Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Ona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02

18 listopada 2022, o 09:59

Racja też,że lekarze przepisują leki każdemu podobnie, wszystko też zależy na jakiego się trafi..to tak jak że wszystkimi lekarzami,gdy coś jest człowiekowi i już nie wiadomo co😆 najlepiej zrobić to na nerwicę..
Ona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02

18 listopada 2022, o 09:59

Zrzucić*
Awatar użytkownika
zosialach
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40

18 listopada 2022, o 10:15

Ona123 pisze:
18 listopada 2022, o 09:55
Ja brałam kiedyś, chciałam wierzyć, że pomogą...na początku zamulenie, wyciszenie faktycznie, ale to też nie o to chodzi, żeby leżeć w ciszy tylko funkcjonować. Wszystko zależy od osoby, organizmu,jak dany lek podziałał. Kiedyś doraźnie brałam afobam, działał,nawet samo to,że miałam go w torebce było mi lepiej 🙃 obecnie nie biorę nic,a potrafię bardzo mieć męczące objawy,nerwicowe,dd, które pewnie znacie...mam tak,że raz jest lepiej raz gorzej i te fazy ciągną się, najgorsze te ataki paniki,wtedy jakby przeczekuje to. Nie jest to najlepsze wyjście,wiem. Nie jestem anty lekom,ale próbuje żyć bez nich.. czasem coś ziołowego wezmę,dla psychiki, że coś wzięłam... wiadomo,że lepiej nie brać, jednak czasem po prostu nie ma wyjścia, pozdrawiam 🙂

Mój pierwszy lek jaki został mi przepisany to był pramolan, który najpierw przeleżał w szafce miesiąc, ale po którymś z rzędu ataku paniki i wizycie pogotowia się przemoglam i zaczęłam łykać. No i pomógł.
Przy nawrocie zaczęłam dostawać inne leki, które kupowałam, ale na tym się moja przygoda z nimi kończyła, bo żadnego nie miałam odwagi łyknąć. Dalej sobie gdzieś tam leżą, nie otwarte.
Za to pramolanu mam zapas. Leży, nie używany, bo nie chce już nic łykać tylko radzić sobie sama, ale świadomość tego że jest dużo mi daje.
I wiem że pramolan to gówno, że za bardzo nie pomoże, ale łykam go jak mam kombo i sama siebie dosyć i .. pomaga. Chociaż mam świadomość tego, że to już bardziej efekt placebo niż działanie tabletki, ale skoro udaje mi się oszukać siebie to nie mam zamiaru iść w jakis mocniejszy szajs 😁
magda10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 332
Rejestracja: 3 sierpnia 2020, o 13:16

18 listopada 2022, o 11:12

Czy jest ktoś kto bierze proszki na choroby przewlekłe? Ja na swoje nie mogę patrzeć, nie mogę znieść tego że jestem od nich zależna
Ona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02

18 listopada 2022, o 11:53

Pewnie,po prostu trzeba sobie radzić. Jednemu pomogą leki, drugiemu sam fakt,że je ma. Słyszałam o tym pramolanie, może z początku pomaga, później organizm się przyzwyczaja, ale tak z wieloma lekami i szuka się dalej,aż do się trafi...
Awatar użytkownika
zosialach
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 23 października 2022, o 12:40

18 listopada 2022, o 12:00

Ona123 pisze:
18 listopada 2022, o 11:53
Pewnie,po prostu trzeba sobie radzić. Jednemu pomogą leki, drugiemu sam fakt,że je ma. Słyszałam o tym pramolanie, może z początku pomaga, później organizm się przyzwyczaja, ale tak z wieloma lekami i szuka się dalej,aż do się trafi...
Może nawet nie tyle co się przyzwyczaja co na efekty pożądane trzeba poczekać, kiedyś mi lekarz powiedział, że żeby miały pomóc trzeba je łykać co najmniej pół roku bez przerwy, dlatego śmiem twierdzić, że w moim przypadku sam fakt połknięcia tabletki pomaga, niż sama tabletka 😁
Ona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02

18 listopada 2022, o 12:12

He może i tak,na pewno coś w tym jest 🙂
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

18 listopada 2022, o 13:14

A z pregabalina ktoś ma jakieś doświadczenia?
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

18 listopada 2022, o 15:39

Ja brałam prrgabaline przez 3 miesiące, właściwie tylko mnie usypisla, właściwie to po niej zaczęłam sypiać lepiej....
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

18 listopada 2022, o 15:43

O rany, nie wiem czy wy dxus też macie takie fatalne samopoczucie, chyba jakues załamanie pogody. Tak sobie to tłumaczę🤔 nie dość że jestem nieprzytomna, to jeszcze dzus nasilone objawy.....😒
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

18 listopada 2022, o 15:44

basia123 pisze:
18 listopada 2022, o 15:43
O rany, nie wiem czy wy dxus też macie takie fatalne samopoczucie, chyba jakues załamanie pogody. Tak sobie to tłumaczę🤔 nie dość że jestem nieprzytomna, to jeszcze dzus nasilone objawy.....😒
Mój pies nawet, ani drgnie....🤪
Ona123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 1 lutego 2017, o 08:02

18 listopada 2022, o 16:00

Pogoda dorzuca oliwy do ognia,ale czasami to już brak słów,bo nie dogodzi się. Jak gorąco nie dobrze,zimno też źle,do tego szarówka, krótsze dni. Wydaje mi się,że za bardzo zwracamy na to uwagę i łatwiej i wręcz lepiej zrzucić nasz stan na pogodę... chociaż prawda taka,że bez względu na to czy ktoś cierpi na nerwicę czy nie odczuwa zmianę pogody...taki mamy klimat 🙃 kiedyś wydawało mi się,że jak tak ponuro,a ja źle się czuję to wręcz pasuje mi ta pogoda,nie było mi żal,że ja leżę,nic mi się nie chce itd jednak gdy jest słońce i za gorąco też nie za dobrze,nie dogodzi się człowiekowi,kiedy ma te swoje stany lękowe... 😑 Co nie zmienia faktu,że osobiście wolę wiosnę,lato 😉
basia123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: 20 września 2022, o 20:14

18 listopada 2022, o 16:18

Ona123 pisze:
18 listopada 2022, o 16:00
Pogoda dorzuca oliwy do ognia,ale czasami to już brak słów,bo nie dogodzi się. Jak gorąco nie dobrze,zimno też źle,do tego szarówka, krótsze dni. Wydaje mi się,że za bardzo zwracamy na to uwagę i łatwiej i wręcz lepiej zrzucić nasz stan na pogodę... chociaż prawda taka,że bez względu na to czy ktoś cierpi na nerwicę czy nie odczuwa zmianę pogody...taki mamy klimat 🙃 kiedyś wydawało mi się,że jak tak ponuro,a ja źle się czuję to wręcz pasuje mi ta pogoda,nie było mi żal,że ja leżę,nic mi się nie chce itd jednak gdy jest słońce i za gorąco też nie za dobrze,nie dogodzi się człowiekowi,kiedy ma te swoje stany lękowe... 😑 Co nie zmienia faktu,że osobiście wolę wiosnę,lato 😉
Wiem.... Ale na coś muszę zrzucić źle samopoczucie. Bo boję się że jak nie będę miała pretekstu czy wytłumaczenia to zacznę się nakręcać 🙈🙈
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

18 listopada 2022, o 17:13

basia123 pisze:
18 listopada 2022, o 16:18
Ona123 pisze:
18 listopada 2022, o 16:00
Pogoda dorzuca oliwy do ognia,ale czasami to już brak słów,bo nie dogodzi się. Jak gorąco nie dobrze,zimno też źle,do tego szarówka, krótsze dni. Wydaje mi się,że za bardzo zwracamy na to uwagę i łatwiej i wręcz lepiej zrzucić nasz stan na pogodę... chociaż prawda taka,że bez względu na to czy ktoś cierpi na nerwicę czy nie odczuwa zmianę pogody...taki mamy klimat 🙃 kiedyś wydawało mi się,że jak tak ponuro,a ja źle się czuję to wręcz pasuje mi ta pogoda,nie było mi żal,że ja leżę,nic mi się nie chce itd jednak gdy jest słońce i za gorąco też nie za dobrze,nie dogodzi się człowiekowi,kiedy ma te swoje stany lękowe... 😑 Co nie zmienia faktu,że osobiście wolę wiosnę,lato 😉
Wiem.... Ale na coś muszę zrzucić źle samopoczucie. Bo boję się że jak nie będę miała pretekstu czy wytłumaczenia to zacznę się nakręcać 🙈🙈

Ja też często zwalam na pogodę, jak się źle czuje to zaraz wertuję neta i szukam jakie dziś cisnienie, "pogoda dla meteopatow ", czy jest burza magnetyczna😂 rozbudowalam analizę pogodowa na maksa. Jak mi dobrze to oczywiście nie zwracam na to uwagi. Pocieszające jest to że wiadomo nie od dziś że jesień to najgorsza pora dla depresji, nerwic itd. Więc może jak przetrwamy tą szarość to już z odburzaniem będzie z górki 😁
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 381
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

18 listopada 2022, o 17:14

basia123 pisze:
18 listopada 2022, o 15:39
Ja brałam prrgabaline przez 3 miesiące, właściwie tylko mnie usypisla, właściwie to po niej zaczęłam sypiać lepiej....
A w jakiej dawce brałaś? Na mnie też to wrażenia nie robiło jakiegoś spektakularnego a teraz kumpel mi powiedział że brałam w tak małej dawce, że nie miało za bardzo pola do popisu.
ODPOWIEDZ