Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

20 czerwca 2015, o 21:11

Witam, zapałem doła. Nie wiem co jest przyczyną bo funkcjonuje w miarę normalnie. Śpię ostatnio po 4-5 godz i śnią mi jakieś posrane rzeczy. Dzisiaj jak się w nocy przebudziłem to miałem gęsią skórę od snu. A w bonusie mam przez ostatnie 3tygodnie bóle brzucha i żołądka i znaznając siebie zaraz wyląduje na gastroskopi :shock: Siedzę tak dzisiaj i podsumowując całe 3lata z nerwica. Zmęczony jestem takim życiem, nawet gdy jest lepiej i tak nerwica nie daje mi zapomnieć o sobie. Eehhh do d...y z tym wszystkim
Fine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43

20 czerwca 2015, o 23:16

Kierwa mać, ostatnio gorzej, może przez sesję. Ogólnie nie wiadomo co ze sobą zrobić, wszystko wydaje się nieciekawe i jakieś obce. Ciągle jestem zmęczony. Pewnie przejdzie ale wkurza to po dobrych okresach.
No i to zajadanie stresów, nie potrafię tego ogarnąć :/
No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
malina71
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 26 maja 2015, o 00:22

21 czerwca 2015, o 00:18

cześć Darecky1970,

jeśli spisz 4-5 godzin, to jest stanowczo za mało.

Człowiek cierpiący na nerwicę zużywa bardzo dużo energii życiowej na zmaganie z jej repertuarem.
Zostaje tej energii bardzo mało na normalne funkcjonowanie.
A pamiętaj, przy złym samopoczuciu nie doładowujesz się nowymi pokładami energii, tylko jedziesz na oparach.

jesteś zwyczajnie niewyspany, niewypoczęty, niezrelaksowany, słowem zmęczony.
Pewnie z niepokojem kładziesz się spać rozmyślając co też Ci się dziś przyśni.
Zasypiasz już z nastawieniem, że koszmar wyrwie Cię w połowie nocy ze snu.

Koło się zamyka.
Rano jesteś bardziej zmęczony niż gdy w nocy się kładłeś spać.
Zaczyna się dzień a Ty już nie masz siły.

Spróbuj się porządnie wyspać przez parę nocy a z pewnością odczujesz poprawę samopoczucia.
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

21 czerwca 2015, o 07:21

malina71 pisze:cześć Darecky1970,

jeśli spisz 4-5 godzin, to jest stanowczo za mało.

Człowiek cierpiący na nerwicę zużywa bardzo dużo energii życiowej na zmaganie z jej repertuarem.
Zostaje tej energii bardzo mało na normalne funkcjonowanie.
A pamiętaj, przy złym samopoczuciu nie doładowujesz się nowymi pokładami energii, tylko jedziesz na oparach.

jesteś zwyczajnie niewyspany, niewypoczęty, niezrelaksowany, słowem zmęczony.
Pewnie z niepokojem kładziesz się spać rozmyślając co też Ci się dziś przyśni.
Zasypiasz już z nastawieniem, że koszmar wyrwie Cię w połowie nocy ze snu.

Koło się zamyka.
Rano jesteś bardziej zmęczony niż gdy w nocy się kładłeś spać.
Zaczyna się dzień a Ty już nie masz siły.

Spróbuj się porządnie wyspać przez parę nocy a z pewnością odczujesz poprawę samopoczucia.

Ja mam też jakiś dziwny lęk jak jestem niewyspany, a najwiekszy kiedy mega zmeczony, ze oczy mi sie zamykaja, kiedy np tyram 7-8 dni z rzedu ... Nie wiem dokladnie przed czym lęk, ale mam takowy ...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

21 czerwca 2015, o 09:33

Powiedzcie Kochani.dlaczego tak jest ze sa super dni a potem znowu bach osłabienie, chaos i inne cudawianki.oczywiście szybciej mijają objawy niż na początku.to normalne w tym stanie?
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

21 czerwca 2015, o 10:41

Ja mam dokładnie tak samo stokrotka. Potrafię zapomnieć o nerwicy na pare dni i nagle ona wraca i od rana mnie meczy.
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

21 czerwca 2015, o 12:20

Mi dla odmiany powiedzcie, dlaczego CIĄGLE jest źle? Ja już z tą derealizacją nie wytrzymuję. Jestem w Warszawie od 6 dni i nie daję sobie rady :( czuję się jak świr, jak wariat, jak jakiś kosmita.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

21 czerwca 2015, o 13:06

Stokrotka89,

Tak, to normalne, dzieje się tak ponieważ sama nerwica w sobie, samo zaburzenie lękowe osłabia organizm, nie jesteśmy na 100%, dlatego też nawet bez żadnej większej przyczyny możemy o prostu czuć się gorzej. Wszelkie objawy napięciowe, są właśnie wynikiem przemęczenia. W sumie łączy się to trochę z tym co opisałem w kompendium mechanizmów objawów Derealizacji/Depersonalizacji, to w sumie też pasuje pod Twój post MaksiaKasia więc podaję link poniżej:

kompendium-mechanizmow-objawow-derealiz ... t5356.html

Druga sprawa, to także fakt że nie dość że osłabiony jest organizm, to jeszcze pewnie same się nakręcacie tymi objawami, co powoduje błędne koło które wywołuje napięcie i stres. A to z kolei prowadzi do objawów napięciowych. Dlatego najlepsza rada jaką Wam mogę teraz dać to być świadomym powyższego i jednocześnie pozwolić sobie na to, nie walczyć, nie gryźć się bo to nic nie da. To i tak Wam minie, a skoro już te objawy nie trwają tak długo to gratuluję, ewidentny dowód poprawy. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
mary63
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49

21 czerwca 2015, o 19:58

U mnie też dni gdzie jest zupełnie jest już więcej i też sie denerwuję jak następują te gorsze z objawami, ale trzeba żyć dalej i nie zwracać na nie uwagi a kiedyś odejdą całkiem.
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
Lady_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 24 marca 2014, o 09:54

21 czerwca 2015, o 23:37

Cześć!
A raczej witam Was ponownie :)

Byłam tu ok roku temu:) potem "jakoś to było.."
A teraz kolezanka nerwica postanowila uderzyć ponownie... Nie wnikam czym to jest spowodowane ale jest...

Od paru dni znow panicznie boje sie zachorować, oczywiście internet mi w tym nie pomaga ... Mam koszmary, po czym wsciekle szykam interpretacji w sennikach ( w co wcale nie wierze ale autosugestia robi swoje) wiec wtedy zaczynam sie bac o zdrowie swoich najblizszych, wsluchuje sie w swoje cialo, szukam najdrobniejszych zmian :/ teraz przed wakacjami znowu na tapecie sa nowotwory skóry :/
Zatyka mi sie ucho jak sie mocno zestresuje... Juz nie bede Wam opowiadać czego się doczytalam...
Boje się iść spać bo boję się znowu koszmarów... Chyba czas iść znowu po hydroxyzynę...

Boję się, że drugi raz sama się nie ogarnę.
Pozdrawiam Was :)

-- 21 czerwca 2015, o 22:37 --
Serio... Jak to jest, że to cholerstwo wraca ??
Awatar użytkownika
Maadziak
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 280
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 11:49

21 czerwca 2015, o 23:56

mi się wydaje, że może być jakaś przyczyna,że Ci wróciło np. presja, stres nw trudne sytuacje, zły tryb życia, nerwy -po prostu często tak bywa, że jest jakaś przyczyna i masz temat zastępczy- ta analiza lękowa. Ale nie zawsze oczywiście.
A tak po za tym, wracać nie będzie dopiero jak się świadomie odburzysz, zrozumiesz to wszystko.

-- 21 czerwca 2015, o 23:56 --
https://www.youtube.com/watch?v=RzEL-4fyFh0
tutaj właściwie to lepiej opisano ;)
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

22 czerwca 2015, o 08:49

Dopiero wczoraj trafiłem na forum i chiałbym gdzieś pisać jeszcze nie wiem gdzie bo forum nie znam na tyle. Jestem w pełnoobjawowej nerwicy lekowej , na razie przeglądam a nie bardzo wiem gdzie podzielić się swoimi refleksjami . Co ciekawe to że jak zagladam na forum odczuwam nie pokój i dyskomfort , choroba się broni,
Lady_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 24 marca 2014, o 09:54

22 czerwca 2015, o 10:44

Dzięki Maadziak za informację :) obejrzę w domu.
Stresu mam troche w pracy i te ciage podejrzenia," ze cos mi jest" nie daje mi spokojnie zyc ...
To jest najgorsze, że niby wszytsko ok a tu nagle jakiś ból albo coś i sie zaczyna ...
kasiaaaaka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 289
Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36

22 czerwca 2015, o 11:22

Witam was ponownie. Pisze w takiej sprawie, gdyz wyjezdzam w sierpniu na dluzszy okres czasu do Holandii. Na pewno nie jestem calkiem odburzona, ogolnie majac nerwice nie balam sie wychodzic, atakow paniki praktycznie w ogole nie mialam tylko potrafilam natretnie myslec o chorobach. Obawiam sie tego wyjazdu, o tym ze nerwica da o sobie znac. Poza tym slyszalam ze wraca ze zdwojona sila. Co o tym myslicie? Taki wyjazd duzo zmieni? Nowe otoczenie, ludzie, kultura, praca, nie bede miala czasu na myslenie jednak troche sie obawiam. Zauwazylam ze cwiczenia fizyczne mi strasznie pomagaja.
usunietenaprosbe
Gość

22 czerwca 2015, o 11:25

Hej hej
Regularnie ćwicz, skoro CI to pomaga. Tak na dobry początek.
A co do wyjazdu. Tutaj już się powtórzę, bo wielokrotnie pisałam to na forum, ale właśnie może zmiana otoczenia wpłynie POZYTYWNIE na Ciebie. Nie ma co zakładać najgorszego. Wiem, że masz masę obaw, że będzie gorzej, ale właśnie może będzie lepiej i tak spójrz na sprawę. Poza tym jesteś mądrzejsza o pewne doświadczenia, trochę już przeszłaś więc dasz sobie na pewno radę.
Powodzenia!=]
ODPOWIEDZ