Tak, takie przewlekłe nieuzasadnione zmęczenie może być objawem subdepresyjnym. Xanaxu nigdy nie brałam, więc się nie wypowiem, jakie ma działanie... Wiem tylko tyle, że benzodiazepiny mogą uzależniać.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
madmag87
- Gość
- Juliaaa78569
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25
Hmm, skoro zaburzenie lękowe to rozchwiany układ emocjonalny, rozchwiane emocje. EMOCJE. A satysfakcja i podekscytowanie to też są emocje, toteż one również mogą być niewłaściwie, tutaj nadmiernie odczuwane tak samo jak lęk, smutek czy złość.Juliaaa78569 pisze: ↑10 lutego 2022, o 15:41Jak to jest z uczuciem satysfakcji, jak ma się jeszcze trochę aktywny stan awaryjny organizmu?
Chodzi mi o to, że w czasie dużego lęku, ma się napięte ciało, milion czarnych myśli w głowie itp. To rozumiem i wiem, co z tym robić, nie boję się tego i jest okej.
Natomiast działa to też w drugą stronę, gdzie dzieje się powiedzmy dużo pozytywnych rzeczy w moim życiu, jestem bardzo pozytywnie nakręcona, podekscytowana, ale tu również bardzo mi się ciało napina, zaczyna się gonitwa myśli, tych pozytywnych, ale jest to tak silne, że mam ochotę wstać i przebiec się wokół domu chyba z 10 razy, bo mam tyle energii. Bardzo to utrudnia skupienie na codzienności i również spanie.
Co z tym zrobić? Może głupie pytanie, ale również mam działać w ten sposób jak na napięcie spowodowana lękiem? W końcu nie chcę przecież ignorować pozytywnych emocji i samopoczucia ale chcę je odczuwać nie aż tak silnieżeby się nie wykończyć
![]()
To co można z tym zrobić to na początek zaakceptować, że tak jest. Taki jest fakt, tak jest no i co, i trudno, jest jak jest. Zrozumieć skąd się to wzięło, a to napisałam sobie u góry, a następnie dążyć cały czas do uspokajania układu nerwowego. W moim przypadku chodzi o zmienianie niewłaściwych schematów lękowych, które aktywują ciągle ten mój układ nerwowy, a nad którymi wciąż pracuje i idzie mi raz lepiej, raz gorzej.
Tak więc ten problem, nie jest stricte problemem, to tylko objaw, a nie przyczyna. I nie muszę się nad nim za dużo rozwodzić
Oj tak, potrzebowałam poprowadzić sobie taki monolog haha
-
lukaszz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
Xanax w takiej dawce działa jak pół piwa... W takiej dawce na pewno się nie uzależnisz. Kiedyś brałem 0,5mg przez miesiąc i odstawiłem z dnia na dzień bez problemów. W wyższych dawkach pewnie to już inaczej wygląda.
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Tak z ciekawości czy mam coś z mózgiem, przecież skoro wiem że to lęk i że jesteśmy zaburzeni to czemu nadal się wkrecam,?? Boję się jechać na ferie bo uwaliłem sobie ze cos mi się stanu, czy jechać z dzieckiem na basen no wkurw.ia mnie to na maxa, co to ma byc za życie żeby ciągle analizować i się bać. Ja chce żyć!!! Normalnie
-
Wynalazek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 marca 2018, o 19:32
Kurcze ale przejście 200m powoduje już u mnie mega zmeczenie, czy to możliwe żeby nerwica była za to odpowiedzialna? Zaczynam się wkręcać w czytanie o zatorach płucnych itp, mam predyspozycje w gęstej krwi i wysokim cholesterolu. Chciałem zignorować i przechodzić ale dziś w pracy się poddalem i wróciłem do domu. Czuję się podle. Myślałem że potrafię ju sobie z tym radzić.
(((
-
madmag87
- Gość
A sport jakiś? Może w pierwszym rzucie zamiast leków pomoże na kryzys wieku średniego, cholesterol, krążenie, zadyszki i spadek samopoczuciaWynalazek pisze: ↑11 lutego 2022, o 22:01Kurcze ale przejście 200m powoduje już u mnie mega zmeczenie, czy to możliwe żeby nerwica była za to odpowiedzialna? Zaczynam się wkręcać w czytanie o zatorach płucnych itp, mam predyspozycje w gęstej krwi i wysokim cholesterolu. Chciałem zignorować i przechodzić ale dziś w pracy się poddalem i wróciłem do domu. Czuję się podle. Myślałem że potrafię ju sobie z tym radzić.(((
-
HysSpodGory
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Moze, ja po przejsciu kilkuset metrow mialem prawie omdlenie, a teraz spaceruje po 7 km bez problemu. Zaburzenia lękowe sa przerazajace i niestety ciezko z nich wyjsc. Ja nadal mam bardzo ciezko i czuje sie jakbym juz stracil przyszlosc i nic dobrego mnie nie czeka.Wynalazek pisze: ↑11 lutego 2022, o 22:01Kurcze ale przejście 200m powoduje już u mnie mega zmeczenie, czy to możliwe żeby nerwica była za to odpowiedzialna? Zaczynam się wkręcać w czytanie o zatorach płucnych itp, mam predyspozycje w gęstej krwi i wysokim cholesterolu. Chciałem zignorować i przechodzić ale dziś w pracy się poddalem i wróciłem do domu. Czuję się podle. Myślałem że potrafię ju sobie z tym radzić.(((
-
lukaszz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
nerwica potęguje wszystkie odczuciaWynalazek pisze: ↑11 lutego 2022, o 22:01Kurcze ale przejście 200m powoduje już u mnie mega zmeczenie, czy to możliwe żeby nerwica była za to odpowiedzialna? Zaczynam się wkręcać w czytanie o zatorach płucnych itp, mam predyspozycje w gęstej krwi i wysokim cholesterolu. Chciałem zignorować i przechodzić ale dziś w pracy się poddalem i wróciłem do domu. Czuję się podle. Myślałem że potrafię ju sobie z tym radzić.(((
zadyszka po przejściu 200m nie jest normalna i warto się skontrolować.
-
HysSpodGory
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11
Coraz dluzsze spacery. Zdecydowanie przeplatany odpoczynkiem, rozsadek wazny szczegolnie jesli masz inne problemy zdrowotne.
-
Luk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: 8 sierpnia 2020, o 18:56
Wróciły klasyczne somaty, np. niestabilność przy chodzeniu, wrażenie, że podłoga pływa.... Tyle razy już to przerabiałem, że wiem, że to w 100% nerwicowe a i tak nie potrafie się tego somatu pozbyć raz na zawsze i w stresie wraca...
-
lukaszz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25
niestety u mnie i bez stresu. U mnie aktualnie remisja tego objawu (niestabilność, uczucie jak po 3 piwach), ale wróciły duszności i przeskoki serca. I cykl trwa dalej...
