
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Pytanie do doświadczonych, jak jadę gdzieś mimo złego samopoczucia, itd objawy się nasilają akceptuje to jadę dalej objawy narastają, wchodzę np do tej restauracji, pracy, mamy, taty czy gdzieś tam to i tak to nadal jest a na dodatek w apogeum odcina mnie i czuję się jak niedorozwinięty, ostatnio wogole gadając z ludźmi odczuwam lęk, ile to kurestwo będzie trwać, mam poprostu się pogodzić ze jestem taki i będę bo przestaje wierzyć że odzyskam normalność, zapach życia, odczucia i wszystko co straciłem, poprostu żyje cały czas w jakimś swoim świecie, głowie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Tak , że możesz mieć do końca życia.DamianZ1984 pisze: ↑5 lutego 2022, o 20:26Pytanie do doświadczonych, jak jadę gdzieś mimo złego samopoczucia, itd objawy się nasilają akceptuje to jadę dalej objawy narastają, wchodzę np do tej restauracji, pracy, mamy, taty czy gdzieś tam to i tak to nadal jest a na dodatek w apogeum odcina mnie i czuję się jak niedorozwinięty, ostatnio wogole gadając z ludźmi odczuwam lęk, ile to kurestwo będzie trwać, mam poprostu się pogodzić ze jestem taki i będę bo przestaje wierzyć że odzyskam normalność, zapach życia, odczucia i wszystko co straciłem, poprostu żyje cały czas w jakimś swoim świecie, głowie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 538
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykujęmadmag87 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:43Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć samPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:22Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...![]()
-
- Gość
Decyzja i ryzyko należy tylko do CiebiePatro1995 pisze: ↑6 lutego 2022, o 12:49W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykujęmadmag87 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:43Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć samPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:22Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...![]()


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Rozkuj na objawy.Patro1995 pisze: ↑6 lutego 2022, o 12:49W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykujęmadmag87 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:43Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć samPatro1995 pisze: ↑5 lutego 2022, o 10:22Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...![]()
-
- Gość
Dokładnie, leki działają tylko objawowo, nie przyczynowo... Ale po wyciszeniu objawów, może być Ci łatwiej zająć się przyczynami
I dobrze by było odstawić alko
I dobrze by było odstawić alko
Ostatnio zmieniony 6 lutego 2022, o 14:44 przez madmag87, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12
Da się już jakoś zostać przy tym przebłysku?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 6 lutego 2022, o 17:39
Witajcie serdecznie.
Właśnie zachorowałem na tego paskudnego omikrona,mam temperaturę dochodząca do 39 i oczywiście potworne wkrętki, strach i puls 110-120..
Od zawsze miałem pierwotny strach przed chorobami i gorączka sama w sobie, boje się, że nie da się jej zatrzymać, mam same czarne scenariusze i ciągły strach przed śmiercią.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z nielogicznosci i głupocie mojego zachowania, jednakże ja swoje, mózg swoje.
Wiem ,że to dość głupie pytanie ale jak sobie radzić z taką sytuacją, jak racjonalnie wytłumaczyć, że to nie jest ebola i pewna śmierć.
Bardzo prosiłbym o jakieś słowa wsparcia czy rady dla typowego hipochorykusa panikusa
Pozdrawiam ciepło!
Właśnie zachorowałem na tego paskudnego omikrona,mam temperaturę dochodząca do 39 i oczywiście potworne wkrętki, strach i puls 110-120..
Od zawsze miałem pierwotny strach przed chorobami i gorączka sama w sobie, boje się, że nie da się jej zatrzymać, mam same czarne scenariusze i ciągły strach przed śmiercią.
Oczywiście zdaje sobie sprawę z nielogicznosci i głupocie mojego zachowania, jednakże ja swoje, mózg swoje.
Wiem ,że to dość głupie pytanie ale jak sobie radzić z taką sytuacją, jak racjonalnie wytłumaczyć, że to nie jest ebola i pewna śmierć.
Bardzo prosiłbym o jakieś słowa wsparcia czy rady dla typowego hipochorykusa panikusa
Pozdrawiam ciepło!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42
Czy mieliście przy nerwicy bóle z tylu glowy . Mam 27 lat i zmagam się z nerwicą niecałą 2 lata . Ja już czasami nie mogę, jeszcze jak się naczytam coś o nadciśnieniu albo udarze to jest masakra. Właśnie przechodzę taki jakby wewnetrzny atak . Jestem rozwalony jak nie wiem. Jeszcze mnie tak tyl glowy boli i mnie to wyprowadza z równowagi. Ciągle o tym myślę i się boję, że coś się dzieje . Nie wiem już co robić.