Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
konto dezaktywowane
Zbanowany
Posty: 204
Rejestracja: 27 listopada 2014, o 14:51

15 lutego 2015, o 00:09

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ncO9lXdsD_Y[/youtube]

Utwór ilustruje mój stan z wczoraj i dziś,szybko - wolno,spokój - niepokój,nastrój - rzeźnia...
glxmsc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 30 grudnia 2014, o 12:03

15 lutego 2015, o 13:11

takie pytanie o objaw. U mnie prawie zawsze brzuch pulsuje razem z sercem (unosi sie i opada). Czy to normalne?
Kimek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 145
Rejestracja: 9 października 2014, o 08:29

15 lutego 2015, o 17:14

Całe szczęście, że podpowiedziała mi znajoma, że jest jeszcze dział " kryzysowy" dla DD-wców osobno.Bo to co się tu wyrabia zakrawa na kpinę.Niech każdy sobie odpowie przed samym sobą co tu wypisuje i jak to wpływa na resztę
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

15 lutego 2015, o 18:42

glxmsc pisze:takie pytanie o objaw. U mnie prawie zawsze brzuch pulsuje razem z sercem (unosi sie i opada). Czy to normalne?
Najnormalniejsza rzecz na świecie :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

15 lutego 2015, o 21:03

kasiaczek pisze:Wiesz co, no nie wiem...boję się być sama. Że wiesz..jakby coś miało mi się stać to nikogo przy mnie nie ma. No i sama myśl o tym, ze będę dzisiaj sama już spowodowała nakręcenie objawów na dzisiejszy dzień. Czuję się słaba, zmęczona i zniechęcona do dzisiejszego dnia.
Musisz zmienić nastawienie. Tylko i aż tyle. Po pierwsze - nic Ci się nie stanie, ale powiedzmy że ok - coś Ci się stanie. No i co wtedy? Jeżeli umrzesz bo będziesz miała wylew, zator, pęknięcie aorty, zapalenie otrzewnej albo dajmy na to - wypadnięcie odbytu, które tak Cię zaskoczy, że dostaniesz ataku serca - to co wtedy?

..

No co?..

No nic. Bo już Cię nie będzie na tym świecie. Połączysz się z Bogiem, absolutem, siłą wyższą. Osiągniesz spokój i z uśmiechem politowania będziesz patrzyć na to swoje spocone truchło, które przed chwilą bało się zostać samo w biurze...

Byłaś sama i przeżyłaś (zapewne), a jeżeli tak to następnym razem też przeżyjesz. Możesz posłuchać sobie muzyki, którą lubisz i która Cię uspokaja. Poczytać coś interesującego, albo - jeżeli masz taką możliwość - obejrzeć jakiś film, a jak nie to może posłuchać jakiegoś audiobooka (albo jeszcze lepiej - Divovica). Możesz też się dalej wkręcać i pewnie będziesz :D Jak się jednak czymś zajmiesz to czas szybciej minie, a Ty sobie w końcu uświadomisz, że nie było tak źle.

Może znajdź chwilę na medytacje? Możesz wyrwać 20 min na spokojnie posiedzenie i pooddychanie?
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

16 lutego 2015, o 00:34

Witam, no dopadl mnie ten jeden z gorszych dni. Leki przed czyms co nigdy sie nie wydarzylo bo to nie jest poraz pierwszy!!!! Ale dziala zawsze skutecznie. Choruje na nadcisnienie wiec przewodnie mysli to ze zaraz bede mial wylew,moze zawal?!! Porazka,probuje jakos z tym walczyc chociaz nie na sile ale jak narazie przegrywam. Nawet nie pomaga zajmowanie sie czyms co by pozwolilo zapomniec :cry:

-- 16 lutego 2015, o 00:34 --
Masz racje Jerry w 100%
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

16 lutego 2015, o 08:56

Bo Ty nie masz walczyć tylko je oswoić. To nie jest tak, że można się pozbyć złych myśli na 100%. Nie można.
Natomiast to co można to je zaakceptować i przestać nadawać im jakąś wartość. To trudne, ale z czasem Ci się uda. Nadciśnienie w dzisiejszej rzeczywistości to nie jest żaden wyrok, złaszcza jeżeli się leczysz. Mój dziadek ma ponad 80 lat i żyje sobie z tym nadciśnieniem :) Bardziej doskwierają mu inne dolegliwości...
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

16 lutego 2015, o 09:37

Zapisałam się na terapię...za dużo mam tych dziwności w organizmie, za dużo razy mnie boli i wqrwia. Muszę się tego pozbyć bo tak się żyć kurde nie da i już...
Ddamian
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23

16 lutego 2015, o 10:33

Doladnie to nie ma byc walka...
z terapia dobry pomysl ale i tak sugeruje zalapac o co chodzi z brakiem walki, jest to po prostu cos co powoduje ze zaburzenie oslabia sie i powoli znika.
A jak ty tak sie wkurzasz ze to jest to...problemem jest to ze wtedy to jest jeszcze bardziej.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

16 lutego 2015, o 11:26

Zgadzam sie Jerry, nadciśnienie mam juz 10lat i jestem pod kontrola kardiologa. A nerwice dopiero ponad 2lata. W najgorszym okresie potrafilem np: mierzyć cisnienie co godzinę a nie wspomne juz jakie wtedy wychodziły wartosci :DD Oswoic sie to, to takie w sumie proste a zarowno skomplikowane. Bo dobrze wiem ze wczoraj zacząłem sie nakrecac i nic wiecej z tego nie wyniklo ale nie potrafilem tego olac.
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

16 lutego 2015, o 11:59

no wiem, sam tak miewam :)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

16 lutego 2015, o 12:05

Widzisz Darecky to tak jak ja 2 dni temu sie nakrecalam, a Ty tak fajnie mnie na duchu podtrzymywales ;)

Wlasnie to nie ma byc walka, a ja widze, ze u mnie jest, ciagle sie wkurzam na objawy to i one ciagle sa, a im bardziej sa tym bardziej sie wkurzam, ciagle mysle sobie, ze gdybym miala inne objawy, ataki paniki itp., a nie to zasrane DD to byloby mi latwiej, bo jednak te objawy sa cholernie ciezkie do zniesienia, no ale wiem, ze nie tedy droga. Widocznie nie nadszedl jeszcze moj czas oswiecenia ;)
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

16 lutego 2015, o 12:09

Oj xd ja zauważyłam u siebie, że też tak gadałam. Że kuuurde, np. DD może być, ale ataki paniki to maskra, albo natręty. A potem na odwót :D
Po prostu to co aktualnie nam dolega jest najgorsze i teraz wiem, ze nie warto właśnie tego tak porównywać - źe no, tamto mogłoby być a to jest najgorsze, bo jak się zamienią miejscami to znowu co innego jest gorsze :DD
I tak się kręci :D
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

16 lutego 2015, o 12:12

No ja zamiast sie skupic na aktualnym problemie to ciagle szukam wymowek :roll: Nierealna a jak u Ciebie?
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

16 lutego 2015, o 15:18

Hej April, no DD jest napewno gorsze od moich lekow, to musze przyznac. Probuje sobie przypomniec jak to bylo u mnie z DD ale jak dobrze pamietam to zbytnio z tym jakos nie walczylem. Moze mi to pomoglo ze w tamtym okresie nie wiedzialem co to dokladnie jest. dopiero tu na forum oczytalem sie, ale jak juz bylo po wszystkim. Umnie DD trwalo okolo 5miesiecy i ustapilo. Dzisiaj juz troche lepiej :D Pozdr
ODPOWIEDZ