


zamykam oczy przed snem a tam jazda, jakieś głupie rzeczy mi się wyobrażają i mam je przed oczami a wszystko się zaczęło 2 dni temu jak czytając forum i sobie coś tam myśląc na jedną wypowiedz w myśli pojawił się okrzyk "oł je" i dopadła mnie schiza , że to nie było moje oł je tylko że to był głos laski się wypowiadającej no i schiza oczywista, że słyszę głosy no i dawaj od razu gorąco, bicie serca.... nie mogę się wyzbyć tej myśli help
A dziś w drodze do pracy to naszło mnie to max. No jejku dajcie spokój to przecież głupie ale wciąż mam to wbite w głowie i sobie dopowiadam i wydaje mi się, że nawet zmuszam się do schiz fuck! Kręci mnie do tego, głowa ciśnie i czuję się wyjęta za nawias! kurde no!
Poszła Hydro :/