Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
zaburzony86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07

28 czerwca 2015, o 17:17

Tak, te sekundowe- dwusekundowe zaniki świadomości (ale nie przytomności) kończące się skokiem pulsu (tak jakby organizm orientował się, że coś jest nie halo) znam aż za dobrze. Potrafi nieźle wystraszyć i spowodować, ze całe logiczne myślenie idzie w łeb.
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 18:22

Bardzo dziekuje za odpowiedz, będę miała co czytać :) wlasnie wracamy ale niestety od rana mnie telepie, cała sie trzęsę jednak nie ma sie co dziwić jak rano wstałam z myślą ZYJE!! I nadal prosze walkę, boje sie jak cholera ;) czuje sie jak małe dziecko i chciałabym pójść do mamy i poczuć sie bezpiecznie :( powiedzcie mi tylko jedno, możliwe ze był juz poruszany tu temat nie jeden ale chciałabym sie spytać jak jest u was z alkoholem? Bo mnie to niestety bardzo martwi :( zbyt dobrze sie po nim czuje przez co za czesto po niego sięgam, wręcz czasami mysle ze nie ma innego wyjścia inaczej dalej będę sie złe czuła :/ i jem ze stresu bardzo duzo jem :( jakby tez taka reakcja na stres, jakbym sobie go wynagradzala
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 18:34

Hej Alicja, po alkoholu tez jest u mnie ok, ale mam pytanie jak wygląda następny dzień po przebudzeniu? bo u mnie czasami jak jest go za dużo to się mści :D żałuję że wypiłem i dzień jest trochę do d..y Więc staram się pić w miarę umiarkowanie,ale nie zawsze się udaje jak się jest w dobrym nastroju i towarzystwie :DD
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 18:41

U mnie to juz działa wszystko w głowie powiem Ci. Zrezygnowałam z mocnego alkoholu ze strachu :) pije teraz wino i piwo, nie zmienia to faktu ze po wypiciu wkręcam sobie wiele rzeczy :) na drugi dzien tez jest tragedia :) kiedys tak zle sie czułam wlasnie po jakiś drinkach, a teraz to juz po wszystkim :) wstaje rano i wiem, ze bedzie zle :) a jedyne co mi pomoże to wlasnie alkohol aby soe wyluzować ;) oczywiście tak dnia nie zaczynam (chyba ze to jakiś wyjazd) jednak zAuwazylam ostatnio ze ta lampkę czy dwie wina wieczorem musze wypić aby pójść spac :( czasami to wychodzi nawet pol wina dlatego bardzo mnie to martwi, inaczej mysle ze nie zasnę badz będę sie bała :) i tak oto wszystko wkoło sie kreci :) śmieszy mnie to, bo wiem ze mam to juz tak długo, ze jakbym miała umrzeć juz by tak sie stało ale ta niepewność nadal jest :)
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 19:05

Ja traktuje alkohol też jako suplement relaksu :pp po nim wszystko spływa i jest ok. Oczywiście nie na zasadzie KO bo na to nie mogę sobie pozwolić a poza tym w tygodniu w ogóle nic bo praca i zawód mi na to nie pozwala :D tak więc zostaje sobota! Powiem Ci że teraz to i tak jest w porzo bo jeszcze z 2lata temu to następnego dnia w ogóle nie funkcjonowalem. Mialem takie jazdy że potrafiłem robić przerwy bo nie było sensu spożywać żeby nastep dnia tak zdychać. Z usypianiem też miałem i mam problem ale jakoś daję radę bez a poza tym jak wspomniałem nie mogę sobie na to pozwolić
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 19:12

Ja jeszcze do niedawna po jakimś wyjściu wieczornym czesto rano jechalm na pogotowie, bo wpadłam w takie paniki, amok, nie szło sie ze mna dogadać! Dostawalam zastrzyk i do domu spac, jednak i to nie pomagało, oraz rozwiazanie niezbyt ciekawe. A jakie masz metody na lepsze zasypianie? Moj psychiatra dał mi pramolan, powiedział abym wzięła 1/4 tabletki, tak mała ilośc nie zaszkodzi a chyba bardziej bedzie działać jako placebo ;) tak mi sie wydaje :) innych leków nie biorę, chyba ze jakieś zioła apteczne
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 19:26

Swojego czasu brałem servenon przez około 9miesiecy, ale przed i po po prostu nie próbowałem zasypiać na siłę. TZN jak nie mogłem zasnąć to książka,film albo słuchawki na uszy. Do neta nie zasiadałem bo wiadomo że zaraz bym szukał powód dlaczego nie mogę zasnąć :D No i mam jeszcze pod ręką labofarm(ziołowy ), ale sporadycznie. W najgorszym wypadku jak nic nie pomagało to kończyło się 4 może 5 godzinnym snem ale rano masakra po paru takich słabych nockach :shock:
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 19:47

Wlasnie u mnie jest ten czas słabych nocek :( siedzę do 2-3 czytam ale bardziej o tłumaczeniu sobie nerwicy (dlatego tez tu trafiłam) a potem rano tragedia, dlatego szukam jakiegoś rozwiązania :)
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 19:53

Współczuję bo wiem jak to jest. A próbowałaś Alicja może jakiś ziółek albo coś naturalnego? A może jakiś wysiłek przed snem,nie wiem może jogging albo rower. Coś żeby organizm dostał trochę w kość?
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 20:00

Wiesz kupiłam kilka ziolek, cos tam pomaga, ale jednak myśli nadal biorą gore :) jeszcze do niedawna uprawialm sport przed snem-czy jakiś bieg, chodziłam tez na zumbe, ale dostałam tak potężnego ataku, ze teraz boje sie jednego u drugiego :) tzw nie chce kusić losu :) moze uda mi sie wrócić do tego jak troche pogoda sie poprawi i będę miała ogromna sile zaparcia, jednak ostatnio moje obsesyjnie myśli o sercu, ze jest chore troche mi przeszkadzają w wysiłku :) byłam u kardiologa powiedziała ze ciut szybciej mi bije serce ale to nic strasznego bo żadnych szumów nie słyszy, rtg tez miałam robione i wszystko ok :) teraz sobie wkrecilam ze trzeba holter :) ale chwilowo na szczęście to tylko jest w mojej głowie nie w działaniu ;) choc moze by pomogło. A czy u Ciebie juz teoche ucichlo? W sensie natrętne myśli i milion objawów? Czy myslisz nadal o lekarzach?
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 20:03

Usypiam córkę. Ale chętnie odpowiem tak za 30min na Twoje pytanko
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 20:05

Nie ma problemów ;) słodkich snów dla córki :)
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 20:20

Na przelomie 2012 i 2013 zrobilem tyle badan ze teraz lapie sie za glowe :DD ale z drugiej strony gdybym ich nie zrobil to mysle ze do dzisiaj nie moglbym spac! Mialem przerwe jakies 2 lata ale od maja zaczelo sie ponownie. Mam ostanio bole zoladka i na poczatek zrobilem proby watrobowe i trzustki,nastepnie usg jamy brzusznej (wszystko ok) a w czwartek ide na gastroskopie :pp zeby bylo zadosc uczynienia. Kto wie,moze przez te 3lata stresu w koncu nabawilem sie wrzodow?! Oczywiscie nie odbylo sie bez portali i calego wachlarzu chorob ktore powoduja bole zoladka :cry: masakra. A u Ciebie co oznacza ciut szybciej bijace serce? Sama wizyta u lekarza moze to juz spowodowac, albo jak masz napady leku itd. Ja mialem jazde mierzenia cisnienia,i chociaz wiedzialem ze wartosci beda za wyzone bo sie nakrecalem coraz bardziej to i tak mierzylem, kto normalny mierzy np: 30 razy dziennie cisnienie?????? Tak to u mnie wyglada Alicja
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

28 czerwca 2015, o 21:07

Ja rowniez na początku badania robiłam, bardziej biegałam po internistach z wynikami, krew, serce itp byłam u kilku lekarzy, pewnego dnia pani doktor powiedziała mi, ze moze lepiej udać sie do psychiatry on bardziej pomoże, początki ciężki z tym lekarzem od razu leki i czesc, tak naprawde od tych 5lat nigdy nie czułam sie super, do czasu az w grudniu poszłam na terapie do super doktorka, niestety sytuacja rodzinna spowodowała ze w maju było załamanie mojej choroby (cos jak u Ciebie - maj :) ) i od tamtej pory na nowo, akurat minusem jest to ze mam teraz chore uszy i to powoduje cisnienie w głowie i Zawroty a czasem nawet wymioty, każda taka akcja to od razu panika :) norma :) co do plusy to miałam z tego co pamietam 85 a cisnienie 150na ileś, niestety wypdlo mi z głowy, w domu jak mierze to zawsze mam książkowe :) kiedys dostałam leki na serce bo niby szybciej biło i spadło tak strasznie ze musiałam pędzić do lekarZa, wiec jak teraz dostałam na zwolnienie to nawet ich nie kupiłam ze strachu :) zastanawiam sie tylko nad tym, teraz wynyslilam serce i holter jak to zrobie to co wymyślę dalej :) zoladek tez mnie boli, wiele rzeczy jeść nie moge ale nigdy niw robiłam żadnych badań, wiem ze mi puchnie refluks i mega boli ale do lekarza boje sie isc :)
Mam nadzieje ze po Twoim czwartku w miarę przejdzie wkręcanie sie, choc po sobie wiem ze to trudne :(
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

28 czerwca 2015, o 21:19

85 to nie taka tragedia, co do cisnienia to u lekarza zawsze jest podwyzszone,no chyba ze moze bym cos zapalil przed wizyta :D holtera masz na mysli EKG? Tylko pytanie,czy majac takie urzadzenie prze 24godz i czujac sie kiepsko albo nakrecajac sie nie beda te wyniki oszukane. ja na swoim przykladzie holtera RR zaczolem co pomiar monitorowac wyniki i to byla porazka bo bylo coraz gorzej :cry: A z tymi tab na tetno moglo byc tak ze masz ok,i one jeszcze bardziej obnizyly. Ja bralem bisocard i rano mialem tylko miedzy 45 a 48 ale nie odczuwalem zadnych z tego powodu dyskomfortu. Odstawilem i mam teraz w granicach 65 w spoczynku
ODPOWIEDZ