
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Zaburzony86 - tak bardzo wiem o czym mówisz!
(

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Więc co można zrobić by to zaakceptować? Patrzę na to przykładowe drzewo. Wydaje mi się dziwne. Zaczynam się bać. I co mam w ty momencie uczynić?
-
- Gość
Lek jest nieracjonalny. Wiesz ze drzewo Ci nic nie zrobi. Wiec zaakceptuj jego dziwnosc i ten strach. Przyjmij do wiadomosci ze sie boisz.
-- 24 maja 2015, o 18:13 --
Zaakceptuj strach masz do tego prawo. Nie wywoeraj na sobie presji ze musisz sie nie bac.
-- 24 maja 2015, o 18:13 --
Zaakceptuj strach masz do tego prawo. Nie wywoeraj na sobie presji ze musisz sie nie bac.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Jak więc połączyć potworną DD, lęki i depresję? Siedzę w domu, boję się wyjść. Przypominam jeszcze, że nic nie robię sama - zawsze z narzeczonym albo z mamą. Nie ufam sobie, boję się siebie, boję się sama zostać ze swoimi myślami.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Nadal nie wiem jakDivam pisze:Lek jest nieracjonalny. Wiesz ze drzewo Ci nic nie zrobi. Wiec zaakceptuj jego dziwnosc i ten strach. Przyjmij do wiadomosci ze sie boisz.
-- 24 maja 2015, o 18:13 --
Zaakceptuj strach masz do tego prawo. Nie wywoeraj na sobie presji ze musisz sie nie bac.

- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Spoko, u mnie ta dziwność trwa 24h. Przed chwilą wyszłam przed klatkę z psem. Kraty w oknach były dziwne, podwórko, ludzie, bloki, drzewa, niebo, wszystko :/ i weź tu sobie to zaakceptuj.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Niby nie wierzę, ale chwilami się modlę - sama nie wiem do kogo. U mnie lęki nawróciły właśnie na oazie więc trochę to z tym wiążę 

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Gość
Zabrzony, moze to cos pomoze?
reakcja-walcz-badz-uciekaj-czym-jest-le ... t3102.html
reakcja-walcz-badz-uciekaj-czym-jest-le ... t3102.html
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Ja właśnie słucham chłopaków - https://www.youtube.com/watch?v=T-gmWLq ... kp&index=6
Niby to do mnie, ale jakoś koło mnie :/
Niby to do mnie, ale jakoś koło mnie :/
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
Też możesz się tak czuć wspaniale jak oni, ale siedząc w domu i myśleć tylko o tym jak się dziś zle czujesz to zacznij z tego domu wychodzić. Zapisz się na joge, fitness, tańce, cokolwiek. Dla mnie ćwiczenia fizyczne są najlepsZym lekiem na zmmiejszenie stresu pomimo, że serce wali jak oszalał, jest mi gorąco i czasami myślę że mam zawał ale pomaga! Czemu się nie przelamiesz?MaksiaKasia pisze:Mnie w tej dziwności najbardziej przeraża to, że jestem w tym sama. Jakby wszystko dookoła było abstrakcją, a jedna miała taki stan. Patrze na ludzi idących parkiem i mam na nich wkurwa, że dobrze się czują i mogą spacerować, mimo że mnie samo patrzenie na nich przeraża, bo są dziwni. Nie pamiętam czasów normalności (z lękami, ale bez dd). Ni cholery. Bliskie osoby są jakby obce. Boje się sama siebie. Już serio nie nadążam.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Zapisanie się na zajęcia? Jak ja nie mogę wyjść na podwórko
Mam bieżnię w domu, ale to chyba nie o to chodzi.

Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 289
- Rejestracja: 13 marca 2015, o 19:36
Słuchaj Jezeli Ty nawet nie próbujesz nic z tym zrobić i mówisz że sama nie wyjdziesz na podwórko to całe życie będziesz się codziennie zle czuć , miec dd i inne. Nerwica to praca tylko i wyłącznie Twoja. Chodzisz na terapie?