Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 czerwca 2017, o 08:40

cosdziwnego1234 pisze:
6 czerwca 2017, o 00:22
Gratulacje! :friend: Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że teraz będzie się tylko poprawiać! :D
U mnie też dużo lepiej, ale zależy od dnia. Mimo wszystko zaczynam się oswajać z moim stanem i traktować jako "przyjaciela". Ostatnio dużo pozytywnego nastawienia u mnie! ;) Życzę wszystkim tutaj radości z życia. Zobaczcie jaka jest piękna pogoda, wyjdźcie, złapcie trochę słońca! :D
Tak trzymaj Kochana! Po każdym upadku wstajemy silniejsi ;-) U mnie wprawdzie załamka, wczoraj dowalił mi atak i dziś jestem odcięta, ale staram się pamiętać dobre momenty i je wspominać. Kiedyś to minie, a dla życia bez zaburzenia warto się zabijać. Także powoli, ale idziemy do przodu ;-)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

6 czerwca 2017, o 13:09

Cieszy mnie ten powiew optymizmu w tym wątku :)
U mnie też zdecydowanie lepszy czas. Wytrwałości!
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

6 czerwca 2017, o 13:50

Wychodzi na to ze ja nie mam rocd... czas się pogodzić z faktami...
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

6 czerwca 2017, o 14:07

Laure a czemu tak myślisz? I jak w stanie nerwicowym opierać się na "faktach" :)
Każdy nasz lęk wydaje nam się faktem.

Piszesz o silnych reakcjach lękowych/nerwicowych jak problemy ze wzrokiem a stwierdzasz, że rocd Cię nie dotyczy.
Mam czasem wrażenie, że zamiast być swoją przyjaciółką i się wspierać, to dodatkowo się dołujesz. Wiem, że to trudne ale bądź dobrej myśli, przetrwaj.
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

6 czerwca 2017, o 14:44

Psychiatra powiedziała ze to pochodna lęku a ja nie potrafię się pogodzić z tym ze uczucie minęło.
cosdziwnego1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55

6 czerwca 2017, o 15:27

Laure, przecież sama wiesz, że nie każdy psychiatra czy psycholog jest kompetentny...Mimo wszystko, psychika człowieka jest bardzo delikatna i tajemnicza. W związku z tym specjalistom może być trudno do niej dotrzeć, a jak się już (według nich) uda, to mogą coś źle zainterpretować.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 czerwca 2017, o 16:18

Chętnie Was tu posłucham, bo widzę, że macie lepszy okres ;) Kto mi da kopa w dupę, co bym się odbiła trochę od dna? :DD
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
BruceWayne
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25

6 czerwca 2017, o 16:26

Kopa w dupę to daj swoim natrętnym myślom i wątpliwościom :D
Ja dziś znowu jakby słabiej sporo bo pojawia się mnóstwo natrętnych myśli ale nie daję się, zbyt dobrze znam ten mechanizm żeby się po raz milionowy wkręcić.
Miło nie jest ale co zrobić :)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 czerwca 2017, o 16:31

Nie chce mi się biadolić ani płakać, już załapałam dawno, że to nie tędy droga, ale też potrzebuję jakiegoś bodźca, który postawi mnie na nogi :D

BruceWayne, a jak u Ciebie z akceptacją tego ustrojstwa? Z tym mam najgorszy kłopot raczej...
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
cosdziwnego1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55

6 czerwca 2017, o 16:41

Mi czasami przychodzą jeszcze myśli, których nie chcę, a w sumie to często...aczkolwiek staram się je ignorować, nie zwracać uwagi. Idę przez życie, a gdy pojawia mi się natręctwo, idę dalej, a wcześniej niestety stopowałam. Do tej pory jest dobrze. Nie jest tak, jakbym tego chciała, ale to wszystko właśnie nauczyło mnie doceniać takie drobnostki, które mimo wszystko nie przynoszą upragnionej satysfakcji, ale dostarczają nie małą ulgę...i cieszą ;)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 czerwca 2017, o 16:45

Super podejście Kochana i o to w tym wszystkim chodzi. Olewać, wrzucać do nerwicowego wora, akceptować. I dostrzegać i doceniać, co się ma. Mi dowaliło po wczoraj, trochę sobie poleżę, ale przecież kiedyś wstanę znowu ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
cosdziwnego1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55

6 czerwca 2017, o 16:50

Nie wiem, czy też tak masz Katarzynko, ale zbyt długie leżenie szybko się nudzi :D
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

6 czerwca 2017, o 16:51

Prawda Kochana, dlatego za długo nie zamierzam pozwalać panoszyć się nerwicy i planuję jej przywalić dwa razy mocniej niż ona mi :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
cosdziwnego1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 18 lutego 2017, o 09:55

6 czerwca 2017, o 16:57

Wydaje mi się, że na mnie ma zbawienny wpływ pogoda! :) Jak wstaję rano i widzę słońce, to aż chce się żyć ^^ Nie zaobserwowaliście czegoś takiego u siebie? :D
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

6 czerwca 2017, o 17:34

Nie.
ODPOWIEDZ