Rozumiem Cie bardzo dobrze, ostatnio tez mam problemu z "pamięcią" czesto tez sie zastanawiam czy to ja, skad sie to wzięło, nie pamietam wielu rzeczy, kiedys tak nie było. Ostatnio jak poszłam do laryngologa opowiadam mu co mi kest i nagle sie zacięłam, zapomniałam co ze mna było, zapomniałam ze byłam dwa razy chora no nic zero! Dopiero po dobrych kilku minutach sobie przypomniałam, czułam sie tak dziwnie wtedy. Trudno kest mi teraz podawać przykłady aby to co mowie było bardziej realne i pasowało do Twojego opisu bo juz zapomniałam

ale wiedz, ze rozumiem Cię doskonale i rowniez zwracam na to uwage i bardzo mnie to martwi, wiele rzeczy nie pamietam, ze to ja zrobiłam i potrafie sie spierać, ze tak nie jest pozniej dostaje taki mały impuls przypominający

mysle ze to moze przez to ze jesteśmy wciąż poddenerwowani a człowiek w nerwach wiele rzeczy robi i nie pamietam ( tu sie niby tyczy klotni itp) ale mozna to przełożyć na nasze życie, jestes ciagle w napięciu i nie wracasz uwagi na pewne rzeczy, albo mamy problemy kolejne
