Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
-
ciąglewalcze
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
1 maja 2017, o 17:19
hej

znów mam załamke, bo uświadomiłam sobie, że zazwyczaj jak sie spotkam z moim chłopakiem to wtedy uczucia znikają, i juz nie wiem, może ja go potrafię kochać tylko w wyobrażeniach a w rzeczywistości nie ma żadnej miłości

-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
1 maja 2017, o 21:40
Ja nie wiem jak to brzmi, nie wiem co to jest... Nie wiem co mi jest... Może zwyczajnie sobie wmawiam, że coś mi jest? Nie wiem... Może po prostu pokochałem kobietę która jest dobra w moim wyobrażeniu a w rzeczywistości jest całkiem inna? Nie wiem, ale nie chce już się na ten temat na razie zastanawiać.
Miałem super dzień, a teraz czuję się jakoś tak dziwnie.
-
laure
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
2 maja 2017, o 09:17
Mati, Ty masz po prostu wątpliwości. Normalna sprawa.
-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
2 maja 2017, o 09:37
laure pisze: ↑2 maja 2017, o 09:17
Mati, Ty masz po prostu wątpliwości. Normalna sprawa.
Po czym stwierdzasz że to zwykle wątpliwości?
-
laure
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
2 maja 2017, o 11:28
Po tym żE wiele z nas Ci już to tutaj pisało na podstawie twoich słów a drugie ze nie jesteś ani odcięty emocjonalnie ani nie masz lęków.
-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
2 maja 2017, o 11:45
laure pisze: ↑2 maja 2017, o 11:28
Po tym żE wiele z nas Ci już to tutaj pisało na podstawie twoich słów a drugie ze nie jesteś ani odcięty emocjonalnie ani nie masz lęków.
Dużo osób też pisało w drugą stronę... Na podstawie słów może i nie. Ja sam nie wiem co ja czuję. Na pewno non stop lęków nie mam. Ale czy przez zwykłe wątpliwości szarpał bym się ze sobą czy zostawić kobietę, jak będzie lepiej dla mnie, dla niej. Zostawiał bym ją. Potem czuł się dziwnie i po 1-2 dniach próbował naprawić i tak kilku krotnie?
-
laure
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
2 maja 2017, o 14:50
Pisaliśmy Ci wszyscy jednym chórem ze masz problem ze sobą. Owszem. I ze terapia to dobre wyjście-owszem. Ale to nie ma związku z rocd.
-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
2 maja 2017, o 14:58
Rocd to może i nie... to dużo słabsze od tego co wy przechodzicie.
-
ciąglewalcze
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
3 maja 2017, o 11:09
Witam, chciałam się was poradzić, moje rOCD trwa już 2 lata, pierwsze pół roku - masakra, bo nie wiedziałam co to jest, chociaz miałam dni, że uczucia wracały. Gdy przeczytałam artykuł Zordona, przestałam się przejmować i uczucia wróciły i tak jest do dziś, tylko że mój chłopak studiuje w innym mieście i widujemy sie raz na 2 tygodnie czasem rzadziej i u mnie wszystko jest okej jak sie nie widzimy, tęsknie, wiem że go kocham. Zazwyczaj odcina mnie jak sie widzimy. Ciągle, analizuje jego wyglad zachowanie, po prostu odcina mnie od uczuć. Pogłebia to moje wątpliwości, dlaczego tak jest, że jak sie z nim widze to mnie odcina

-
laure
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
3 maja 2017, o 12:13
Powiem tak: ciesz si z tego. Mnie odcielo 5 miesięcy temu. Od tamtej pory nie miałam grama przeblysku. No może raz czy dwa kiedy myślałam ze go strace. Żyje w ciągłym lęku i mam taką somatyke ze mam chwilami ochotę wyskoczyć przez balkon. Do tego doszly mysli ktore probuja mi go obrzydzic. Glownie jego zachowania ktor wczesnjej mi nie przeszkadzaly. Nic nie dzieje się od razu więc myślę ze z czasem i tak Ci to przejdzie. Chodzisz na terapię? myślę ze mogłaby pomóc. Pozdrawiam.
-
ciąglewalcze
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
3 maja 2017, o 17:04
Zdaję sobie sprawe z tego, że są osoby które maja gorzej niż ja. Jednak chciałabym z tego wyjść całkowicie, a trudno mi nie analizować mojego chłopaka jak się spotykamy i nasz związek na tym cierpi. Za każdym razem przed spotkaniem obiecuje sobie, że będe olewać te myśli, a potem jest jak zwykle, daje się wciągnąc w analizowanie i konczy sie na tym ze chce jak najszybciej skonczyc spotkanie, bo tylko zajmując się innymi rzeczami, obowiązkami itd przestaje myślec i wszystko wraca do normy.
-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
3 maja 2017, o 18:04
masz tak gdy zajmujesz się sobą, oddalasz się trochę. Jak długo się nie widzicie. Głównie to związek na odległość? Dobrze się znacie? może zależy Ci na wimaginowanej osobie a nie nim?
Ja sam mam podobnie i się zastanawiam...
-
ciąglewalcze
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
3 maja 2017, o 19:02
Czyli co nie kocham go i dlatego mało nie zwariuje ze strachu?
-
mati93
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 133
- Rejestracja: 12 stycznia 2017, o 22:42
3 maja 2017, o 19:07
ja nie wiem, tez tak mam a sam siebie nie rozumiem. Wiem tylko ze inaczej ja sobie wyobrażałem a im więcej czasu spędzalismy razem tym bardziej ja znałem tym więcej mi przeszkadzało, ale to akurat normalne. kwestia czy to się zaakceptuje czy nie
-
laure
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 642
- Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33
3 maja 2017, o 19:09
Mati,błagam,nie porównuj. Każda sytuacja jest inna. A co do Ciebie kochana,długo tak miałam. Ale bez rocd jeszcze. Warto się wybrać na terapię, przegadac to chociaż. Mi to z czasem minęło a było to parę ładnych lat temu.