Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 21:29

Tak tak holter ekg, wlasnie mysle podobnie. Jestem pewna ze będę sie nakrecac bo ostatnio robię to 24godziny, nawet jak śpię bo to bardzo niespokojny sen i obawiam sie ze wyniki nie beda miarodajne. A moze po prostu wymyślam, z chęcią tez bym poroniła wszelakie prześwietlenia i znała swoje całe ciało, ale pamietam jak zrobiłam rezonans magnetyczny głowy poszłam po wyniki o trzymając ta kartkę wpadłam w taka histerie ze mowilam po co ja to robię, nie chce wiedzieć co jest w środku, czy jestem chora itp, pewnie z reszta byłoby podobnie :)
Spytam troszkę w innej kwestii, a co jesli chodzi o smierć? Mnie ta myśl paraliżuje, normalnie moge zacząć płakać, czy Twoje leki tez sa z tym związane? Boisz sie śmierci, czy ogólnie ze jestes chory? Dość dziwne pytanie i dość zagmatwanie napisałam mam nadzieje ze zrozumiesz :)
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 21:33

MR glowy tez robilem,nie inaczej :DD Jak najbardziej, a dokladniej mam taka jazde ze zostawie zone i corke. Malo tego wyobrazam sobie jak stoja na grobem. Masakra. Ja bym holtera sobie podarowal,chyba bardziej wiarygodne bedzie po prostu samemu zmierzyc tetno w odpowiednym momencie Alicja
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 21:41

Racja :) będę musiała zachować zimna krew i zmierzyć. Ja sie boje tego, ze będę sama i nie bedzie mojej rodziny. Duzo pracy jeszcze przede mna ale trzeba byc dobrej myśli :)
Juz wieczor i zaczyna sie strach przed spaniem, zioła wzięte oby było lepiej
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 21:46

Nasz problem jest taki ze monitorujemy siebie i nakrecamy. Jak mam problemy ze spaniem to kladzac sie spac juz wiem ze bedzie lipa. Koncentruje sie na tym i nakrecam. Na kazdego dziala zawsze cos innego zeby zasnac,musisz probowac wszystkiego :D moze w koncu cos pomoze,jedno jest pewne ze przy nerwicy sen jest bardzo waznym,a jak mamy go za malo o lipa nastepnego dnia. Zycze dobrej i spokojnej nocki Alicja
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 21:55

Dziekuje za dobre rady :) mysle ze dobry film w łóżku nie zaszkodzi, moze myśli uciekną i skupie sie na filmie :) najważniejsze, ze juz w domu :)
Rowniez życzę miłej nocy Darku, jutro poniedziałek trzeba dobrze zacząć nowy tydzien :) w dobrym nastroju, dość zamulania :)
Dobranoc
madeleine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 grudnia 2014, o 15:21

29 czerwca 2015, o 20:09

Ech... dzisiaj ze mną dużo gorzej. Płacz na zmianę z myślami. Obawy, że skoro nie odczuwam lęku to jestem psycho i serio coś złego się stanie. Najgorsze jest to, że jak próbuję coś robić, czymś się zająć to jest mi tak obco. Zadziwia mnie to, że nerwica przybiera tak różne postaci. Pierwszy raz częste ataki paniki, drugi (nawrót) sporadyczne ataki paniki, później DD, a teraz (trzeci nawrót) zero ataków paniki, zero odczucia lęku, same natręty. No i to nakręcanie się... Skoro nie ma lęku to dlaczego są myśli, zmora tego nawrotu. Ech, a kilka dni temu zaczęłam wakacje (obroniłam się)...
anyxym21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 21:02

29 czerwca 2015, o 20:13

Czesć! Złapał mnie ostatnio taki natrętny ciąg myśli. Nie wiem czy tak mieliście podobnie, mam nadzieję, że tak to bo dość cięzko opisać. Generalnie wkręciło mi się coś takiego, że przejmuję się rzeczami, które kiedyś tam wykonałem i później o tym zapomniałem. Były to jakieś błahostki, a ja teraz nie pamiętam czy ja to robiłem, czy to może coś/ktoś/diabeł. Takie przykłady np. słuchałem muzyki na słuchawkach i chciałem zrobić zdjęcie telefonem. Nagle idę idę i jako że słuchawki miałem już opuszczone patrzę, że na telefonie jest muzyka wyłączona. Przeraziło mnie to, bo nie pamiętam, żebym muzykę wyłączał, może sama się wyłączyła/jakiś błąd/ ale najprawdopodobniej machinalnie wyłączyłem ją zanim zrobiłem foto. W każdym razie mnie to przeraziło.

Teraz np. przeglądałem internet na telefonie, usuwałem akurat historię przeglądania i patrzę że dwie karty zostały (to akurat normalnie bo jak się usuwa historię to karty się nie usuwają). Na jednej z nich był jakiś spam, że telefon ma wirusa. Znowu mnie to przeraziło, bo nie pamiętam, żebym otwierał jakąś stronę i żeby taki błąd wyskakiwał. Nie wiem czy mnie rozumiecie dobrze, to jest jakby taka natrętna myśl, że nie wiem skąd coś się wzięło, albo jak coś się wydarzyło i muszę sprawdzać, szukać, aby być pewnym i jakby przypomnieć sobie, że to ja zrobiłem.
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

29 czerwca 2015, o 21:22

Rozumiem Cie bardzo dobrze, ostatnio tez mam problemu z "pamięcią" czesto tez sie zastanawiam czy to ja, skad sie to wzięło, nie pamietam wielu rzeczy, kiedys tak nie było. Ostatnio jak poszłam do laryngologa opowiadam mu co mi kest i nagle sie zacięłam, zapomniałam co ze mna było, zapomniałam ze byłam dwa razy chora no nic zero! Dopiero po dobrych kilku minutach sobie przypomniałam, czułam sie tak dziwnie wtedy. Trudno kest mi teraz podawać przykłady aby to co mowie było bardziej realne i pasowało do Twojego opisu bo juz zapomniałam ;) ale wiedz, ze rozumiem Cię doskonale i rowniez zwracam na to uwage i bardzo mnie to martwi, wiele rzeczy nie pamietam, ze to ja zrobiłam i potrafie sie spierać, ze tak nie jest pozniej dostaje taki mały impuls przypominający ;) mysle ze to moze przez to ze jesteśmy wciąż poddenerwowani a człowiek w nerwach wiele rzeczy robi i nie pamietam ( tu sie niby tyczy klotni itp) ale mozna to przełożyć na nasze życie, jestes ciagle w napięciu i nie wracasz uwagi na pewne rzeczy, albo mamy problemy kolejne ;)
anyxym21
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 22 czerwca 2014, o 21:02

30 czerwca 2015, o 06:01

Dzieki za odpowiedź!

Muszę jeszcze raz o coś was zapytać bo biorę asertin 100mg. Brałem stopniowo coraz więcej ale od kiedy biorę właśnie 100 to mam bardzo realne sny. To jest straszne ponieważ przez nie podwazam jakby realność. Włącza mi się derealizacja. Nie wiem czy zdążę powinienem zmniejszyć dawkę samodzielnie chociaż do 75mg bo wtedy nie miałem takiego problemu...

-- 30 czerwca 2015, o 06:01 --
Dzieki za odpowiedź!

Muszę jeszcze raz o coś was zapytać bo biorę asertin 100mg. Brałem stopniowo coraz więcej ale od kiedy biorę właśnie 100 to mam bardzo realne sny. To jest straszne ponieważ przez nie podwazam jakby realność. Włącza mi się derealizacja. Nie wiem czy zdążę powinienem zmniejszyć dawkę samodzielnie chociaż do 75mg bo wtedy nie miałem takiego problemu...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

30 czerwca 2015, o 14:49

Musze sie wyżalic.jestem po badaniu rezonansu głowy.boże ledwo to przeżyłam najgorsze 20min w moim życiu.ten hałas nie do wytrzymania.trzęsłam sie jak galareta.teraz czuję sie okropnie całe ciało w mega napięciu.
abelarda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 155
Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25

30 czerwca 2015, o 15:03

To nie przezywaj tak tych snow. realistyczne sny i bez lekow sa mozliwe, po co sie nimi nakrecasz?
Tez je mialam nieraz na lekach, nie mozna panikowac ze sa i nie bedziesz cykal w ciagu dnia sie nimi.

Stokrotka to normalne, ja tez sie trzeslam na tomografii, to ze strachu czy cos wyjdzie, a do tego podczas tego badania trzeba lezec nieruchomo a wielu nerwicowcow tego nie lubi.
i tak samo potrzeslo to potrzeslo, nie przezywaj.
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

30 czerwca 2015, o 17:13

Czy ktoś z Was brał Seronil? Zmieniam leki i od jutra zaczynam brać na zakładkę z Eliceą. Oczywiście już umieram z nerwów przed skutkami ubocznymi i wstrząsem anafilaktycznym.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

30 czerwca 2015, o 17:57

MaksiaKAsia wstrząs anafilaktyczny występuje bardzo bardzo rzadko. Jakieś 1 na 50.000. Także nie nakręcaj się już tym! :) Też tak miałam z lekami, ze znieczuleniem miejscowym u dentysty. Byłam ostatnio i żyje :)
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

30 czerwca 2015, o 18:03

MaksiaKasia a czy generalnie leki cokolwiek Ci dają?
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

30 czerwca 2015, o 18:09

Dziś żeby dojechać do lekarki, musiałam sobie pieprznąć dodatkową dychę cloranxenu - jest lepiej, ale wiem że to w zasadzie tylko zabicie objawów a nie leczenie. Bez leków u mnie nie da rady. Dodatkowo lekarka stwierdziła, że mam średnią depresję, więc wiadomo skąd moje chooojowe samopoczucie w ostatnich tygodniach. Naczytałam się efektów ubocznych tego Seronilu i teraz zdycham z nerwów. Już nawet nie wstrząs, a jakieś skoki ciśnienia i inne choojozy :/ normalnie dramat
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
ODPOWIEDZ