Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
usuniete
Gość

5 lutego 2022, o 19:11

Hey trochę mnie tu nie było :P
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

5 lutego 2022, o 20:26

Pytanie do doświadczonych, jak jadę gdzieś mimo złego samopoczucia, itd objawy się nasilają akceptuje to jadę dalej objawy narastają, wchodzę np do tej restauracji, pracy, mamy, taty czy gdzieś tam to i tak to nadal jest a na dodatek w apogeum odcina mnie i czuję się jak niedorozwinięty, ostatnio wogole gadając z ludźmi odczuwam lęk, ile to kurestwo będzie trwać, mam poprostu się pogodzić ze jestem taki i będę bo przestaje wierzyć że odzyskam normalność, zapach życia, odczucia i wszystko co straciłem, poprostu żyje cały czas w jakimś swoim świecie, głowie.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

5 lutego 2022, o 20:27

DamianZ1984 pisze:
5 lutego 2022, o 20:26
Pytanie do doświadczonych, jak jadę gdzieś mimo złego samopoczucia, itd objawy się nasilają akceptuje to jadę dalej objawy narastają, wchodzę np do tej restauracji, pracy, mamy, taty czy gdzieś tam to i tak to nadal jest a na dodatek w apogeum odcina mnie i czuję się jak niedorozwinięty, ostatnio wogole gadając z ludźmi odczuwam lęk, ile to kurestwo będzie trwać, mam poprostu się pogodzić ze jestem taki i będę bo przestaje wierzyć że odzyskam normalność, zapach życia, odczucia i wszystko co straciłem, poprostu żyje cały czas w jakimś swoim świecie, głowie.
Tak , że możesz mieć do końca życia.
Bezowa00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12

6 lutego 2022, o 00:16

Czy wy też tak macie że wieczorami czujecie się o wiele lepiej? Nie wiem może u mnie powoli leki zaczynają działać ale boje się że jutro znowu od rana będzie to samo
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 538
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

6 lutego 2022, o 12:49

madmag87 pisze:
5 lutego 2022, o 10:43
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:22
Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć sam :)
W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykuję
madmag87
Gość

6 lutego 2022, o 14:25

Patro1995 pisze:
6 lutego 2022, o 12:49
madmag87 pisze:
5 lutego 2022, o 10:43
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:22
Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć sam :)
W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykuję
Decyzja i ryzyko należy tylko do Ciebie :) jak zaczniesz to możesz sobie podzielić tabletkę na początku na cząstki, o czym z resztą pewnie lekarz Ci wspomniał... I tak samo w przyszłości jak będziesz odstawiał, to też lepiej zmniejszać dawki, ale to też raczej z lekarzem powinieneś skonsultować, kiedy by to miało nastąpić... On powinien wiedzieć lepiej, co dla Ciebie będzie najlepsze w porównaniu z moimi postami pisanymi w ciemno ;)
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

6 lutego 2022, o 14:35

Patro1995 pisze:
6 lutego 2022, o 12:49
madmag87 pisze:
5 lutego 2022, o 10:43
Patro1995 pisze:
5 lutego 2022, o 10:22
Dostałem dwa tygodnie temu elicea i Dalej nie wziąłem xd bo widzę że jak ktoś ma taki stan pomiędzy to może zły pomysł? Nie chcę pogorszyć stanu w którym jestem, bo potrafię życ w miarę normalnie, jestem napięty śnieg optyczny, szumy w uszach, większe odrealnienie w pracy przy sztucznych światłach, atak paniki może raz na miesiąc, zmula i zmęczenie też trochę ale da się żyć jakoś, nie wiem czy zaczynać czy nie, bo nie wiem czy ten lek jest dla ludzi którzy maja najbardziej głęboki stan, pomoże ktoś podjąć decyzję? ...
Ten lek jest dla osób z lajtowym stanem, taki jak Twój... Ale decyzję musisz podjąć sam :)
W końcu spróbuję xd tylko żeby się jakoś nie pogorszyło jak będę miał więcej wolnego to chyba zaryzykuję
Rozkuj na objawy.
madmag87
Gość

6 lutego 2022, o 14:38

Dokładnie, leki działają tylko objawowo, nie przyczynowo... Ale po wyciszeniu objawów, może być Ci łatwiej zająć się przyczynami

I dobrze by było odstawić alko
Ostatnio zmieniony 6 lutego 2022, o 14:44 przez madmag87, łącznie zmieniany 1 raz.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

6 lutego 2022, o 14:40

Kazda reakcja wymaga zmian. opinia która tobie nie podoba się, monologii. itp To samo przejmowanie się, moja zmora. :DD
Bezowa00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12

6 lutego 2022, o 15:42

Czy przy nerwicy jest tak że wszystko jest skomplikowane? Jakby to że są ludzie i ogólnie ten świat, mam wrażenie że jak lęk ustępuje to wszystko zaczyna się rozjaśniać, dziwne to
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

6 lutego 2022, o 15:47

Bezowa00 pisze:
6 lutego 2022, o 15:42
Czy przy nerwicy jest tak że wszystko jest skomplikowane? Jakby to że są ludzie i ogólnie ten świat, mam wrażenie że jak lęk ustępuje to wszystko zaczyna się rozjaśniać, dziwne to
Tak wtedy masz przebłysk.
Bezowa00
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 30 grudnia 2021, o 11:12

6 lutego 2022, o 15:50

mario546 pisze:
6 lutego 2022, o 15:47
Bezowa00 pisze:
6 lutego 2022, o 15:42
Czy przy nerwicy jest tak że wszystko jest skomplikowane? Jakby to że są ludzie i ogólnie ten świat, mam wrażenie że jak lęk ustępuje to wszystko zaczyna się rozjaśniać, dziwne to
Tak wtedy masz przebłysk.
Da się już jakoś zostać przy tym przebłysku?
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

6 lutego 2022, o 15:51

Bezowa00 pisze:
6 lutego 2022, o 15:50
mario546 pisze:
6 lutego 2022, o 15:47
Bezowa00 pisze:
6 lutego 2022, o 15:42
Czy przy nerwicy jest tak że wszystko jest skomplikowane? Jakby to że są ludzie i ogólnie ten świat, mam wrażenie że jak lęk ustępuje to wszystko zaczyna się rozjaśniać, dziwne to
Tak wtedy masz przebłysk.
Da się już jakoś zostać przy tym przebłysku?
Bez presji, życie pierwsze, nie myslec kiedy to będzie. Nie można myslec jaka bylo sie osoba przed tym okresem.
Mateusz89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 6 lutego 2022, o 17:39

6 lutego 2022, o 17:50

Witajcie serdecznie.

Właśnie zachorowałem na tego paskudnego omikrona,mam temperaturę dochodząca do 39 i oczywiście potworne wkrętki, strach i puls 110-120..
Od zawsze miałem pierwotny strach przed chorobami i gorączka sama w sobie, boje się, że nie da się jej zatrzymać, mam same czarne scenariusze i ciągły strach przed śmiercią.

Oczywiście zdaje sobie sprawę z nielogicznosci i głupocie mojego zachowania, jednakże ja swoje, mózg swoje.

Wiem ,że to dość głupie pytanie ale jak sobie radzić z taką sytuacją, jak racjonalnie wytłumaczyć, że to nie jest ebola i pewna śmierć.

Bardzo prosiłbym o jakieś słowa wsparcia czy rady dla typowego hipochorykusa panikusa


Pozdrawiam ciepło!
B2021
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42

6 lutego 2022, o 18:08

Czy mieliście przy nerwicy bóle z tylu glowy . Mam 27 lat i zmagam się z nerwicą niecałą 2 lata . Ja już czasami nie mogę, jeszcze jak się naczytam coś o nadciśnieniu albo udarze to jest masakra. Właśnie przechodzę taki jakby wewnetrzny atak . Jestem rozwalony jak nie wiem. Jeszcze mnie tak tyl glowy boli i mnie to wyprowadza z równowagi. Ciągle o tym myślę i się boję, że coś się dzieje . Nie wiem już co robić.
ODPOWIEDZ