Dokładnie, też miewalam takie myśli w klubach gdzieś, ale one wydają mi się całkiem naturalne, właśnie dlatego że tj piszesz mówiono o tym, ostrzegano.. Takich myśli się nie czepiam, ale te inne, przerażają mnieSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:07Pamiętam, że kiedyś była taka nagonka telewizyjna, że trzeba uważać w klubach, pilnować drinków, ponieważ dosypuja tam różne substancje itd. Twój umysł mógł to po prostu wyłapać. Pamietaj, że nic nie bierze się od tak. Coś musiało sprawić, że miałaś myśl z tym związana. To calkiem normalne, tak dziala ludzki umysł. Z tym, że niezaburzony olewa a zaburzony czepi się tej myśli rękami i nogami.Wystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 12:59Chodzi mi też o to, że u mnie taki myśli pojawiały się kiedyś sporadycznie nawet jak nie myślałam o schizo, nawet jak nie byłam w stanie nerwicy, wtedy wgl nie przypisywalam ich do żadnych objawów, myślałam głupia myśl i tyle, nie analizowałam. I to właśnie budzi też u mnie duży niepokój, skąd one wcześniej się brały? Może to jakieś symptomy pierwsze byly.bo tj Vicotr gdzieś pisać, ludzie czytają o schizo i sobie wkrecaja, ja wtedy np nic nie czytałamddd pisze: ↑18 stycznia 2020, o 12:45Na forun jestem już długo dość i osób które pomyślały w taki sposób jak ty, że ktoś im coś wrzucił do drinka itp a potem wkrecaly sobie schize to było tyle że szkoda gadaćtylko takie upewnianie to nie jest leczenie. Na początku można się uspokajać ale ty już ten etap powinnaś mieć dawno za sobą.
![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Błagam o pomoc strach przed zwariowaniem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Powiem Ci tak... Twoje myśli to pikuś w porównaniu z moimiWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:14Dokładnie, też miewalam takie myśli w klubach gdzieś, ale one wydają mi się całkiem naturalne, właśnie dlatego że tj piszesz mówiono o tym, ostrzegano.. Takich myśli się nie czepiam, ale te inne, przerażają mnieSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:07Pamiętam, że kiedyś była taka nagonka telewizyjna, że trzeba uważać w klubach, pilnować drinków, ponieważ dosypuja tam różne substancje itd. Twój umysł mógł to po prostu wyłapać. Pamietaj, że nic nie bierze się od tak. Coś musiało sprawić, że miałaś myśl z tym związana. To calkiem normalne, tak dziala ludzki umysł. Z tym, że niezaburzony olewa a zaburzony czepi się tej myśli rękami i nogami.Wystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 12:59
Chodzi mi też o to, że u mnie taki myśli pojawiały się kiedyś sporadycznie nawet jak nie myślałam o schizo, nawet jak nie byłam w stanie nerwicy, wtedy wgl nie przypisywalam ich do żadnych objawów, myślałam głupia myśl i tyle, nie analizowałam. I to właśnie budzi też u mnie duży niepokój, skąd one wcześniej się brały? Może to jakieś symptomy pierwsze byly.bo tj Vicotr gdzieś pisać, ludzie czytają o schizo i sobie wkrecaja, ja wtedy np nic nie czytałam![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Dzięki za wsparcie, naprawdę w tej chwili bardzo go potrzebujeSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:32Powiem Ci tak... Twoje myśli to pikuś w porównaniu z moimiWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:14Dokładnie, też miewalam takie myśli w klubach gdzieś, ale one wydają mi się całkiem naturalne, właśnie dlatego że tj piszesz mówiono o tym, ostrzegano.. Takich myśli się nie czepiam, ale te inne, przerażają mnieSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:07
Pamiętam, że kiedyś była taka nagonka telewizyjna, że trzeba uważać w klubach, pilnować drinków, ponieważ dosypuja tam różne substancje itd. Twój umysł mógł to po prostu wyłapać. Pamietaj, że nic nie bierze się od tak. Coś musiało sprawić, że miałaś myśl z tym związana. To calkiem normalne, tak dziala ludzki umysł. Z tym, że niezaburzony olewa a zaburzony czepi się tej myśli rękami i nogami.Nie będę tutaj pisał ich treści, bo potem też zaczniesz sobie to wkrecac
Uwierz mi na słowo, to tylko i aż nerwica. Nic wiecejr
![]()

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Nie dziękuj, po to tutaj jesteśmyWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:46Dzięki za wsparcie, naprawdę w tej chwili bardzo go potrzebujeSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:32Powiem Ci tak... Twoje myśli to pikuś w porównaniu z moimiWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:14
Dokładnie, też miewalam takie myśli w klubach gdzieś, ale one wydają mi się całkiem naturalne, właśnie dlatego że tj piszesz mówiono o tym, ostrzegano.. Takich myśli się nie czepiam, ale te inne, przerażają mnieNie będę tutaj pisał ich treści, bo potem też zaczniesz sobie to wkrecac
Uwierz mi na słowo, to tylko i aż nerwica. Nic wiecejr
![]()
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Bardzo bym chciała się do Victora dostać na sesję, może się uda... Szukam ratunku gdzie się tylko da bo już naprawdę nie mam sił, a muszę się trzymać jakoś dla mojego synkaSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:49Nie dziękuj, po to tutaj jesteśmyWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:46Dzięki za wsparcie, naprawdę w tej chwili bardzo go potrzebuje![]()
Wpadaj jak tylko bedziesz miała jakieś wątpliwości. Najważniejsze - nie analizuj, nie kontroluj. To tylko myśli, niech sobie płyną. Nie walcz z nimi
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
A jeśli mogę zapytać Szymon, Ty bierzesz jakieś leki?Szymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:49Nie dziękuj, po to tutaj jesteśmyWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:46Dzięki za wsparcie, naprawdę w tej chwili bardzo go potrzebuje![]()
Wpadaj jak tylko bedziesz miała jakieś wątpliwości. Najważniejsze - nie analizuj, nie kontroluj. To tylko myśli, niech sobie płyną. Nie walcz z nimi
![]()
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Nie biorę, walczę sam. To forum dużo daje. W kupie siłaWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:53A jeśli mogę zapytać Szymon, Ty bierzesz jakieś leki?Szymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:49Nie dziękuj, po to tutaj jesteśmyWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:46
Dzięki za wsparcie, naprawdę w tej chwili bardzo go potrzebuje![]()
Wpadaj jak tylko bedziesz miała jakieś wątpliwości. Najważniejsze - nie analizuj, nie kontroluj. To tylko myśli, niech sobie płyną. Nie walcz z nimi
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Eh podziwiam, mi się wszystko nawet na lekach nasililo, teraz zmieniliśmy dawkowanie, dołożył lekarz inny lek też.. Zobaczymy..Szymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:55Nie biorę, walczę sam. To forum dużo daje. W kupie siłaWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:53A jeśli mogę zapytać Szymon, Ty bierzesz jakieś leki?![]()
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Będzie dobrze. Pamiętaj aby więcej nie czytać o chorobach psychicznych.Wystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:56Eh podziwiam, mi się wszystko nawet na lekach nasililo, teraz zmieniliśmy dawkowanie, dołożył lekarz inny lek też.. Zobaczymy..Szymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:55Nie biorę, walczę sam. To forum dużo daje. W kupie siłaWystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:53
A jeśli mogę zapytać Szymon, Ty bierzesz jakieś leki?![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Będę się tego trzymać, dziekujeSzymon92 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:58Będzie dobrze. Pamiętaj aby więcej nie czytać o chorobach psychicznych.Wystraszona12 pisze: ↑18 stycznia 2020, o 13:56Eh podziwiam, mi się wszystko nawet na lekach nasililo, teraz zmieniliśmy dawkowanie, dołożył lekarz inny lek też.. Zobaczymy..![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Kochani, przypomniala mi się jedna sytuacja jak partner przyniósł do domu jajka swojskie z jakiejś wioseczki od kogoś.. I pojawiła się jakaś głupia myśl że nie wiadomo skąd one, że coś z nimi nie tak.. Co więcej powiedział że dostał namiar na nie od jednego chłopaka , który mieszka tu i tu i z nim po nie pojechał (już analiza że to "niezaciekawa okolica"). Potem ten chłopak zadzwonił wieczorem z zapytaniem jak te jajka... To wiecie już jakieś myśli a po co dzwonil, co chce się upewnić czy wszystko z nami ok po tych jajkach czy co
takie myśli mi się wkradaja do głowy... Dla mnie to nie jest normalne.. Mimo że wiem że to głupie, ja naprawdę martwię się że to są jakieś początki choroby, że tak to się zaczyna
( pomocy

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Jesteś osobą wrażliwą i emocjonalną, jak wszyscy, którzy mają nerwicę. Takie myśli mają nawet nie zaburzeni ludzie, ale ich nie analizują. Wystraszony umysł będzie Ci teraz wywlekal takie sytuacje z przeszłości, chodzi o podtrzymywanie lęku. Nie daj się na to nabrać, nie analizuj, nie kontroluj. Gdy pojawi się taka myśl to niech sobie płynie. To tak samo jak z deszczem. Popada i przestajeWystraszona12 pisze: ↑20 stycznia 2020, o 10:43Kochani, przypomniala mi się jedna sytuacja jak partner przyniósł do domu jajka swojskie z jakiejś wioseczki od kogoś.. I pojawiła się jakaś głupia myśl że nie wiadomo skąd one, że coś z nimi nie tak.. Co więcej powiedział że dostał namiar na nie od jednego chłopaka , który mieszka tu i tu i z nim po nie pojechał (już analiza że to "niezaciekawa okolica"). Potem ten chłopak zadzwonił wieczorem z zapytaniem jak te jajka... To wiecie już jakieś myśli a po co dzwonil, co chce się upewnić czy wszystko z nami ok po tych jajkach czy cotakie myśli mi się wkradaja do głowy... Dla mnie to nie jest normalne.. Mimo że wiem że to głupie, ja naprawdę martwię się że to są jakieś początki choroby, że tak to się zaczyna
( pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Dzięki, że się odezwałeś:( tylko takie myśli są typowe w psychozach i schizofrenii i to mnie dobijaSzymon92 pisze: ↑20 stycznia 2020, o 10:55Jesteś osobą wrażliwą i emocjonalną, jak wszyscy, którzy mają nerwicę. Takie myśli mają nawet nie zaburzeni ludzie, ale ich nie analizują. Wystraszony umysł będzie Ci teraz wywlekal takie sytuacje z przeszłości, chodzi o podtrzymywanie lęku. Nie daj się na to nabrać, nie analizuj, nie kontroluj. Gdy pojawi się taka myśl to niech sobie płynie. To tak samo jak z deszczem. Popada i przestajeWystraszona12 pisze: ↑20 stycznia 2020, o 10:43Kochani, przypomniala mi się jedna sytuacja jak partner przyniósł do domu jajka swojskie z jakiejś wioseczki od kogoś.. I pojawiła się jakaś głupia myśl że nie wiadomo skąd one, że coś z nimi nie tak.. Co więcej powiedział że dostał namiar na nie od jednego chłopaka , który mieszka tu i tu i z nim po nie pojechał (już analiza że to "niezaciekawa okolica"). Potem ten chłopak zadzwonił wieczorem z zapytaniem jak te jajka... To wiecie już jakieś myśli a po co dzwonil, co chce się upewnić czy wszystko z nami ok po tych jajkach czy cotakie myśli mi się wkradaja do głowy... Dla mnie to nie jest normalne.. Mimo że wiem że to głupie, ja naprawdę martwię się że to są jakieś początki choroby, że tak to się zaczyna
( pomocy
Jeśli siedzisz większość czasu w domu, musisz to zmienić. Nie dawaj sobie czasu na myślenie. Zajmij sie czymś. To odwróci Twoją uwagę od bezsensownych myśli.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Moja mama też ma nerwice lekowa, ale u niej ona bardziej przejawiala się agorafobia, atakami paniki w miejscach publ właśnie, nigdy nie miała takich myśli, boję się że tak jak mój tato zachoruje na psychoze:((
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50
Ja się boję że jeszcze na tym panuje, że wiem że to głupie? Ale ze tak to wygląda właśnie na początku, że to symptomy choroby i w końcu całkowicie we wszystko uwierzę:(