Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Błagam o pomoc strach przed zwariowaniem

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

20 stycznia 2020, o 17:15

Szymon92 pisze:
20 stycznia 2020, o 15:58
Wystraszona12 pisze:
20 stycznia 2020, o 15:15
Szymon92 pisze:
20 stycznia 2020, o 12:42


Powiem Ci tak... Raz lepiej, raz gorzej😉 widzisz, u mnie nikt w rodzinie nie miał psychozy i mimo to nakrecilem sie na ten temat. Dlaczego? A no dlatego, że to podstawowy objaw nerwicy - Lęk przed zwariowaniem lub utratą zdrowia.😉 Naszym błędem było zagłębianie sie w temat chorób psychicznych i teraz to wylazi w natretach😉
U mnie tak było przez ost rok i to mimo leków, ale więcej było dni tych lepszych.. Takiego kryzysu jak teraz jeszcze nie miałam. A widzisz no mówisz o tym zaglebianiu się w tek chorób psych. Ale ja no kiedyś się cgyva w to nie zaglebialam, czułam się dobrze a mimo wszystko pojawiały się rzadko bo rzadko ale tego typu właśnie myśli o których pisałam.. Czy to normalne?
Tak. Nerwica sama w sobie sprawia, że człowiek boi się, że to coś poważnego dzieję się z psychiką i zaczyna się googlowanie 😁 Dalej już nie muszę pisać co się dzieje, bo znamy to z własnych przeżyć 😁 Nerwica to głównie lęk przed zwariowaniem, to jej podstawowy objaw😉
Eh jeju gdyby to wszystko było takie proste... Nie myśleć, nie roztrzasac, nie przejmować się:(
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 12:21

Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Awatar użytkownika
lubieplacki13
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 495
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50

22 stycznia 2020, o 12:27

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
W schizofrenii nie odczuwasz krytycyzmu i myślisz, że wszystko z tobą jest OK, tylko inni chcą cie krzywdzić. A ty boisz się tego, reagujesz emocjonalnie na te myśli. Zrozum kobieto wreszcie, że to nie jest schizofrenia. Jak można wałkować ciągle ten sam temat, kiedy to najczęstsze natrętne myśli przy nerwicy? Masz tu miliard tematów i miliard wytłumaczeń tego i wciąż byle syf cię wprowadza w lęk.
Ostatnio zmieniony 22 stycznia 2020, o 12:32 przez lubieplacki13, łącznie zmieniany 1 raz.
/przerwa od forum
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

22 stycznia 2020, o 12:31

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Przekonujemy Cię już tyle dni... Posłuchaj... Z takim nastawieniem będziesz siedzieć w tej nerwicy latami, przemyśl to i weź się w garść.
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 12:38

lubieplacki13 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:27
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
W schizofrenii nie odczuwasz krytycyzmu i myślisz, że wszystko z tobą jest OK, tylko inni chcą cie krzywdzić. A ty boisz się tego, reagujesz emocjonalnie na te myśli. Zrozum kobieto wreszcie, że to nie jest schizofrenia. Jak można wałkować ciągle ten sam temat, kiedy to najczęstsze natrętne myśli przy nerwicy? Masz tu miliard tematów i miliard wytłumaczeń tego i wciąż byle syf cię wprowadza w lęk.
Widzisz ja właśnie nigdy nie przeczytałam o tym że takie myśli moga występowac w nerwicy.. Myśli typu skrzywdze dziecko, popelnie samobójstwo i milion innych owszem. . Ale ze coś mogłoby być nie tak z czymś czym ktoś nas załóżmy częstuje, nigdy:(
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 12:40

Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:31
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Przekonujemy Cię już tyle dni... Posłuchaj... Z takim nastawieniem będziesz siedzieć w tej nerwicy latami, przemyśl to i weź się w garść.
Wiem, staram się jak mogę, wierz mi, tylko ciągle ten strach że to są początki, że tak to właśnie wygląda w tej chorobie, że na początku człowiek się jeszcze jakoś kontroluje dopóki choroba się całkiem nie rozwinie:(
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

22 stycznia 2020, o 12:44

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:40
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:31
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Przekonujemy Cię już tyle dni... Posłuchaj... Z takim nastawieniem będziesz siedzieć w tej nerwicy latami, przemyśl to i weź się w garść.
Wiem, staram się jak mogę, wierz mi, tylko ciągle ten strach że to są początki, że tak to właśnie wygląda w tej chorobie, że na początku człowiek się jeszcze jakoś kontroluje dopóki choroba się całkiem nie rozwinie:(
W schizo nie ma kontroli. I nie ważne czy to początki czy w pełni rozwinięta choroba. Człowiek jest pewny swoich urojeń w 100%
Każdy, kto zagłębia się w temat chorób psychicznych mając nerwicę, będzie za chwilę sobie je wkręcał. Też dużo sobie wkrecalem, padałem na pysk, wykanczalem sam siebie. Zbrzydło mi to poprostu. Teraz olewam te myśli.
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 12:53

Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:44
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:40
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:31


Przekonujemy Cię już tyle dni... Posłuchaj... Z takim nastawieniem będziesz siedzieć w tej nerwicy latami, przemyśl to i weź się w garść.
Wiem, staram się jak mogę, wierz mi, tylko ciągle ten strach że to są początki, że tak to właśnie wygląda w tej chorobie, że na początku człowiek się jeszcze jakoś kontroluje dopóki choroba się całkiem nie rozwinie:(
W schizo nie ma kontroli. I nie ważne czy to początki czy w pełni rozwinięta choroba. Człowiek jest pewny swoich urojeń w 100%
Każdy, kto zagłębia się w temat chorób psychicznych mając nerwicę, będzie za chwilę sobie je wkręcał. Też dużo sobie wkrecalem, padałem na pysk, wykanczalem sam siebie. Zbrzydło mi to poprostu. Teraz olewam te myśli.
A mówi się że pierwsze symptomy mogą występować już w okresie dorastania nawet.. Ja sobie teraz wmawiam że tymi symptomami były właśnie te myśli które już kiedyś się pojawiały
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 12:55

I nie mogę sobie przetłumaczyć tego że już wcześniej właśnie miewalam takie myśli nawet nie myśląc o żadnej schizofrenii i mając "uspiona" nerwice... Że coś tu jest nie halo
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

22 stycznia 2020, o 12:57

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:53
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:44
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:40


Wiem, staram się jak mogę, wierz mi, tylko ciągle ten strach że to są początki, że tak to właśnie wygląda w tej chorobie, że na początku człowiek się jeszcze jakoś kontroluje dopóki choroba się całkiem nie rozwinie:(
W schizo nie ma kontroli. I nie ważne czy to początki czy w pełni rozwinięta choroba. Człowiek jest pewny swoich urojeń w 100%
Każdy, kto zagłębia się w temat chorób psychicznych mając nerwicę, będzie za chwilę sobie je wkręcał. Też dużo sobie wkrecalem, padałem na pysk, wykanczalem sam siebie. Zbrzydło mi to poprostu. Teraz olewam te myśli.
A mówi się że pierwsze symptomy mogą występować już w okresie dorastania nawet.. Ja sobie teraz wmawiam że tymi symptomami były właśnie te myśli które już kiedyś się pojawiały
MASZ PEŁEN KRYTYCYZM, dlatego schizo możesz wykluczyć 😉
Schizofrenik ma swój wymyślony świat, urojenia, głosy i inne cuda na patyku i on w to WIERZY a Ty myślisz, że na to chorujesz... Skomentuję to tylko w ten sposób - hahahahahahahahahahahahaha😂
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 13:18

Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:57
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:53
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:44


W schizo nie ma kontroli. I nie ważne czy to początki czy w pełni rozwinięta choroba. Człowiek jest pewny swoich urojeń w 100%
Każdy, kto zagłębia się w temat chorób psychicznych mając nerwicę, będzie za chwilę sobie je wkręcał. Też dużo sobie wkrecalem, padałem na pysk, wykanczalem sam siebie. Zbrzydło mi to poprostu. Teraz olewam te myśli.
A mówi się że pierwsze symptomy mogą występować już w okresie dorastania nawet.. Ja sobie teraz wmawiam że tymi symptomami były właśnie te myśli które już kiedyś się pojawiały
MASZ PEŁEN KRYTYCYZM, dlatego schizo możesz wykluczyć 😉
Schizofrenik ma swój wymyślony świat, urojenia, głosy i inne cuda na patyku i on w to WIERZY a Ty myślisz, że na to chorujesz... Skomentuję to tylko w ten sposób - hahahahahahahahahahahahaha😂
Ja już sama nie wiem czy ja jestem krytyczna wobec tego wszystkiego🤦‍♀️
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

22 stycznia 2020, o 13:19

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 13:18
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:57
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:53


A mówi się że pierwsze symptomy mogą występować już w okresie dorastania nawet.. Ja sobie teraz wmawiam że tymi symptomami były właśnie te myśli które już kiedyś się pojawiały
MASZ PEŁEN KRYTYCYZM, dlatego schizo możesz wykluczyć 😉
Schizofrenik ma swój wymyślony świat, urojenia, głosy i inne cuda na patyku i on w to WIERZY a Ty myślisz, że na to chorujesz... Skomentuję to tylko w ten sposób - hahahahahahahahahahahahaha😂
Ja już sama nie wiem czy ja jestem krytyczna wobec tego wszystkiego🤦‍♀️
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Wystraszona12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 17 stycznia 2020, o 10:50

22 stycznia 2020, o 13:28

Maciej Bizoń pisze:
22 stycznia 2020, o 13:19
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 13:18
Szymon92 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:57


MASZ PEŁEN KRYTYCYZM, dlatego schizo możesz wykluczyć 😉
Schizofrenik ma swój wymyślony świat, urojenia, głosy i inne cuda na patyku i on w to WIERZY a Ty myślisz, że na to chorujesz... Skomentuję to tylko w ten sposób - hahahahahahahahahahahahaha😂
Ja już sama nie wiem czy ja jestem krytyczna wobec tego wszystkiego🤦‍♀️
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
uhuhuh :^
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

22 stycznia 2020, o 13:31

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 13:28
Maciej Bizoń pisze:
22 stycznia 2020, o 13:19
Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 13:18


Ja już sama nie wiem czy ja jestem krytyczna wobec tego wszystkiego🤦‍♀️
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
uhuhuh :^
Jak nie masz krytycyzmu skoro się tego boisz, szukasz pomocy? Dziewczynooooo😂😉 Bierz się w garść i wychodź z tego błota, bo inaczej będziesz się w nim babrać długie lata😉
Spokoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 22 lipca 2019, o 14:32

22 stycznia 2020, o 13:36

Wystraszona12 pisze:
22 stycznia 2020, o 12:21
Kochani, dzisiaj wstałam jakby bez większego lęku, pierwszy raz od jakiś dwóch tyg.. Wypiłam kawę, po czym chciałam wypić druga, ale zabrakło mleka.. Mówię do partnera żeby poszedł po mleko do swojego ojca (po sąsiadzku mieszka).. Przyniósł końcówkę mleka w kartonie od niego i pojawiła się myśl a co jeśli z tym mlekiem jest coś nie tak, dodam że jego tato czasami lubi wypić i odrazu jakieś głupie myśli że może znalazł je jak był pod wpływem czy coś.. Jezu to mnie zadrecza.. Z jednej strony wiem że to jest głupie ale z drugiej jakbym naprawdę wierzyła w to że z tym mlekiem mogłoby być coś nie tak. Rozumiecie mnie? To tak jakbym do końca nie wierzyła że to mleko jest ok i jak wypije to nic się nie stanie.. No kurcze ja naprawdę często miewalam podobne myśli na przestrzeni lat, ale uważałam je za "normalne", nie zastanawiałam się nad nimi.. Teraz wszystko przypisuje schizofrenii.. Czy to naprawdę tylko nerwicowe myśli? Czy mimo że występowały również wtedy, kiedy nerwica była uspiona nie znaczy to że już wówczas rozwijała się u mnie choroba psych? I teraz ona się rozwija?? Przepraszam Was za to trucie, ale okropnie się przejmuje
Wiesz co też miałam jazdy tego typu na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Dopiero teraz zaczęłam je analizować. Np nie napije się wody która jest już otwarta bo zaraz mam jazdę że ktoś coś do niej dosypał miałam już tak dawno temu. Teoretycznie wiem że tak nie było ale zawsze w głowie mam pytanie że mogłoby tak być. To że się jej nie napije wynika nie z faktu że wierzę w że ktoś coś dosypał to raczej dla mojego świętego spokoju. Bo wiem że po lyku zaczną się jazdy i doszukiwanie objawów czy nic mi się nie dzieje. To chyba raczej nie psychoza chyba że się mylę.
Wyrasta wokół mroczny las, osacza z każdej strony. A martwy bezruch ostrzem tną złowieszcze skrzeki wrony. Na ucho coś mi szepcze strach, lecz nigdy nie odpowie, gdzie wyrósł ten złowrogi las - czy tylko w mojej głowie?
ODPOWIEDZ