To jest kawałek chińskiego plastiku za parę zł. Pewnie miałeś spocone palce?velocity pisze: ↑16 lutego 2022, o 02:28Późna noc, a ja po kolejnym ataku panikiSłuchajcie, pocieszcie, albo opieprzcie. Dostałem nagle zawrotu głowy, poleciałem zmierzyć puls i saturację. I tutaj stało się coś dziwnego - pulsoksymetr zaczął wariować, saturacja i puls skaczą od 80 do 99, puls 90 potem coraz niżej. To spowodowało mój lęk. Potem kolejny pomiar i znowu to samo, ale saturacja już w porządku. Tylko puls skacze. Jak przyłożę rękę do serca to wydaje mi się, że wali powyżej 100 na min. a pulsyksometr pokazuje 100... 80... 70... 60 i spada. Co to może być i czy to naprawdę nerwicowe? Zaczynam się martwić czy to czasem jakaś artymia serca mi nie wychodzi. Boję się już tego pulsyksometru ruszać, bo będzie kolejna panika...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42
Hej, czy Wy też tak macie . Dodam ,że Cierpię niestety na tą nerwice. Jeszcze dobre 3 tyg temu miałem badania pod kątem serca robione ekg itd. Wszystko było dobrze Wczoraj miałem sytuację, że położyłem się do spania było coś koło 22 . I nagle poczułem jak mi serce zaczyna walić jak szalone samo z siebie . Oczywiście od razu ręce zaczęły mi drzeć że strachu i cały mokry zacząłem się robić. I tak całą noc byłem oblany potem. Budziłem się i spałem budziłem i spałem, ale ciągle taki spięty jakiś i te wariacje serca . Czy to normalny jakiś tam objaw . Oczywiście z tego wszystkiego zamiast wstać do pracy na 6 to zaspałem... też tak macie ?
- karolax
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 70
- Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 08:41
To częsty objaw nerwicowy, wczoraj siedziałam i jadłam kolacje i nagle serce zaczęło mi strasznie walić. Tak z dupy. W takiej sytuacji nie warto biec po pulsykometer czy cokolwiek innego tylko po prostu to przeczekać. Zająć się dalej dana rzeczą która wykonywaliśmy. Po chwili odpuściłoB2021 pisze: ↑16 lutego 2022, o 07:29Hej, czy Wy też tak macie . Dodam ,że Cierpię niestety na tą nerwice. Jeszcze dobre 3 tyg temu miałem badania pod kątem serca robione ekg itd. Wszystko było dobrze Wczoraj miałem sytuację, że położyłem się do spania było coś koło 22 . I nagle poczułem jak mi serce zaczyna walić jak szalone samo z siebie . Oczywiście od razu ręce zaczęły mi drzeć że strachu i cały mokry zacząłem się robić. I tak całą noc byłem oblany potem. Budziłem się i spałem budziłem i spałem, ale ciągle taki spięty jakiś i te wariacje serca . Czy to normalny jakiś tam objaw . Oczywiście z tego wszystkiego zamiast wstać do pracy na 6 to zaspałem... też tak macie ?

Jeśli myślisz ze jesteś w najgorszym momencie, to pamiętaj ze to jest tylko moment. Przecież wiesz, że nic co złe też nie może wiecznie trwać.



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Ja mam tak ostatnio dość często z rana. Budzę się już analizując serce. Oczywiście nadchodzi szybsze bicie, duszności nakręcają to dalej. I normalnie umieram xD okropne max wiecie sami. Dzisiaj się obudziłem i to samo analiza. Szybko wstałem i zacząłem się ogarniać itd także nie rozkręciło się to. To najlepszy chyba przykład, że nie jest to choroba fizyczna tylko somaty w nerwicy. Błędne koło itd. chyba jednak sam do końca w to nie wierzę jak się tak nakręcam.
B2021 pisze: ↑16 lutego 2022, o 07:29Hej, czy Wy też tak macie . Dodam ,że Cierpię niestety na tą nerwice. Jeszcze dobre 3 tyg temu miałem badania pod kątem serca robione ekg itd. Wszystko było dobrze Wczoraj miałem sytuację, że położyłem się do spania było coś koło 22 . I nagle poczułem jak mi serce zaczyna walić jak szalone samo z siebie . Oczywiście od razu ręce zaczęły mi drzeć że strachu i cały mokry zacząłem się robić. I tak całą noc byłem oblany potem. Budziłem się i spałem budziłem i spałem, ale ciągle taki spięty jakiś i te wariacje serca . Czy to normalny jakiś tam objaw . Oczywiście z tego wszystkiego zamiast wstać do pracy na 6 to zaspałem... też tak macie ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 111
- Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55
Oststnio mam też poczucie takiego bez sensu życia (mam olbrzymie nudna pracę) i to straszne. Mam lęk przed depresją.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
U mnie staram się już jak najmniej o tym gadać, mimo że cały czas jestem w lęku strachu z dolegliwościami, udaje że jest Oki, chyba że mnie walnie na maxa to się zamykam w pokoju lub lub trochę swiruje
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 13 października 2020, o 18:28
Miałem coś podobnego tej nocy, pisałem wyżej. Nagle poczułem się słabiej, zawroty głowy, walenie serca. Chyba niepotrzebnie poleciałem po pulsoksymetr, bo zaczął wariować i jeszcze bardziej się wkręciłem. Mam takie ataki ostatnio co parę dni.B2021 pisze: ↑16 lutego 2022, o 07:29Hej, czy Wy też tak macie . Dodam ,że Cierpię niestety na tą nerwice. Jeszcze dobre 3 tyg temu miałem badania pod kątem serca robione ekg itd. Wszystko było dobrze Wczoraj miałem sytuację, że położyłem się do spania było coś koło 22 . I nagle poczułem jak mi serce zaczyna walić jak szalone samo z siebie . Oczywiście od razu ręce zaczęły mi drzeć że strachu i cały mokry zacząłem się robić. I tak całą noc byłem oblany potem. Budziłem się i spałem budziłem i spałem, ale ciągle taki spięty jakiś i te wariacje serca . Czy to normalny jakiś tam objaw . Oczywiście z tego wszystkiego zamiast wstać do pracy na 6 to zaspałem... też tak macie ?
No tak, kawałek tej chińszczyzny, ale podobno z certyfikatem. Palce raczej zimne miałem, może to też z tego powodu. Chociaż wydaje mi się prawdopodobne, że jak pojawia się atak paniki i serce wali ok. 130 na minutę i może jakaś tam mała arytmia się pojawia, to pulsoksymetr może wariować i dziwne wyniki pokazywać.lukaszz pisze: ↑16 lutego 2022, o 06:17To jest kawałek chińskiego plastiku za parę zł. Pewnie miałeś spocone palce?velocity pisze: ↑16 lutego 2022, o 02:28Późna noc, a ja po kolejnym ataku panikiSłuchajcie, pocieszcie, albo opieprzcie. Dostałem nagle zawrotu głowy, poleciałem zmierzyć puls i saturację. I tutaj stało się coś dziwnego - pulsoksymetr zaczął wariować, saturacja i puls skaczą od 80 do 99, puls 90 potem coraz niżej. To spowodowało mój lęk. Potem kolejny pomiar i znowu to samo, ale saturacja już w porządku. Tylko puls skacze. Jak przyłożę rękę do serca to wydaje mi się, że wali powyżej 100 na min. a pulsyksometr pokazuje 100... 80... 70... 60 i spada. Co to może być i czy to naprawdę nerwicowe? Zaczynam się martwić czy to czasem jakaś artymia serca mi nie wychodzi. Boję się już tego pulsyksometru ruszać, bo będzie kolejna panika...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42
Najgorsze jeszcze jest co w tej głowie, te ucisk cały dzień nawet mnie potrafią męczyć, takie przelewanie dziwne w głowie. Generalnie to nie jest taki ból głowy, tylko takie dziwne ucisk , raz z tylu raz z boku .tak jakby wam cos wkładali na głowę i się zawężało. Nie wiem czy też was męczą takie dolegliwości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 15 lipca 2016, o 11:09
Wiesz różnych. Posprawdzaj sobie co do Ciebie najlepiej przemawia. Ja najbardziej medytacje do odpuszczania stosuje, ale jest wiele innych np. miłującej dobroci czy jakoś tak. Tu naprzykład fajna medytacja:
https://www.youtube.com/watch?v=0c3IPP9ipJk
My head don't work, the meds don't work
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 15 lipca 2016, o 11:09
Tak, to jest ewidentnie z nerwicy, ze stresu. To jest wręcz typowy objaw obręczy na głowie. Zachęcam, abyście sumiennie pooglądali sobie filmiki, które chłopaki ponagrywali, bo tam jest wszystko i nie będziecie się już dziwić gdy jakiś objaw się pojawi.B2021 pisze: ↑16 lutego 2022, o 16:22Najgorsze jeszcze jest co w tej głowie, te ucisk cały dzień nawet mnie potrafią męczyć, takie przelewanie dziwne w głowie. Generalnie to nie jest taki ból głowy, tylko takie dziwne ucisk , raz z tylu raz z boku .tak jakby wam cos wkładali na głowę i się zawężało. Nie wiem czy też was męczą takie dolegliwości.
My head don't work, the meds don't work
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1493
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
nie jestem w stanie od dawna zaznac relaksu i odpoczynku...to cholernie frustrujace
Mistrz 2021 (L)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Dziękuję Marcin
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42
Eh co za dni ostatnio .. sorki ,że Was tak tu mecze ,ale to chyba z tego całego stresu . Zawsze miałem objawy nerwicowe jakieś inne niż dotychczas . Zawsze serce ,brzuch , jakaś zgaga ,mdłości. Od 2 tygodni coś mi siadło na głowę... I jestem rozwalony totalnie. Nie jest mi to znane i panikuje jak cholera. Ten ból z tylu glowy mnie dobija . Potrafi mnie cały dzień boleć bez żadnej przyczyny . Bez znaczenia czy się schylam czy siedzę czy stoję. Boję się, że to od czegoś innego . Byłem u rodzinnego to mi dal skierowanie na prześwietlenie tej części szyjnej . Mówił coś o jakimś napięciowym bólu glowy,ponieważ ponieważ prace siedzącą przed komputerem plus nerwica . Niestety ja się boję, że to cos nie wiem. Od cisnienia bo coś innego . Lekarz mi powiedział, że mam dopiero 27 lat i zrobiłem z siebie dziadka . Ten ból jest naprawdę dziwny. Taki stały, jakby gniotący, czuje takie spięcie jakby aż czuje jakby się ciepło robiło robiło i uciski od czasu do czasu . Mam wgl wrażenie jakbym chodził pijany i taki rozkojarzony , jakbym się chwiał... dajcie znać czy to tak działa czy ja już swiruje , czy może coś powinienem zrobić jakieś badania żeby wykluczyć wszystko i skupić się ze to nerwy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 79
- Rejestracja: 15 lipca 2016, o 11:09
B2021. oczywiscie, ze tak dziala. JAk ja sie nakrecalem to mi potrafil nawet obraz przed oczami skakac .To co piszesz to typowe objawy nerwicowe.
My head don't work, the meds don't work
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt
But I don't want to be dead, dead don't work
Sleep's the cousin of death, the bed don't work
Maybe I'd rather be dead, dead don't hurt