2017, o 17:35

katarzynka pisze:
4 sierpnia 2017, o 17:33
Nikanere, nic nie dostałam... Wyślij ponownie ;)
Kasiu, jak się trzymasz? ;)
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

4 sierpnia 2017, o 17:38

Twist, niestety kiepsko, dlatego troszkę przycichłam w temacie ;)

Męczą mnie aktualnie myśli negujące uczucia, nawet wtedy kiedy je czułam. Znaczy teraz mi się wydaje, że nie czułam, że wmówiłam to, albo, że to wcale nie miłość tylko coś innego co pomyliłam z miłością. I te myśli mnie rozłożyły Kochana i temu milczę ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

4 sierpnia 2017, o 18:03

katarzynka pisze:
4 sierpnia 2017, o 17:38
Twist, niestety kiepsko, dlatego troszkę przycichłam w temacie ;)

Męczą mnie aktualnie myśli negujące uczucia, nawet wtedy kiedy je czułam. Znaczy teraz mi się wydaje, że nie czułam, że wmówiłam to, albo, że to wcale nie miłość tylko coś innego co pomyliłam z miłością. I te myśli mnie rozłożyły Kochana i temu milczę ;)
Przykro mi Kochana :friend: Mam nadzieje, że będzie lepiej! To nerwica, to iluzja, to nie są Twoje uczucia.

Dziewczyny, a myślałyście nad suplementacją i zmianą stylu odżywiania? Powiem Wam szczerze, że odkąd zaczęłam przyjmować Magnez, B6, B Complex, Olej z Wiesiołka (który swoją drogą Divin polecał ;) ) , Potas, Wapń i generalnie witaminy, które powodują obniżenie podatności na stres, ataki paniki, itd i czuję się dużo lepiej, dużo spokojniejsza, myślą są, jasne, czasami mnie dopada, ale to jest niebo a ziemia co było jeszcze jakiś czas temu... to co jemy i jak żyjemy naprawdę ma ogromny wpływ na nerwicę i generalnie funkcjonowanie całego organizmu. Ja wiem, że pewnych schematów myśleniowych, zachowań, fobii nie da się wyleczyć witaminami, tutaj musi być praca nad sobą, może terapeuta, ale naprawdę waaarto się wspomóc tym.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

4 sierpnia 2017, o 18:13

Kochana, ja suplementuję kwasy omega3, z wiesiołkiem jakoś się nie polubiliśmy ;) Plus oczywiście leki poza tym. Szału nie ma, ale łykam ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

4 sierpnia 2017, o 18:20

katarzynka pisze:
4 sierpnia 2017, o 18:13
Kochana, ja suplementuję kwasy omega3, z wiesiołkiem jakoś się nie polubiliśmy ;) Plus oczywiście leki poza tym. Szału nie ma, ale łykam ;)
Wyślę Ci coś na priv :)
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
nikanere
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 592
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33

4 sierpnia 2017, o 19:34

twist_dance pisze:
4 sierpnia 2017, o 18:03
katarzynka pisze:
4 sierpnia 2017, o 17:38
Twist, niestety kiepsko, dlatego troszkę przycichłam w temacie ;)

Męczą mnie aktualnie myśli negujące uczucia, nawet wtedy kiedy je czułam. Znaczy teraz mi się wydaje, że nie czułam, że wmówiłam to, albo, że to wcale nie miłość tylko coś innego co pomyliłam z miłością. I te myśli mnie rozłożyły Kochana i temu milczę ;)
Przykro mi Kochana :friend: Mam nadzieje, że będzie lepiej! To nerwica, to iluzja, to nie są Twoje uczucia.

Dziewczyny, a myślałyście nad suplementacją i zmianą stylu odżywiania? Powiem Wam szczerze, że odkąd zaczęłam przyjmować Magnez, B6, B Complex, Olej z Wiesiołka (który swoją drogą Divin polecał ;) ) , Potas, Wapń i generalnie witaminy, które powodują obniżenie podatności na stres, ataki paniki, itd i czuję się dużo lepiej, dużo spokojniejsza, myślą są, jasne, czasami mnie dopada, ale to jest niebo a ziemia co było jeszcze jakiś czas temu... to co jemy i jak żyjemy naprawdę ma ogromny wpływ na nerwicę i generalnie funkcjonowanie całego organizmu. Ja wiem, że pewnych schematów myśleniowych, zachowań, fobii nie da się wyleczyć witaminami, tutaj musi być praca nad sobą, może terapeuta, ale naprawdę waaarto się wspomóc tym.
Odkad jestem w ciazy to biore duzo witamin ciazowych i jakby troche mi chyba zaczely dzialac w koncu. Sport uprawiac uwielbiam ale niestety chwiloeo nie moge a wiem ze by to pomoglo. Jak moglam uprawiac sporty to mialam takie doly ze nic mi sie nie chcialo jakby nerwica trzymala mnie zeby nie robic nic zeby z tego wyjsc. Wiedzialam ze cos mi pomoze a jednak cos mnie w srodku trzymalo przed tym zeby to robic... Jakby ktos byl we mnie i mna sterowal.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

4 sierpnia 2017, o 22:07

Mam takie momenty kiedy myślę sobie:brak mi go. Chciałabym się przytulić. Po czym za chwilę myśl, lęk i nie wiem już sama czy naprawdę tak czułam czy nie. Teraz z nim rozmawiałam i płakałam po rozmowie przez telefon. Z besilnosci. Tak jakbym miała ... schizofrenie albo paranoje :(
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

5 sierpnia 2017, o 07:45

laure pisze:
4 sierpnia 2017, o 22:07
Mam takie momenty kiedy myślę sobie:brak mi go. Chciałabym się przytulić. Po czym za chwilę myśl, lęk i nie wiem już sama czy naprawdę tak czułam czy nie. Teraz z nim rozmawiałam i płakałam po rozmowie przez telefon. Z besilnosci. Tak jakbym miała ... schizofrenie albo paranoje :(
Ale to tylko nerwica.
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
Awatar użytkownika
twist_dance
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 22 września 2014, o 20:21

5 sierpnia 2017, o 11:01

Przyszłam z orędziem. :DD

To co my czujemy, to tak.. tylko nerwice. Żaden brak uczuć do partnera, żadne wypalenie w związku. SERIO.
Mnie dziś puściło, za to głowa zaczęła robić mi jazdy związane z szefostwem, które przyjeżdża w tygodniu (zamykają nasz sklep, więc trzeba ogarniać) i oczywiście już mam myśli.. "pewnie będzie wszystko źle, pewnie pociągnie nas do konsekwencji, pewnie będzie zła" i czarnowidztwo level hard.
Dodatkowo powrót myśli - "ludzie pamiętają o moich porażkach, błędach, na pewno wszystko wiedzą i mnie obgadują" , a w pakiecie nie umiem odpuścić przeszłości i się od niej uwolnić... także, chciałam inne myśli natrętne, to mam, dzień dobry :)
"Lęki nerwicowe atakują największe wartości ale my bojąc się o nie i pozwalając rządzić stanowi emocjonalnemu i pozwalając mu bezkarnie chorować sobie, tracimy największą wartość – życie, nasze własne życie." -Victor ;witajka
ODPOWIEDZ